MikAga Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Kochane cioteczki, Astrusia w domku,zachowuje się jak u siebie,mam kontakt z Iwonką-dzisiaj grilowała z rodzinką i znajomymi,i ich psiurem Nie chodzi na smyczy,ale zaradzimy temu,w sobotę idę z Mikuśką na czesanie do gromerki naszej ukochanej,Karoliny,i umówię Astrusię na kąpiel i czesanie. Karolina dostosuje się czasowo do potrrzeb Astrusi.Ja tym bardziej,by pojechać,zawieść i odwieżć. iwonka jest,za-tylko czasu brak-dogadamy się, pozdrawiam,Aga z Miką,pa 5 Quote
Poker Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 MikAga , jak fajnie ,że czuwasz nad Gwiazdeczką. 1 Quote
MikAga Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Pokerku,tak bardzo czuję się za nią odpowiedzialna, dziękuję,że zaglądasz,pa Quote
Poker Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 36 minut temu, MikAga napisał: Pokerku,tak bardzo czuję się za nią odpowiedzialna, dziękuję,że zaglądasz,pa Toż to moja chrześnica. Jakbym mogła nie zaglądać? Quote
Havanka Posted September 3, 2017 Posted September 3, 2017 Aguś ja też się cieszę, ze jesteś blisko Astry. Dzięki temu mamy wieści o jej postępach w aklimatyzacji. Może i są niewielkie, ale na pewno zawsze do przodu. Po cichu liczę na zdjęcia suni po wizycie u pani Karoliny. Przy okazji przytul koniecznie Astrunię i Mikusię ode mnie ! 1 Quote
Jo37 Posted September 3, 2017 Author Posted September 3, 2017 Astra to mądra sunia. Mam nadzieję, że się przełamie i zacznie chodzić na smyczy. 1 Quote
Tola Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Dnia 2.09.2017 o 21:39, MikAga napisał: Kochane cioteczki, Astrusia w domku,zachowuje się jak u siebie,mam kontakt z Iwonką-dzisiaj grilowała z rodzinką i znajomymi,i ich psiurem Nie chodzi na smyczy,ale zaradzimy temu,w sobotę idę z Mikuśką na czesanie do gromerki naszej ukochanej,Karoliny,i umówię Astrusię na kąpiel i czesanie. Karolina dostosuje się czasowo do potrrzeb Astrusi.Ja tym bardziej,by pojechać,zawieść i odwieżć. iwonka jest,za-tylko czasu brak-dogadamy się, pozdrawiam,Aga z Miką,pa Dziękujemy za kolejne wieści ze wspaniałego domku Astruni:) Ciekawa jestem, jak księżniczka przyjmie zabiegi SPA;) Dnia 3.09.2017 o 15:11, Jo37 napisał: Astra to mądra sunia. Mam nadzieję, że się przełamie i zacznie chodzić na smyczy. Może wspomóc się porada behawiorysty... 1 Quote
Jo37 Posted September 11, 2017 Author Posted September 11, 2017 Zapraszamy do następczyni Astry Sunia pojechała do Szafirki i czeka na najlepszy dom na świecie. Quote
MikAga Posted September 15, 2017 Posted September 15, 2017 wieści z Astrusiowego domku, cały czas jestem w kontakcie z Iwonką,dzisiaj rozmawiałyśmy-Astra w domku,to sunia idealna,Iwonka może robić z nią wszystko-polubiła nawet czesanie.Rodzinka robi dziewczynce wieczorki zabawowe z psem znajomych,Klifordem przy którym się ożywia.Ostatnio miała jakieś zaburzenia trawienne,bo Mruczek ciąga jakieś ptaki i inne zabite nieboraki na podwórko,i chyba się pożywiła.Wojtek sprzątał,bo mamcia była w pracy. Ich psicholog nie wypalił-okazał się szkoleniowcem,będę szukała w okolicy,bo Gwiazdeczka nie chodzi na smyczy i nie szuka kontaktu z rodzina na zewnątrz. Cieszę się,że Astrusiowie rozmawiają,że razem szukamy rozwiązania problemu,że pozytywnie odbierają moje eski i kontakt,i nie uważają mnie na jakąś nawiedzoną. Pozdrawiam,Aga i Mika. 2 Quote
Jo37 Posted September 16, 2017 Author Posted September 16, 2017 To niestety i złe i dobre wiadomości. Quote
bakusiowa Posted September 16, 2017 Posted September 16, 2017 Trzeba żeby ktoś ukierunkował co mają z tym zrobić. Uparta psica z tej Astry. Quote
Tola Posted September 16, 2017 Posted September 16, 2017 19 godzin temu, MikAga napisał: wieści z Astrusiowego domku, cały czas jestem w kontakcie z Iwonką,dzisiaj rozmawiałyśmy-Astra w domku,to sunia idealna,Iwonka może robić z nią wszystko-polubiła nawet czesanie.Rodzinka robi dziewczynce wieczorki zabawowe z psem znajomych,Klifordem przy którym się ożywia.Ostatnio miała jakieś zaburzenia trawienne,bo Mruczek ciąga jakieś ptaki i inne zabite nieboraki na podwórko,i chyba się pożywiła.Wojtek sprzątał,bo mamcia była w pracy. Ich psicholog nie wypalił-okazał się szkoleniowcem,będę szukała w okolicy,bo Gwiazdeczka nie chodzi na smyczy i nie szuka kontaktu z rodzina na zewnątrz. Cieszę się,że Astrusiowie rozmawiają,że razem szukamy rozwiązania problemu,że pozytywnie odbierają moje eski i kontakt,i nie uważają mnie na jakąś nawiedzoną. Pozdrawiam,Aga i Mika. Tak sobie myślę, ze może warto byłoby skontaktować rodzinę z Jolą.która niedawno pomogła Suzi uporać się z problemem smyczy... Jola co prawda mieszka pod Krakowem, ale może jakoś udałoby się to zorganizować, może najpierw poprzez kontakt telefoniczny... 1 Quote
Havanka Posted September 16, 2017 Posted September 16, 2017 56 minut temu, Tola napisał: Tak sobie myślę, ze może warto byłoby skontaktować rodzinę z Jolą.która niedawno pomogła Suzi uporać się z problemem smyczy... Jola co prawda mieszka pod Krakowem, ale może jakoś udałoby się to zorganizować, może najpierw poprzez kontakt telefoniczny... To może być dobry pomysł ! Czasem tak niewiele trzeba, żeby skorygować pewne zachowania. Może i w tym wypadku, wystarczyłaby konsultacja telefoniczna. Quote
Alaskan malamutte Posted September 16, 2017 Posted September 16, 2017 3 godziny temu, Tola napisał: Tak sobie myślę, ze może warto byłoby skontaktować rodzinę z Jolą.która niedawno pomogła Suzi uporać się z problemem smyczy... Jola co prawda mieszka pod Krakowem, ale może jakoś udałoby się to zorganizować, może najpierw poprzez kontakt telefoniczny... Tolu, a może bliżej im do "Chaty Leona"? Oni też rozwiązują takie problemy.. Quote
Tola Posted September 18, 2017 Posted September 18, 2017 Dnia 16.09.2017 o 21:35, Alaskan malamutte napisał: Tolu, a może bliżej im do "Chaty Leona"? Oni też rozwiązują takie problemy.. Zobaczymy, co rodzinka Astry na to powie... Quote
MikAga Posted September 23, 2017 Posted September 23, 2017 Wieści od Astrusi, w domku cudna,kochana a na zewnątrz nieufna.Rodzinka pierwszy raz usłyszała jej głos-szczekała przez sen i po raz pierwszy warczała na Tofika,koleżkę który ze względu na swój młody wiek dokuczał dziewczynce.Fotki przesłałam Martusi,wstawi dzisiaj bo ja taka noga,lewa internetowa,Dziękuję Martusiu,dziękuję za rozmowę. W Jelonce nie ma odpowiedniego psicho dla Astry-dzwoniłam do koleżanki,która ma hotelik dla psów....i synusia na cycusiu,nie jest w stanie nam pomóc teraz i nikogo nie poleca.Rozmawiałam też z Mają od Północniaków,przekazała wskazówki i poleciła Chatę Leona-sprawdziłam i to odległośc ok.180km.Iwonka porozmawia z Wojtkiem,ja przekażę kontakt i niech działają.Zaproponowałam też,że mogę pojechać z dziewczynami gdyby Wojtek nie był dyspozycyjny. Może jakieś podpowiedzi od cioteczek?Pokerku,mamusiu chrzestna Astruni,może coś podpowiesz? Pozdrawiam,Aga i Mika. Quote
Tola Posted September 23, 2017 Posted September 23, 2017 Oby się udało skorzystać z porady szkoleniowca, Astra nie może ograniczać siebie i rodziny i spacerować tylko po podwórku, a wyjście gdzieś dalej jest niemożliwe, bo dziewczyna przywiera do ziemi na widok smyczy i dalej ani rusz:( Zobaczymy co powiedzą w Chacie Leona, wiem, ze dzisiaj jest tam szkolenie;) A może faktycznie Poker wskaże kogoś we Wrocławiu... Aguś - ja też dziękuję za rozmowę, miło było Cię usłyszeć :) Quote
MikAga Posted October 13, 2017 Posted October 13, 2017 Dzisiaj napisałam eska do Iwonki, Astrusia pomału się przełamuje-nie chodzi na smyczy,ale podchodzi do rodzinki na podwórku-jak jest na podwórku i są zamknięte drzwi to grzecznie czeka,i wio do domu.Wcześniej biegała w ta i z powrotem,,albo biegła na piętro,na strych i czekała,by ja zawołać.Iwonka jest przekonana,że jest jej dobrze,i tak napewno jest.Dziewczynka wybrała swoją miejscówkę za narożnikiem i tam ma przeniesione legowisko,ale tak,jak Iwonka mówi-jest dobrze,ale ma cały czas wrażenie,że przeprasza,że żyje,ale chyba jest jej dobrze, Pozdrawiam,pa 1 Quote
MikAga Posted October 13, 2017 Posted October 13, 2017 Poproszę Martusię o wstawienie fotki naszej Astruni,dziękuję, Quote
Poker Posted October 13, 2017 Posted October 13, 2017 MikAgusiu, ja się nie znam na psach. Działam na wyczucie. Wiem ,że najlepszym lekiem jest dr Czas i dla niektórych psów smaczki. Quote
MikAga Posted October 13, 2017 Posted October 13, 2017 Pokerku,kochana Astrunia nie uznaje smaczków-ja upiekłam jej nawet ciacha wątróbkowe i zawiozłam-klapa.Jej chyba potrzebny dr.Czas-jej rodzinka ma,i czas i cierpliwość,i miłość.Martusia wstawi fotkę ,a ja jestem na łączach dziewczynki nie zostawię samej z rodzinką,pozdrawiam,pa. Quote
Poker Posted October 13, 2017 Posted October 13, 2017 No właśnie, najtrudniej ogarnąć psa , który nie che smaków.Może i chce ,ale nie da się nimi przekupić. Miałam takich kilka. Quote
Tola Posted October 14, 2017 Posted October 14, 2017 11 godzin temu, MikAga napisał: Poproszę Martusię o wstawienie fotki naszej Astruni,dziękuję, Proszę bardzo - Astrunia w swoim domciu:) Piękna jest, ale bardzo skrzywdzona; oby powoli zapominała o przeszłości i potrafiła się cieszyć swoim obecnym życiem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.