Jump to content
Dogomania

Rico - teraz Kaj! redcat mówi, że już go nie odda :) Kaj ma DS!


mru

Recommended Posts

  • Replies 271
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzisiaj nastapilo pogorszenie zdrowia u Kaja... Od rana znowu mocniej kaszle, ma dusznosci, jest apatyczny, zniknelo jego ADHD, poklada sie wszedzie i nawet na spacerze nie ciagnal na smyczy. Do tego doszla cuchnaca biegunka. Nie mamy pojecia co moze byc tego przyczyna. Czekam az Kuba wroci z pracy i jezeli nic sie u psa nie zmieni to zabieramy go do weta.



Mru tymczas jak tymczas ;) Nic szczegolnego :) Tyle tylko, ze las bardzo blisko i łaki, pola i nawet staw :) zawsze jest co z psem porobic :) Kaj codziennie zaczyna swoj dzien od spaceru przynajmniej 40 min. po polach i lesie. Dzieki temu gdzies do 15.00 mam spokoj w domu, bo pies spi :)

Link to comment
Share on other sites

Mamy juz diagnoze. Kaj sie przeziebil, ma powiekszone wezly chlonne, stan podgoraczkowy i szmery w gornych drogach oddechowych.
Dostal antybiotyk w zastrzyku, w czwartek jedziemy na nastepny zastrzyk, a w sobote dostanie tabletke.
Prawdopodobnie to przeziebienie ze schroniska, ktore na chwile "ucichlo" po podawaniu Flegaminy, a teraz sie wzmozylo.
Mamy psa oszczedzac, nie chodzic na dlugie spacery i nie dawac zimnej wody do picia.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/6060/dsc0010c.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Buzi, buzi...?

[CENTER][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/8600/dsc0016ank.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Nieeee, zjem cie!!!

[CENTER][IMG]http://img216.imageshack.us/img216/3053/dsc0019hmn.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Dawno nas tu nie bylo, wiec po kolei napisze co u nas slychac :)

Bylismy z Kajem na szkoleniu, niestety tylko towarzysko poniewaz weterynarz zabronil z nim cwiczyc jezeli kaszel nie minie. Kaj wyszedl na 5 min. na plac, zrobil jedno towarzyskie kolko i zszedl, a reszte szkolenia spedzil lezac sobie na trawce i wygrzewajac sie na sloncu. Zrobilismy z nim raz socjalizacje, by sprawdzic jego stosunek do obcych osob. Agresji nie wykazywal, ale jedzenia od obcych nie chcial wziac. Do psow sie cieszyl, nie szczekal ani nie warczal.

W poniedzialek bylismy u weta na kontroli i niestety Kaj jest caly czas na antybiotyku, bo ciagle slychac szmery w gornych drogach oddechowych.
Po skonczeniu antybiotyku bedzie kolejna kontrola. Jezeli kaszel i szmery nie mina, wet zalecil przeswietlenie klatki piersiowej.

Kastracja automatycznie odklada sie wiec w czasie, bo najpierw trzeba wrocic do zdrowia.

Wrzucam kilka nowych fotek chlopaka (mam nadzieje, ze mi sie uda)

[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/7288/dsc0010kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/4783/dsc0012kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/3419/dsc0019kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img151.imageshack.us/img151/1492/dsc0060kopia.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dorzucam kilka nowych fotek Kaja z dzisiejszego spacerku:

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/4351/dsc0001kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4881/dsc0002kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/4825/dsc0008kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/7288/dsc0010kopia.jpg[/IMG]

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/7073/dsc0039kopia.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

agaga21 to nasze standardowe codzienne tereny do spacerowania ;) Warszawa, 5 min. od bloku :cool3:

Dzis byla pierwsza proba puszczenia Kaja luzem (stad dwie fotki buszujacego w trawie). Puscilam go z przypieta dluga smycza, zeby w razie czego latwiej bylo lapac... Pierwsza chwila- euforia wolnosci, Kaj zrobil koleczko galopem :cool1: i poszedl wachac krzaczory. Wystarczylo jedno moje zawolanie, by rownie szybko jak odbiegl, wrocil do mnie z powrotem. Uff :)

Link to comment
Share on other sites

Z moich obserwacji wynika, ze Kaj bez problemu moglby zamieszkac zarowno z suka jak i z psem. Na spacerach nie ma absolutnie zadnych problemow z czworonogami tej samej plci, bawi sie i z malymi i duzymi psami. Tylko baaardzo duze zazwyczaj go nie lubia :roll:
Jesli chodzi o koty- spotkalismy jakiegos ostatnio na spacerze- Kaj nie szczekal, nie warczal, nawet sie nie zjezyl... Tylko chcial za kotkiem pojsc przez co prawie wyrwal mi bark ze stawu :cool1: Blizszych kontaktow jednak nie sprawdzalismy, bo nie mamy od kogo wypozyczyc kota :diabloti:


Mysle, ze ze starszymi dziecmi moglby zamieszkac. Nie polecam do mlodszych dzieci (do 10 lat), bo Kaj czesto skacze z radosci na powitanie lub przy zabawie i moglby przypadkiem zrobic dziecku krzywde.


Na kontroli jeszcze nie bylismy bo zabraklo nam czasu. Podjedziemy w najblizszym czasie. Jak bedzie wiadomo, czy jest zgoda weta na ciachniecie jajek to dam znac, aby umowic kastracje.

Link to comment
Share on other sites

Aj tam od razu zycie uratowala... :oops: Po prostu go wzielam na przechowanie :eviltong:

Zaczniemy powoli Kaja oglaszac zaznaczajac, ze do adopcji bedzie po kastracji. Na forum amstaffowym napisalam krotki tekst o Kaju. Pidzej miala wystawic ogloszenia (za co bardzo z gory dziekuje).

Jak bedzie jakis odzew to bedziemy miec okazje do znalezienia jak najlepszego domu (a taki wlasnie sie nalezy temu malemu rudemu wariatowi).

Kostek czy w ogloszeniach podawac kontakt do Ciebie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...