Anula Posted February 17, 2016 Share Posted February 17, 2016 Ale ona jest fajniutka.Sądzę,że gdyby była sama bez kumpla bardziej by była odważniejsza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 18, 2016 Author Share Posted February 18, 2016 16 godzin temu, Anula napisał: Ale ona jest fajniutka.Sądzę,że gdyby była sama bez kumpla bardziej by była odważniejsza. To akurat trudno powiedzieć. Myślę, że jej jednak dużo dała w początkowej fazie obecność drugiego psa. Ona najczęściej się ożywia kiedy widzi, że Emir się cieszy i fakt, że wybiega do mnie wynika chyba w sporej mierze z naśladownictwa, samo moje wołanie na nic by się zdało. Natomiast jak już wyjdzie, to zbytni entuzjazm Emira ją płoszy jeszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 18, 2016 Share Posted February 18, 2016 Może być ok. 20 ,żebyśmy ona i my mogli się poznać. Trusia zachowuje się dokładnie jak Giga. Większość zachowań to naśladownictwo naszych psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 18, 2016 Author Share Posted February 18, 2016 40 minut temu, Poker napisał: Może być ok. 20 ,żebyśmy ona i my mogli się poznać. Ok, będziemy w takim razie jutro ok 20 :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 19, 2016 Share Posted February 19, 2016 Spakowane? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 19, 2016 Author Share Posted February 19, 2016 1 godzinę temu, anecik napisał: Spakowane? :) Wykąpana, wyczesana, spakowana :) Wykąpać ją i tak chciałam, bo ta pierwsza kąpiel to na mocnym stresie była, na szybko, Teraz udało się wyciąć jeszcze kilka kołtunów i troszkę kłaczorów wyczesać, jedzie w gości, musi się prezentować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 19, 2016 Share Posted February 19, 2016 To teraz czekamy na relację Poker i trzymamy kciuki żeby było dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 19, 2016 Share Posted February 19, 2016 Sunia już u nas. Zapoznanie się z naszymi psami przebiegło bez zakłóceń. Biedulka drżała i zipała przez dłuższą chwilę. Terierfanka z mężem posiedzieli dłuższą chwilę , więc miała troszkę czasu ,żeby się oswoić z moją obecnością. Koo walnięta w salonie, sioo na chodniku w kuchni ,a więc wszystko w normie. Tradycji stało się zadość. Trusia jest bardzo łagodna , myślę ,że można szukać dla niej spokojnego, cierpliwego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 19, 2016 Author Share Posted February 19, 2016 no to ładnie się zaprezentowała z koo i sioo ;) no ale rozumiem, sytuacja stresowa, miejmy nadzieję, że jutro wszystko będzie jak trzeba na zewnątrz, trzymamy kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 19, 2016 Share Posted February 19, 2016 Nadal wszystko dobrze u czworonogów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 19, 2016 Share Posted February 19, 2016 Wszystko dobrze. Mała jest bardzo słodka. Ciągle w stresie , bo zipie chociaż w kuchni na moment przysnęła. Z drugiej strony jak przyjechał pańcio to wybiegła z naszymi psami go witać. Zauważyła siebie w lustrze i nie mogła się nadziwić. Była z nami na spacerku w parku. Założyłam jej szelki , 2 smycze i hajda. Bardzo ładnie szła, zrobiła sioo. Nawet za bardzo się nie przeraziła autobusem. Jutro znowu pójdziemy do parku. Teraz zaprowadziłam ją na górę. Zobaczymy czy będzie chciała spać z nami w sypialni. Stwierdziliśmy ,że ona chyba jest w lepszej kondycji niż Giga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 Ciekawe jak po nocy. Nie mogła się nadziwić że taka ładna :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 No i po kolejnym spacerku. Tym razem miotała się na smyczach typowo dla psów , które nie chodziły przypięte. Dała sobie nałożyć szelki, już zostawiłam je , bo zakładanie i zdejmowanie za każdym razem to jednak za duży stres. Dostała miskę w kuchni i nawet trochę zjadła przy nas. Tusia jest w dużo lepszej kondycji niż Giga. Wcale nie ucieka, nie izoluje się , cały czas przebywała z z nami w kuchni.Przed spacerem siadła na ręcznikach jak nasze psy. Trochę drżała i dygotała ,ale po chwili uspokoiła się. Noc przespała częściowo w swoim spanku ,a częściowo na podłodze u nas w sypialni.Drzwi były otwarte ,ale nawet nie próbowała wyjść. Za zgodą terierfanki spróbuję ją troszkę wytrymować. Grzeczne stadko czeka na spacerek Pod pianinem obgryzionym rzez królika Polegiwanie w holu obok pańcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 Nikt do nas nie zagląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 Zaglądam , zaglądam i czytam z zainteresowaniem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 Ja też zaglądam i oglądam przepiękne zdjęcia.Giga jak zawsze w kącie na swoim trwałym chyba stanowisku przy drzwiach,czeka na spacer.Sądziłam,że Tusia gorzej zniesie zmianę warunków ale wygląda na to,że nie jest źle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 Godzinę temu, Poker napisał: Nikt do nas nie zagląda. Jesteśmy, jesteśmy ja dopiero wróciłam po nocy do domu. masakra jakaś. Cudne stadko, ciekawe jak będzie wyglądał jej wyjazd jutro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 20, 2016 Author Share Posted February 20, 2016 widać, że jej całkiem dobrze :) i świetnie radzi sobie w większym stadku. Ciekawe czy trymowanie sie uda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 20, 2016 Share Posted February 20, 2016 Sporo ją wytrymowałam i podcięłam tu i ówdzie. Jutro spróbuję obciąć pazury na wilczych palcach. Ona jest bardzo łagodna, słodziutka, schrupać można. Trzeba jak najszybciej szukać ciepłego, spokojnego domku.Najlepiej chyba u ludzi 40+ , może być z innymi futrzakami. Giga nawet się do Tusi nie umywa ze swoim stanem psychicznym. Nawet nie próbuję podejść do niej z trymerem.Albo by uciekła na widok sprzętu albo by się zsiusiała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 21, 2016 Author Share Posted February 21, 2016 To się dziewczyna na regularne spa załapała:)) to prawda, ze u niej strach mniejszy niż u Gigi bo ani agresji ani sikania pod siebie, więc gdyby się mądry domek znalazł to by już mogła iść i oswajać się dalej w ds Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 21, 2016 Share Posted February 21, 2016 4 godziny temu, terierfanka napisał: To się dziewczyna na regularne spa załapała:)) to prawda, ze u niej strach mniejszy niż u Gigi bo ani agresji ani sikania pod siebie, więc gdyby się mądry domek znalazł to by już mogła iść i oswajać się dalej w ds Właśnie do takiego wniosku doszliśmy z mężem. Dziś zupełnie spontanicznie nazwałam ją Iskiereczką, bo tak żwawo się poruszała. Zmiana otoczenia jednak jest dla niej stresem , bo siusia w parku natomiast koo nie robi.Wczoraj zrobiła na ogródku ,a dziś nawet tu nie chciała.Za to je ładnie w naszej obecności i wzięła smaczki ode mnie z ręki. Całą noc przespała w legowisku obok mojego łóżka. Dziś dalsza część zabiegów - obcięłam jej pazurki . Loczce i Dolarkowi też.Gidze nawet nie próbuję. Klatka stoi bezużyteczna. Trudno będzie się nam z nią rozstać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted February 21, 2016 Share Posted February 21, 2016 Wspaniałe wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 21, 2016 Share Posted February 21, 2016 Malutka juz zabrana.Smutno nam bez niej. Jest bardzo urocza. Zważyłam ją ,ma 8.800 na liczniku.Wcale nie wygląda na tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted February 21, 2016 Author Share Posted February 21, 2016 3 godziny temu, Poker napisał: Malutka juz zabrana.Smutno nam bez niej. Jest bardzo urocza. Zważyłam ją ,ma 8.800 na liczniku.Wcale nie wygląda na tyle. Bardzo dziękujemy jeszcze raz Poker i jej Mężowi za profesjonalną opiekę nad Trusią - Iskiereczką :) Przy zabieraniu ze schroniska ważyła jakieś 9,5kg, więc troszkę schudła, co zresztą widać po po niej Koo zrobiła w ogródku zaraz po przyjeździe do domu, klateczki już nie montowaliśmy, ma w jej miejscu legowisko Czas pomyśleć nad tekstem do ogłoszeń... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 21, 2016 Share Posted February 21, 2016 Dzwoniła do mnie pani - emerytka z mężem z Wrocławia szuka małej kudłatej. Podesłałam jej Kejlę, może i podesłać Iskiereczkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.