Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zawsze mówiłam, że ten bocian co mnie niósł pomylił "zamówienia" i zrzucił mnie nie tu gdzie trzeba! ;)

 

Powiem szczerze, że ja sobie też nie bardzo wyobrażam jak ogarniemy towarzycho i kto będzie się czołgał w krzakach, żeby wyciągać stamtąd strachulce, ale damy radę (chyba). Bo jak nie my, to kto? ;)

Posted

O i to jest najlepsze rozwiązanie - Nutusia w kenelce, jak nad nalewką z szydełkiem trafiam w oczka, a DoPi ? (aaaaaaa ona kiedys obiecywała zaopiekować się Sławkiem :) )

  • Upvote 1
Posted

właściwy podział obowiązków to jest to co lubię najbardziej :D

Wczoraj Mila i Mela były ze mną w pracy przez 3 godziny , potem pojechały z Łukaszem do weta szczepić Milcie na wściekliznę.

Dzisiaj jestem z Larą . Mam zastępstwo na recepcji i dziewczynka bardzo grzecznie lezy pod biurkiem przy moich nogach. Byłyśmy na siku i koopencji na polku i na razie na wykładzinie nie ma wpadki. Szum samochodów i odgłosy miasta jeszcze przerażają. Pomalutku chodziłyśmy koło budynku. Głaskanie i "ciumcianie" było. Nie fajny jest tez parkiet zarówno dla MIli jak i Lary, natomiast Meli nie przeszkadza. Mila i Lara się rozpłaszczały na parkiecie. O własnie dostałam telefon, że Mila z Mela znowu sie przekopały i są w ogrodzie. Grzecznie przed garażem wygrzewają się w słońcu obserwując "leonki" sąsiadek

[url=http://www.tinypic.pl/h5kfo10ve39w]h5kfo10ve39w_t.jpg[/URL]

Posted

a tu cos dla oka

[URL=http://www.tinypic.pl/s8akxvsqqhvt]s8akxvsqqhvt_t.jpg[/URL]

[URL=http://www.tinypic.pl/uvvur7pa7vkj]uvvur7pa7vkj_t.jpg[/URL]

[URL=http://www.tinypic.pl/4udgbrhy038m]4udgbrhy038m_t.jpg[/URL]

[URL=http://www.tinypic.pl/erpnjio83658]erpnjio83658_t.jpg[/URL]

[URL=http://www.tinypic.pl/da85tp0bu78s]da85tp0bu78s_t.jpg[/URL]

[URL=http://www.tinypic.pl/xs5hrvok7har]xs5hrvok7har_t.jpg[/URL]

Posted

https://www.youtube.com/watch?v=CPF-j83B1_Q

 

aktualizacja 15.33

Laruś położył sobie łepek na mojej stopie i śpi smacznie. mam nadzieję, że to nie "zapachy" ją uśpiły. :D

Posted

Oj, to u nas też niefajnie - lakierowane dechy i masakrycznie śliska terakota :(

Fajnie, że socjalizacja postępuje!

Aha, zapomniałam napisać, że Doktor przełożył zabieg z 10 na 12, bo musi lecieć świadczyć w sądzie w psich sprawach ;)

Posted

Wraz z "rodzinką" i "swojakami"  wszystkim Ciociom i Wujkom D O B R Y C H   Ś W I Ą T :)

 

"Wujek Zenek je karpika

Ciocia Krysia zaś piernika,
Franek musi się narobić,
uszka z barszczu chce wyłowić,

Tu kapusta, tam makowiec
śledzie, grzybki i razowiec.
Niby postnie, ale jednak
każdy naje się do pełna.

Gdy czas przyjdzie, bo wypada
na pasterkę pójść tej nocy
trudno będzie wstać od stołu
dotknie wszystkich cud „niemocy”.

Dobrze, że życzenia wcześniej
wszyscy sobie poskładali,
teraz nikt by siły nie miał
głos kolędy brzmi…w oddali."

Posted

Świętq, Święta i zaraz będzie po Świętach. Ciekawe czy udało sie podsłuchać o czym w wigilię rozmawiała psia rodzinka? :)

Posted

A mają pazury poobcinane?

Wesoło będziecie mieć , już widzę oczami wyobraźni czołganie się w krzaczorach i do tego w sylwestrowych kreacjach. Proszę o filmiki.

Posted

Sylwestrowe kreacje? Ja takowej nie mam, więc się zgłaszam jako... czołgistka! :D

 

Jesteśmy namówione - czekam na dziewczyny we wtorek ok. 14ej. W środę sterylka i pewna wizyta - kciuki trzymajcie!!!!!! ;)

Posted

no i po świętach :(

jestesmy z Lara w pracy. Gazeta Wyborcza została rozszarpana na strzępy( w sensie papierowym, bo kojec wyłożony gazetami). teraz po ciężkiej pracy Larcia śpi. Mały problem sie zrobił w święta, bo Milka wykopała sie znowu z kojca i to na strone lasu. My bylismy na spacerze z pierwszą tura psiaków, czyli Maks, Marley , Lusia. Wracaliśmy szybko bo dostalismy telefon, że dziewczynki zwiały. Milka nas przywitała w lesie niedaleko chaty, wiec została wzięta na drugi koniec smyczy Maksa. Jak podchodzilismy do chatki to wybiegła do nas Melka, no i w tym momencie Mila rzuciła sie na niewinnego maksika i użarła go w szyje. Nic groźnego się nie stało na szczęście. Łukasz przyłożył płytkami chodnikowymi siatkę i zakopał dziurę. martwi tylko to, że Milka broni maluchów i nie wiadomo jak to będzie wyglądac u Nutusi. Jestem trochę w stresie. Zapytanie miałam o Mele i meilowo o Larę.Mela W-wa Lara Kraków.  Wwa małżeństwo z 4 dzieci (15,14,12,6 lat) blok. Chciałam wysłac ankiete przedadopcyjna mailowo do wypełnienia , ale niestety nie dysponuja adresem mailowym. trochę dziwne, że 15 latek nie ma adresu mailowego, ale różnie bywa.

O Larę pytało dziewcze 4 rok studiów z własnym mieszkaniem w krakowie, ale na 4 pietrze. Głównie pytało jaka bedzie dużą, żeby w razie choroby mogła ją znieśc na rękach. Jest podobno wolontariuszka w naszym schronisku. Powysyłalam zdjęcia i czekam na wiadomość.

 

Edyt z godz.13.17 sms

"Rezygnuje z adopci meli poniewasz dzieci sie rozmyslili"

to tyle

Posted

Się dzieci rozmyślili, to w sumie dobrze o dzieciach świadczy ;)

Nic to - nie ma tego złego, co by na lepsze nie wyszło :D

 

Dziewczyny już w drodze, a my czekamy w blokach startowych! :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...