Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
8 minut temu, Nesiowata napisał:

Miał kociak super szczęście...

Mama wiedziała gdzie ją zostawić :)  Gdyby zostawiła ją gdzieś na dalszej działce, to prawdopodobnie nie słyszałabym jej płaczu i bidulka zginęłaby z głodu.

Posted
4 minuty temu, b-b napisał:

Wspaniale,że trafiła na zastępczą mamę :)

 

To było dla mnie ocalenie :) Po niecałych 2 dniach karmienia co kilka godzin strzykawką, byłam wykończona nerwowo, a ręce mam do dzisiaj w cieniutkich strupeczkach - ranki od jej pazurków. Ma strasznie ostre pazurki., Nie wiem jak kotka to wytrzymuje.

Posted

Witajcie wszyscy w nowy dzień kolejnego tygodnia. Dla Beni to bez znaczenia, ona  pewnie mnie rozróżnia dni, są dla niej jednakowo szczęśliwe. A dla nas? Teraz niby ma jeszcze być ciepło, ale to już nie takie straszne jak jeszcze kilka tygodni wstecz. I nawet deszcze zapowiadają. Oby faktycznie się sprawdziło, bo susza piekielna. 

Moje problemy z ogórkami rozwiązały się  same, nawet nie mogę sobie ponarzekać. Teraz stopniowo  buraczki, ale to już sama ustalam dzienne przeroby i jest dobrze.

Jedynie moje ciotki mieszkające w leśnych okolicach są zmartwione brakiem deszczu, nie ma grzybów. To one zaopatrują mnie w to dobrodziejstwo. Ale to właśnie u mnie są zapasy, nawet sąsiadom trochę oddałam. I gdzie tu sens? Ludzie, którzy zbierają narzekają na braki, a ja jeszcze oddaję, chociaż do lasów mam daleko i już nawet nie  pamiętam  kiedy sama znalazłam grzyba.

  • Like 2
Posted
Przed chwilą, elik napisał:

20180828_152128.jpg.fc067456364d0e37538d1b646545e9b4.jpg

Eliczku, miłe jest takie poranne wzruszenie na wątku Beni... Kociątko miało wielkie szczęście, że spotkało Cię  w biedzie... icon2_serce.gif

W naszym Klubie skończyły się ogórki i przyszedł czas na buraczki. Też będzie pysznie. Dzięki Nesiowatej... happy.gif

Spokojnego poniedziałku kochanym Fankom życzę. happy.gif

  • Like 1
Posted

Niektórzy to mają szczęście. Pyszne ogórki, soczyste buraczki same przychodzą i proszą się o zagospodarowanie. Nawet grzyby leśne schylają kapelusze przed naszą Nesiowatą, Królową Przetworów.

Posted
1 minutę temu, elik napisał:

Niektórzy to mają szczęście. Pyszne ogórki, soczyste buraczki same przychodzą i proszą się o zagospodarowanie. Nawet grzyby leśne schylają kapelusze przed naszą Nesiowatą, Królową Przetworów.

Nie do końca tak to wygląda. Za grzyby zawożę gotowe słoiki zrobione przeze mnie a buraczki kupuję na targu.  Zresztą - sąsiadce, która oddaje mi nadmiar ogórków tez podrzucam gotowe słoiki, czasem parę jajek. Jednym słowem - handel wymienny.

Posted

A na Roztoczu, czyli tu gdzie mam dom rodzinny, niemal przez cały rok są grzyby :) Grzybiarze spotykali się zarówno w czerwcu/lipcu, jak i teraz nadleśnictwo oznajmiło, że można już zaczynać grzybobranie... Ja miałam odsapnąć od bezdomniaków, a w przeciągu dwóch dni, od wczoraj dowiedziałam się aż o 6 kotach w pilnej potrzebie + ten jeden dorosły kocur z parafii... 5 to kocie oseski, 1 to kotka po potrąceniu przez samochód, która awaryjnie umieszczona jest na 2 dni w garażu... aż mnie boli głowa...

Posted
5 godzin temu, Elisabeta napisał:

Eliczku, miłe jest takie poranne wzruszenie na wątku Beni... Kociątko miało wielkie szczęście, że spotkało Cię  w biedzie... icon2_serce.gif

Miłe wzruszenia zawsze są dobre na samopoczucie :)   Niestety, do szczęścia  kociątko ma jeszcze daleką drogę. To maleństwo i wszystko może się zdarzyć, ale zakładam, że po trudach wczesnego dzieciństwa czeka ją wspaniałe życie u boku dobrego człowieka :)

Posted
9 minut temu, Tyś(ka) napisał:

dowiedziałam się aż o 6 kotach w pilnej potrzebie + ten jeden dorosły kocur z parafii... 5 to kocie oseski, 1 to kotka po potrąceniu przez samochód, która awaryjnie umieszczona jest na 2 dni w garażu... aż mnie boli głowa...

Biedne kociaki :( :( Najgorsza jest niemoc, brak możliwości pomocy dla takich biedaków. Znam ten ból, współczuję :(

Posted

Witamy wszystkich niby bladym świtem choć wcale nie tak wcześnie. A dopiero zaczyna się rozpraszać nocny mrok. Brakuje trochę wody z nieba.

Trochę buraków za mną więc nie jest źle. Pewnie trzeba będzie jeszcze pomyśleć o dyni, ale to sprawa przyszłościowa. 

Dla Benitki - dalszego równie szczęśliwego życia.

Posted
Dnia 4.09.2018 o 21:41, b-b napisał:

Pozdrowienia kochany FK zostawiam :)

Ja jutro ostatni dzień  pracy i uciekam na urlop z wnukami  i dzieciakami :)

Spokojnego odpoczynku!

Przywitamy wszystkich życząc miłego dnia. Powoli trzeba  wybrać się do kur, bo niebo się robi jaśniejsze. Już i tak dzień mają dużo, dużo krótszy. Jakoś tylko nauczyły się teraz w miarę szybko wieczorem wchodzić do kurnika. Jeszcze chyba 2 tygodnie temu szukałam co niektórych z latarką a teraz już nie ma (tfu, tfu) takich problemów. I dobrze, bo przy ostatnich takich  poszukiwaniach nie znalazłam jednego czorta. Dopiero rano kiedy wyszłam przygotować im jedzenie  - diabelstwo sfrunęło z jakiejś gałęzi. 

Posted

I kolejny dzień, coraz bliżej do końca tygodnia. Czas leci szybciej im człowiek starszy.

Dobrego dnia, witamy w FK. Nawet nie zauważyłam, dzięki  tym porannym pogaduszkom, że  przekroczyłam 5000 wpisów, chyba rzeczywiście za dużo za bardzo się rozpisuję. Ale dobrze zaczyna mi się dzień kiedy mogę spokojnie przeczytać wszelkie nowości na dogo. Mimo, że nie wszystkim to odpowiada.

Muszę się pochwalić, że nie mam żadnych zaległości w przerabianiu owoców i warzyw. Może w sobotę przywiozę trochę buraków, ale to już będzie naprawdę niewiele, najgorszy czas za mną. Muszę pomyśleć o dyni, bo tym razem wyszły mi wszystkie zapasy, a bardzo lubię zupę z dyni, może trochę sosu pomidorowo - paprykowego? Ale to też niedużo, bo mój brat nie trawi tego "luksusu" (zresztą on praktycznie jada tylko ogórki, wyłaczając z tego sałatki; to chyba przyzwyczajenie z okresu dzieciństwa).

  • Like 2
Posted

Brawo, kochana Nesiowata! i4_cheerleader2.gif

 5000 tysięcy postów to jest już coś, ale jeszcze trzeba tak świetnie pisać jak Ty. Kocham Twoje posty. icon2_kwiatki.gif 

Pisz, pisz. Forum to posty, Nie byłoby Dogomanii, gdyby byli tylko tacy, którzy czytają. Zresztą nie byłoby nic do czytania wtedy. A że są tacy, którym to pisanie nie odpowiada? Niektórzy muszą być zawsze z czegoś niezadowoleni. Muszą dokopać. i5_dziewczynki_bija_sie_torebkami.gif

Ciekawe, co będzie po burakach... happy.gif

Dobrego dnia dla wszystkich Fanek Beni. 

  • Like 1
Posted

Jestem, jestem melduję się w FK. Nesiowata kochana, Elisabeta Kochana piszcie, piszcie, piszcie, bo ogromnie lubię Was czytać, a wiem, że nie tylko ja. A tymi, co się im to nie podobi nie przejmujcie się :) Bardzo dobrze to Elisabeta ujęłaś - są tacy co to lubią innym dokopać.

Posted
9 godzin temu, Nesiowata napisał:

"Biedna" Benita - wciśnięta w kącik. I blisko człowieka. Takiemu to dobrze.

A sierotka rośnie w oczach,

Kurtka, te błędy. To nie miało być "Bendulka", ale "Benulka" od Benia :)

A maluszek faktycznie rośnie w oczach i raduje serducho. Mam już dla niego tymczas w Krakowie na czas szukania DS. Myślę, że nie potrwa to długo, bo kociczka ma śliczne umaszczenie.

Nie przychodzi mi do głowy, jak ją nazwać. Pomóżcie proszę :)

Posted
2 godziny temu, Nesiowata napisał:

A jakiej płci jest kociątko?

To mała koteczka :)  Pani, u której kicia jest na tymczasie chciała ją zatrzymać na stałe, mówi o niej księżniczka, ale jak na imie, to za długie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...