Jump to content
Dogomania

JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)


Recommended Posts

Posted (edited)

Ja trochę z innej beczki ;)
Są do wzięcia 3 budy. Znajdują się niedaleko Różana. Z tego co słyszałam to chyba 2 z nich nie mają dachów bo stały w takich większych domkach-budach ;) Na pewno są porządne, bo ludzie bardzo dbali o psy. Ludzie są starsi i nie dysponują samochodem, którym dałoby się je przewieźć.
Jakiś czas temu pytałam Malagos i wiem, że Ona też pytała czy ktoś by ich nie chciał, ale nikt się nie zgłosił.
Może znacie kogoś w okolicy, komu by się one mogły przydać?
Będę tam jutro i zrobię im zdjęcia. Ew.mogę się też od razu tam, na miejscu umówić.

Edited by Igam
Posted (edited)

A mniej wiecej gdzie to jest? i jaka jest nazwa? Różan? mnie by sie bardzo przydały budy.
Popatrze zaraz na mapie.

edit: juz patrzyłam, daleko bardzo ode mnie [url]http://mapa.targeo.pl/1_2101561,,2_2071946[/url], :-(

Edited by Pipi
Posted (edited)

135 km. Niby nie daleko, ale duży samochód potrzebny, żeby od razy 3 zabrać...



A może ma ktoś kogoś z dostawczakiem, kto za benzynę mógłby te budy przewieźć?


Byłam, widziałam i zrobiłam zdjęcia. Z 3 bud już tylko te 2 są "wolne" (ta trzecia zostanie podarowana wiejskiej suni, która nie ma żadnego schronienia).

Jak widać te budy nie mają dachu, ponieważ stały w dużo większej "budzie-domku". Są bardzo porządne, niezniszczone. Niestety nie zaglądałam do ich środka.
A oto jak wyglądają:

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/21/2q4o.jpg/"][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/6974/2q4o.jpg[/IMG][/URL]



[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/845/qjnk.jpg/"][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/1654/qjnk.jpg[/IMG][/URL]


Nie miałam niestety miarki i nie wiem jakie są ich wymiary, ale pojedynczo do samochodu typu kombi powinny wejść.

Edited by Igam
Posted

Kurcze, fajne budy,widac, że ocieplone. Bede myslec jakby je zabrac. Ciezko bedzie.
Specjalnie prosze nie czekac, ale bardzo dziekuje za pamiec.
Postaram sie do niedzieli dac odpowiedz, czy zalatwie cos z transportem.


Pragne jeszcze raz bardzo podziekowac [B]arim [/B]za laptopa. Juz wszystko dziala, choc nie bylo łatwo. Mam wspanialych braci, ktorzy maja sie ze mną(?). Jeden naprawia mi samochody, drugi komputery.
Tym razem jednak chodzil do kolegi, bo trzeba bylo odinstalowac modemy, ktorych bylo na tym laptopie az szesc. Zblokowalo to karte wifi i nie mozna bylo zlapac internetu. Chyba, jesli nic nie pomieszalam to wlasnie tak bylo.
Poza tym laptopik super jest i nareszcie chce mi sie wchodzic do internetu. Czcionka duza, klawisze duze litery mają. . . .super.
Dziękuje.

U nas się dzieje prosze panstwa, oj sie dzieje.
Sterylizacje, duuuuzo roboty.
Przez brak mozliwosci z pisaniem, nie mialam jak na biezaco powiadomic Was o wszystkim, za co przepraszam.
To tak, mam 32 koty i 30 psow. Taaak, tyle kotow kochani. Nie wiem co sie dzieje, ale tylu kotow a zwlaszcza 13 kociakow to nie mialam jeszcze nigdy.
Wszystkie byly w zagrozeniu zycia niestety. Postaram sie wstawic zdjecia i opowiedziec ich historie.
Prosze tez o jakiekolwiek wsparcie. Trzy z kociakow sa bardzo chore. Maja w fatalnym stanie oczki. Są leczone i odizolowane od reszty. Trzy z nich niestety musialy pozegnac sie z tym swiatem, bo choroba wyniszczyla im gałki oczne i byly juz bardzo słabe. Cztery zaszczepilam trikatem i na razie jest dobrze. Pozostałe z innych miotow mialy kk, ale juz po leczeniu i jest ok. Klopot w tym, ze nie daje rady za bardzo.
Moze moglby ktos z Was potymczasowac choc kilka maluszkow, tych zdrowych. Wwszystkie sa piękne, maja dobre charaktery, kuwetkowe.

Posted

Nie ma za co dziękować,tylko byłam bardzo ciekawa ,czy w końcu zadziałał.Głupio mi by było,gdybym wysłała Ci bubla.Bardzo możliwe,że coś ja tam pościągałam niepotrzebnego,ale grunt że działa.Bardzo się ciesze,że mogłam Ci pomóc.

Posted

Pipi napisz coś więcej o tych kociakach jak będziesz miała chwilę wolną. Jak ich zdrowie, w jakim są wieku, ile jest maluszków z ilu miotów no i skąd przede wszystkim są one?

Posted (edited)

Kotkow jest 13 z 4 miotów.
Dwa, szylkrecia i czarny z jednego miotu. Są to kotki z mojej wsi od rozmnazaczki, ktora nie chce sterylizowac, bo jak mowi, lubi male kociaczki, uwielbia sie z nimi bawic. Wiele razy pisałam o niej, ale nic nie moge zrobic. Koty u niej sa chore, zyja po 2, 3 lata. Kto wie, mozliwe, ze to u niej jest zrodlo białaczki. Jak kociaczki jeszcze ładne, zdrowe, to sie bawi, nosi, nawet mleka da. A jak byly chore to po antybiotyk do mnie nawet raz przyszla. Po jakims czasie znowu sie rozchorowaly, wiec wyladowaly w chlewie, bo "perchate" i brzydzi sie do nich dotykac. Niestety nie moge nic zrobic bo ma niepokolei w glowie i jest uparta a co najgorsze skąpa.
Kolejne dwa kotki bialoczarne, to kotki od starszej kobiety, ktora ma kotke i trzy kocury i wreszcie sama mnie zaczela prosic o wysterylizowanie. Mieszka w Augustowo pod Bielskiem Podlaskim. Jutro kotka bedzie ciachnieta. Dwa od tej kobiety sa jeszcze u Marysi w mojej wsi i jedna kotunia zostala u tej kobiety.
Nastepne to trzy mioty od trzech kotek, ale ktory od ktorej kotki nie wiadomo, bo one razem wychowaly je pod krzaczkiem. zdrowe sa trzy(buraski w prazki z bialymi krawacikami i skarpetkami i czarnobialy).Nie maja bynajmniej oznak kk. Sa wesole, dobrze jedza i maja dobre kupki. Zabralam jedna z tych matek razem z kociakami zeby mialy cycusia. A cztery sa na leczeniu. Maja bardzo brzydkie oczy. Poza oczami nie ma innych objawow. Nie prychaja nie kaszlaja, noski czyste. Zapuszczam gentamycyne i podaje 2xpo 1/4 SYNULOX.TE kotki sa ze wsi Rajsk pod Bielskiem Podlaskim. W Rajsku zostaly dwie kotki, ktore chcialabym przynajmniej wysterylizowac.
I jedna koteczka srebrna(whiskas) z wsi Zdrojki. Tam sterylizowalam dwie kotki i mała Gepcia jest ostatnim dzieckiem ktore tam przezylo. Dlatego wzielam ja do siebie. O powodach wolalabym nie pisac. Powiem tylko, ze masakra. Mam nadzieje, ze kotki jak nie beda rodzic, to beda tam zyc. Na szczescie jest tam kobieta, ktora karmi i nawet poglaska(jak nikt nie widzi).
[url]https://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=491149400975515&set=a.491149367642185.1073741858.478790112211444&type=1&theater[/url]

I tak: jutro powioze trzy kotki do sterylizacji. Jedna kotka to Mizia(jest u mnie), druga to Hania(od Marysi z mojej wsi), trzecia to Murcia z wsi Augustowo(matka tych bialo-czarnych kociakow).
Zostaną jak na razie jeszcze trzy do ciachniecia na cito. To te z Rajska od staruszki.

A tu, pieski u pipi [URL]http://www.youtube.com/watch?v=NqT-QVyFsJM&list=HL1376664206&feature=mh_lolz[/URL]

Edited by Pipi
Posted

Skontaktowałam się z Igam jakiś czas temu. Jeśli Pipi nie uda się ich odebrać, to zabierzemy do Kruszewa. Wiem, że Pipi bardzo się przydadzą, ale odległość znaczna, więc wszystko zależy od możliwości transportowych.

U nas też kociaki. Szukam dt dla 5 maluszków bez mamy.

Posted

Niestety na dzien dzisiejszy nic nie zalatwilam z tym transportem po budy. Mam co prawda przyczepke, ale auto w takim stanie, ze boje sie jechac tak daleko. Zwłaszcza opony sa do kitu. Juz policja zwracala mi uwage. A ostatnio z jednej to az druty powyłaziły. Wymieniona iczywiscie ale teraz na przedzie mam 13-tki a na tyle 14-tki i z przodu jedna jest inna od drugiej. No nie ma ciagle pieniedzy na takie "rarytasy". A w drugim aucie, ktore w troche lepszym stanie nie ma haka niestety. Tak wiec nic z tego i przepraszam, ze tak dlugo zwlekalam z odpowiedzia.

Czy pamietacie psa z Wyszek Dzekiego, ktory dzieki Pani Joannie, ktora sponsorowala jego pobyt, trafil do hotelu u Amadorki?
Dzieki ma od kilku dni swoj domek i bardzo ładną opiekunke. Zamieszkał w bloku na parterze w duzym 3 pokojowym mieszkaniu. Do towarzystwa ma dwa koty. Na razie wszystko jest dobrze. Kciuki caly czas trzymamy, bo jeszcze moze byc roznie, bo kawaler potrafi troche niszczyc. Jak urlop sie pani skonczy bedzie musial czekac na nia okolo 9 godzin.
Pani Joanna zgodzila sie abym 410 zl za ten miesiac przeznaczyla na zwierzaki u mnie. Wwczesniej tez zostawalo troche pieniazkow z wpłat i rowniez wykorzystywałam je na puszki, zwłaszcza dla kotow.
Pani Joanno, bardzo dziekuje, ja i zwierzaki [url=http://smayliki.ru/smilie-969797991.html][img]http://s17.rimg.info/96e8083299cc50995a2306a32c5734ad.gif[/img][/url]
Pani Bozenie, naszej Amadorce bardzo dziekuje za opieke nad Dzekim i znalezienie mu domku [url=http://smayliki.ru/smilie-969797991.html][img]http://s17.rimg.info/96e8083299cc50995a2306a32c5734ad.gif[/img][/url]

[URL="http://www.sendspace.pl/file/pic/8ab76b44908558e91c5d1ad/view"][img]http://www.sendspace.pl/file/pic/8ab76b44908558e91c5d1ad/3[/img][/URL] [URL="http://www.sendspace.pl/file/pic/394c231ad88bfb555bf22a6/view"][img]http://www.sendspace.pl/file/pic/394c231ad88bfb555bf22a6/3[/img][/URL] [URL="http://www.sendspace.pl/file/pic/e5c4846733b1bdc1c38550c/view"][img]http://www.sendspace.pl/file/pic/e5c4846733b1bdc1c38550c/3[/img][/URL]

Posted

[quote name='Igam']135 km. Niby nie daleko, ale duży samochód potrzebny, żeby od razy 3 zabrać...



A może ma ktoś kogoś z dostawczakiem, kto za benzynę mógłby te budy przewieźć?


Byłam, widziałam i zrobiłam zdjęcia. Z 3 bud już tylko te 2 są "wolne" (ta trzecia zostanie podarowana wiejskiej suni, która nie ma żadnego schronienia).

Jak widać te budy nie mają dachu, ponieważ stały w dużo większej "budzie-domku". Są bardzo porządne, niezniszczone. Niestety nie zaglądałam do ich środka.
A oto jak wyglądają:

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/21/2q4o.jpg/"][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/6974/2q4o.jpg[/IMG][/URL]



[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/845/qjnk.jpg/"][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/1654/qjnk.jpg[/IMG][/URL]


Nie miałam niestety miarki i nie wiem jakie są ich wymiary, ale pojedynczo do samochodu typu kombi powinny wejść.[/QUOTE]

Prosze o kontakt na PW. Czy ta miejscowosc jet w okolicach trasy Wawa- Hajnowka?
Na koncu wrzesnia bedzie jechal transport darow dla schroniska Hajnowki.
Jesli beda mieli troche miejsca, zabiora i dowioza.
Malgos

Posted

Prosze o kontakt na PW. Czy ta miejscowosc jest w okolicach trasy Wawa- Hajnowka?
Na koncu wrzesnia bedzie jechal transport darow dla schroniska Hajnowki.
Jesli beda mieli troche miejsca, zabiora i dowioza.
Malgos

Posted

Nie bardzo, bo trzebaby zjechac kawalek z trasy. Ale jesli jechaliby przez Bielsk Podlaski, to moznaby zostawic te budy np w Przychodni u dr Burzynskiego na placu. Z Bielska to juz bym sobie poradzila chocby i ciagnikiem od sasiadow. A jesli nie jechaliby przez Bielsk P, to moga i do Hajnowki zawiezc. Moze Alina zgodzilaby sie za zwrot paliwa dowiezc je do mnie. Maja duzy samochod schroniskowy. Albo moze dalabym rade odebrac sama. Do Hajnowki mam z 50 km, wiec moze opony wytrzymaja, a jak nie to tu w swoich stronach ktos by pomogl w razie czego. . .sholowal, tfu tfu tfu.
MałgosMalgos, dziekuje, ze pomyslałas. Byloby super gdybym mogla je miec.

Ale u nas leje, chyba za cale lato nadrabia.

Posted (edited)

[quote name='MalgosMalgos']Nie ma sprawy. Transport zapiety na ostatni guzik, dzisiaj wyjechal ode mnie przedstawiciel fundacji wspomagajacej
Malgos[/QUOTE]
Ale to co teraz? odbierze te budy teraz, czy jak pisałas wyżej na koniec wrzesnia?
No i adresu przeciez nie ma do miejscowosci gdzie sa budy.

Mysle jednak, ze to jest zbyt daleko zeby zjechac z trasy Warszawa - Hajnowka.
Z Warszawy do Hajnowki jest zupełnie inna droga.

Znalazłam na mapie trase Warszawa - Różan, prosze zobaczyc jak to wyglada. Gdyby kierowca zboczyl z trasy, to kawał drogi i musialby jechac do Hajnowki tak jakby zupełnie inna drogą.
Trzeba przejechac kursorem po mapie w prawa strone i bedzie widac gdzie Hajnowka od Różana.
[url]http://mapa.targeo.pl/1_2072260,,2_2071946[/url],

Edited by Pipi
Posted

kochana,
jesli ktos jezdzi regularnie co 2 miesiace spod granicy holenderskiej ( drobiazg: 1400 km w jedna strone )
obladowany darami do granic mozliwosci, zeby pomoc Hajnowce- to te 150 km czy inna trasa to jest naprawde nic :lol:
Koordynaty bud juz mam.
Koordynaty fundacji podaje ci na PW - tam mozna obejrzec, jak Hajnowce pomagaja
Nie publicznie, bo ostatnio za duzo oszolomow na Dogo. Zaufanym osobom mozesz przeslac dalej.
Pozdrawiam serdecznie Malgos

Posted

[quote name='Pipi']No i adresu przeciez nie ma do miejscowosci gdzie sa budy.[/QUOTE]

Nie martw się Kochana Pipi, wszystko podałam :)

Pipi, może napisz jaki rozmiar opon Ci potrzeba. Może jakieś używane, ale w dobrym stanie dałoby radę skombinować?

Posted

Łałłłłł :crazyeye:, to znaczy, ze budy beda nasze? ale sie ciesze:multi:, DZIEKUJEMY :loveu:
I nawet wszystko załatwione? SUPER :multi: .
A pw nie otrzymałam.
Jejku, dziekuje :kiss_2:
Igam, opony czternastki, ale spisze co dokładnie na nich jest napisane i powiem. Dziekuje.

Posted

Tak jest mail, dziekuje. Ciesze sie, ze Hajnowka ma pomoc. Nie wiedzialam, ze u nich sa tez koty. Zreszta nie znam niemieckiego wiec moga to byc kotki nie od nich, te na zdjeciach.

Posted

[quote name='Pipi']Tak jest mail, dziekuje. Ciesze sie, ze Hajnowka ma pomoc. Nie wiedzialam, ze u nich sa tez koty. Zreszta nie znam niemieckiego wiec moga to byc kotki nie od nich, te na zdjeciach.[/QUOTE]


w schronisku w Hajnówce są koty?:crazyeye:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...