Jump to content
Dogomania

Szpic Samson juz we wspanialym DS u wspanialej Ihabe.


monika55

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ihabe']Monisia
Dostałam od Maksa i Sparka wpłatę na moje konto 50 zł:loveu:
Dziękuję:loveu::laugh2_2::laugh2_2::laugh2_2::iloveyou:[/quote]



[URL="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb001_ZNfox000(2)"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_18_7.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb001_ZNfox000(2)"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_3_15.gif[/IMG][/URL]

A.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ihabe']A dziś tulas Samsonowaty nie chciał wcale wracać do Ck:-( Stanął przy autku i siadł i czekał. Serce wtedy pęka i to na miliony kawałków:-(
Chciałoby się tak normalnie otworzyć drzwi i powiedzieć wsiadaj Pan Samson:loveu: i zabrać go do swojego domku:loveu: gdzie tulas w miłości i ciepełku ułoży się na swoim posłaniu i bedzie szczęśliwy.

Słuchajcie czy jemu się uda?
Ja nie wiem czy dam radę więcej wątków poprowadzić tego typu. Myśłałam, że jestem silna, myślałam, że dam radę. Ale ja cierpię . Przepraszam, że o tym piszę ale nikt wokół mnie nie rozumie, nawet najbliżsi. Ja myślę o nim cały czas, nie śpię a jak juz zasnę i w śnie pojawia się Samson.
Ten psiak mi zaufał i oczekuje ode mnie tak wiele. Ja się nie nadaję na dogo, jestem za słaba, nie potrafię oddzielić i zaznaczyć lini.
Patrząc w jego oczy każdego dnia świat przez dwie godziny staję się cudowny ale zaraz potem staje się zwykłym światem gdzie jestem bezsilna i nic mi nie wychodzi.[/quote]

Mam nadzieję, że uda mu się....

Dobrze, że piszesz. Doskonale Cię rozumiem, bo choć nie przebywałam z Samsonem nawet minuty czuję się z nim związana.....

A.

Link to comment
Share on other sites

A dziś tulas Samsonowaty nie chciał wcale wracać do Ck:-( Stanął przy autku i siadł i czekał. Serce wtedy pęka i to na miliony kawałków:-(
Chciałoby się tak normalnie otworzyć drzwi i powiedzieć wsiadaj Pan Samson:loveu: i zabrać go do swojego domku:loveu: gdzie tulas w miłości i ciepełku ułoży się na swoim posłaniu i bedzie szczęśliwy.

Słuchajcie czy jemu się uda?
Ja nie wiem czy dam radę więcej wątków poprowadzić tego typu. Myśłałam, że jestem silna, myślałam, że dam radę. Ale ja cierpię . Przepraszam, że o tym piszę ale nikt wokół mnie nie rozumie, nawet najbliżsi. Ja myślę o nim cały czas, nie śpię a jak juz zasnę i w śnie pojawia się Samson.
Ten psiak mi zaufał i oczekuje ode mnie tak wiele. Ja się nie nadaję na dogo, jestem za słaba, nie potrafię oddzielić i zaznaczyć lini.
Patrząc w jego oczy każdego dnia świat przez dwie godziny staję się cudowny ale zaraz potem staje się zwykłym światem gdzie jestem bezsilna i nic mi nie wychodzi.

Link to comment
Share on other sites

Nasza kochana Ihabe:loveu:....bo szpic to taki pies, którego albo pokochasz tak jak on Ciebie, albo pozostaniesz obojętna jak on w stosunku do Ciebie.:diabloti:
Nasz Samson miał wielkie szczęście, że swoją wytęsknioną miłość przelał na Ciebie z wzajemnością...
A nam jest łatwiej, mamy "swoje" szpice wpatrzone w nas "jak w obrazy"...i doskonale wiemy co czujesz...:cool3:
Teraz rozumiesz dlaczego właściciele wilczych określają je jako [B]wyjątkowe psy[/B]. A Ty Cioteczko....no cóż..."wsiąkłaś":evil_lol:.... Nie od dziś bowiem wiadomo: kto pokocha szpica... pozostaje mu wierny...
No jak szpicowi właściciele ...nie za bardzo egoistycznie piszę???

P.S. To jak ustalamy z wpłatami...jeśli konto się zmienia to ja poproszę na PW

Link to comment
Share on other sites

ihabe...doskonale Cie rozumiem....!
Nie zostawimy Cie z tym cieżarem...!
Dziesiatki psów na dogo znalazło kochające domy...
Nasz , Twój Samson tez go znajdzie !
I tak dzieki Tobie jego los odmienil sie diametralnie... Dobrze będzie...zobaczysz !!!

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem to bardzo dobrze. Wzielam psiaczka na tymczas i oczywiscie mowy nie bylo, zeby mu szukac domu. Milosc wzajemna i zasiedzial sie na zawsze. Mowimy sobie - nie przywiazuj sie. Łatwo powiedziec. A jak to psu wytlumaczyc? Szybko dom i nowy wspanialy wlasciciel. A tu nikt nie dzwoni.:-(
Chociaz roznie bywa. Niedawno mialam zapytanie o sunie, ktora dawno w domu, a pani niepocieszona byla.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika55']Rozumiem to bardzo dobrze. Wzielam psiaczka na tymczas i oczywiscie mowy nie bylo, zeby mu szukac domu. Milosc wzajemna i zasiedzial sie na zawsze. Mowimy sobie - nie przywiazuj sie. Łatwo powiedziec. A jak to psu wytlumaczyc? Szybko dom i nowy wspanialy wlasciciel. A tu nikt nie dzwoni.:-(
Chociaz roznie bywa. Niedawno mialam zapytanie o sunie, ktora dawno w domu, a pani niepocieszona byla.[/quote]


...trzeba uzbroić się w cierpliwość...

A.

Link to comment
Share on other sites

Miałam dziś jeden telefon ale po długiej rozmowie .... nie dałabym go tam za żadne skarby.
Dziś ostatnie moje odwiedziny w CK, a jutro zabieramy go do Hoteliku.
Chciałabym jeszcze po zabraniu go z CK aby zobaczył go mój wet, pobierze mu krew, sprawdzi co ma sprawdzić, nerki, serce, trzustkę itd.
Zalejemy go frontlinem albo adventixem, kupię karmę dla niego u weta i na 16:00 do hoteliku. Jeszcze posłanie muszę mu wykombinować, czy myślicie, że będzie spał w kojcu ( jako łóżko) czy wystarczy gruby koc i kołderka ( tylko że kołderke z budy muszę wziąć do wyprania no chyba, że okaże się czyściutka:loveu: No i jeszcze szelki na spacer chcę mu sprawić bo ta obroża to mu za bardzo sierść niszczy. Tylko jakie mam wziąć wymiary pod te szelki? Czy ktoś może mi pomóc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ihabe']Miałam dziś jeden telefon ale po długiej rozmowie .... nie dałabym go tam za żadne skarby.
Dziś ostatnie moje odwiedziny w CK, a jutro zabieramy go do Hoteliku.
Chciałabym jeszcze po zabraniu go z CK aby zobaczył go mój wet, pobierze mu krew, sprawdzi co ma sprawdzić, nerki, serce, trzustkę itd.
Zalejemy go frontlinem albo adventixem, kupię karmę dla niego u weta i na 16:00 do hoteliku. Jeszcze posłanie muszę mu wykombinować, czy myślicie, że będzie spał w kojcu ( jako łóżko) czy wystarczy gruby koc i kołderka ( tylko że kołderke z budy muszę wziąć do wyprania no chyba, że okaże się czyściutka:loveu: No i jeszcze szelki na spacer chcę mu sprawić bo ta obroża to mu za bardzo sierść niszczy. Tylko jakie mam wziąć wymiary pod te szelki? Czy ktoś może mi pomóc?[/quote]

Dobrze, że wet go obejrzy, mam nadzieję, że Samson go nie zje:evil_lol:
Polecam obrożę na pchły i kleszcze (moje noszą Bayera).
Co do posłania, to zależy na czym lubi spać....Maks ma "ponton" taki trochę bardziej kwadratowy, ale lubi jeszcze mieć kocyk, bo mości sobie po swojemu:cool3: Spark jest mniej wybredny....;)

Ja szelek nie polecam, obrożę zdejmujesz po spacerze i nic się nie wyciera, a w obroży masz lepszą kontrolę nad psem.

To jutro wielki dzień:lol:

A.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maks i Spark']Dobrze, że wet go obejrzy, mam nadzieję, że Samson go nie zje:evil_lol:
Polecam obrożę na pchły i kleszcze (moje noszą Bayera).
Co do posłania, to zależy na czym lubi spać....Maks ma "ponton" taki trochę bardziej kwadratowy, ale lubi jeszcze mieć kocyk, bo mości sobie po swojemu:cool3: Spark jest mniej wybredny....;)

Ja szelek nie polecam, obrożę zdejmujesz po spacerze i nic się nie wyciera, a w obroży masz lepszą kontrolę nad psem.

To jutro wielki dzień:lol:

A.[/quote]

oki doki , w takim razie ponton i szelek nie.

papapa

Link to comment
Share on other sites

moje szpice mają problem ze spaniem na czym kolwiek. nawet jak mogą wskoczyć na łóżko czy fotel to nie robią tego. owszem ale tylko by pewnie obsikać. co do posłań to wszystko w transporterach wykopują. wyżucają. drą. felek ni kładzie się zupełnie na niczym. jak sobie na ogrodzie siedzi to nawet w deszczu kopie doly i w nich się pokłada. najrozsądniej powiedzieć że jak połozysz mu kawałek szmatki i kawał kartonu a przy okazji nie zamokną ,to pies sobie sam wybierze kąt. albo wymości go sobie na kocu. albo utoczy przestrzeń na gołej podłodze albo położy się na płaskim kartonie. szpice lubią sobie zmieniać temperaturę. lubią same sobie wybrać miejsce. ale im dalej w lato tym mniejszy problem posłania. poprostu będzie mu ciepło.

Link to comment
Share on other sites

Moje psisko też śpi na posadzce a nie na kocyku i sama sobie wybiera miejsce, więc z tym pontonem to myślę że nie do końca warto inwestować....a skoro była kołderka to niech zostanie...jest tam już jego zapach- w obcym miejscu potrzebny dla lepszego samopoczucie. Potem się zobaczy co panie podpowiedzą gdzie się Sami pokłada..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika55']Ta kolderka to bedzie cos jego, co pachnie kochana Pania.Teraz chyba juz spokojnie pojechal. Bez paniki i strachu. Ihabe pewnie wszystko nam opisze.[/quote]

no jasne, że kołderka jego...
ale Samson jedzie chyba jutro?

A.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maks i Spark']no jasne, że kołderka jego...
ale Samson jedzie chyba jutro?

A.[/quote]
Kołderka jego i jescze mu mały kocyk da ihabe, zeby miał co zwijać.
Jedziemy jutro a dziś....
Kupiłam mu wołowe ucho i kurze łapki. Łapka bez problemu. Ale przy uchu to myślałam, że go walnę:angryy: Ja go sobie czeszę a ten ciagle na mnie mało bo mało ale zęby pokazywał:angryy: Jak na niego huknęłam, że jak sie nie uspokuje, to nici z hoteliku i koniec naszej randki i spaceru:evil_lol: Chyba zrozumiał bo robił to juz delikatniej ale i tak nie był tym samym Samsonem. Dlatego też na razie poczekam z resztą uszu:loveu:
Ciekawe czy ja dzisiaj zasnę:evil_lol:
Jolus ale Ty przyjedziesz po południu do nas? Czy wolisz w niedzielę?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...