Jump to content
Dogomania

York biewer a la pom pon


Marca_Besi

Recommended Posts

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Niestety nie mam dobrych wieści :(
Przeswietlenie nic nie wykazało najprawdopodomniej strawiła to i niestety chyba to było toksyczne bo nie ma poprawy.
Leżała pod kroplówka dostawała zastrzyki ale niestety nie ma poprawy :(
Jest coraz słabsza :(
Jutro beda wyniki badań krwi :(
Jestem załamana...jak ja ją kocham :(

Link to comment
Share on other sites

Zaczeła chorować gdzies po godzinie od podarcia maty wiec myslę ze to od tego,wczesniej była zdrowiutka :(
Teraz nie je nie pije i nieraz ja ciągnie do wymiotów ale nie ma czym.
Na szczescie jak daje jej siemie lniane to nie wymiotuje go, nie ma biegunki ,jutro zobaczymy co wyjdzie po badaniu krwi.
:sad:

Link to comment
Share on other sites

Guest Agata_B

[quote name='jolisia34']Straszne,naprawdę.Bardzo współczuję,mnie 2miesieczna yoreczka odeszła na rękach:placz:,wiem co to znaczy:-([/quote]
A co jej się stało? :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata_B']Może lepiej jakby zwymiotowała raz resztki tej maty?
Bo będzie jej zalegać na żołądku...[/quote]

bayco napisała, ze prześwietlenie nic nei wykazało także nic jej już nie zalega..
Jejka jak mi przykro.. :-( mam nadzieję, że nic jej nie będzie i wróci do zdrowia

Link to comment
Share on other sites

Bayco na początku lipca miałam podobny przypadek. Moja Didi zaczęła wymiotować i źle się czuć. Później wymiotował tylko żółtą pianą z domieszką krwi. Prześwietlenie nic nie wykazało. Małej dosłownie nie było. Chudła w oczach i leżała jak zwłoki. Co nas bardzo martwiło, przez ten czas się nie wypróżniała, więc to co jej zaszkodziło, ciągle w niej siedziało. Po jakichś 4 dniach pojawiła się bardzo wodnista biegunka, a później już było tylko lepiej.
Najedliśmy się dużo strachu.
Trzeba bardzo pilnować żeby maleństwo się nie odwodniło.

Trzymam kciuki!

Link to comment
Share on other sites

[url]http://img255.imageshack.us/img255/442/yorkiibiewerki155ek2.jpg[/url]
A to moje pieski po porannym spacerku i z brudnymi łapkami,oczywiście pierwsze kroki na łóżko.Od lewej KACPER,LALUŚ,FILUTEK i GOLDI.Czyż nie są śliczni.Trzymam kciuki za sunię i mam nadzieję że się z tego wyliże.Wiem jak to jest ,bo sama na wiosnę straciłam Jackiego ,ale on niestety tego nie przeżył.Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...