_ogonek_ Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Witam zawitałam na wątek. Nie wiem dlaczego uważa że sterylizacja jest okaleczeniem, według mnie to samo dobro, zapobiega chorobom (ropomacicz itp.). CHI pomysł świetny. Jeszcze spytam się jednej wolontariuszki z naszego schroniska i jeśli się zgodzi przyśle ci to. Problem bezdomności jest coraz większy a powiekszaja go wlasnie tacy ludzie jak posel pisu... Quote
Rybka_39 Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Nikki'][B]a słyszeliście wypowiedź Senyszyn? Powiedziała, że pies straci osobowość i nie będzie się mu chciało na spacery wychodzić.[/B] :shake: Jasne, najlepiej "pilnować" :roll: a szczeniaczki są takie słodziutkie, na pewno znajdą domy :shake::shake: szlag by to wszystko trafił[/quote] Tak bo jak za politykę biorą się tacy ludzie co im nic innego w życiu nie wyszło, to niestety potem czytamy takie głupoty. [quote]a tak na marginesie to wciąż powołujemy się na piękny zachodni zachód a chyba wiadomo jak ten zachód rozwiązuje problemy bezdomności - chodzi mi oczywiście o usypianie,[/quote] Może i przesadzają, ale za to u nas wydaje się do adopcji psy agresywne, a staruszki często umierają na betonie- bo są chore i schron nie ma kasy- takie psy powinno sie usypiać, a tego się nie robi. Quote
wellington Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Na innym watku tez ciekawa dyskusja na ten temat : [url]http://www.dogomania.pl/forum/f988/ocet-na-cieczke-129403/[/url] (jesli byl juz wczesnie wklejony to sorry, przeoczylam :oops:) Quote
Martens Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='AdaK']Witam zawitałam na wątek. Nie wiem dlaczego uważa że sterylizacja jest okaleczeniem, według mnie to samo dobro, zapobiega chorobom (ropomacicz itp.).[/QUOTE] Tradycyjnie nie zgodzę się absolutnie, że samo dobro, ale w polskich warunkach i realiach schronisk jest konieczna jako element walki z bezdomnościa. Quote
_ogonek_ Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Martens']Tradycyjnie nie zgodzę się absolutnie, że samo dobro, ale w polskich warunkach i realiach schronisk jest konieczna jako element walki z bezdomnościa.[/quote] Jesli moge spytac dlaczego tak sadzisz lub dlaczego tak jest? Quote
Martens Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='AdaK']Jesli moge spytac dlaczego tak sadzisz lub dlaczego tak jest?[/QUOTE] Odsyłam do wątków : [url]http://www.dogomania.pl/forum/f104/rzetelne-za-przeciw-sterylce-31832/[/url] [url]http://www.dogomania.pl/forum/f104/chce-wysterylizowac-moja-sunie-przed-pierwsza-cieczka-czy-nie-za-wczesnie-101108/[/url] [url]http://www.dogomania.pl/forum/f104/nietrzymanie-moczu-po-sterylizacji-30991/[/url] i linków w nich zawartych, tam już morze słów o tym padło i nie chcę tu zaśmiecać ;) Aczkolwiek od razu mówię, że nie popieram żadnych dziwacznych przesądów o jednym miocie w życiu, cierpieniu z braku macierzyństwa, że pies musi sobie poużywać i temu podobnych bzdur. Quote
Guest Mrzewinska Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Rybka_39, pani Senyszyn nie jest z PiS-u ani z Radia Maryja, wiec w tym temacie mamy - niezaleznie od przynaleznosci partyjnej, wieku i wyksztalcenia - kompletny brak umiejetnosci logicznego myslenia. Jestem za tym, aby wlasciciel decydowal o kastracji, lub nie, ale skutecznie mozna rozmnazanie utrudnic - ulatwianiem kastracji, utrudnianiem zbywania szczeniat, a nade wszystko niezbedną rejestracja i trwalym oznakowaniem zwierzat. Jesli kazdy, kto rozmnozy swoja suczke, bedzie musial zawierac pisemne umowy z nabywcami, placic podatek (to jest do latwego uregulowania naparwde) to szybciej wielu dojdzie do wniosku, ze lepiej miec wykastrowane zwierzę. Zofia Quote
shin Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 To moze ja wyjasnie: poza ryzykiem smierci [jak przy kazdej operacji], mamy jeszcze nietrzymanie moczu, problemy z tarczyca, osteoporoze. Na chwile obecna nie pamietam co jeszcze, moze Martens bedzie lepiej pamietala. Edit: Powolny internet jest powolny, czyli shin jak zawsze spozniony z odpowiedzia :oops: Quote
Cockermaniaczka Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Shin za wiele jest zwerzat bez papierow,roznazanych jak popadnie zeby nie bylo nakazu sterylki... Pozatym takie jak Ty piszesz objawy sa bardzo zadko i to zadna regula.W tym wypadku korzysci przewazaja Quote
Agnieszka(Visenna) Posted February 24, 2009 Author Posted February 24, 2009 zapraszam na strone [URL="http://www.arka.strefa.pl"]www.arka.strefa.pl[/URL] - plakaty dt. ogolnopolskiej akcji sterylizacji do pobrania. Quote
shin Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Cockermaniaczka']Shin za wiele jest zwerzat bez papierow,roznazanych jak popadnie zeby nie bylo nakazu sterylki... Pozatym takie jak Ty piszesz objawy sa bardzo zadko i to zadna regula.W tym wypadku korzysci przewazaja[/quote]Nigdy w zyciu nie zgodze sie na nakaz kastracji domnych zwierzat. Tak wychwalacie uparcie, ze kastracja likwiduje ryzyko raka jader. Czy ktokolwiek sie zastanawia, ze rak jader u psow to mniej niz 1% prawdopodobienstwa, podczas gdy kastracja zwieksza ryzyko raka prostaty do lekko ponad 2,5%? Gdzie tu sens i logika? Quote
zielony Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Witam serdecznie. Kastracja NIE, sterylizacja NIE, eutanazja NIE, selekcja w schroniskach NIE. :cool2::hmmmm:To jak mamy w schroniskach i nie tylko zmnieszyć liczbę zwierząt.:???::hmmmm::Dog_run:I poprawić warunki w schroniskach. Ma ktoś dobry pomyśł? Quote
Guest Mrzewinska Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Rozmnazanie zwierzat bez papierow mozna ograniczyc znacznie latwiej nakladajac na "bezpapierowych" rozmnazaczy podobne obowiazki jak na "papierowych". To jest dosc latwe oganizacyjnie - o ile będzie nakaz rejestracji wszystkich psow, a bez tego i tak nic sie nie da sie zmienic. Od nakazu przymusowej sterylizacji tylko krok do nakazu pozbywania sie na przyklad psow z miejskich osiedli, nakazu zabijania psow przez wlascicieli. Chiny i Rumunia klaniaja sie. Przymusowa sterylizacja - tak, ale dla zwierzat bezpańskich. Darmowe sterylki - tak, nawet opodatkowanie tylko tych nie wycietych psow, aby byly srodki na sterylki, maksymalne ulatwianie sterylek na wsiach i w miastach - tak. Ale nie przymus. Zofia Quote
Martens Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='zielony']Witam serdecznie. Kastracja NIE, sterylizacja NIE, eutanazja NIE, selekcja w schroniskach NIE. :cool2::hmmmm:To jak mamy w schroniskach i nie tylko zmnieszyć liczbę zwierząt.:???::hmmmm::Dog_run:I poprawić warunki w schroniskach. Ma ktoś dobry pomyśł?[/QUOTE] A gdzie tu na wątku widzisz osobę, która jest przeciwna kastracji i sterylizacji? :hmmmm: Między propagowaniem, a prawnym zmuszaniem do tego wszystkich właścicieli psów jak leci jest jednak różnica. I nie wiem po co po raz setny dywagować nad przepisem, który i tak nie zostanie (na szczęście) wprowadzony. [B]Cockermaniaczka[/B], a co ma moja nierozmnażana suka czy niewykastrowany, również nierozmnażany pies [B]Shina[/B] do rozmnażanych jak popadnie psów bez papierów? Sugerujesz że jesteśmy wirtualnymi pseudohodowcami czy jak? Czy może wszyscy właściciele psów powinni kłaść swoje zwierzaki na poważną operację z otwarciem jamy brzusznej ot tak, dla przykładu podczas gdy znając polskie prawo, pseudohodowcy i ciemnota nadal będzie robić swoje i produkowac pieski? :shake: Quote
shin Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='zielony']Witam serdecznie. Kastracja NIE, sterylizacja NIE, eutanazja NIE, selekcja w schroniskach NIE. :cool2::hmmmm:To jak mamy w schroniskach i nie tylko zmnieszyć liczbę zwierząt.:???::hmmmm::Dog_run:I poprawić warunki w schroniskach.[/quote]Mam nadzieje, ze to nie do mnie, bo ja akurat to popieram. Byle tylko ta kastracja nie byla obowiazkowa dla domnych zwierzat. Quote
shin Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Martens']Sugerujesz że jesteśmy wirtualnymi pseudohodowcami czy jak?[/quote]Wiesz z czym mi sie to kojarzy? Z wojujacymi, fanatycznymi feministkami, ktore wychodza z zalozenia, ze kazdy facet jest z definicji gwalcicielem, bo ma czym je zgwalcic :roll: Quote
znikam Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Mrzewinska']Przymusowa sterylizacja - tak, ale dla zwierzat bezpańskich. Darmowe sterylki - tak, nawet opodatkowanie tylko tych nie wycietych psow, aby byly srodki na sterylki, maksymalne ulatwianie sterylek na wsiach i w miastach - tak. Ale nie przymus. Zofia[/quote] może nie czytam prasy ze zrozumieniem, ale wydaje mi się, że taki dokładnie jest pomysł. a że podatek od psa niewyciętego nazywa się "hodowlanym" czy jakos tak, to tylko niezręczna nazwa z tego co wiem... zachęcająca do pozostawienia po sobie szczeniąt? nie wiem dlaczego tak ktoś go nazwał ale podatek nie jest karą... [quote name='Rybka_39']Może i przesadzają, ale za to u nas wydaje się do adopcji psy agresywne, a staruszki często umierają na betonie- bo są chore i schron nie ma kasy- takie psy powinno sie usypiać, a tego się nie robi.[/quote] wydźwięk mojej wypowiedzi był dokładnie zgodny z Twoją, a końcówka wszystko wyjaśniała. sama jestem gorącą zwolenniczką usypiania chorych i nieadopcyjnych zwierząt, bo dla mnie schronisko to żadne życie. a chodzi mi tylko o to, że trzeba spojrzeć na to z każdej strony - a fakty są takie że jak dla mnie w niektórych krajach skrajności posuwają się wg mnie w drugą stronę, bo usypiane są zwierzęta młode, zdrowe i wg naszych standardów adopcyjne, które przez wyznaczony okres czasu nie mogą znaleźć domu... złoty środek każdy zna i już wspominałam, że jak patrzę na psy wiecznie przybite do budy lub raczej jej namiastki to sama się zastanawiam co to za życie... więc absolutnie nie jestem zwolenniczką podejścia polskiego i psów umierających tydzień na zimnym betonie - choć cytowany fragment na to by wskazywał. Quote
Guest Mrzewinska Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Bez rejestracji sciaganie podatku jest fikcja, a nie dopiero kontrola, czy podatek nalezy placic, bo zwierzę jest niewysterylizowane. Bez rejestracji psow i trwalego ich oznakowania, mozliwosci stwierdzenia do kogo nalezy pies - nic sie nie da zrobic. Zofia Quote
wellington Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote]Rozmnazanie zwierzat bez papierow mozna ograniczyc znacznie latwiej nakladajac na "bezpapierowych" rozmnazaczy podobne obowiazki jak na "papierowych". [COLOR=Red][B]To jest dosc latwe oganizacyjnie [/B][/COLOR]- o ile będzie nakaz rejestracji wszystkich psow, a bez tego i tak nic sie nie da sie zmienic.[/quote]Niestety,mnie sie wydaje ze wlasnie organizacyjnie moze byc trudno, n.p. jesli chodzi o tysiace nielegalnych hodowli, ktore do Polski importuja, czy w Polsce hoduja i sprzedaja na lewo setki tysiecy psow i kotow rocznie, glownie psow. Chodzi mi o [U]gigantyczna skale[/U] tego co by trzeba kontrolowac na terenie calego kraju, w najbardziej zabitej wsi. Na wsiach ludnosc i "organy scigania" sa zwartym spoleczenstwem, na posesje nikt nikogo wpuscic nie musi, policji tez nie, granice w UE sa otwarte - produkcja i handel kwitna. A to, co nie zostaje sprzedane, czesto laduje na ulicy, a potem.... Narazie nie ma zadnej ustawy zabraniajacej rozmnazania ani handlowania psami/kotami. Wydaje mi sie ze to moze byc obecnie glowna przyczyna olbrzymiej nadpopulacji . Sa schroniska , gdzie suki i samce niekastrowane sa trzymane razem (Tarnow). Nie powinno sie moze zapomniec o tym, ze 1) sa ludzie, ktorych po prostu nie stac na zabieg u suki, i wystarczy ze raz albo dwa razy dojdzie do wpadki - potomstwo tez sie rozmnaza, 2) sa weci, ktorzy we wlasnym interesie namawiaja do conajmniej jednego miotu bo maja z tego zysk - porod, szczepienia, itd. Od czego zaczac ? Quote
Guest Mrzewinska Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Naprawde to nie jest trudne - projekt ustawy zostal przeslany do p. Suskiego. Oczywiscie zawsze bedzie jakis margines unikajacych rejestracji, ale jesli przyjmie sie model podobny do obowiazujacego we Francji, to jest do przeprowadzenia. Pies bez chipa czy tatuazu bedzie uwazany za bezpanskiego - albo wlasciciel zachipuje i zarejestruje, albo zaplaci potezna grzywne predzej czy pozniej, albo straci psa. Podstawa rejestracji - pisemna umowa kupna-sprzedazy. Z podaniem danych kupujacego i sprzedajacego, czy psow rasowych, czy nie. Zofia Quote
WŁADCZYNI Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Cockermaniaczka']Shin za wiele jest zwerzat bez papierow,roznazanych jak popadnie zeby nie bylo nakazu sterylki... Pozatym takie jak Ty piszesz objawy sa bardzo zadko i to zadna regula.W tym wypadku korzysci przewazaja[/QUOTE] dlaczego mam narażać mojego psa, którego kocham na ryzyko że zejdzie w czasie operacji/będzie miał/a powikłania po niej bez wyraźnej przyczyny? Pieprzę takie prawo i zrobię wszystko aby go nie było:cool1: Quote
Juliusz(ka) Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='WŁADCZYNI']dlaczego mam narażać mojego psa, którego kocham na ryzyko że zejdzie w czasie operacji/będzie miał/a powikłania po niej bez wyraźnej przyczyny? Pieprzę takie prawo i zrobię wszystko aby go nie było:cool1:[/QUOTE] 100% zgodności z mojej strony!:angryy: Proszę bardzo - niech mnie Państwo spróbuje 'zmusić' do przeprowadzenia zabiegu na ZDROWYM zwierzęciu:mad:. Ryzyko, niestety, zawsze istnieje, a jeśli 'prawo' miałoby nakazywać podjęcie takiego ryzyka(w imię czego?!), to Państwo musi się liczyć z ewentulanymi konsekwencjami - poprzeciagałabym po wszystkich instancjach krajowych i europejskich:angryy:. Nie ma komu(czyt.brak funkcjonariuszy) wlepiać mandatów za koopy na trawniku(przepis JEST!), a nasza 'władza' się za tworzenie kolejnych prawnych WYDMUSZEK bierze?! BRAWO!:angryy: Quote
wellington Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote]Pies bez chipa czy tatuazu bedzie uwazany za bezpanskiego [/quote]To oznacza ze wszyscy ci, ktorzy wylapuja bezpanskie psy , n.p. hycel czy UM , oraz wszystkie schroniska przyjmujace je, powinni byc wyposazeni w czytniki. Czytniki pojedyncze moze nie sa takie drogie, ale trzebaby ich bardzo bardzo duzo. Do tej pory wiekszosc schronisk ich nie ma. [quote]albo wlasciciel zachipuje i zarejestruje, albo [B]zaplaci potezna grzywne predzej czy pozniej, [/B] [/quote]W wielu przypadkach nie bedzie z czego sciagac....... [quote]albo straci psa.[/quote]Dla wielu osob nie bedzie to wielka strata, natomiast pies wyladuje czy tak czy siak w schronisku. Ja nie jestem absolutnie przeciwna w.w. rozwiazaniom, ale realia polskiej wsi i pewnej klasy spoleczenstwa w miastach sa przerazajace - sugerowane pomysly przede wzystkim wymagaja , oprocz oczywiscie odpowiedniej [B]ustawy[/B], [B]duzo pieniedzy [/B]na jej wdrozenie. Duzo odwaznych poslow trzeba bedzie namowic zeby zaryzykowali..... Quote
shin Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='Juliusz(ka)']Ryzyko, niestety, zawsze istnieje, a jeśli 'prawo' miałoby nakazywać podjęcie takiego ryzyka(w imię czego?!), to Państwo musi się liczyć z ewentulanymi konsekwencjami - poprzeciagałabym po wszystkich instancjach krajowych i europejskich:angryy:.[/quote]I o to wlasnie pytam - kto mi zaplaci horrendalne odszkodowanie za psa + szkody moralne, jak pies zejdzie? Kto bedzie placil do konca psiego zycia rente, ze pies jest chory? [quote]Nie ma komu(czyt.brak funkcjonariuszy) wlepiać mandatów za koopy na trawniku(przepis JEST!), a nasza 'władza' się za tworzenie kolejnych prawnych WYDMUSZEK bierze?! BRAWO!:angryy:[/quote]Ale spokojnie. Na szczescie na taki pomysl to nikt z moznowladcow nie wpadl, chca co najwyzej wersje 'albo kastrujesz, albo placisz podatek', co juz jest do zaakceptowania, zwlaszcza przy fanatycznych pomyslach niektorych dogomaniakow - wlasnie kastrowanie wszystkiego, co tylko nie jest hodowlane [i to najlepiej w jedynym slusznym ZK]. [quote name='wellington']To oznacza ze wszyscy ci, ktorzy wylapuja bezpanskie psy , n.p. hycel czy UM , oraz wszystkie schroniska przyjmujace je, powinni byc wyposazeni w czytniki. Czytniki pojedyncze moze nie sa takie drogie, ale trzebaby ich bardzo bardzo duzo.[/quote]Schroniska naprawde nie byloby stac na jeden czytnik, w momencie, kiedy WSZYSTKIE psy beda musialy byc zaczipowane? [quote]W wielu przypadkach nie bedzie z czego sciagac.......[/quote]Powinnismy wiec calkiem odpuscic? To w ogole odpuscmy karanie biednych i bezdomnych. Swoja droga - tacy ludzie po prostu nie powinni miec zwierzat. [quote]Dla wielu osob nie bedzie to wielka strata, natomiast pies wyladuje czy tak czy siak w schronisku.[/quote]Tak, ale jak systematycznie bedzie tracic kazdego zwierza, to wreszcie przestanie sie oplacac kupno nastepnych, nie? Razem z Bamboo wyliczylismy juz pare rzeczy. Sterylka - nawet niech to bedzie 200zl. Utrzymanie przez rok psow, ktore sie pojawia po rozmnozeniu jednej suki i mnozeniu dalej jej i jej potomstwa przez piec lat - ponad trzy miliony zlotych. Wydaje mi sie, ze przy takim zestawieniu nie bedzie AZ TAK trudno poslow przekonac ;) Quote
Martens Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Więc wychodzi na to, że nic się nie da zrobić? Niestety i chipowanie kosztuje, i dofinansowanie sterylek kosztuje, wszelkie akcje edukacyjne też. Wszystko, co będzie miało realny wpływ na los zwierzat w Polsce, kosztuje. W tym chyba rzeczywiście najlepsze byłoby te zarządzenie o obowiązkowej sterylce. Państwo wyda przepis, i jak zwykle na tym skończy się jego rola, czyli będzie dokładnie tak jak do tej pory :eviltong: Przepis będzie, ale niech już psiarze się martwią pieniążkami i egzekwowaniem. Nawet jak pseudohodowcę przed sąd z tym zawleką to co? Zakatowanie psa jest czynem mało szkodliwym społecznie, a więc co dopiero brak sterylizacji. I tak skończy się na tym, że zapaleńcy uproszą zrzeczenie się psa i sami go wykastrują. Czyli dokładnie tak jak w tej chwili. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.