AlfaLS Posted July 31, 2016 Posted July 31, 2016 Grześ... Śliczne imię, śliczny psiak... Dlaczego więc nikt nie chce go pokochać od 10 lat? Grześ to średniej wielkości psiak, który pewnie miał kiedyś dom i swoją rodzinę. Jednak oprócz Grzesia nikt nic o tych ludziach nie wie, a Grześ nam nic nie powie... My wiemy o nim tyle, ze w lutym 2006r. został wydobyty przemarznięty z zaspy przy ul. Wschodniej w Tychach. Grześ wtedy był młody i miał żywy temperament. Jednak 10 lat pobytu w schronisku spowodowało, że nie jest już taki żywiołowy... Ba, pracownicy schroniska zaczynają podejrzewać, że Grześ się już poddaje. Już na nic nie liczy... Ten psiak dziś to już zupełnie inna istota niż ta sprzed lat... Czy naprawdę nigdzie nie ma kawałka serca dla Grzesia? Kawałka kanapy? Ręki, która pogłaszcze? Pamiętacie wierszyk z bardzo dawnych lat "Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie..." Nasz Grześ nigdzie nie idzie, nie tylko przez wieś, nie idzie nawet na spacer bo nikt go nie wyprowadzi... A worek piasku coraz cięższy ciągle ma na plecach, piasku nie ubywa a wręcz przeciwnie, plecki coraz starsze to worek robi się cięższy... Na dogo są ludzie, którzy wiedzą, że starsze psiaki to cudowne psiaki, czy tylko na dogo? Czy znajdziemy kogoś kto pokocha Grzesia? Pomóżmy mu zanim całkiem straci nadzieję i odejdzie na zawsze, w schronisku, za kratami... Na stronie schroniska jest taki opis: Średniej wielkości Grześ, na pewno kiedyś miał dom i rodzinę. Dla nas jego historia rozpoczęła się jednak od momentu, kiedy pracownik Schroniska wydobył go przemarzniętego z zaspy przy ul. Wschodniej. Wieloletni pobyt w Schronisku stępił niestety jego początkowo żywy temperament. Być może Grześ przestał wierzyć, że los się do niego uśmiechnie i podaruje mu ciepły dom na ostatnie lata życia. My nie przestaliśmy wierzyć! Apelujemy do Państwa o zaadoptowanie tego psiaka! Może jakiś starszy człowiek, tak samo jak Grześ czuje się samotny? Szkoda, że nikt się psiakiem nie zainteresował :-( Może teraz się uda? Fotki Grzesia sprzed lat, kiedy jeszcze energia go rozpierała: Quote
AlfaLS Posted July 31, 2016 Author Posted July 31, 2016 Rezerwacja na fotki aktualne, jeszcze jedna. Quote
AlfaLS Posted July 31, 2016 Author Posted July 31, 2016 Chciałabym pomocy od Was w ogłaszaniu psiaka, żeby dostał szansę. Bo skoro w schronisku nikogo nie zauroczył przez 10 lat to trudno liczyć żeby teraz ktoś go wypatrzył... Quote
kiyoshi Posted July 31, 2016 Posted July 31, 2016 zrobie ogłoszenia! piękne te zdjęcia z przed lat. Taki śliczny, mały piesio...wtedy miał wielkie szanse...teraz ma szanse- jakieś:( ale nie tracimy nadziei! Kibicuje mu całym sercem! Quote
Nadziejka Posted August 6, 2016 Posted August 6, 2016 choc zajrze do cudnego serdunka z kciukami skowronenku aby ktos zabral do serca tulil opiekowal dzien i noc Quote
Livka Posted August 19, 2016 Posted August 19, 2016 Znalazłam Grzesia :) Alfo jakie masz plany ? Przydałby się BDT, ale to raczej marzenie. Może jakiś tani hotelik żeby psiaczek trochę odżył. Mało nas u Grzesia ... Quote
magda222 Posted August 19, 2016 Posted August 19, 2016 Też się melduję :) Bardzo nie lubię nowego dogo :( Quote
azalia Posted November 28, 2016 Posted November 28, 2016 Dołączam się do pytania,jak się miewa Grześ? Quote
AlfaLS Posted November 29, 2016 Author Posted November 29, 2016 Niestety u Grzesia bez zmian. Szukamy mu BDT gdzieś na Śląsku bo, szczerze mówiąc, boję się takiej adopcji prosto ze schroniska. Chciałabym coś o nim wiedzieć po to żeby wiedzieć jakiego domu mu szukać... Jednak mimo, że już tak długo tego tymczasu szukamy to nic nie znalazłyśmy. Zaczęłam nawet myśleć o hoteliku. Jednak w tamtych stronach ja znam tylko hotelik u Kasi Przystał a Kasia nie chce przyjąć Grzesia. Ona bierze głównie suczki, pieski bardzo rzadko i muszą być nieduże. Grześ jest średniakiem... Czyli za duży... Teraz myślę nad hotelikiem u szafirki ale to i koszt spory i transport... Jeśli ktoś ma pomysł bardzo chętne skorzystam. I ja i Grześ... A tak swoją drogą fajnie że zaglądacie do Grzesia. Super że nie jest już taki całkiem sam... Quote
Livka Posted December 2, 2016 Posted December 2, 2016 Szkoda Grzesia ... Gdzieś na Śląsku jest Dexterka chyba jeszcze Emiś, ZuziaM to chyba Dolny Śląsk. Popytałaś wszędzie Alfo ? Quote
Nadziejka Posted January 14, 2017 Posted January 14, 2017 zajrze do Grzesiunia z kciukami pozdrowieniami piesku kochany Quote
AlfaLS Posted January 21, 2017 Author Posted January 21, 2017 10 minut temu, azalia napisał: Czy Grześ znalazł może BDT? Niestety Grześ nie znalazł BDT :-(. Miałam fajną propozycję hoteliku dla Grzesia ale nie bardzo możemy z niej skorzystać bo to hotelik gdzie są głównie starsze i chore zwierzaki. Grześ byłby za żywiołowy do tego towarzystwa... Podejrzewam, że on tak jak Tina, która jest u mnie starałby się "wybiegać" te lata w kojcu... Na razie jest on promowany przez Fundację, która pomogła znaleźć dom dla Skubiego i dalej szukamy BDT... Quote
azalia Posted January 21, 2017 Posted January 21, 2017 Trzymam z całych sił kciuki za Grzesia,oby znalazł swoje szczęście w postaci domu. Quote
AlfaLS Posted March 5, 2017 Author Posted March 5, 2017 Mam bardzo dobrą wiadomość: GRZEŚ MA DOM!!!!!!! Specjalnie troszkę czekałam z napisaniem tej wiadomości na dogo bo naprawdę nie wiedziałam jak Grześ się odnajdzie w nowej, dla niego, rzeczywistości. Teraz już wiemy, że po początkowych problemach z siusianiem wszędzie gdzie się da, tam gdzie się nie da zresztą też - oczywiście poza spacerami bo przecież spacery nie są od tak przyziemych rzeczy - wszystko jest ok. Bardzo pomagała w przestawieniu się na nowe warunki cierpliwość opiekuna poparta tostami z szynką i kabanosem pokrojonym w małe kawałeczki . Grześ pojechał do domu 27.02.2017r. po 11 latach odsiadki. Jest poza schroniskiem już dwa tygodnie i oby był tam jeszcze przez kilka dobrych lat. Żeby mógł nadrobić stracony czas i cieszyć się całym światem i opiekunami, którzy już go rozpieszczają . Mam fotki z wyjścia Grzesia, jeszcze przestraszony i niepewny co będzie dalej... Czy będą jakieś kolejne nie wiem choć na pewno będę Grażynkę, czyli moją "wtyczkę" w Tychach, o nie molestowała . A teraz wszystkich kibicujących Grzesiowi serdecznie zapraszam na mój nowy wątek - tym razem naprawdę jest ogromne wyzwanie... Quote
azalia Posted March 9, 2017 Posted March 9, 2017 Wspaniała nowina! Grześ na zdjęciach jeszcze nie do końca pewny,trochę wylękniony,troszeczkę smutny,ale trudno się dziwić po tylu latach musi się odnaleźć w domu. Mam wielką nadzieję,że opiekunowie dadzą radę,pokochają chłopaka i przeżyje on z nim jeszcze kilka pięknych lat. Bądź szczęśliwy Grzesiulku! Czekamy niecierpliwie,ale z nadzieją wielką na wiadomości z domu Grzesia. Quote
AlfaLS Posted March 9, 2017 Author Posted March 9, 2017 Na tych fotkach Grześ jest jeszcze w schronisku, asystuje w biurze przy załatwianiu formalności związanych z wyjściem. Dlatego taki niepewny. Pierwsze minuty po zabraniu z boksu... W domu podobno już ok. Załatwianie się opanowane serce opiekuna podbite. Cóż trzeba więcej? Jeszcze żeby się tej dziesiątce tak udało... :-( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.