Jump to content
Dogomania

Lakus, nasze psie dziecko. Już w cudnym i kochającym domku!


AgusiaP

Recommended Posts

Pan Arek mnie uprzedził:)

Byłyśmy z Lakusiem u Państwa.

Bardzo ciepła fajna rodzinka, dzieciaczki śmiałe, otwarte, ale nie rozpuszczone.

Pani Asia jest bardzo, bardzo ciepłą osobą.

Przedyskutowałyśmy jeszcze na osobności wszystko i podjęłyśmy decyzję, że Lakuś zostaje z Państwem.

Mamy nadzieję, że Lakuś będzie szczęśliwy w tej właśnie rodzinie i da im wiele radości.

Wymęczyłyśmy Państwa w temacie zabezpieczeń teraz, oraz w czasie podróży.

Jeśli nas posłuchają to wszystko powinno być ok.

I jeszcze będziemy męczyć w tym temacie np teraz:).

Panie Arku, żadnego spuszczania ze smyczy, podwójne zabezpieczenie tzn obroża i szelki,

smycz z dwoma karabinkami przypięta i do obroży i do szelek.

Nawet w domu, ma być na razie w obroży z adresówką:):)

 

Pan Arek po podpisaniu umowy przekazał nam 600 zł na potrzeby psiaków:)

Bardzo bardzo pięknie dziękujemy :)

Na razie przez 2 tygodnie od adopcji te pieniążki pozostaną jeszcze na koncie Lakusia.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Witam

Pierwszy dzien i noc z Lakusiem juz za nami :)

Lakus zachowuje sie jakby nas znal od zawsze :)

Ladnie chodzi na smyczy i daje znac kiedy potrzebuje wyjsc na dwor.

Nawet kiedy spedzalismy czas na dzialce nie zrobil siku ani razu  Zawsze wolal ze chce wyjsc i zalatwial sie po za ogrodkiem dzialkowym :)

Smycz z dwoma karabinkami oraz szelki kupione i chodzi zapiety prawidlowo.

Prosze sie nie martwic. Pomimo jego przywiazania do nas (wiemy ze narazie jest za wczesnie ale tak to wyglada bo nie odstepuje nas na krok :) ) zdajemy sobie sprawe ze w kazdej chwili moze uciec wiec dokladamy wszelkich staran aby do tego nie doszlo.

Dzieci jeszcze nie prowadzaja Lakusia zeby przypadkowo sie nie wyrwal i nie uciekl. Najpierw musimy byc pewni ze bedzie reagowal na zawolanie.

 

Dzisaj Lakus mial pierwsza podroz naszym samochodem.

Byl troche nieufny i przestraszony i od razu wskoczyl Asi na kolana i ani myslal zejsc. chyba sie bal ze jedziemy go gdzies zostawic.

Ale po wejsciu do domu od razu sie rozweselil i rozluznil :)

Byla to krotka wycieczka z dzialki do domu wiec nie trwalo to dlugo i bedziemy pomalu go przyzwyczajac ze zawsze i wszedzie bedzie z nami aby nie bal sie wsiadac do auta i nabral do nas wiecej zaufania. 

Narazie to tyle.

Foteczki dodamy moze dzisiaj wieczorem albo Jutro

 

Pozdrawiamy serdecznie forumowiczow i dziekujemy za zaufanie

Arek i Asia oraz dzieciaki

 

 

 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

panie Arku:) ja dziś siedziałam od rana jak na szpilkach, nawet na fb do Pana napisałam bo nie mogłam wytrzymać...

Pan nie odpisała, a ja od razu...czarnowidztwo:(

A teraz ......to się normalnie poryczałam ze szczęścia! :) :)

I co ja mogę więcej napisać...oby tak było już zawsze przez te wspólne lata waszego życia!!!! :) :)

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy Panie Arku za dobre wieści:)

Izunia przepraszam, że wczoraj wieczorem nic nie napisałam już na wątku,

a długo rozmawialiśmy  z Panem Arkiem o pierwszych godzinach w nowym domku:)

Tylko takie dobre wiadomości chcemy czytać, a na fotki czekamy z niecierpliwością.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Mysza2 napisał:

Dziękujemy Panie Arku za dobre wieści:)

Izunia przepraszam, że wczoraj wieczorem nic nie napisałam już na wątku,

a długo rozmawialiśmy  z Panem Arkiem o pierwszych godzinach w nowym domku:)

Tylko takie dobre wiadomości chcemy czytać, a na fotki czekamy z niecierpliwością.

Popieram, takie wiadomości możemy czytać ciągle, to miód na serce.

 

Link to comment
Share on other sites

Jestem i ja.

Przepraszam, ale dopiero teraz udało mi sie wejść na Dogo.

Ciesze sie bardzo, ze Lakus pokochał nowa rodzinkę z wzajemnością.

Takie wiadomości moge czytać i czytać i rowniez z niecierpliwoscią czekam na zdjecia naszego chłopaka.

Link to comment
Share on other sites

Narazie dzieci spedzaja czas z dziadkami a my z Lakusiem :)

Duzo czasu spedzamy na wolnym powietrzu (na dzialce) i czesto spacerujemy :)

Lakus upatrzyl sobie rejon wokol dzialek i niechetnie wybiera sie po za te ramy.

wiecej zdjec przeslemy wkrotce.

I prosze nam wybaczyc mala roznorodnosc zdjec bo nie przywiazujemy do tego wagi aby robic zdjecia w czasie zabawy.

Jestesmy poprostu zajeci zabawa a ja niestety nie jestem dobrym fotografem i sam nie lubie byc fotografowany hehe.

Lakus coraz lepiej znosi podroze autem. Jeszcze nie bardzo chce wsiadac ale jak juz wejdzie to juz spokojnie  siedzi a nawet sie kladzie nie zdradzajac nadmiernego leku :)

Jest lepiej i myslimy ze do czasu wyjazdu bedzie juz z checia z nami podrozowal :)

Dostaje witaminki, chetnie je, jest juz po pierwszej kąpieli :)

Przestal juz jesc lapczywie i kiedy sie naje to zostawia reszte w misce :)

Jego ulubiona zabawka to ten kolorowy sznur i gumowa piszczaca kostka, a ma jeszcze pileczki :)

Narazie jeszcze nie spuszczamy go ze smyczy, nawet na dzialce ktora jest ogrodzona.

Zaczyna pomalu reagowac na zawolanie ale jeszcze nie czas by go puscic.

 

Pozdrawiamy :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...