togaa Posted November 5, 2018 Author Posted November 5, 2018 Lolusiowy zestaw ' na łapki". To mniejsze opakowanie od weta , a to większe przysłała Oneczka03. Smyczku, SYNOQUIN w wersji kociej dzisiaj odebrałam z Lecznicy dla mojej koteczki z uszkodzonym stawem skokowym. :-( Proszek wymieszałam z karmą, ale ciężko jej to wchodzi.... 1 Quote
Poker Posted November 6, 2018 Posted November 6, 2018 Zwierzaczki chorują z wiekiem jak i ludzie. Chyba trzeba wydać im rozkaz NIECHOROWANIA !!! 1 2 Quote
ona03 Posted November 6, 2018 Posted November 6, 2018 7 godzin temu, Smyku napisał: No a gdzie nam się zapodziała Oneczka ? Na grzędach Smyczku, na grzędach........, tulipanki sadzę i coś jeszcze :) Quote
Poker Posted November 6, 2018 Posted November 6, 2018 34 minuty temu, ona03 napisał: Na grzędach Smyczku, na grzędach........, tulipanki sadzę i coś jeszcze :) Uderz w stół ,a nożyce się odezwą. Tak myślałam ,że oneczka siedzi na grzędach , bo pogoda sprzyjająca. A jajka też będą ? takie prosto od chłopa? :) 1 Quote
NikaEla Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Dnia 6.11.2018 o 01:59, Poker napisał: Zwierzaczki chorują z wiekiem jak i ludzie. Chyba trzeba wydać im rozkaz NIECHOROWANIA !!! Psy się upodabniają do nas po prostu 1 Quote
Smyku Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Oneczko bo noc i zima Ciebie na tych grzędach zastanie . Quote
ona03 Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 22 godziny temu, Poker napisał: Uderz w stół ,a nożyce się odezwą. Tak myślałam ,że oneczka siedzi na grzędach , bo pogoda sprzyjająca. A jajka też będą ? takie prosto od chłopa? :) Jajka były tydzień temu, odjajczyłam kocurka, co to się przyczołgał miesiąc temu, a myślałam, że to kocica ...... komu kocurka,komu...... Muszę mu znaleźć domek, mój Tigerek uznał go za wroga i z nim walczy, cały czas muszę ich izolować, jeden wchodzi - drugi wychodzi, dom wariatów ..... I żeby było weselej, jak zawiozłam kocia na zabieg, wróciłam do domu, a Rudzielec z nosem w krzakach, od razu wiedziałam co tam jest. Rudego do domu, wzięłam rękawice i wyciągnęłam z krzaków 500 gramowego jeżyka, jeszcze nie spał. Troszkę za mały aby samodzielnie zasnąć, mają go odebrać na dniach i przezimować. Przy okazji dowiedziałam się, że "moja" jeżowa czwórka z ubiegłego roku zasnęła dopiero pod koniec grudnia. Ładnie się wybudziły na wiosnę i zostały wypuszczone do starego sadu z dala od dróg :) 1 godzinę temu, Smyku napisał: Oneczko bo noc i zima Ciebie na tych grzędach zastanie . Kontroluję czas Smyczku :) 1 2 Quote
togaa Posted November 18, 2018 Author Posted November 18, 2018 Trochę poświętowaliśmy rodzinnie po pracowitej jesieni (remonty), ale już wszystko wraca do normy. A jeszcze kilka dni temu; moje chłopaki...:-) 1 Quote
Poker Posted November 19, 2018 Posted November 19, 2018 Loluś odpoczywa po remoncie , pewnie sie chłopak napracował. A Misia nie widać, babcia obcięła. 1 Quote
Smyku Posted November 20, 2018 Posted November 20, 2018 O jaki zmęczony ten nasz skarbuś . Buziaki w nochal . 1 Quote
togaa Posted December 8, 2018 Author Posted December 8, 2018 Południe, temperatura – 5 C a do miseczki z zamarzniętym jedzeniem przytuptało jeżątko. Było to przy kocich domkach, no to ja jeża w koci kocyk i pod pachę…Myślałam że podrzucę malucha Panu Specjaliście od dzikich zwierząt, a tam okazuje się tłok ; 20 jeży na głowie, nie mają kasy, nie mają mocy przerobowych i w ogóle…Ja to rozumiem. Wpakowałam tuptusia do kartonu ze słomą i siedzi w szopie. Latam do niego 3 razy dziennie z coraz to nowym jedzonkiem i podtykam…Może urośnie i zaśnie? 3 Quote
NikaEla Posted December 8, 2018 Posted December 8, 2018 6 godzin temu, togaa napisał: Południe, temperatura – 5 C a do kociej miseczki z zamarzniętym jedzeniem przytuptało jeżątko. Było to przy kocich domkach, no to ja jeża w koci kocyk i pod pachę…Myślałam że podrzucę malucha Panu Specjaliście od dzikich zwierząt, a tam okazuje się... tłok ; nie mają kasy, nie mają mocy przerobowych i w ogóle…Ja to rozumiem. Wpakowałam tuptusia do kartonu ze słomą i siedzi w szopie. Latam do niego 3 razy dziennie z coraz to nowym jedzonkiem i podtykam…Może urośnie i zaśnie? Wiedział do kogo przytuptać Quote
Poker Posted December 8, 2018 Posted December 8, 2018 28 minut temu, NikaEla napisał: Wiedział do kogo przytuptać No właśnie. poradzili chociaż czym karmić? Ja to nie miałabym pojęcia. Quote
Smyku Posted December 13, 2018 Posted December 13, 2018 Ale słodkie maleństwo . A co Loluś na nowego mieszkańca ? Wyczuł go ? Quote
togaa Posted December 13, 2018 Author Posted December 13, 2018 Dnia 8.12.2018 o 08:48, Poker napisał: No właśnie. poradzili chociaż czym karmić? Ja to nie miałabym pojęcia. W internecie jest wszystko, Pokerku.;-). Podobno szybko można je utuczyć, co im szkodzi na zdrowiu, ale jak tu nie dogadzać maleństwu? Kiedyś ,dawno, przechowywałam jeża w szopie, ale był większy i trochę podsypiał zimą, a wiosną odzyskał wolność. ;-) 8 godzin temu, Smyku napisał: Ale słodkie maleństwo . A co Loluś na nowego mieszkańca ? Wyczuł go ? Pewnie tak, Smyczku . Wszystkie pociągają nosami pod drzwiami szopy. W lecie, pod schodami urodziły się małe jeżątka. Gdy wieczorem wychodziły na spacer, bohaterski Lolo obchodził je wielkim łukiem ;-). Lolo nawet przed muchą zwiewa... Zima u nas... 1 Quote
Poker Posted December 13, 2018 Posted December 13, 2018 Lolusiowi jest ciepło , bo ma własne futerko. I chłopak chyba chce lodowisko na tarasie zrobić :) Quote
Smyku Posted December 15, 2018 Posted December 15, 2018 Łojenysiu jaki Loluś puchaty , wygląda jak owieczka . Buziaki ogromne . Quote
togaa Posted December 15, 2018 Author Posted December 15, 2018 Wybuziakowany Smyczku . Od blisko 2 tyg. Lolo dostaje ten sam preparat co Twój Tobiaszek. Oneczka03 kochana zafundowała z bazarku ;-). Quote
Smyku Posted December 16, 2018 Posted December 16, 2018 Tobiasz jest na tym leku ponad rok i widzę poprawę . Quote
Magdalena Posted December 16, 2018 Posted December 16, 2018 Mam do oddania pampasy Trixie 4 opakowania, czy Lolusiowi się przydadzą? Ale rozmiar to jest L-XL, nie wiem czy nie będą za duże? takie jak na zdjęciu: Quote
ona03 Posted December 17, 2018 Posted December 17, 2018 Dnia 16.12.2018 o 17:25, Magdalena napisał: Mam do oddania pampasy Trixie 4 opakowania, czy Lolusiowi się przydadzą? Ale rozmiar to jest L-XL, nie wiem czy nie będą za duże? takie jak na zdjęciu: Lolcio pięknie dziękuję za pamięć :) Z chęcią byśmy skorzystali, ale dooopinka Lolciowa maluśka, 47 cm w obwodzie, te będą za duuuuuże 1 Quote
togaa Posted December 20, 2018 Author Posted December 20, 2018 "Nie wstanę. Tak będę leżał..." 2 1 Quote
Nesiowata Posted December 20, 2018 Posted December 20, 2018 I ma rację - ciepły okład, spokój. Czego chcieć więcej? 1 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.