elik Posted September 14, 2016 Author Posted September 14, 2016 13 godzin temu, Havanka napisał: Właśnie przebudziłam się i przygnało mnie po wieści. Trochę mało danych, by ocenić już przyszły domek. Zaciskam jeszcze lewy kciuk i czekam na dalszy rozwój sytuacji ! Aschito, powodzenia ! Nie pisałam, bo myślałam, że najważniejsze jest to co powie wizytujący :) Pani mieszka z panem :) Mieli już psiaka adoptowanego po przejściach i niedawno odszedł. Pani nie chce kupować, chce dać dom i serce psiakowi w potrzebie. Rozważała adopcję jeszcze innego psiaka, ale widocznie nasza Aschitka bardziej przypadła do serca.Mieszkają w bloku na V piętrze, oboje pracują więc sunia sporo czasu spędzałaby na czekaniu, ale tak właśnie jest u większości ludzi w wieku produkcyjnym. Psiak, który odszedł też był średni - 15 kg. O więcej nie wypytywałam, bo wstępnie zaakceptowałam Panią. Reszta do wyjaśnienia osobiście w trakcie wizyty :) Quote
elik Posted September 14, 2016 Author Posted September 14, 2016 55 minut temu, Jo37 napisał: Trzymam kciuki. Dzięki :) Quote
Murka Posted September 15, 2016 Posted September 15, 2016 Wzięłam Aschitkę do domu, aby się trochę otrzaskała z domowymi warunkami i żeby ją poobserwować. Jest bardzo grzeczna, po schodach zasuwa bez problemu. Tylko tak jak przypuszczałam trochę popiskuje i drapie w drzwi kiedy zostaje sama. Ale nie cały czas, głównie jak słyszy głosy za drzwiami. Jak jest cisza to i ona jest cicho. Jak drapie w drzwi to ją upominam i odsyłam na kocyk - po wielu takich upomnieniach, w końcu się uspokoiła. Myślę, że się wyrobi suńka. Jak sobie pomyślę, jakie były początki (rozebrała kraty, rozebrała jeden kennel, w którym jechała w samochodzie od weta, w boksie "miałczała" i wydawała takie dźwięki, jakby ją ze skóry obdzierali), to teraz jest pies ideał:) 1 Quote
Alaskan malamutte Posted September 16, 2016 Posted September 16, 2016 7 godzin temu, Murka napisał: to teraz jest pies ideał:) To bardzo cieszy!!! Quote
elik Posted September 16, 2016 Author Posted September 16, 2016 Dzięki Murko za info. Za bardzo pozytywne info :) Quote
elik Posted September 16, 2016 Author Posted September 16, 2016 Dzisiaj na konto Aschity przelałam kwotę 192,37 zł z bazarku dla Aschity, Halinki i Huzara, który skończył się 31 sierpnia. Dwie osoby dotychczas nie wpłaciły za otrzymane fanty, a ponieważ nie wiem czy w ogóle wpłacą, nie czekam dłużej. Jeśli wpłaca, to uzyskaną kwotę podzielę na 3 i wpłacę na konto każdego psiaczka. Quote
Anecik Posted September 16, 2016 Posted September 16, 2016 1 godzinę temu, elik napisał: Dzięki Murko za info. Za bardzo pozytywne info :) Elu a Państwo wiedzą o tym ewentualnym drapaniu w drzwi? Quote
elik Posted September 16, 2016 Author Posted September 16, 2016 Teraz, anecik napisał: Elu a Państwo wiedzą o tym ewentualnym drapaniu w drzwi? Anetko nie wiedzą, bo ja sama przeczytałam to dopiero dzisiaj. Pewnie już Murka o tym pisała, ale albo przeoczyłam, alibo wyleciało mi ze głowizny :) Ale z tego co pisze Murka wygląda na to, że już nie drapie. Tak było na początku, który odszedł w niepamięć :) Jeśli się mylę, to bardzo proszę Mureczko, popraw mnie. Anetko podrzuć mi prosze nr konta dla Halinki. Mam dla niej taka samą kwotę z bazarku, jak i otrzymała Aschita. Chciałabym to dzisiaj przelać. Quote
Anecik Posted September 16, 2016 Posted September 16, 2016 Teraz, elik napisał: Anetko nie wiedzą, bo ja sama przeczytałam to dopiero dzisiaj. Pewnie już Murka o tym pisała, ale albo przeoczyłam, alibo wyleciało mi ze głowizny :) Ale z tego co pisze Murka wygląda na to, że już nie drapie. Tak było na początku, który odszedł w niepamięć :) Jeśli się mylę, to bardzo proszę Mureczko, popraw mnie. Anetko podrzuć mi prosze nr konta dla Halinki. Mam dla niej taka samą kwotę z bazarku, jak i otrzymała Aschita. Chciałabym to dzisiaj przelać. Na początku to rozbierała kraty :) Bo chodzi mi o to że w blokach to jednak ludziska łażą po korytarzu i jeśli Państwa nie będzie w domu to nie będzie miał kto Aschity wysłać na kocyk jeśli będzie drapać w drzwi słysząc głosy na korytarzu. To poczekajmy na Murkę - chyba że mogę do niej zadzwonić. Murko? Konto zaraz prześlę Quote
elik Posted September 16, 2016 Author Posted September 16, 2016 37 minut temu, anecik napisał: ... Konto zaraz prześlę Dostałam, kasa poszła :) Quote
xcat Posted September 16, 2016 Posted September 16, 2016 Wpłaciłam 2x25zł za opłatę stałą- za wrzesień i pażdziernik. Quote
Murka Posted September 16, 2016 Posted September 16, 2016 anecik, pewnie, że możesz zadzwonić, to pogadamy co i jak. Zawsze obawiałam się zostawania samej u Aschity... Po tym jak rozebrała kraty i szczeniaki pojechały to przenieśliśmy ją do boksu wewnętrznego, gdzie są drewniane drzwi zamiast krat. Trochę je drapała (miałcząc niemiłosiernie), ale tylko momentami, nie w sensie, że od razu zamknięta dostawała szału i niszczyła drzwi. Ostatnio je malowałam (ponad miesiąc temu) i w sumie w tym momencie są tylko dwa miejsce zdrapanej farby na parę cm. Także nie jest to jakaś tragedia. Szczerze mówiąc to obawiałam się bardzo, że w domu suńka będzie miała duży problem z zostawaniem (wiele razy rozmawialiśmy o tym z Tolą), że zamknięta w jednym pomieszczeniu będzie płakać i chcieć się wydostać. Tymczasem jest całkiem ok. Nie ma miałczenia takiego jak w boksie. Czasami popiskuje tylko trochę, drapie sporadycznie. Także jestem pozytywnie zaskoczona:) Fakt jest taki, że nie ma u nas właściwie sytuacji, że w domu nie ma zupełnie nikogo, ale wg moich obserwacji jak jest w domu cisza i spokój to Aschita jest spokojna, natomiast jak słyszy głosy to czasem próbuje na siebie zwrócić uwagę. Quote
Anecik Posted September 16, 2016 Posted September 16, 2016 10 minut temu, Murka napisał: anecik, pewnie, że możesz zadzwonić, to pogadamy co i jak. Zawsze obawiałam się zostawania samej u Aschity... Po tym jak rozebrała kraty i szczeniaki pojechały to przenieśliśmy ją do boksu wewnętrznego, gdzie są drewniane drzwi zamiast krat. Trochę je drapała (miałcząc niemiłosiernie), ale tylko momentami, nie w sensie, że od razu zamknięta dostawała szału i niszczyła drzwi. Ostatnio je malowałam (ponad miesiąc temu) i w sumie w tym momencie są tylko dwa miejsce zdrapanej farby na parę cm. Także nie jest to jakaś tragedia. Szczerze mówiąc to obawiałam się bardzo, że w domu suńka będzie miała duży problem z zostawaniem (wiele razy rozmawialiśmy o tym z Tolą), że zamknięta w jednym pomieszczeniu będzie płakać i chcieć się wydostać. Tymczasem jest całkiem ok. Nie ma miałczenia takiego jak w boksie. Czasami popiskuje tylko trochę, drapie sporadycznie. Także jestem pozytywnie zaskoczona:) Fakt jest taki, że nie ma u nas właściwie sytuacji, że w domu nie ma zupełnie nikogo, ale wg moich obserwacji jak jest w domu cisza i spokój to Aschita jest spokojna, natomiast jak słyszy głosy to czasem próbuje na siebie zwrócić uwagę. Dzięki Murko :) jak mogę to jutro zadzwonię. Quote
elik Posted September 17, 2016 Author Posted September 17, 2016 23 godzin temu, xcat napisał: Wpłaciłam 2x25zł za opłatę stałą- za wrzesień i pażdziernik. Bardzo dziękuję :) Zamelduję, gdy kaska pojawi się na koncie :) EDIT Właśnie się pojawiła :) Rano jeszcze jej nie było na koncie, a po południu już jest. Bardzo serdecznie dziękujemy Quote
elik Posted September 17, 2016 Author Posted September 17, 2016 Czy jest coś Murko, co mogłoby się nie podobać potencjalnym opiekunom, a czego nie pisałaś na wątku ? Quote
Murka Posted September 17, 2016 Posted September 17, 2016 12 godzin temu, elik napisał: Czy jest coś Murko, co mogłoby się nie podobać potencjalnym opiekunom, a czego nie pisałaś na wątku ? Raczej nie. Wg mnie jedyną wadą suni są jej ewentualne problemy z zostawaniem samemu (ewentualne, bo może tego problemu w ogóle nie być; sunia zrobiła i robi nadal ogromne postępy). No i karma specjalistyczna może zniechęcać... Poza tym suńka jest świetna, straszna przylepa, super łagodna do wszystkiego, czysta... 1 Quote
elik Posted September 18, 2016 Author Posted September 18, 2016 11 godzin temu, Murka napisał: Raczej nie. Wg mnie jedyną wadą suni są jej ewentualne problemy z zostawaniem samemu (ewentualne, bo może tego problemu w ogóle nie być; sunia zrobiła i robi nadal ogromne postępy). No i karma specjalistyczna może zniechęcać... Poza tym suńka jest świetna, straszna przylepa, super łagodna do wszystkiego, czysta... Twoje słowa, to miód na moje serca :) Uspokoiłaś mnie Murko Bo już zaczęłam się strachać, że coś przeoczyłam :) Anecik dzisiaj przyniesie nam, mam nadzieję, dobre wieści :) 2 Quote
Havanka Posted September 18, 2016 Posted September 18, 2016 3 godziny temu, elik napisał: Twoje słowa, to miód na moje serca :) Uspokoiłaś mnie Murko Bo już zaczęłam się strachać, że coś przeoczyłam :) Anecik dzisiaj przyniesie nam, mam nadzieję, dobre wieści :) Za te dobre wieści trzymam już kciuki ! Oby w końcu Aschita miała już swój stały adres ! Quote
Tola Posted September 18, 2016 Posted September 18, 2016 Ale się dzieje, powinnam częściej wyjeżdzać ;) Trzymam kciuki! Quote
Alaskan malamutte Posted September 18, 2016 Posted September 18, 2016 2 godziny temu, Tola napisał: Trzymam kciuki! Ja też trzymam i czekam z niecierpliwością na wiadomości od anecik. Quote
elik Posted September 18, 2016 Author Posted September 18, 2016 Wizyta dopiero o godz. 18-tej więc jeszcze sobie poszczekamy :) Umawiałyśmy się z Anetką, że po wizycie doi mnie zadzwoni. a akurat tak się składa, że ja od 18-tej będę miała wyłączony telefon, co najmniej przez 50 minut :( Quote
Anecik Posted September 18, 2016 Posted September 18, 2016 58 minut temu, elik napisał: Wizyta dopiero o godz. 18-teh więc jeszcze sobie poszczekamy :) Umawiałyśmy się z Anetką, że po wizycie doi mnie zadzwoni. a akurat tak się składa, że ja od 18-tej będę miała wyłączony telefon, co najmniej przez 50 minut :( Podejrzewam elik że wizyta może tyle trwać ile będziesz miała wyłączony telefon :) Jadę - trzymajcie kciuki :) Quote
elik Posted September 18, 2016 Author Posted September 18, 2016 3 godziny temu, anecik napisał: Podejrzewam elik że wizyta może tyle trwać ile będziesz miała wyłączony telefon :) Jadę - trzymajcie kciuki :) No i Twoje przewidywania się spełniły :) Anetko bardzo serdecznie dziękuję Ci za wizytę i za pomyślne dla Aschity wieści :) Nie będę zdradzała szczegółów, powiem tylko, że anecik uznała, że dom w 100 % nadaje się na DS dla naszej suni Quote
Anecik Posted September 18, 2016 Posted September 18, 2016 Kciuki puszczamy Aschita może spokojnie się pakować. Bardzo sympatyczna psiolubna para po 40. Dom bez dzieci, 5 piętro, zamykana klatka a w niej 4mieszkania. Dwa wynajmowane studentom a w jednym mieszka zaprzyjaźniona starsza Pani do której córka przywozi w razie potrzeby swojego psiaka. Czyli ok. Pani weźmie tydzień urlopu žeby pobyć z psiakiem. Planuje codziennie wychodzić na coraz dłuźej źeby przyzwyczajać Aschitę do nieobecności Państwa. Tereny zielone wokół są, zresztą Oni wszędzie jeździli z poprzednim psiakiem, a tam gdzie ich niechętnie widzieli z psem po prostu przestali jeździć. W razie ewentualnych wyjazdów bez możliwości wzięcia psa Pani Ania ma brata który również chętnie zaopiekuje się Aschitą. Powiedziałam o karmie, o ewentualnym koszcie transportu, o tym że może troszkę popłakiwać - nie ma problemu. Jakby zaczęła coś niszczyć to Pan Jurek powiedział że to są tylko rzeczy. mówiłam o adresówce, o szelkach, o nie puszczaniu bez smyczy - ale Państwo to wszystko wiedzieli. Byłam tam prawie 1,5 godziny i jestem nimi zachwycona. Przekazałam wszystko elik bo to do niej należy decyzja. Jak wszystko pójdzie dobrze -ponieważ 3 psiaki z Zamościa i ewentualnie Aschita będą przywiezione do mnie - Państwo przyjadą po nią do mnie. 5 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.