wellington Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 [QUOTE]Ja tutaj to bym raczej nie na hormony zwalal, a na to, ze te psy nie byly nigdy nauczone czystosci, albo zapomnialy...[/QUOTE] Ale ja nie mam na mysli lanie na podloge ! Tylko obstrykanie kantow , rogow, etc. Quote
Saite Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [B]Wellington[/B], to trzeba przeżyć, zobaczyć z bliska, by zrozumieć i nie mylić pojęć.:evil_lol: Jak sobie psiurek pięknie nauczony i przestrzegający czystości strzyknie to tu, to tam. Raz padnie na mebel, raz padnie na telewizor... poezja.:diabloti: Quote
WŁADCZYNI Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [quote name='shin']Poznasz glupiego po smiechu jego. A teraz koniec zlosliwosci i wracamy na temat. Mam pytanie: czy ktos zostal przez veta poinformowany, lub z ulotek wychwalajacych kastracje wyczytal cokolwiek o - raku prostaty - raku kosci - raku pecherza i cewki moczowej - raku naczyn krwionosnych - niedoczynnosci tarczycy - niepozadanych reakcjach na szczepionki - nietrzymaniu moczu - utracie siersci? O nietrzymaniu moczu mnie nie zdziwi, ale nie badzcie tacy, dogomaniacy - zdziwcie mnie istnieniem lekarza, ktory poczytal publikacje zagraniczne. Edit: jestem w trakcie czytania artykulu pare postow wyzej. I wiecie co? Ja bym takiemu vetowi nie ufal. Jesli facet nie raczy przed puszczeniem artykulu 'do druku' nawet go przeczytac, czy przepuscic przed worda, zeby wylapac byki, to kto zapewni, ze pan vet raczy przed zabiegiem umyc rece?[/QUOTE] nie wiem co czyta mój wet bo w to nie wnikam, ma spacejalizację jakąś tam i drugą /bardziej mnie interesującą jeżeli chodziło o cięcie/ ginekologa-położnika. Ręce mył napewno. Mówił o plusach, minusach, o tym jak wygląda zabieg, ile trwa, jak wygląda czas wybudzania się z narkozy, co podawać do jedzenia, jak się zająć, na co uważać i tak dalej. Yoreczko ale informacje o tym że nie należy jeść aspiryny/antybiotyków jak curkierków są bardzo popularne i coraz więcej jest normalnych lekarzy, tak z wetami jest problem. Kastracja nie ma samych plusow i nie wolno narzucać jej z góry. Pomijam sensowność tego - jeżeli nie mam ochoty rozmnażać to tego nie zrobię i tyle, na moją decyzję nie wpływa obecność jąder/macicy, tylko cel jaki ja widzę w hodowli. Nie ma celu, chętnych na szczeniaki itd to znaczy że nie ma krycia. Quote
Martens Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [quote name='yoreczka95']Jeżeli Ty tego nie dostrzegasz to z Martensem weźcie się za łapki i pospacerować proszę po schronach.:shake:[/QUOTE] Tiaaa :diabloti: Bo jak kastracja wszystkiego co żyje nie śni nam się radośnie po nocach, to myślimy pewnie, że w schronach jest po 10 piesków na miasto, na atłasowych poduszkach :evil_lol: BTW ja informacji od weta nie dostałam żadnej jeśli chodzi o negatywy. Sama czytałam MNÓSTWO już kilka lat przed zabiegiem, i jedyne czego mi było dane się dowiedzieć to ryzyko tycia, które będzie tylko i wyłącznie moją winą, oraz nietrzymanie moczu, które zdarza się tak rzadko, że nie warto sobie nim głowy zaprzątać i łatwo się leczy. Oczywiście wszystko rozmijało się z prawdą, bo ani tycie nie musi być moją winą, ani nietrzymanie moczu nie zdarza się tak rzadko jak czytałam, ani wcale tak łatwo się go nie leczy. Quote
Martens Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [quote name='wellington']Martens, ja nie jestem lekarzem ani wetem. 1) Czy moglabys wytlumaczyc czemu sie nie zgadzasz z twierdzeniem ze Jakie zaburzenia zdrowotne masz na mysli ? (Jesli to bylo juz omawiane tu to przeoczylam :oops:) Ja osobiscie jeszcze nigdy takiego zjawiska nie zauwazylam, od zawsze sterylizuje moje suki przed pierwsza cieczka, a kotki i kocury jak tylko zaczna "widziwiac":eviltong: Zwierzeta bezdomne, ktore mam na dt , tez kastruje i sterylizuje bezzwlocznie, chyba ze sa chwilowo jakies przeciwskazania. Ale chetnie sie dowiem czegos nowego :) 2) czy moglabys uzasadnic czemu w.w. artykul wedlug Ciebie jest [B]nierzetelny [/B]i o pod względem naukowym o kant... potluc ? Ja nie mam w ogole takiego wrazenia - ale nie jestem naukowcem. Na czym polega jego nierzetelnosc ?[/QUOTE] Tu bardzo rzetelne info o wszystkich miłych i niemiłych skutkach sterylizacji i kastracji: [url]http://www.naiaonline.org/pdfs/LongTermHealthEffectsOfSpayNeuterInDogs.pdf[/url] Quote
bonsai_88 Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 Ja akurat w jednym z Shinem muszę się zgodzić - weterynarze powinni UCZCIWIE informować o wszystkich wadach sterylizacji, a nie tylko zaletach. Jak miałam sterylizować Birmę to byłam w paru gabinetach i tylko w jednym mi powiedzieli, że jest ryzyko [to operacja - pies może nie przeżyć, może być jakas alergia na szwy, mogą być jakieś zaburzenia chormonalne, zdarzają się wypadki niedotrzymania moczu itp...], a nie tylko wychwalali same zalety... swoją drogą właśnie tam Birmę w końcu wycięłam i do dzisiaj tylko tam chodzę do weterynarzy ;) Quote
wellington Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [QUOTE]Tu bardzo rzetelne info o wszystkich miłych i niemiłych skutkach sterylizacji i kastracji: [URL="http://www.naiaonline.org/pdfs/LongTermHealthEffectsOfSpayNeuterInDogs.pdf"]http://www.naiaonline.org/pdfs/LongT...uterInDogs.pdf[/URL][/QUOTE] Dziekuje ! Popoludniu sie na to rzuce z ciekawoscia, bo teraz musze odklaczyc mieszkanie ;) [URL="http://www.naiaonline.org/pdfs/LongTermHealthEffectsOfSpayNeuterInDogs.pdf"][/URL] Quote
Mysia_ Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 wiecie co tak na dobrą sprawę każdy zabieg to jest jakieś ryzyko, myslę, że wszyscy sobie z tego zdają sprawę, ale oczywiście obowiązkiem weta jest przedstawienie tego ryzyka. Moje zwierzęta zawsze były i będą sterlizowana/kastrowane (no chyba, że byłyby jakieś poważne przeciwskazania), ja dokonałam takiego wyboru ;) Quote
wellington Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [quote]Tu bardzo rzetelne info o wszystkich miłych i niemiłych skutkach sterylizacji i kastracji: [URL="http://www.naiaonline.org/pdfs/LongTermHealthEffectsOfSpayNeuterInDogs.pdf"]http://www.naiaonline.org/pdfs/LongT...uterInDogs.pdf[/URL][/quote]Przeczytalam :multi: Pozytywne skutki sterylki/kastracji juz byly kilkakrotnie omawiane. Natomiast ujemne skutki, jak wynika z w.w. artykulu, i te , o ktorych shin wspomina, tu sa podane na podstawie badan okreslonych ras. N.p. po zabiegach kastr./steryl.u labradorow moga nastapic takie i takie sklonnosci, u bokserow takie, u jeszcze wiekszych psow znow inne. Pewne rasy maja sklonnosci do okreslonych chorob. Kundelki nie zostaly poddane tak obszernym badaniom statystycznym, poza tym autorzy zaznaczaja ze nie mozna generalizowac, bo duzo zalezy od rasy, od wieku i od momentu zabiegu (t.zn. czy zabieg zostaje przeprowadzony przed osiagnieciem okresu dojrzalosci czy pozniej). Quote
znikam Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 przebrnęłam. jestem na bieżąco! [quote name='shin'] Jestem za: (...) 4. podatkiem od zwierzat zdolnych do rozrodu [juz nie wnikajmy, czy po kastracji jest sie zwolnionym z podatku, czy ma byc nizszy][/quote] czy - przepraszam za mały off, na usprawiedliwienie mam to że jest to off poniekąd związany z tematem - jest szansa, żeby punt 4 wywodu "jestem za, jestem przeciw" wprowadzić do listu otwartego/listu do posłów który powstaje w temacie "gazeta wyborcza itd."? obiecuję że się tym zajmę jutro popołudniu bo dziś jeszcze muszę wysłać ogłoszenia i ugotowac psie żarcie... :oops: Quote
shin Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [quote name='znikam']czy - przepraszam za mały off, na usprawiedliwienie mam to że jest to off poniekąd związany z tematem - jest szansa, żeby punt 4 wywodu "jestem za, jestem przeciw" wprowadzić do listu otwartego/listu do posłów który powstaje w temacie "gazeta wyborcza itd."? obiecuję że się tym zajmę jutro popołudniu bo dziś jeszcze muszę wysłać ogłoszenia i ugotowac psie żarcie... :oops:[/quote]Pomysl przyjety, czesciowo zrealizowany, czeka na opinie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.