Tianku Posted February 1, 2024 Posted February 1, 2024 Trzymajcie się 😞 postaram się wpłacić grosik dla Lolunia, biegnę na bazarki 2 Quote
Nadziejka Posted February 2, 2024 Posted February 2, 2024 Wszelka modlitwa za Lolusia z serca calego 1 Quote
ona03 Posted February 8, 2024 Posted February 8, 2024 Będą książki dla Lolusia, zapraszam do oglądania 🙂 2 Quote
Nadziejka Posted February 10, 2024 Posted February 10, 2024 Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych 43-300 Bielsko-Biała 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 Pieniążki z kramiku dla Lolusia 💓 przelewam na Stowarzyszenie 88 zl 1 Quote
togaa Posted February 11, 2024 Author Posted February 11, 2024 Dnia 10.02.2024 o 09:12, Nadziejka napisał: towarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych 43-300 Bielsko-Biała 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 Pieniążki z kramiku dla Lolusia 💓 przelewam na Stowarzyszenie 88 zl Nadziejko kochana. Po stokroć Loluś dziękuje. Nie dobry to był tydzień.Dwa dni jako takie, potem dwa straszne i tak na przemian. Wczoraj rano, nieustający , suchy kaszel nie pozwalał Lolusiowi usiąść.Próbował z całych sił, aż do wyczerpania.Gdy Mu chciałam pomóc, przytrzymać, gryzł mnie po rękach. A potem dziwacznie przekrzywił łepek,wysunął język i rzucał się jak w konwulsjach po całym łóżku. Myślałam że to koniec, że Loluś umiera. Dochodziła 12-sta,zaraz mieli zamknąć lecznicę. Popędziłam rozpytać kto z wet. będzie dostępny, do kogo dzwonić gdyby stan Lolusia się pogorszył. Kochana dr.Kasia obiecała być ze mną w kontakcie i dzwoniła co kilka godz. Loluś zasnął i spał kilkanaście godzin.Obudził się po południu jakby nigdy nic. Właśnie zwalił się z fotela do miski pełnej wody, bo wyszłam do kuchni zrobić sobie herbatę... Cały czas siedział mi w głowie ten Lolusia sobotni 'atak'. Któryś z moich psów też był w takim stanie.W końcu sobie przypomniałam że mógł to być zespół przedsionkowy.Tak, jakby Lolusiowi mało było choróbsk. Quote
Poker Posted February 11, 2024 Posted February 11, 2024 Ojej. Brzmi strasznie. Kaszel i pozycja stojąco oznacza duszność. Przypuszczalnie z powodu niewydolności serca. Togusiu, nastał bardzo trudny czas dla Was obojga. Trzymam kciuki, żeby Loluś był z nami jak najdłużej, ale też żeby nie cierpiał. Quote
ona03 Posted February 14, 2024 Posted February 14, 2024 Lolusiuuuuu, no kocham Cię i tyle ......... togusiu 3 Quote
Tianku Posted February 14, 2024 Posted February 14, 2024 Lolusiu ślę moc buziaków trzymaj się dzielnie 😞 Toguniu dużo siły w tym trudnym dla Was czasie 😞 2 Quote
togaa Posted February 19, 2024 Author Posted February 19, 2024 Poker Kochana, najmocniej dziękuję. Aż 675,00 zł wpłynęło na Stowarzyszeniowe konto, z przeznaczeniem na leczenie Lolusia (14.02.2024). Bazarki, to ciężko zarobione pieniądze.Tym bardziej dziękuję. Quote
Poker Posted February 19, 2024 Posted February 19, 2024 Oby tylko leki pomogły Księciuniowi. Uściskaj go. Quote
kado Posted February 19, 2024 Posted February 19, 2024 Ja obserwuję cały czas i czytam,ale wracają takie wspomnienia,że się boję. Kochany Lolciu ,nie wariuj i żyj 💯 Powiedzcie mi,dlaczego u zwierząt to załamanie przychodzi tak nagle? Z taką siłą? Bez zapowiedzi? 1 Quote
Poker Posted February 20, 2024 Posted February 20, 2024 Dnia 19.02.2024 o 22:44, elficzkowa napisał: Lolciu, kochamy Cię Zdecydowanie TAK Quote
togaa Posted February 24, 2024 Author Posted February 24, 2024 Żyjemy jak na bombie.Boję się że ten okropny guz pęknie a zawartość wleje się do jamy brzusznej , albo zatka się tchawica, którą guz uciska. .Sterydy spowodowały (chyba to one) że Loluś kaszle znacznie mniej. A tak, to szczeka po staremu, gryzie po staremu.Gdy go wołam,rozgląda się bezradnie w około, ale nie może namierzyć kierunku skąd wołanie. Nadal dużo śpi. Bardzo długo i ostrożnie układa się do spania. Starość jest do d... Quote
Poker Posted February 25, 2024 Posted February 25, 2024 Guz jest w klatce piersiowej. Czy jest wypełniony płynem? RTG nie jest przestrzenne, trudno powiedzieć na co guz uciska. Loczunia oprócz sterydów dostawała Librelę, olejek CBD dla psów . Lolusiu, żyj tyle ile ci dane bez cierpienia. togusiu, dużo sił życzę. Boję się tu zaglądać 🙂 3 Quote
b-b Posted February 26, 2024 Posted February 26, 2024 Dnia 24.02.2024 o 23:25, togaa napisał: Popłakałam się gdy zobaczyłam to zdjęcie. Wróciło mi przed oczy ostatnie zdjęcie mojej Małej :(( U niej dodatkowo obrys płuc nie był już tak wyraźny... Najgorsze przed Wami. Lolusiuuuu !❤❤❤ Dużo sił Toguniu!❤❤❤ 1 Quote
ona03 Posted March 5, 2024 Posted March 5, 2024 Lolusiu, piętnaście wspólnych lat mija ciekawe ile pieluch zasiusiałeś 2 Quote
Poker Posted March 5, 2024 Posted March 5, 2024 To już? Niesamowite jak czas pędzi. Lolusiu, trwaj ile dasz radę. Całusy dla Ciebie I uściski dla togusi za tyle lat opieki Tobą. 😍❤️ 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.