kaja555 Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 [quote name='psiama']Oby dobrostan zdrowotny trwał zawsze :p. Grazyna odwala wspaniałą robotę, bez dwóch zdań. Czy urlop od dogo wynika z innych obowiązków zwierzolkowych ? :roll: Bo daaaaaaaawno jej tu nie uwidziałam :p.[/quote] Grażyna prowadzi stronę schroniska i jeszcze wszystkie zwierzaki umieszcza na naszej klasie - i już więcej nie daje rady :shake: Wyłapała prawie wszystkie koty śmietnikowe (parę razy stałam z kaltką i żadnego jej nie złapałam, za to złomiarz był chętny na klatkę i prawie się złąpał :evil_lol:). Oprócz tego od tygodnia ma w domu kocią rodzinkę. Mama oswojona pręgowana wyrzucona i 5 miesięcznych wariujących kociaków w fajnych kolorach: dwa pręguski, jeden czarny łobuz i dwa biało-szare :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 Rozumiem. Zatem niemal wszystkie dokarmiane smietnikowce wyłapane ? :multi:. To jest niezła robota :roll:. To jaki stan obecnie ? Na pewno dwycyfrowy ? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 [quote name='psiama']Rozumiem. Zatem niemal wszystkie dokarmiane smietnikowce wyłapane ? :multi:. To jest niezła robota :roll:. To jaki stan obecnie ? Na pewno dwycyfrowy ? :diabloti:[/quote] z kociakami to jest dwucyfrowy, ja myśle że tak 18 sztuk :crazyeye:, ale te 5 małych to szybko pójdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 Pozdrów koniecznie, od panny Rózi czyli Misiory :cool3:. Z innej beczki Rózia się z rujką nie śpieszy ... . Może ona taka cichokicia w tych sprawach :diabloti: A tu 10 miesiąc dziewczynom już trwa. Zuzka już dawno po, zapomniała, kudełki pozarastały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 24, 2009 Author Share Posted June 24, 2009 myślę, że ona ma to w planie za niedługo :razz::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 Też tak myśle, za niebawem się objawi :cool3:. Kaju, warto by juz chyba temat watku zmienic, bo ciężarna mama Rózi już jest mamą karmiącą ... :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reksio7 Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 widzę zę macie niezłe doświadczenie, ja niedługo bede miała znowu małe kociaki na podwórku albo juz gdzieś są, bo nie widziałam kocicy ciężarnej od 2 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 25, 2009 Author Share Posted June 25, 2009 [quote name='reksio7']widzę zę macie niezłe doświadczenie, ja niedługo bede miała znowu małe kociaki na podwórku albo juz gdzieś są, bo nie widziałam kocicy ciężarnej od 2 dni.[/quote] Jak maluchy podrosną to tylko łapać, wydawać, a mamę wysterylizować. Ja planuję kupić taką klatkę. Jest jeszcze trochę większa od tej: [URL]http://www.hodowlany.pl/i452_Pulapka_zywochwytnana_kuny_i_laski_68cm.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 Reksio, miło, że jesteś tu :cool3:. Klatka wygląda superprofesjonalnie :p. Jakie ciężkie to bedzie ? Opis na stronie mnie rozwalił ... [B]Pułapka żywochwytnana :diabloti:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 25, 2009 Author Share Posted June 25, 2009 [quote name='psiama']Reksio, miło, że jesteś tu :cool3:. Klatka wygląda superprofesjonalnie :p. Jakie ciężkie to bedzie ? Opis na stronie mnie rozwalił ... [B]Pułapka żywochwytnana :diabloti:[/B][/quote] ta trochę wieksza to 10kg, ta mniejsza 9kg do wysyłki- tak pisze na stronie, ale to musi być przecież lekkie :roll: Zanim będę zamawiać, to jeszcze zadwonię i wypytam o wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 26, 2009 Author Share Posted June 26, 2009 wczoraj nam kociarnię na hali zalało - taka musiała być tutaj ulewa. Koty nie chciały w takie bajoro wchodzić i tylko Miśka się na chwilę pojawiła, ale jak zoabczyła powódż to nie chciała sobie łapek moczyć :razz: i czmychnęła z powrotem. Zaraz idę zobaczyć jak dzisiaj, ale juz widziałam po drogach na kopalni że woda zeszła. Nawet kotów powodzie nie oszczędzają. Co do kotó sąsiada, nie widzimy czarnje z małymi - p. Adam też jej nie widział, tylko ludzie z drugiej zmiany mu mówili. Ciężko będize odłowić to bractwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2koty&1pies Posted June 26, 2009 Share Posted June 26, 2009 Mam nadzieje że kociarnia nie ucierpiała zbytnio i koty powoli wrócą do swoich misek ..... mam nadzieję że w komplecie. Życzę powodzenia w akcji odławiania kociaków z sąsiedztwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 26, 2009 Author Share Posted June 26, 2009 [quote name='2koty&1pies']Mam nadzieje że kociarnia nie ucierpiała zbytnio i koty powoli wrócą do swoich misek ..... mam nadzieję że w komplecie. Życzę powodzenia w akcji odławiania kociaków z sąsiedztwa.[/quote] a dziękujemy ;) Właśnie wróciłam z hali, jest lepiej, chociaż jeszcze wilgotno. Czekała juz na mnie Stara. Reszty nie widać, ale na pewno w innych porach przychodzą bo wszystko wyjedzone. Pójdę jeszcze o 14.00 im na weekend zostawić i się rozejrzę :crazyeye: A co do sąsiedztwa, to na razie są poza zasięgiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 26, 2009 Share Posted June 26, 2009 Wczoraj faktycznie była ulewa na 102 :shake:. Rzeka wody płynęła drogami i chodnikami. Wyobrażam sobie, co tam się u Was działo. Mam nadzieję, że koty wszystkie w porzadku :roll:. Woda zniszczyła kocie obejście ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbinka79 Posted June 26, 2009 Share Posted June 26, 2009 Zobaczcie jaki piękny okaz "zebry" widzieliśmy w chorzowskim ZOO;-) :lol: :cool3: koniecznie przeczytajcie wywieszkę! Tam pisze : sPONSOREM ZEBRY JEST SZKOŁA PODSTAWOWA NR 65 W KATOWICACH hihihih Tylko data na fotce jest inna niż naprawdę winno być 26.06.2009 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/151/49a34b1bac2a687emed.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 26, 2009 Author Share Posted June 26, 2009 [quote name='balbinka79']Zobaczcie jaki piękny okaz "zebry" widzieliśmy w chorzowskim ZOO;-) :lol: :cool3: koniecznie przeczytajcie wywieszkę! Tam pisze : sPONSOREM ZEBRY JEST SZKOŁA PODSTAWOWA NR 65 W KATOWICACH hihihih Tylko data na fotce jest inna niż naprawdę winno być 26.06.2009 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/151/49a34b1bac2a687emed.jpg[/IMG][/URL][/quote] no balbinka, a już miałam dzownić co tam u Was słychać. A z ZOO w CHorzowie, to trzeba uważać, bo sąsiadka w zeszłym tygodniu przywiozła właśnie z tego zoo małego kotka, który juz ledwo łaził. Widzę, że oprócz egzotycznych zwierząt, zoo hoduje jeszcze inne :shake:, ciekawe czy je dokarmiają, ale raczej wątpię. Pewnie tyle co ukradną od egzotycznych. Oby tylko większym kotom lub lwom nie kradły... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 26, 2009 Author Share Posted June 26, 2009 [quote name='psiama']Wczoraj faktycznie była ulewa na 102 :shake:. Rzeka wody płynęła drogami i chodnikami. Wyobrażam sobie, co tam się u Was działo. Mam nadzieję, że koty wszystkie w porzadku :roll:. Woda zniszczyła kocie obejście ?[/quote] koty w porządku, tylko miski w wodzie stały tyle wczoraj było wody - ale dzisiaj już lepiej, tylko jeszcze trochę wilgotno. Ale jedzenie znika, więc kotów to nie zniechęca :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbinka79 Posted June 26, 2009 Share Posted June 26, 2009 kaja ale to nie był jedyny kot którego spotkaliśmy na naszej wycieczce po zoo i powiem ci że nie widać po nim biedy, oba były nieźle wypasione i fakt nie bały się ludzi, a wręcz przeciwnie łasiły się strasznie. A u nas bez zmian, szał-pał czyli gonitwy i roznoszenie chałupy, wszyscy zdrowi, Toffik stał się już bardzo miziastym kotkiem, a poza tym to po staremu. Musimy się kiedyś zgadać na jakąś kawkę odwiedzinkową. Widzę że się wam moja zebra spodobała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 26, 2009 Share Posted June 26, 2009 [quote name='balbinka79'] Widzę że się wam moja zebra spodobała.[/quote] Spodobała, spodobała :diabloti:. Widzaiłam tam te inne koty, w tym czarnula sopaslaczka, zupełnie bezstresowo do ludzi podchodził :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reksio7 Posted June 26, 2009 Share Posted June 26, 2009 W Łodzi wczoraj było jakies oberwanie chmury chyba ale moje koty pochowały sie w komórkach,a dziś rano juz sie wylegiwały na samochodach w słonku. Z kocicą nie mam problemu bo albo jest bezpłodna albo była wysterylizowana i może komuś uciekła choć od pierwszych dni ( a jest już prawie 3 lata)u mnie na podwórku zachowywała raczej sie jak dzika kotka.Ale pojawiała się czarna od czasu do czasu,a a potem masa kocurów w nocy spac mie dawała nam.Dzis ja widziaąłm i chyba nie ma brzucha, nie mam pojecia gdzie mogła urodzić.:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbinka79 Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 Trzej muszkieterowie :cool3: Środkowa kicia to kopalniany kizior! [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images47.fotosik.pl/153/94ef15c235b12d4amed.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 29, 2009 Author Share Posted June 29, 2009 ale się fajnie ustawiły! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted June 29, 2009 Author Share Posted June 29, 2009 [quote name='reksio7']W Łodzi wczoraj było jakies oberwanie chmury chyba ale moje koty pochowały sie w komórkach,a dziś rano juz sie wylegiwały na samochodach w słonku. Z kocicą nie mam problemu bo albo jest bezpłodna albo była wysterylizowana i może komuś uciekła choć od pierwszych dni ( a jest już prawie 3 lata)u mnie na podwórku zachowywała raczej sie jak dzika kotka.Ale pojawiała się czarna od czasu do czasu,a a potem masa kocurów w nocy spac mie dawała nam.Dzis ja widziaąłm i chyba nie ma brzucha, nie mam pojecia gdzie mogła urodzić.:placz:[/quote] jak dajesz jedzenie to kotka je na pewno z czasem wyprowadzi. No ale trzeba ją złapać i wysterylizować! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiama Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 Piekne, wykarmione kociambry :cool3:. Reksio, głowa do góry i powodzenia !:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reksio7 Posted June 30, 2009 Share Posted June 30, 2009 Trudna sprawa bo nie widziałam jej od 3 dni, na pewno urodziła ale niestety nie u mnie na podwórku. ALe na pocieszenie mam swoja parkę, którą dokarmiam już od 2 lat, a kocurka nawet od 3, bo sama go przyniosłam takiego malutkiego znalezionego na ulicy. Na szczęście inna kocica go wychowała i mam teraz rozrabiaka, który mi na gołebie poluje.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.