dorota07 Posted December 8, 2007 Share Posted December 8, 2007 [quote name='jolisia34']Co to są wywichniete stawy kolanowe? Nie słyszałam o takiej przypadłosci:crazyeye:[/quote] no to jeszcze mało słyszałaś :crazyeye::crazyeye: Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota07 Posted December 8, 2007 Share Posted December 8, 2007 [quote name='BIEWERKA']Ale wiesz to się u psów z rodowodem tez zdarza mój znajomy kupił sukę z rodowodem i ma padaczkę[/quote] i taki uczciwy hodowca nie powinień powtarzać takiego skojarzenia Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted December 8, 2007 Share Posted December 8, 2007 [quote name='bayco']To ze jestem krótko na forum to nie znaczy ze nie przegladałam go wcześniej. Ale zeby kogos oskarżać to trzeba miec dowody a nie pomówienia. Nie można o kims pisac takich rzeczy nie znając go. A to ze ktos napisze ze ona kiedys tam sprzedała psa chorego to nie trzeba we wszystko wierzyc co ludzie pisza bo nieraz pisza to z zazdrosci lub zawiści. Może i tak nie neguję tego ale każdy sie zmienia i trzeba dac mu szanse a nie rozpamiętywac jakieś tam sprawy sprzed lat.[/quote] Koteczku, to nie pomówienia tylko osobiste kontakty z właścilemia psów kupionych z tego źródełka (pompeo). Dwa mioty minaturowych sznaucerków z parwo. Skye terriery zarobaczone, jeden z kokcydiozą. I to nie z przed lat, bo przed laty to była jeszcze hodowla w ramach ZKwP, a teraz to już nie !!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted December 8, 2007 Share Posted December 8, 2007 Jolisiu, wywichnięcie rzepki kolanowej to klasyczna przypadłośc yorków. Bradzo poważna, wymaga zabiegu chirurgicznego. ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate8828 Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 I osobniki z taka przypadłościa nalezy odstawic od hodowli. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIEWERKA Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 No właśnie a tym czasem takie psy z rodowodem i to za ciężką kase są sprzedawane I co wy na to :mad::mad::mad::mad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 A to że w chwili zakupu nikt nie wie że pies jest chory na padaczkę. To się ujawnia z wiekiem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIEWERKA Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 U nas facet sprzedawał z rodowodem psy z jakims rozszczepem zawsze starał się wychwytac ludzi co się nie znają na psach Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 Pewnie z rozszczepem podniebienia??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaladan Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 Hmmm nie wiem czy szczeniątko z rozszczepionym podniebieniem może przeżyć. Taka wada powoduje połączenie jamy ustnej z nosową. Szczeniątka nie są w stanie ssać, bo nie chce się wytworzyć próżnia... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 [quote name='Kaladan']Hmmm nie wiem czy szczeniątko z rozszczepionym podniebieniem może przeżyć. Taka wada powoduje połączenie jamy ustnej z nosową. Szczeniątka nie są w stanie ssać, bo nie chce się wytworzyć próżnia...[/quote] Masz rację. Aczkolwiek na moim osiedlu był taki york, który spokojnie żył sobie z rozszczepem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIEWERKA Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 W każdym razie wiecie chodzi mi o to że wy tak nalatujecie na psy bez rodowodu ale nie mówicie o tym co wyprawiają hodowcy ,,legalni'' A to dopiero jest temat do syskusji Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 [quote name='BIEWERKA']W każdym razie wiecie chodzi mi o to że wy tak nalatujecie na psy bez rodowodu ale nie mówicie o tym co wyprawiają hodowcy ,,legalni'' A to dopiero jest temat do syskusji[/quote] Ja wiem i podejrzewam, że reszta też. Tylko wiesz między tymi dwoma jest taka róznica, że od tych "legalnych" kupisz yorka a od tych nie, w najlepszym wypadku "o mało co".:cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIEWERKA Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 Ja z hodowcami nie chcę mieć nić wspólnego bo już jestem zrażona Znam babke co sukę z rod pokrywa zwykłym yorkiem bo jej samiec coś nie chce pokrywać i sprzedaje szczeniaki z rod wpisując tamtego samca za ojca Ja jestem przeciwko pseudo hodowcom co mieszają niewiadomo co z czym i nabijają ludzi w butelkę ale nie można tak wszystkiego uogólniać Bo znam osoby co hodują psy bez rodowodu ale naprawde nic im zażucić nie można Psy mają super warunki i szczeniaki są zdrowe i zadbane Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 [quote name='BIEWERKA']Ja z hodowcami nie chcę mieć nić wspólnego bo już jestem zrażona Znam babke co sukę z rod pokrywa zwykłym yorkiem bo jej samiec coś nie chce pokrywać i sprzedaje szczeniaki z rod wpisując tamtego samca za ojca [/quote] Eeee to nic nowego. Było, jest i będzie.:angryy::angryy::angryy: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaladan Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 [QUOTE]Eeee to nic nowego. Było, jest i będzie.:angryy::angryy::angryy:[/QUOTE] No niestety. Wśród hodowców, jak w każdej grupie społecznej, znajdują sie różni ludzie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 [quote name='Kaladan']No niestety. Wśród hodowców, jak w każdej grupie społecznej, znajdują sie różni ludzie.[/quote] Dokładnie :shake::shake::shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Nad psami z rodowodem jest jednak jakaś kontrola, nad psami bez rodowodu kontroli nie ma żadnej. Kupując psa bez rodowodu dużo bardziej ryzykujemy. Bo ryzyko jest zawsze. Ale to osobny temat. Jeżeli ktoś najpierw hoduje pieski z rodowodem, a potem bez - to daje do myżlenia. Widocznie uciekł od kontroli. Jeżeli piesek ma rodowód biewera, to znaczy, że to jest biewer, a nie krzyżówka yorka z maltańczykiem. Albo rozbielony york. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pompeo Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Moja Gabi choruje :( Z Księciuniem zrobili sobie zabawę w rozrywanie maty do siusiania i zjadła ta watę co jest w środku :-x Nie było mnie pare minut dosłownie :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigrunia Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 [quote name='bayco']Moja Gabi choruje :( Z Księciuniem zrobili sobie zabawę w rozrywanie maty do siusiania i zjadła ta watę co jest w środku :-x Nie było mnie pare minut dosłownie :([/quote] Ojej.. mam nadzieję, ze nic jej nie będzie Link to comment Share on other sites More sharing options...
pompeo Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Porwały mate dosłownie na mikroskopijne kawałeczki. Cały pokój był w porwanej macie. Najprawdopodobniej zerzarła też ta folię od spodu. Siedzi jej to w jelitach. Dostała na przeczyszczenie i jakies zastrzyki. Jutro jak sie nie poprawi to jedziemy na kolejne przeswietlenie. Jak sie nie przesuneło to ..operacja :( Trzymajcie kciuki aby było dobrze :( Nie bede juz dzisiaj na forum :( Jutro dam znac co z malutką :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
pompeo Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 A z dobrych wieści to to że może jeszcze przed nowym rokiem pojadę po nową Biewerkę. Hodowcy mieli ja sobie zostawić ale chyba mi ja sprzedadzą. Zobaczymy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kincia Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 [quote name='bayco']Moja Gabi choruje :( Z Księciuniem zrobili sobie zabawę w rozrywanie maty do siusiania i zjadła ta watę co jest w środku :-x Nie było mnie pare minut dosłownie :([/quote] Mój Lucky zrobił tak samo :shake: Ale naszczęscie tylko porozrywał mate na kawalki:cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Trzymamy kciuki za mała! Daj znać czy lepiej;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIEWERKA Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Ja w czwartek ide na szczpienie z Suri i musze sio e weta spytać bo tez mnie coś niepokoi bo ona je i je jak pokopana Robaki to raczej nie bo ją odrobaczałam do tej pory tak jakdła normalnie ale teraz to już przesadza Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts