milagros19853201 Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 hej poprosze pw z danymi do wplaty gdzie mialaby isc po zebraniu wplata z mojego bazarku : pozdrawiam milagros19853201 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 30 minut temu, milagros19853201 napisał: hej poprosze pw z danymi do wplaty gdzie mialaby isc po zebraniu wplata z mojego bazarku : pozdrawiam milagros19853201 już wysyłam - bardzo ale to bardzo dziękujemy za pomoc :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Suri pozdrawia Mam jeszcze fotki Akiego, ale wstawię później Wczoraj miałam bardzo przykre przeżycie, nie moge się pozbierać do tej pory :( więc fotki Akiego później 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Fotki piękne. Ziutka, nie wiem o co chodzi, ale wspieram i przytulam mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 5 godzin temu, konfirm31 napisał: Fotki piękne. Ziutka, nie wiem o co chodzi, ale wspieram i przytulam mocno. Ja również choć nieświadoma,mocno tulam Cię i po główce głaszczę. Mam nadzieję,że wszystko się wyjaśni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 26, 2016 Share Posted July 26, 2016 Tak Ziutko, nie martw sie. Jak mawia moj tata: jutro sie bedziesz z tego smiala... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted July 27, 2016 Share Posted July 27, 2016 U nas nadal bez zmian - ZERO telefonów o Koko. W nocy tak wariuje że czuję się jakbym miała dziecko... wstawałam dzisiaj 5 razy - bo a to się chciała dobrać do ciasteczek wątróbkowych, a to coś zwaliła z blatu, a to jej pod drzwi kawałeczek karmy wpadł i chciała sobie wyciągnąć - zwaliła torbę wiszącą na klamce no i dała arię na balkonie chyba z nudów :) więc jestem ledwo żywa telefony dzwońcie!!! no i chodzi za mną jak pies - tata mówi że czuje że chcę ją oddać i że dlatego. Jak idę brać prysznic to zawsze Ciunio leżał w łazience na chodniczku pod prysznicem. Teraz leżą i czekają na mnie obydwoje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted July 27, 2016 Share Posted July 27, 2016 + 89zł z bazarku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted July 27, 2016 Share Posted July 27, 2016 + 250,50zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 27, 2016 Share Posted July 27, 2016 Wpłata 75,00 z bazarku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
domtymczasowykasandra Posted July 28, 2016 Author Share Posted July 28, 2016 11 godzin temu, Ziutka napisał: Wpłata 75,00 z bazarku Zanotowane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 28, 2016 Share Posted July 28, 2016 O 26.07.2016 o 06:22, Mattilu napisał: Tak Ziutko, nie martw sie. Jak mawia moj tata: jutro sie bedziesz z tego smiala... Nie da się z tego śmiać :( Wracałam z Płocka z wesela, byłam 3 km od domu, jechałam powoli (nie lubię jeździć jak jest ciemno) przejechałam przejazd kolejowy i jakiś pajac zaczął mnie strasznie szybko wyprzedzać i zaczął pędzić jak szalony, widziałam jak potrącił psa :( biedny wirował w powietrzu, zatrzymałam się i cofnęłam do psiaka, leżał na środku drogi....podjeżdżając do niego, odwrócił głowę w stronę samochodu i spojrzał, to był albo mix mopsa albo mops. Wybiegłam szybko z samochodu biorąc w recę sukienkę weselną (już byłam przebrana w normalne ubrania na drogę) i pobiegłam do niego, niestety nadjeżdżał TIR i mimo moich świateł z telefonu i latarki, którymi mu machałam...nawet nie zwolnił, uciekłam na pobocze bo by mnie zabił i niestety rozjechał psine na dwa kawałki na moich oczach :( totalny koszmar przeżyłam, mam wyrzuty sumienia, że mogłam szybciej podbiec itd ciągle mam jego wzrok przed oczami jak spojrzał jak podjechałam buuu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted July 29, 2016 Share Posted July 29, 2016 O jej,straszne przeżycie. Bardzo Ci współczuję. Najważniejsze,że Tobie nic się nie stało. Tulam cieplutko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 29, 2016 Share Posted July 29, 2016 22 godzin temu, Ziutka napisał: Nie da się z tego śmiać :( Wracałam z Płocka z wesela, byłam 3 km od domu, jechałam powoli (nie lubię jeździć jak jest ciemno) przejechałam przejazd kolejowy i jakiś pajac zaczął mnie strasznie szybko wyprzedzać i zaczął pędzić jak szalony, widziałam jak potrącił psa :( biedny wirował w powietrzu, zatrzymałam się i cofnęłam do psiaka, leżał na środku drogi....podjeżdżając do niego, odwrócił głowę w stronę samochodu i spojrzał, to był albo mix mopsa albo mops. Wybiegłam szybko z samochodu biorąc w recę sukienkę weselną (już byłam przebrana w normalne ubrania na drogę) i pobiegłam do niego, niestety nadjeżdżał TIR i mimo moich świateł z telefonu i latarki, którymi mu machałam...nawet nie zwolnił, uciekłam na pobocze bo by mnie zabił i niestety rozjechał psine na dwa kawałki na moich oczach :( totalny koszmar przeżyłam, mam wyrzuty sumienia, że mogłam szybciej podbiec itd ciągle mam jego wzrok przed oczami jak spojrzał jak podjechałam buuu :( strasznie przykra historia :( Ziutko kochana zrobiłaś wszystko co mogłaś :( Całe szczęście że Tobie się nic nie stało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 29, 2016 Share Posted July 29, 2016 Ziutek, przytulam. Wiem, jak to jest. Najdłużej i najmocniej pamiętamy te zwierzęta, którym nie daliśmy rady pomóc.... Dobrze, że Tobie udało się uniknąć wypadku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 Dopisujemy 450,00 z bazarku : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted July 31, 2016 Share Posted July 31, 2016 Ludzie:)!!! A ja ciągle nie wiem komu wpłacić za bandankę :(... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted August 1, 2016 Share Posted August 1, 2016 O 31.07.2016 o 11:56, jola_li napisał: Ludzie:)!!! A ja ciągle nie wiem komu wpłacić za bandankę :(... Hmmm, hmmm... ;)?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted August 2, 2016 Share Posted August 2, 2016 O 1.08.2016 o 20:20, jola_li napisał: Hmmm, hmmm... ;)?... A to chyba do gluchypies :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted August 2, 2016 Share Posted August 2, 2016 10 minut temu, Ziutka napisał: A to chyba do gluchypies :) Na bazarkowym wątku też prosiłam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted August 3, 2016 Share Posted August 3, 2016 Jolu za chwilę wyślę Ci numer konta - byłyśmy na wyjeździe więc nie miałyśmy takiej możliwości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted August 3, 2016 Share Posted August 3, 2016 Hery stan bardzo się pogorszył - w sobotę w nocy jeździliśmy po wetach - byłam u dziadka do 18 a o 21 telefon że nie wstaje upadła i nie może wstać. Dostała 3 zastrzyki, na niedzielę dwa na wynos i tabletki agapurin i jeszcze jeden nie pamiętam nazwy oraz witaminę b complex do podawania. Nadal sika pod siebie - więc podkłady bardzo się sprawdzają, dzisiaj byłam znowu u weta i kolejne zastrzyki na wynos dostałam oraz tabletki ( agapurin będzie już na stałe ) rokowania są bardzo ostrożne :( własnie gotuję jej mięsko i będę wiozła na kolację bo karmy nie chce jeść :( wogóle od rana nic nie chciała jeść :( Koko - strasznie ale to strasznie gubi sierść :( pytałam dzisiaj weta co dalej robimy - kupiłam Feliway i przepisali jej encorton - ma dostawać jedną tabletkę dziennie przez tydzień bo może to jakaś sprawa alegriczna :( ehh wszystkiego mi się odechciało :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted August 3, 2016 Share Posted August 3, 2016 Aha dla Koko koniecznie muszę kupić pastę na kłaczki bo ona jak tyle wyrywa to znaczną ilość napewno połyka. Moje koty mają zasadzoną trawę ale Koko wogóle nie jest zainteresowana jej konsumpcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted August 3, 2016 Share Posted August 3, 2016 Przytulam. Biedna Hera i Koko i Ty i Dziadek..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.