Jump to content
Dogomania

QUEST Helleraiser


Jedi

Recommended Posts

ALE WIECIE CO?dlaczego te bulki gacie i skarpety zjadają?wyprane świerzo z suszareczki?ja to sposób mam taki że jak wychodzę to psa do klatki wsadzam a wogóle to mój ma mało czasu na zżeranie bo ma kumpla do zabaw(drugiego psa mam w domu) i zjada o wiele mniej niż mój pierwszy bull.ale zjada tylko małe rzeczy ten pierwszy to wpieprzył skóre mojego męża nówkę i buty kumpla(wracał do domu w szmacianych butkach w zimie)a mieszkał w innym mieście i tylko na chwile wpadł-jesu!ale obciach mówię wam!.teraz już nic na podłodze nie stoi.w kanapie wyrwana dziura to norma i wyżarty fotel moich rodziców za często nie zapraszam bo mają zawał za każdym razem jak to widzą...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 89
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ALE WIECIE CO?dlaczego te bulki gacie i skarpety zjadają?wyprane świerzo z suszareczki?

Mój lubi świeże z suszareczki bo lubi też wszystko co chemiczne i co w ludzkim pojęciu ladnie pachnie. Nie ma nic fajniejszego niż owocowy balsam z Dermiki do zlizania, albo woda z olejkiem do kąpieli która aż kusi żeby się jej napić prosto z wanny...

Link to comment
Share on other sites

Nie jest chory na nerki i badalam go nawet dwukrotnie, bo sie balam tej choroby, bo o niej wiele slyszalam. Jak wiem jest ona genetyczna, a na razie Franky ma sie dobrze (a zaraz skonczy 6 lat) i nie zamierza wcale schodzic.

Problem w tym że dziedziczna nefropatia nie ujawnia się przed 2 rokiem życia, a może ujawnić się u psa, który ma już 8 lat (dopiero), żadne badania poza testem DNA (którego jak na razie nie ma) nie dadzą Ci 100% pewności, nawet porównywanie stosunku białko/kreatynina nie jest do końca wiarygodne, trzeba je dość często powtarzać i mieć pewność, że pies nie ma np. zapalenia pęcherza itd.

Tak przy okazji nie wiem jaka duża część psów jest chora, faktem jest, że o nerkach u BT ciągle się trąbi, że chorują, że chorują i że chorują, pokaż mi hodowców (są oczywiście wyjątki) którzy tak naprawdę badają psy, większość głównie oszczędza na weterynarzu.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

kto trąbi ten trąbi...czyli trąbi ten co chce trąbić. jakby się tak zastanawiać to w każdej rasie znajdzie się choroba zawodowa...jamniczki fikają na zapalenie płuc, shar pei nieleczone z chorób skórnych też zchodzą...my też kiedyś fikniemy z powodu jakiejś francy....ja tam nie mam psa po to by zastanawiać się na co umrze i kiedy, ba! nawet nie myślę czy ma nerki (bo mózgu to na pewno nie ma, chyba że tylko drucik łączący te dwa kochane sterczące uszy)...cieszę się że jest i pachnie psiochem i daje mi wiele radości......

co do zjadania.....zjadła nam mebelki w sypialni i łóżko trochę (ale się cieszę bo ja tych mebli nie lubiłam) no i swoją skórzaną obróżkę z metalowym zapięciem (juz na szczęście wyszło) i całkiem niedawno kauczukową piłeczkę z drobinkami złota (wyobraźcie sobie co potem tak świeciło w trawie!). na spacerach na szczęście nie pochłania nic oprócz patyków, a raz - o czym pisłam na bullowatych - przyniosła w pysku do domu 200 zł..są tacy co szukają trufli..są i inaczej szkoleni...no i raz jak miała zacisk swych mięsistych czarnych usteczek i ją długo prosiłam by otworzyła wek (bo jak otwiera paszczę to jest taki odgłos jak się otwiera np. babcine powidła albo kompot wiśniowy) i jak to zrobiła to wypadło 5 zł...skarb nie pies... skarb nie bestia ....

a tak w ogóle to jestem oburzona bo tylko na drzwiach wejściwoych do naszego domu wisi kartka że zaginął czarny yorek...a na innych nie! czy oni nas podejrzewają ci zrozpaczeni właściciele?! też coś.

Tom666 fajnie, ze jesteś! jechalismy przez opole i gadalismy o was i o tych lasach co po nich z B. hasacie...pozdrowienia od naszej trójcy :silly:

życzę wszystkim dobrej nocy i wracam do pracy nad ciężkim przypadkiem ludzkiej głupoty...margo :B-fly:

Link to comment
Share on other sites

francy....ja tam nie mam psa po to by zastanawiać się na co umrze i kiedy, ba! nawet nie myślę czy ma nerki (bo mózgu to na pewno nie ma, chyba że tylko drucik łączący te dwa kochane sterczące uszy)...cieszę się że jest i pachnie psiochem i daje mi wiele radości......

:

Iwona nie zastanawiasz się nad tym bo nie hodujesz psów, nie masz kłopotów typu: urodzą się chore czy nie, czy jest sens kryć tego psa i narażać go na problemy zdrowotne a przyszłych właścicieli na koszta itd., hodowca (przez duże H.) nie powinien myśleć o wielkości miotu, eksterierze li tylko ale też o tym czy psy będą zdrowe

o nerkach u buli trąbi każdy i nie staraj się z tego faktu zrobic wycieczki do kogo kolwiek, bo wszak nie o to tu chodzi

Link to comment
Share on other sites

Lewą nogą Rafał wstałeś, czy co?

Zgadzam się z Tobą że hodowca powinien brać pod uwagę czym kryje i dbać o to by szczeniaki były zdrowe i ich właściciele mogli cieszyć się z faktu posiadania psa. ale wkurza mnie mówienie o odsetku psów które umarły nerki i opieranie się na kilku przykładach. wydaje mi się, że przypadki śmierci z innych powodów są równie częste. No ale może to ja się mylę, w końcu nie moja działka, tylko tyle wiem co wyczytałam w sieci i książkach, więc czoła chylę jeśli pozostaję w błędzie.

ja znam tylko kilka osób które trąbią o nerkach, a jeśli odebrałeś mój post jako atakujący Cię osobiście to bardzo przepraszam. wszak nie taki był zamiar, a że błędnie odczytany to widać na innych falach odebrany.

pozdrawiam, miłego dnia, margolcia

Link to comment
Share on other sites

Tom666 fajnie, ze jesteś! jechalismy przez opole i gadalismy o was i o tych lasach co po nich z B. hasacie...pozdrowienia od naszej trójcy :silly:

Iwona! To trzeba było się zatrzymać na te parę godzin chociaż, to pohasalibyśmy razem 8) A tak pozatym to też cieszę się, że jesteś tutaj. Jeszcze tylko Pana Derlacza brakuje i niech się wszyscy boją 0X

Link to comment
Share on other sites

francy....ja tam nie mam psa po to by zastanawiać się na co umrze i kiedy, ba! nawet nie myślę czy ma nerki (bo mózgu to na pewno nie ma, chyba że tylko drucik łączący te dwa kochane sterczące uszy)...cieszę się że jest i pachnie psiochem i daje mi wiele radości......

:

Iwona nie zastanawiasz się nad tym bo nie hodujesz psów, nie masz kłopotów typu: urodzą się chore czy nie, czy jest sens kryć tego psa i narażać go na problemy zdrowotne a przyszłych właścicieli na koszta itd., hodowca (przez duże H.) nie powinien myśleć o wielkości miotu, eksterierze li tylko ale też o tym czy psy będą zdrowe

o nerkach u buli trąbi każdy i nie staraj się z tego faktu zrobic wycieczki do kogo kolwiek, bo wszak nie o to tu chodzi

tylko jak taki przykładowy hodowca ma stwierdzić istnienie np. skłonności do przekazywania choroby nerek (czy jakiejkolwiek innej) u danego reproduktora. A nawet gdyby dany reproduktor był tam na coś chory to jak stwierdzić, czy jest to sprawa dziedziczna czy np. nabyta. (Zresztą to ty Rafale jesteś specjalistą w tej dziedzinie, więc chętnie posłucham co masz na ten temat do powiedzenia). Gdzieś tam schodzi jakiś znany reproduktor i zaraz potem czły światek zaczyna huczeć od plotek, tylko jak oddzielić ziarno od plewy. Bo przecież jak mój pies zszedłby np. na nerki, to ja mógłbym napisać, że pod samochód wpadł. Zresztą problemy z nerkami najczęściej pojawiają się w późniejszym wieku, kiedy większość reproduktorów ma już za sobą najlepsze lata i wtedy to i tak już za późno, bo po świecie chodzi już całe stado potomków.

Link to comment
Share on other sites

A nawet gdyby dany reproduktor był tam na coś chory to jak stwierdzić, czy jest to sprawa dziedziczna czy np. nabyta.

Temat zaczęła Renata (z sobie wiadomych powodów) i pod nieszczęsnym hellraiserem dyskusja o nerkach może być nisetosowna:)

Bez testu DNA nie stwierdzisz u młodego psa czy jest chory czy nie (o teście nie słysząłem, pewnie go nie ma, choć znamy już genom psa - co powinno wkrótce zoowocować całą masą różnych testów) jedyny wskaźnik mówiący o tym że pies może być chory to badanie W MOCZU stosunku białka do kreatyniny (takie sugestie znalazłem w biuletynie angielskiego klubu BT), jeśli jest powyżej 0,3 to jest bardzo duże prawdopodobieństwo choroby, badanie trzeba powtarzać, żeby wyeliminować przypadkowe wachnięcia - przeziębienia, stany zapalne itd.

to tyle co wiem ja

Myslę że w przeciągu roku-dwóch powstaną testy umożliwiajace stwierdzenie chorób genetycznych u psów, takie testy to dla ewntualnych wykonawców niezła kasa. Kilka miesięcy temu opublikowano genom pudla, niby to nie BT ale już bardzo blisko. Trzeba się więc uzbroić w cierpliwość. Wiele zależy od klubów, np. klub BT w USA, nie pamietam który stan, zebrał kasę i próbują stworzyc test pozwalajacy definitywnie wykryć akrodermatitis. A to już coś

Link to comment
Share on other sites

ktos wspomniał o kearby jonah at aricon, ze zdechł w młodym wieku. czy ktos ma jakies info na ten temat?

czy własciciel psa podał powód?jaki?

( nie zalezy mi na niesprawdzonych informacjach wiec prosze niech napisze kto wie a nie kto sie domysla)

dzieki

Link to comment
Share on other sites

Raf 666 najpierw to ty coś wyhoduj i nie myl gruczołow poowych z łojowymi patrz strona bullowate o kłopotach z łojotokiem Lugera. A co do Jonaha zadzwońcie sobie do Bimermana, który był jego właściciele. Bo jak ja coś wyjaśnię to okaże się, że na nerki. Zjadły go krokodyle. A dlaczego nie pisałeś na żadnej liście, że Ozzy padł na serce to tajne przez poufne. może ja jestem nienormalna ale my psiarze zawsze po takiej tragedii dzielimy się naszym smutkiem. Dobrze, że jesteś TOM.

Link to comment
Share on other sites

TOM666! a dlaczego nie było was w czestochowie? czekalismy! a jeśli byliście to my jesteśmy pier****ły. ale chyba was jednak nie było.. :splat:

pisałabym tylko dla tych ikonek emocji!

Niestety nie byłem, a była to wystawa na którą się wybierałem, nawet z Łukaszem razem się wybieraliśmy. Nie dotarłem, bo się obudziłem o 10 rano i już nie było sensu jechać. A na wystawy ogólnie przez jakiś czas

postanowiłem nie jeździć, bo już mnie nudziło oglądać ciągle te same psy.

Człowiek jedzie pół Polski po to żeby zobaczyć po raz 30 to samo, nie trzeba trochę odpocząć!

Link to comment
Share on other sites

Moja suka, FAIR LADY Opalplast odeszła w tamtym roku z powodu choroby nerek w wieku 5 i pół roku. Choroba pojawiła się nagle. Wcześniej robiłam kilka razy badania krwi i moczu, ale nie wykazały one nic. Robione miała również usg nerek i wszystko było ok. ( wcześniej oskarżono mnie na tym forum o krycie chorej na nerki suki ! pozdrawiam tę osobę ). Wcześniej nic nie wskazywało na to, że moja Viki jest chora. Co można było stwierdzić na wystawach!

Link to comment
Share on other sites

Fair, jeśli możesz i jesteś w stanie, czy mogłabym prosić o opis objawów jakie były u Twojej suczki? Mój cane corso jest po babeszjozie i niestety przez to ma podwyższone ryzyko choroby nerek, a po lekturze książek nadal nie czuję się oświecona, na jakie objawy mam reagować :-?

Link to comment
Share on other sites

Sajko: nie mnie pytałaś, ale z doświadczenia ze Snorrikiem mogę Ci powiedzieć, że pierwszymi zauważalnymi objawami jest nadmierne łaknienie, przez to i częste oddawanie moczu oraz apatia. Nie u wszystki psów będzie jednakowo, powinny zaniepokoić Cię ewentualne moczenie miejsca, gdzie leży psiak. Brzydki zapach z pyska, jeśli wcześniej go nie miał. Brak apetytu przez dłuższy czas. Jeśli wartości mocznika i kreatyninu skoczyły wysoko pojawią się wymioty, a potem i biegunka.

Pewnie zdążyłaś już gdzieś przeczytać, że jedynie systematyczne badania krwi są w stanie wcześnie zdiagnozować chorobę, a jeśli zauważysz już objawy to choroba już poczyniła jakieś spustoszenie w nerkach.

Link to comment
Share on other sites

mojej koleżanki bulik odszedł 07,10 br.był chory na nerki nie miał rodowodu więc nie musicie zastanawiać sie co to za felerne geny nigdy też nic nie spłodził...ale nie to miało być tematem mojego postu.chciałam się dowiedzieć czy bull chory na nerki bardzo cierpi ?bo ta moja koleżanka wciąż płacze że nie ulżyla mu wcześniej i pozwoliła by tak długo się męczył..a umierał spokojnie cichutko..więc cierpiał czy nic nie czuł?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...