Mortes Posted June 11, 2016 Author Share Posted June 11, 2016 Cieszę się że Rysiu czuje się lepiej :) No i ciekawe czy sunie przypadną mu do gustu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted June 13, 2016 Share Posted June 13, 2016 Tak ciuchutko zapytam - jak miewa się Rodzinka z Inką i Rysiem? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Niom,ciekawe jak Rysiu się spisał w charakterze gospodarza. Sądząc po widocznej w oczkach inteligencji,sprostała zadaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inka Kraków Posted June 14, 2016 Share Posted June 14, 2016 Podczas wizyty to nie byl Rysio tylko Pan Ryszard :))Powaznie potraktowal gosci.Mimo wielu prob wciagniecia go o zabawy,nie dal sie sprowokowac i z zadartym ogonem kontrolowal cale towarzystwo. Moze mial za duzy wybor i nie mogl sie zdecydowac kogo wybrac :)) ? 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 15, 2016 Author Share Posted June 15, 2016 Serdecznie zapraszamy na kolejny bazarek "piecowy" ;) https://www.facebook.com/groups/1135265466494918/?fref=nf Jeśli komuś sprawia problem poruszanie się na facebooku, tu jest telefon do jednej z organizatorek, która pomoże w licytacjach:511 912 993. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 15, 2016 Share Posted June 15, 2016 Ryszard to jest gość! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 15, 2016 Share Posted June 15, 2016 Cudny stokroc Ryszarduniek cudny sciskam mocno za zdrowenko Rysienka Inki i Rodzinki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted June 15, 2016 Share Posted June 15, 2016 14 godzin temu, Inka Kraków napisał: Podczas wizyty to nie byl Rysio tylko Pan Ryszard :))Powaznie potraktowal gosci.Mimo wielu prob wciagniecia go o zabawy,nie dal sie sprowokowac i z zadartym ogonem kontrolowal cale towarzystwo. Moze mial za duzy wybor i nie mogl sie zdecydowac kogo wybrac :)) ? No proszę!!!! Sama inteligencja przez Ryszarda przemówiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 15, 2016 Author Share Posted June 15, 2016 Czyli nie było źle ;) A że nie był chętny do zabawy i kontrolował sytuację to może po prostu bał sie że zagrożona jest jego pozycja w domu ...;) Inko czy dolegliwości alergiczne Rysia nie powtórzyły się ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 15, 2016 Author Share Posted June 15, 2016 A ja nie ma dobrych wieści :( Kolejny piesek pod moją szkołą :( Dziś zobaczyłam go po raz pierwszy . Nie wiem czy wyrzucony , czy może gdzieś ze wsi sie tu zapuścił ... W każdym razie był bardzo głodny i ma brzydką ranę z dużym strupem na karku :( Nie jest wychudzony , jest taki w sam raz . Jest dosyć kontaktowy i z pewnym wahaniem ale podchodzi szczególnie jak miałam w ręku jedzenie ze szkolnej stołówki dla niego . Zjadł bardzo dużo , może trochę za dużo ale jutro mam wolne w szkole więc nic nie dostanie od nikogo . W piątek gdy przyjadę do pracy to okaże się czy wrócił gdzies na wieś do swojego...hmm... " opiekuna" czy jednak wyrzucony pod szkołę i nie ma co ze soba zrobic :( Najgorsze że za tydzień zaczynaja się wakacje i nie bedę mogła go dokarmiać . Owszem bedę jedziła w te rejony bo karmię inne bezdomne półdzikie biedy ale to góra raz w tygodniu :( Niestety piesio jest na tyle kontaktowy że może zbyt ufnie podejść do np. imprezującej młodzieży pod szkołą ( w wakacje to u nas norma ) a oni po alkoholu mogą uznać go za worek treningowy :( Ponieważ dziś ma imieniny Wito więc roboczo nazwałam pieska Wituś . Oby okazało się że Wituś jednak ma jakis dom bo jemu juz nie dam rady na pewno pomóc :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 16, 2016 Share Posted June 16, 2016 8 godzin temu, Mortes napisał: A ja nie ma dobrych wieści :( Kolejny piesek pod moją szkołą :( Dziś zobaczyłam go po raz pierwszy . Nie wiem czy wyrzucony , czy może gdzieś ze wsi sie tu zapuścił ... W każdym razie był bardzo głodny i ma brzydką ranę z dużym strupem na karku :( Nie jest wychudzony , jest taki w sam raz . Jest dosyć kontaktowy i z pewnym wahaniem ale podchodzi szczególnie jak miałam w ręku jedzenie ze szkolnej stołówki dla niego . Zjadł bardzo dużo , może trochę za dużo ale jutro mam wolne w szkole więc nic nie dostanie od nikogo . W piątek gdy przyjadę do pracy to okaże się czy wrócił gdzies na wieś do swojego...hmm... " opiekuna" czy jednak wyrzucony pod szkołę i nie ma co ze soba zrobic :( Najgorsze że za tydzień zaczynaja się wakacje i nie bedę mogła go dokarmiać . Owszem bedę jedziła w te rejony bo karmię inne bezdomne półdzikie biedy ale to góra raz w tygodniu :( Niestety piesio jest na tyle kontaktowy że może zbyt ufnie podejść do np. imprezującej młodzieży pod szkołą ( w wakacje to u nas norma ) a oni po alkoholu mogą uznać go za worek treningowy :( Ponieważ dziś ma imieniny Wito więc roboczo nazwałam pieska Wituś . Oby okazało się że Wituś jednak ma jakis dom bo jemu juz nie dam rady na pewno pomóc :( Ja się załamię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted June 16, 2016 Share Posted June 16, 2016 Boziu,znowu malizna taka. Płakać się chce na widok tych bid. Może jednak Wituś jest domny tylko troszkę inaczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cavalliaa Posted June 16, 2016 Share Posted June 16, 2016 Dziś troszkę o relacji Rysiowo-Inkowej :) Rysiu bardzo szybko przekonał się, że głaskanie i mizianie jest bardzo przyjemne co wykorzystuje przy każdej możliwej okazji. A zwłaszcza kiedy w pobliżu jest Inka. Zazdrośnik z niego pierwsza klasa :) Ale co zaskakujące Inka, do tej pory królowa domu, stała się potulna jak baranek w stosunku do Ryszarda. Świetnie odgrywa rolę opiekunki, starszej siostry albo po prostu zabawki bo często dosłownie daje sobie wejść na głowę :) Ryś z kolei jako bardzo mądry piesek często podpatruje swoją towarzyszkę i naśladuje jej zachowania. Kiedy Inka wychodzi na balkon - on leci za nią. Kiedy coś się dzieje na klatce i trzeba szczekać, Rysio również daje o sobie znać. Również zaznaczanie terenu w parku odbywa się co do centymetra w tym samym miejscu :) Inka bardzo spokorniała przy swoim współlokatorze. Już nie warczy w kwestiach jedzenia i pozwala Rysiowi na naprawdę baaaardzo dużo jak chodzi o zabawę :) Wydaje mi się, że socjalizacja Rysia dzięki Ince odbyła się szybciej niż gdyby jej nie było. To na niej obserwował jakich czynności nie należy się bać oraz, że człowiek ma wobec niego dobre zamiary. Chyba troszkę dzięki niej nauczył się cieszyć z wielu rzeczy i mimo, że nie kłapie paszczą tak jak ona to lubią się wzajemnie podgryzać w przypływach euforii :) A Inka? No cóż, wciąż nosi koronę na głowie jak na królową przystało ale berłem to już chyba podzieliła się z Ryszardem :) 6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 16, 2016 Share Posted June 16, 2016 No Rysiu cudo, wychodzi że ideał! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 16, 2016 Author Share Posted June 16, 2016 Cavalliaa bardzo dziękujemy za wspaniała relację postępów Rysia :) Myslę że to że Rysiu tak dobrze się sprawuje i nie jest już zahukanym wiejskim psiakiem to zasługa całej Waszej Rodzinki :) Jesteście spokojną , ciepłą i cierpliwa Rodziną czyli taka jaką potrzeba było Rysiowi :) Ogromnie się cieszę że Inka już tak nie gwiazdorzy i polubiła Rysia :) Dziękujemy za zdjęcia na których widać że psiaki są ze soba blisko :) Rysiu wygląda pięknie :) Inka oczywiście jak zwykle ...;) czyli też pięknie :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 16, 2016 Share Posted June 16, 2016 Rysiek ma już swoje miejsce na ziemi i tyle! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 16, 2016 Share Posted June 16, 2016 Mortes dawaj znać co z tym nowym psiakiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 16, 2016 Author Share Posted June 16, 2016 Jutro idę do pracy, więc się okaże czy Wituś jeszcze jest na parkingu. Zapytam też tej uczennicy, która dała kiedyś Rysiowi kanapkę, może ona wie coś więcej o tym piesku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 16, 2016 Author Share Posted June 16, 2016 Dziś Rysiu był z Ciocią Inką u weterynarza na szczepieniu. To na razie pierwsza część szczepień. Kwota za dzisiejszą wizytę to 35zł za 2 tygodnie kolejna wizyta Rysia u lekarza ;) Paragon: wpis w książeczce: \ Pieniązki już do Cioci przelałam a niebawem uaktualnię rozliczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 17, 2016 Author Share Posted June 17, 2016 Dziś na szkolnym parkingu nie było Witusia :( Ale zrobiłam konspiracyjne śledztwo i dowiedziałam się że Wituś ma dom . To znaczy teoretycznie jest psem pewnej rodziny mieszkajacej ok 1 km od szkoły. Praktycznie maja go w nosie , nie dbaja o niego a do jedzenia rzucają od czasu do czasu jakies zlewki :( Podobno Wituś wchodzi na otwarte podworka i kradnie innym psom jedzenie :( Szkoda mi go bardzo ale taki los psów na świętokrzyskiej wsi to norma :( a i tak jest szczęściarzem że nie jest na łancuchu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 14 godzin temu, Mortes napisał: Dziś na szkolnym parkingu nie było Witusia :( Ale zrobiłam konspiracyjne śledztwo i dowiedziałam się że Wituś ma dom . To znaczy teoretycznie jest psem pewnej rodziny mieszkajacej ok 1 km od szkoły. Praktycznie maja go w nosie , nie dbaja o niego a do jedzenia rzucają od czasu do czasu jakies zlewki :( Podobno Wituś wchodzi na otwarte podworka i kradnie innym psom jedzenie :( Szkoda mi go bardzo ale taki los psów na świętokrzyskiej wsi to norma :( a i tak jest szczęściarzem że nie jest na łancuchu :( No właśnie.....ma szczęście.Tylko co to za szczęście jak trzeba się do kradzieży uciekać żeby przeżyć. Iza,to nie tylko świętokrzyska wieś tak psiaki traktuje.Tak jest wszędzie , niestety. Myślisz,że ci "właściciele" by się przejęli zniknięciem Witusia.Za jakiś czas "zaopiekowali by się" kolejnym szczeniakiem . Taka dola piesków co się na świat nie prosili. Jeśli chodzi o Rysia.....właściwie Ryszarda cudownego,to aż przyjemnie się czyta o jego postępach. Tak trzymaj chłopaczku. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inka Kraków Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Rysio pozdrawia weekendowo wszystkich swoich przyjaciół.Dzisiaj został poddany kolejnej próbie w "nowym życiu".Poszliśmy na psi spacerniak czyli wydzielony,ogrodzony teren przeznaczony własnie dla tych czworonogów. Chcieliśmy sie przekonać jak się zachowa po spuszczeniu ze smyczy....I co ?Rysiaczek całkiem dobrze zdal egzamin :)) Biegal sobie zadowolony,obwąchiwał sie z innymi kolegami i koleżankami i co jakis czas sprawdzał gdzie jesteśmy. Na zawołanie imieniem reagował wybiórczo,ale rękę ze smakołykiem zawsze zobaczył i chętnie przybiegał :))) Na normalne spacerki musi jeszcze chodzić na smyczy lub lince ale to pojetny chłopczyk i rozumie czego się od niego wymaga. Uczymy się dalej :)) 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Cudnie sie czyta cudnie oglada radujemy dziekujemy stokroc pozdrawiamy Rysienka i Rodzinke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted June 18, 2016 Author Share Posted June 18, 2016 Oj jak fajnie że Rysio przechodzi u Was co raz to inne testy :) Cieszę się że zachowuje się prawie idealnie :) Taki spacer i spotkania z innymi psiakami musiały bardzo Rysiowi przypasować ;) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 12 godzin temu, Mortes napisał: Oj jak fajnie że Rysio przechodzi u Was co raz to inne testy :) Cieszę się że zachowuje się prawie idealnie :) Taki spacer i spotkania z innymi psiakami musiały bardzo Rysiowi przypasować ;) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :) Ja też zaciskam kciukasy i przesyłam gorące pozdrowienia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.