Tyśka) Posted March 6, 2018 Author Share Posted March 6, 2018 - szczeniorka już poza kojcem :) Dostała na imię Figunia :). Zjadła już, zrobiła sikupę, zapoznała się z psią koleżanką i dwoma kocicami - całe towarzystwo jest wysterylizowane, więc Figa też będzie. Państwo są zakochani po uszy w małej. Niedługo mała odwiedzi weterynarza. :) Mam też pierwsze zdjęcia, ale nie mam zgody na publikację - prosze mi jednak wierzyć, że są cuuudne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted March 6, 2018 Share Posted March 6, 2018 Gdyby nic nie wypaliło z wcześniejszym wyjazdem czarnulki to zabiorę ja na kilka dni do siebie. Rozumiem, że przyjechaliby po nią na miejsce ? Jeśli dom dobry to nie można zmarnować takiej szansy. Może jakoś uda się to poukładać bo 14 marca moja kicia Luśka ma umówioną sterylkę więc albo przed albo po 14 marca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 6, 2018 Author Share Posted March 6, 2018 Dziękuję elficzkowa. Po wizycie domek odpadł. Szukamy dalej domku dla czarnulki. Baaardzo dziękuję Gosi za wizytę, przykro mi że niektóre rzeczy nie wyszły podczas rozmowy telefonicznej, oszczędziłoby to czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 6, 2018 Author Share Posted March 6, 2018 Reaktywowałam ogłoszenie czarnulki: https://www.olx.pl/oferta/szczeniak-sunia-czarna-szorstkowlosa-do-adopcji-zostala-sama-CID103-IDsyJjw.html Mam też dobrą wiadomość odnośnie mamusi szczeniąt... Nie chcę zapeszać, ale po odchowie szczeniaków raczej schronisko nie jest jej groźne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 6, 2018 Share Posted March 6, 2018 Dobre i złe wieści. Oby czarnulce udało się znaleźć wspaniały domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 6, 2018 Author Share Posted March 6, 2018 Czarnulką jest kilka zainteresowanych Ludzi. Nie mogli adoptować, bo była zaklepana, ale teraz moga się o jej adopcję ubiegać. Myślę, że to kwestia paru dni i mała pójdzie na swoje, oby tylko w sprawdzone, świadome ręce. Odległość mnie jednak mocno ogranicza... i nie mam wpływu, gdzie trafi maleńka. Co do dorosłych psiaków, mam obiecane nowe zdjęcia. Nie "ogarniam" trochę tych wszystkich bezdomniaków (w ogóle ostatnio swojego życia), ale staram się chociaz stwarzać pozory... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 7, 2018 Share Posted March 7, 2018 Dnia 6.03.2018 o 23:12, Tyś(ka) napisał: ale staram się chociaz stwarzać pozory... To chyba jak większość z nas Tysiu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 8, 2018 Author Share Posted March 8, 2018 Czarnulka dzisiaj pojechała do domu - polecanego przez naszą wetkę kochaną, więc to z pewnością dobry dom :) Od siostry czarnulki płyną parę razy dziennie relacje ze zdjeciami. I wciąż pojawia się "dziekujemy za to szczęście" :) Gdyby tylko jeszcze dorosłe psiaczki znalazły takie domki... Oraz szczeniaczki, które na razie są z mamą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted March 8, 2018 Share Posted March 8, 2018 28 minut temu, Tyś(ka) napisał: Czarnulka dzisiaj pojechała do domu - polecanego przez naszą wetkę kochaną, więc to z pewnością dobry dom :) Od siostry czarnulki płyną parę razy dziennie relacje ze zdjeciami. I wciąż pojawia się "dziekujemy za to szczęście" :) Gdyby tylko jeszcze dorosłe psiaczki znalazły takie domki... Oraz szczeniaczki, które na razie są z mamą... To cudownie, że czarnulka znalazła dom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 8, 2018 Share Posted March 8, 2018 Ile czasu mają psiaki zanim pojadą do schronu? Mam na myśli dorosłe psiaki z kojców. I ile czasu mamusia musi karmić jeszcze maluchy? Ma dwa, dobrze pamiętam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted March 8, 2018 Share Posted March 8, 2018 Maluchów jest 7 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 9, 2018 Author Share Posted March 9, 2018 Dnia 8.03.2018 o 18:52, elficzkowa napisał: To cudownie, że czarnulka znalazła dom :) Też się cieszę :) Dnia 8.03.2018 o 19:32, agat21 napisał: Ile czasu mają psiaki zanim pojadą do schronu? Mam na myśli dorosłe psiaki z kojców. I ile czasu mamusia musi karmić jeszcze maluchy? Ma dwa, dobrze pamiętam? Bardzo różnie z tym jest. Te obecne dorosłe... nie mam pojęcia. Moja koleżanka miała tam podejść i dopytać o dorosłe psiaczki. I porobić zdjęcia. Jeszcze jakieś 3 tygodnie - generalnie maluchy zaczynają jeść samodzielnie... co prawda bardziej się w jedzeniu taplają :) ale coś zaczynają jeść same. Dobrze by było, dla ich rozwoju aby były do tego 7tyg. życia z mamą. Wiadomo, u hodowcy czy w domowych warunkach powinny być jakieś 10-12tygodni, ale tutaj ograniczona możliwość socjalizacji, więc 7tyg to tak optymalnie dla ich rozwoju... jakoś na dniach będą mieć robione zdjęcia pod ogłoszenia i ruszę z nimi ;). A u Figuni super :) Właściciele mocno zachwyceni. Sunia najchętniej bawi się z najmłodszą koteczką, sunia rezydentka powoli się od-obraża :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 21, 2018 Author Share Posted March 21, 2018 Szczeniaczki już urosły i szukają domków... jedna sunia już znalazła dom, zostały jeszcze 3 sunie (wszystkie mają króciutkie ogonki) oraz 3 psiaki. Miejmy nadzieję, że znajdą odpowiednie domki... https://www.olx.pl/oferta/cudne-puchate-szczeniaczki-zapowiadaja-sie-na-duze-psy-CID103-IDsMj7R.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 21, 2018 Share Posted March 21, 2018 No fajne psiątka, jak to szczeniaczki. Oby sensowni ludzie się odezwali. Na jaki rejon Polski ogłoszenie jest? A ich mamusia jeszcze z nimi, czy już oddzielona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 21, 2018 Author Share Posted March 21, 2018 5 minut temu, agat21 napisał: No fajne psiątka, jak to szczeniaczki. Oby sensowni ludzie się odezwali. Na jaki rejon Polski ogłoszenie jest? A ich mamusia jeszcze z nimi, czy już oddzielona? Na lubelskie, nikogo nie ma z nas, aby mógł zawieźć psiaki czy je zarezerwować, więc na lubelskie. Ktoś, kto chce adoptować, musi sam przyjść po malucha. Szczeniaki są już z pakietem szczepień i odrobaczeń. Mama jest nadal z nimi, szczeniaki jeszcze się uczą od niej wielu rzeczy i szkoda ich tego pozbawiać, bo potem będą mogły się pojawić problemy behawioralne. ;) Mamusia jak tylko szczeniaki znajdą dom w końcu odsapnie i zmieni status z bezdomnej na właścicielską :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 21, 2018 Share Posted March 21, 2018 No to oby się udało. Chociaż boję się, że szczeniaki, które się zapowiadają na duże psy wylądują na łańcuchu :( Może daj też ogłoszenie na Warszawę, czy inne miasto, które daje większe szanse na adopcję - transport zawsze się jakoś znajdzie, szkoda psiakom odbierać możliwości domu z powodu transportu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted April 7, 2018 Author Share Posted April 7, 2018 Szczeniaki już się rozjeżdżają, parę dni temu wiedziałam o tym, że zostały na kojcach 2 - teraz, nie wiem. Jak byłam na święta w domu spotkałam... klona Fanty/Fazy! Identyczny tylko ciut większy :))) Aż mnie nogi się ugięły jak zobaczyłam. Też młody szalony psiaczek, może jakiś krewny...? :) Istar19, kochana... wiesz może co u Fanty i Kajuni słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 17, 2018 Share Posted April 17, 2018 No właśnie - są jakieś wieści od Fanty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted April 18, 2018 Author Share Posted April 18, 2018 Uff, nie mogłam odnaleźć wątku... ale zmiany... Szczeniaki i mamusia już w DS :) Jestem ciekawa czy u Fazy i Kai wszystko w porządku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted April 18, 2018 Share Posted April 18, 2018 15 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Uff, nie mogłam odnaleźć wątku... ale zmiany... Szczeniaki i mamusia już w DS :) Jestem ciekawa czy u Fazy i Kai wszystko w porządku? Ja też :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted April 19, 2018 Share Posted April 19, 2018 aaa już cioteczki Wam piszę. Po pierwsze Faza - Faza po cieczce wciąż się gorzej czuła, nie chciała jeść, miała spadki formy. Agnieszka była zaniepokojona więc wzięli Fazę do weta i zrobili jej USG i morfologie. Okazało się, że Faza ma początki ropomacicza! Szybko wykonali sterylizację i choć Fazunia źle przyjęła narkozę (dochodziła do siebie 3 dni z czego jeden dzień pod kroplówką), to już po tygodniu po operacji wrócił jej dobry humor i energia. Oczywiście jeszcze nie pozwalali jej na biegi i szaleństwa, ale wiecie jak to jest z tymi suniami po sterylizacji...człowiek się dwoi i troi żeby szwy nie puściły i nie było komplikacji, a one i tak swoje harce chcą uprawiać ;). Tak czy inaczej teraz już jest wszystko w porządku ze zdrowiem suni. Morfologia powtórzona jakiś czas po sterylizacji też w normie, zbadali też od razu enzymy trzustkowe i wątrobowe - trochę ich to ropomacicze przeraziło i chcieli mieć pewność, że nic więcej Fazie nie dolega ukrytego - na szczęście jest zdrowa :) Po tej burzy hormonalnej jaką była cieczka i szybko sterylizacja, Faza nabrała niechęci do większości suczek na spacerach, ale pracują z nią nad tym -odwracanie uwagi, miłe skojarzenia itp. ostatnio się z Agą nie kontaktowałam, ale jakby coś się działo znów złego, na pewno dałaby mi znać. W domu Faza nadal przekochana, ludzi uwielbia, nie psoci. Dalej kocha ruch, który powoli jest jej przywracany. Wiadomo w trakcie cieczki i po sterylce nie było mowy ani o bieganiu, ani o górach, ale powoli, powoli mieli znów zacząć z nią łazikować :). Zdjęć brak tym razem. Po drugie Kasjusia. Kaja z Pepsi się dogadują, choć nie ma między nimi wielkiej miłości. No cóż, Kaja brak zabaw z Pepsi odbija sobie zabawami z psami na spacerach :). Nadal jest grzeczna i usłuchana, choć w domu wciąż czasem ząbki ją świerzbią. Ale poza zjedzonym legowiskiem i zabawkami, strat większych nie ma. Jak zostają same nie szczeka ani nic, tylko zdarza się jej właśnie coś podjeść. Sterylizacji jeszcze nie miała, będzie sterylizowana najpewniej bliżej czerwca, bo w maju paniom wypadł wyjazd i sunie zostaną pod opieką rodziny - to nie chcą dodatkowo stresować Kai operacją. Tak więc w rodzinie Kajuni wszyscy zadowoleni :) No i mam zdjęcia ;) Tutaj łasuchy, Pepsi ma troszkę nadwagi, ale no cóż...chudnie powoli, a Kaja jak widać, jak szczypior był, taki jest ;) Co nam przeszkadzasz, daj nam spać bawimy się ! i woda na spacerze, choć wokół stawy, to lepsza ta z miski w cieniu samochodu najlepiej a tak odpoczywamy po harcach na dworze 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted April 19, 2018 Author Share Posted April 19, 2018 Istar, dziękuję Ci za wieści :) Zmartwiłaś mnie wieściami o Fazie, dobrze że już po wszystkich strachach i bólach... i trzymam kciuki za pracy Rodziny nad niechęcią Fazą do suczek... Bardzo, bardzo cieszę się, że obie panny trafiły do tak troskliwych domów. DZIĘKUJĘ jeszcze raz wszystkim, którzy się do tego przyczynili! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted April 20, 2018 Share Posted April 20, 2018 Dobrze,że trafiła na mądrych opiekunów, którzy nie zostawili swojemu losowi złego samopoczucia i zabrali ją do weta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 22, 2018 Author Share Posted May 22, 2018 Dnia 5.03.2018 o 22:36, Tyś(ka) napisał: Zdjęcia okruszków Wieści od Niuniu spływają strumieniami regularnie... dzisiaj Pani sama napisała, bo musiała się pochwalić, że już każda sikupa ląduje na dworze, a w dodatku, Niunia umie komendę "cześć" (podaje łapę), "siad", wstydzić się. Dostaję relacje regularnie: a to zęby wymienione, a to pierwsza kąpiel, a to pierwszy spacer... :) Wczoraj pierwszy raz warknęła. Zdjęcia też dostaję, ale wysyłane są w takiej formie, że nie mogę zapisywać... :( Niunia urosła do połowy łydki, ale nadal najchętniej gości na kolanach i w ramionach Właścicieli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 10, 2018 Author Share Posted July 10, 2018 :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.