Jump to content
Dogomania

Dom Tymczasowy Kasandra


Recommended Posts

Ostatnio w głowie siedzi mi Cywil z Radys i nie mogę o nim zapomnieć. Chciałabym wyciągnąć go do hotelu ale bardzo się boję. Myślałam też o jakimś długo siedzącym w Ch, starszym psiaku ale... Gdybym nie miała stałych deklaracji , które opiewają na połowę opłat za 1-go psa w hotelu to bym się nie wahała. Jednak w sytuacji kiedy jest na dogo jak jest nie mam odwagi tego zrobić.... :(  

 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, mdk8 napisał:

Ostatnio w głowie siedzi mi Cywil z Radys i nie mogę o nim zapomnieć. Chciałabym wyciągnąć go do hotelu ale bardzo się boję. Myślałam też o jakimś długo siedzącym w Ch, starszym psiaku ale... Gdybym nie miała stałych deklaracji , które opiewają na połowę opłat za 1-go psa w hotelu to bym się nie wahała. Jednak w sytuacji kiedy jest na dogo jak jest nie mam odwagi tego zrobić.... :(  

 

No właśnie, trzeba realnie myśleć, bo nabrać można, ale co potem ? Ciągle się zapożyczać ?

Kejt, o Herze i wydatkach na nią nawet nie wspominam, bo dół całkiem totalny będzie :( jakoś być musi, pociągniemy jakoś ten wózek, wierzę, że jeszcze nadejdzie lepsze jutro i damy radę !!!

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Ziutka napisał:

No właśnie, trzeba realnie myśleć, bo nabrać można, ale co potem ? Ciągle się zapożyczać ?

Kejt, o Herze i wydatkach na nią nawet nie wspominam, bo dół całkiem totalny będzie :( jakoś być musi, pociągniemy jakoś ten wózek, wierzę, że jeszcze nadejdzie lepsze jutro i damy radę !!!

musimy - bo psiaki i kociaki nas potrzebują - nas i osób nas wspierających...

Koko była u weta - została zaczipowana, zrobiono usg, pobrano zeskrobinę do badania i odrobaczono oraz zakropiono jeszcze raz na pchły.

To że gubi sierść nie jest związane z żadną grzybicą - możliwe że jest to sprawa:

a ) poświądowe swędzenie po pchełkach - dlatego ponownie dzisiaj została zakropiona frontline 

b) sprawa alergiczna - ale najpierw trzeba wykluczyć pkt. a

 

Po podaniu milbemax tak się zaczęła rzucać że masakra - usg nie mogliśmy zrobić we 3 osoby ją trzymaliśmy - jest po sterylizacji bo widać było na usg tylko kikut macicy czy jakoś tak doktor to nazwał.  A jak wróciła do domu to do rany przyłóż :)

 

Przy okazji zabraliśmy też Pipinię - ma obcięte pazurki i została w końcu zaszczepiona na wirusówki.

Wyskoczyłam z kasy dzisiaj na kwotę 140zł - 40zł za Pipinię i 100zł za kota

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny,strasznie smutno się robi człowiekowi jak czyta o Waszych załamkach.

Taki wspaniały team , tyle dobrego zrobił i robi i takie ponure myśli.

Doskonale rozumiem  Waszą bezsilność ,zwłaszcza widząc zaangażowanie w przeróżne bazarki

/swoją drogą jak Wy znajdujecie czas na to wszystko/

Myślę,że musicie być konsekwentne i choć serce krwawi,nie brać kolejnych sierotek.

Niestety nie dacie rady wszystkich piesków/kotków uratować.

Taka jest smutna prawda.

Trzeba się skupić na wyadoptowaniu tego co jest pod Waszą opieką.

Wiadomo,że staruszka Hera domku nie znajdzie.Pewnie dożyje swoich dni  u Dziadka cała szczęśliwa,kochana,zaopiekowana.

Byle tylko jakieś wredne choroby ją nie zaatakowały.

Trzymajcie się kochane i głowa do góry.Trzeba myśleć pozytywnie,żeby złego losu nie przyciągać.

P.s. w poniedziałek widziałam w Radzyminie przy UMiG  p.Jolę.Fajnie wygląda,chyba przytyła.Długo rozmawiała przez telefon a ja do lekarza się spieszyłam więc nawet nie pogadałam.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Cytuj

 

Bardzo przepraszam za nieobecność, ale jestem na Mazurach i mam bardzo słaby zasięg. 

Wiem, ze kupiłam na bazarku bandanke i chciałabym za nią zapłacić. . Bazarek gdzieś mi uciekł, wiec tutaj poproszę o dane konta i kwotę do zapłacenia na pw. 

Pozdrawiam serdecznie Kasandrę i Przyjaciół. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kolejne wydatki na Koko

saszetki na 1,5 miesiąca - bardzo jej posmakowały - kupowałam też whiskas, kit kat - nie chciała jeść i wywaliłam kotu wolnobytującemu koło mojego bloku bo moje kociaki nie mogą tych saszetek jeść ( Ewcia bo ma problemy z żołądkiem po takich saszetkach a Cici bo SUK )

Żwirek i wędki do zabawy - bo serduszka i wędka zielona z piórkiem została rozbebeszona :D podczas naszych zabaw :D

Suplement na sierść dodatkowy zgodnie z sugestią weta - oby pomógł bo narazie cały czas znajduję kłębki sierści...

Nikt nie dzwoni....

niby kotek a jakie wydatki dajcie spokój :(

ale co  mam jej dawać saszetki z Tesco i wywalać bo się zaśmiardną ? :( 

 

 

koko zamówienie.jpg

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, jola_li napisał:

Bardzo przepraszam za nieobecność, ale jestem na Mazurach i mam bardzo słaby zasięg. 

Wiem, ze kupiłam na bazarku bandanke i chciałabym za nią zapłacić. . Bazarek gdzieś mi uciekł, wiec tutaj poproszę o dane konta i kwotę do zapłacenia na pw. 

Pozdrawiam serdecznie Kasandrę i Przyjaciół. 

kochana, masz zapchaną skrzynkę, nie mam jak wysłać pw :(

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio na bazarku była wystawiona skrzyneczka z transferem kociaka, jedną kupiła koleżanka Gusiaczka i Isiak też chciała, nie wiedziałam czy mam taką szkatułkę jeszcze - znalazłam i zrobiłam i  Isiak zadeklarowała kupno, więc dopiszemy pieniążki jak dojdą,  od razu tu na wątku, bo tamten bazarek już zakończony. 

Link to comment
Share on other sites

Ja tu z glosem poparcia dla glosu rozsadku jakim przemowila Grazyna: robicie niesamowicie duzo dobra, nie mozna liczyc tych, ktorym sie nie pomoglo, bo to worek bez dna, tylko spokojnie skupic sie na tym, co dzis. Jestescie przekochane, doby macie z gumy a serca ogromne i staly niedobor kasy, ktory jednak powolutku bedzie sie zmniejszal, ale na razie nikogo nowego wziac nie mozna. A swoja droga nie moge sie nadziwic, ze sie telefony o Koko nie urywaja :( jest przesliczna!

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Mattilu napisał:

Ja tu z glosem poparcia dla glosu rozsadku jakim przemowila Grazyna: robicie niesamowicie duzo dobra, nie mozna liczyc tych, ktorym sie nie pomoglo, bo to worek bez dna, tylko spokojnie skupic sie na tym, co dzis. Jestescie przekochane, doby macie z gumy a serca ogromne i staly niedobor kasy, ktory jednak powolutku bedzie sie zmniejszal, ale na razie nikogo nowego wziac nie mozna. A swoja droga nie moge sie nadziwic, ze sie telefony o Koko nie urywaja :( jest przesliczna!

Dosłownie przed chwileczką miałam telefon o Koko - pani mieszka w wynajmowanej części domu bliźniaka - ma psa - Koko miałaby mieszkać w domu ale właściciel ma owczarka niemieckiego który lata luzem i pilnuje obejścia.... więc troszkę bym się bała :( wiadomo jak ktoś ma domek to przeważnie koty są wychodzące a co jakby wymsknęła się przez drzwi albo okno ? okna oczywiście nie osiatkowane.

Jedyną osobą jaką znam która ma dom i koty niewychodzące jest moja siostra - ma 3 koty w tym dwa z dysfunkcją - Pusia ma właściwie trzy łapki bo czwarta po zlamaniu otwartym jest źle zrośnięta ( konsultowalyśmy ją u naszego doktora powiedział żeby tego złamania już nie ruszać ) więć w starciu z psami sąsiada nie miałaby szans....Edek nie ma oczka a trzecia kota pewnie by sobie poradziła ale skoro dwa nie wychodzą to nie wychodzi i ona :)

Dodam że siostra ma chorą córeczkę i też baliśmy się że jak podrośnie otworzy drzwi albo okno bez kontroli  ( bo ma już 7 lat ) ale Mika wie że nie można i bardzo kocha kotki więc koty są w 100% niewychodzące ale naprawdę innego domu nie znam 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...