Jump to content
Dogomania

Zabijanie zwierząt a 10 przykazań.


Tepes

Recommended Posts

[quote name='Asti']Ale ja tego nie wymyśliłam:lol::cool3: Jahwe pochodzi od JHWH. Wymowa "Jehowah" nie jest poprawną formą, która nigdy nie była wymawiana przez Naród Wybrany.[/quote]

Nie wymyśliłaś, ale powtarzasz ;)
Imię Jehowa jest formą zaledwie nieakceptowaną przez konkretny Kościół, a nie ogólnie "niepoprawną". Wyznawcy żadnej religii nie mają monopolu na rację, więc nie mają prawa (ani podstaw) osądzać, co jest poprawne, a co nie.

[quote name='Asti'] Nie, bo mam podstawy, żeby uważać inaczej.

Ja nie uważam, że inne wyznania są złe, ok, mamy wolną wolę, robimy, co chcemy, kiedyś KTOŚ nas za nasze czyny osądzi (ok, ok, przepraszam ludzi, którzy uważają, że nie ma życia po życiu), kto to będzie - okaże się po śmierci.[/quote]

A może ja mam podstawy, by uważać właśnie tak. Na przykład ofiary inkwizycji, wojen religijnych, wypraw krzyżowych i nawracania na siłę. Uważam, co uważam, i czasem mówię o tym, ale nie twierdzę odgórnie, że jakaś tam religia jest "prawdziwa" i "słuszna", a inna to "sekta" - i o to mi chodzi, możemy wyrażać swoje opinie (po to rzecz jasna jest komunikacja), ale nie osądzajmy innych - w tym innych wyznań - bo do tego już prawa nie mamy ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 615
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=DarkSlateGray][COLOR=DarkGreen][B]AduS[/B][/COLOR] - mała poprawka - miłość, dobroć itd to nie są "wartości chrześcijańskie" tzn żeby nie było wątpliwości o co mi chodzi - to nie są wartości które wnosi tylko krk i poza nim ich nie ma, można być dobrym, moralnym, kochającym, przebaczającym poza strukturami krk (i moim zdaniem o wiele łatwiej, bo kieruję się swoim własnym sercem i swoim własnym rozumem - w takiej właśnie kolejności - a nie tym "że ktoś coś zrobił to ja też muszę", "ktoś powiedział że jest tak więc tak właśnie jest").

dwa - nie mogę zgodzić się jednak na dualizm religia-nauka, nauka/racjonalizm jest w zasadzie również pewnego rodzaju religią - również musisz w pewne rzeczy uwierzyć, nauka jest tylko pewnym, przekrojowym, wybiórczym sposobem opisu świat, może i "czystszym" niż "prawdy objawione" produkowane na potrzeby religii ale nie wyjaśni wszystkiego - nie wyjaśni niektórych "cudów", nie tylko wewnątrz religii katolickiej, być może po prostu część rzeczywistości jest poza zasięgiem nauki?
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

błagam nie porównujmy spóźniania do prób zabicia bo trochę nie ten kaliber.

Nie ksiądz nie równa się dla mnie tępy czarny w sukience którego najlepiej dopaść w ciemnym zaułku i mu nabluzgać. Ba z niektórymi się dobrze dogaduje, ale wymaga to szacunku z obydwu stron. A ktoś kto zaczyna z pozycji 'ja sługa Boga nawrócę was niemoralne robaczki' i do tego mnie obraża jest tylko tępym klechą. Bo bezmyślności nie cierpię, tak jak uprzedzeń, oraz wmawania mi pierdół bo on ma rację.

Biblię czytałam, Koran też. Nie ubyło mi ani od przeczytania tego, ani tego.

Dodam że nie zamykam się w kręgu ateistów, bo często niestety są to osoby mocno wojujące i nawołują do palenia na stosie wierzących w ramach tolerancji;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='behemotka']Nie wymyśliłaś, ale powtarzasz ;)
Imię Jehowa jest formą zaledwie nieakceptowaną przez konkretny Kościół, a nie ogólnie "niepoprawną". Wyznawcy żadnej religii nie mają monopolu na rację, więc nie mają prawa (ani podstaw) osądzać, co jest poprawne, a co nie.[/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]ja bym powiedział, że mają prawo. NA SWÓJ WŁASNY UŻYTEK.[/COLOR] :diabloti:[COLOR=DarkSlateGray] a ja mam prawo odrzucić ich osąd, nawet wyśmiać i stworzyć przeciwny (również na swój własny użytek). dopóki nie narzucamy swojego zdania innym - jest ok. jeśli ktoś chce wierzyć w to wspomniane spaghetti - jego święte prawo. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AduS']P.S. nie dziwie ci sie ze sie ze mna nie zgadzasz- bo pisalas ze nie wierzysz w Boga i to jest taka sytuacja jakby ktos mnie przez forum przekonywal zebym np. przeszla teraz na Hinduizm

[/quote]
zacytowalam sama siebie bo wiem ze poprostu kazdy ma inne zdanie i wiem ze was nie"nawroce";)

Ja poprostu jestem wierzaca i wierze w to co wierze co nie oznacza ze wg mnie ateisci sa "be".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='osho'][COLOR=darkslategray]ja bym powiedział, że mają prawo. NA SWÓJ WŁASNY UŻYTEK.[/COLOR] :diabloti:[COLOR=darkslategray] a ja mam prawo odrzucić ich osąd, nawet wyśmiać i stworzyć przeciwny (również na swój własny użytek). dopóki nie narzucamy swojego zdania innym - jest ok. jeśli ktoś chce wierzyć w to wspomniane spaghetti - jego święte prawo. [/COLOR][/quote]
zgadzam sie z tobą jesli nie narzucasz innym jest ok kazdy ma prawo do wierzenia w to co chce :p

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=DarkSlateGray][COLOR=DarkGreen][B]AduS[/B][/COLOR], ja tego nie napisałem ale moim zdaniem nie da się tego powiedzieć o krk, że "nie narzuca", żyjemy w kraju w którym kościelni oficjele ośmielają się wypowiadać nt cywilnego prawa - nie przedstawiając prywatną opinię "jako katolika" ale mówiąc "jak powinno/musi być".[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mowiac jestem katoliczka ale zgodze sie z Tobą
nie byloby rozlamu kosciola gdyby kosciol spelnial oczekaiwania wiernych
Kosciol nadal jest troche cofniety w niektorych sprawach i ma na to poglady troche sredniowieczne
Ale dla mnie najwazniejsza jest sama wiara a nie przynaleznosc do tego czy innego kosciola;)

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=DarkSlateGray]ja zdecydowanie rozgraniczam "wiarę" z "religią" (hierarchią, organizacją, dogmatami, paradygmatem). możesz wierzyć w co chcesz...

i nie chodzi mi o oczekiwania wiernych, to nie moja sprawa, to relacja wierny-kościół (tutaj, moim zdaniem kościół może sobie pozwolić na głoszenie dowolnej bzdury [celowe], jeżeli "wierny" to przełknie i nie odejdzie szukać samemu, to cóż ja mu mogę powiedzieć? "masz co chcesz"?),

chodzi mi o to że kościół zamiast trzymać się tych relacji próbuje zmieniać otoczenie (to świeckie, czy generalnie "poza krk") i narzucać mu swoją wizję jako jedyną słuszną.

uzupełniając: kościoły mogą się nie zgadzać z wieloma rzeczami, które są "standardem" w neutralnym światopoglądowo państwie - ale niech droga oddziaływania ogranicza się do swoich "wiernych", skoro "wierni" podzielają nasze poglądy (a chyba podzielają, skoro nadal wewnątrz tej struktury pozostają, przecież nie ma musu) to będą postępować "właściwie" (według nauk danego kościoła) bez względu na to co mówi świeckie prawo, więc nie ma powodu żeby"nie-wiernych" [celowe] zmuszać do przyjęcia "naszych" praw za swoje (tak wyglądałoby gdyby krk szanował wolność światopoglądu, a jak jest?)
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='osho'][COLOR=DarkSlateGray]"moim zdaniem to imię boga jest niepoprawne"

"to imię boga jest zdecydowanie niepoprawne. poprawne jest nasze"[/COLOR]

[COLOR=DarkSlateGray]taka różnica[/COLOR][/quote]
Toteż do tej pierwszej formy wyrażania swoich poglądów nie mam żadnych pretensji :)

Link to comment
Share on other sites

Do obrażania innych (vide: "niepoprawne, nieudolne i niepotrzebne tłumaczenie imienia boga") - nie.

jest niepoprawne, bo jest błędnie przetłumaczone. jechowcy "wrócili" do imienia znanego Izraelitom -ok. Tylko primo: nie odtworzyli tego tak, jak brzmiało, secundo: jest niepotrzebne, bo tak na prawdę nie używano tego imienia nigdy (było to zabronione). Tłumaczenie powrotu do tej nazwy, jako do korzeni jest więc nieudolne i niepotrzebne. ;)

Możesz oczywiście uważać, że moje uczęszczanie do kościoła jest takie samo, masz do tego prawo, ale to nie zmieni mojej postawy, ani mnie nie obrazi. Akceptuję zdanie innych ludzi, co nie znaczy, że nie mogę o nim dyskutować.

Moja wypowiedź nie zmieni też stosunku ŚJ do formy imienia, którą używają.

I wiem, że nie o imię chodzi w wierze (bo zaraz ktoś mi to może zarzucić)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kori']jest niepoprawne, bo jest błędnie przetłumaczone. jechowcy "wrócili" do imienia znanego Izraelitom -ok. Tylko primo: nie odtworzyli tego tak, jak brzmiało, secundo: jest niepotrzebne, bo tak na prawdę nie używano tego imienia nigdy (było to zabronione). Tłumaczenie powrotu do tej nazwy, jako do korzeni jest więc nieudolne i niepotrzebne. ;) [/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]jest niepoprawne dla ciebie (oraz innych osób podzielających twój światopogląd). i tyle. każdy inny ma prawo przyjąć swoje własne kryteria.

mam dokładnie takie samo prawo ogłosić, że poprawne imię boga to "kaczor donald" i wszystkie inne imiona są niepoprawne. i nie przekonasz mnie, że nie mam racji. masz prawo wierzyć w co tylko zechcesz ale nie wciskaj innym, że to jedna, jedyna prawda objawiona, która muszą przyjąć i dostosować się.

czy jest nieudolne i niepotrzebne? powód jest prosty "bo chcieli". nie możesz nikomu narzucić swojego widzimisię (i oczywiście vice versa)
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kori']Ej, gdzie ja napisałam, ze można zabić zwierzę? proszę mi nie przypisywać słów, których nie powiedziałam. Kościół nie propaguje postawy - wolno zabijać i dręczyć zwierzęta. Przykład: św. Franciszek, mój idol.

Każdy jest zbawiony, Jezus umarł za każdego. A to do jakiej religii należysz nie zależy od tego jak blisko Niego jesteś, tylko od łaski, nawet nie od siły twojej wiary, tylko od tego ile On da ci się poznać. Ateista tez jest zbawiony. Czy te moje poglądy Wam nie podobają? gdzie tu nietolerancja? i monopol na etykę i moralność?[/quote]

Nie napisałaś, że można zabić zwierzę, ale szerzysz postawę pt. "Tylko ja mam rację, wszyscy, którzy myślą inaczej, się mylą", skąd już bardzo blisko do "Wiem lepiej -> jestem lepsza -> mogę wszystko". Okrutni wobec zwierząt są nie tylko ludzie okrutni generalnie, ale także ci, którzy po prostu uważają, że mają do tego prawo.

I proszę mi nie mówić, że ja też jestem zbawiona przez Jezusa, bo za chrześcijańską wizję nieba serdecznie dziękuję :evil_lol:, wolę pustkę/reinkarnację/niebo wymyślone przeze mnie.
A wiara, jaką wyznaję, zależy ode mnie. Nie od poziomu jakiejś abstrakcyjnej łaski. Nie od tego, na ile Twój bóg będzie chciał być przeze mnie poznany (zakładając, że będę chciała poznać go bliżej ;)). Ode mnie. To się zwie wolna wola :diabloti:

Nietolerancja jest zawarta w pejoratywnych ocenach: nieudolne, niepotrzebne etc.
Brak kultury widać w sposobie pisania: "tobie", "twojej" małą literą, "świadkowie jehowy" małą literą :roll:
O monopolu na etykę i moralność akurat nie mówiłam ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kori']Do obrażania innych (vide: "niepoprawne, nieudolne i niepotrzebne tłumaczenie imienia boga") - nie.

jest niepoprawne, bo jest błędnie przetłumaczone. jechowcy "wrócili" do imienia znanego Izraelitom -ok. Tylko primo: nie odtworzyli tego tak, jak brzmiało, secundo: jest niepotrzebne, bo tak na prawdę nie używano tego imienia nigdy (było to zabronione). Tłumaczenie powrotu do tej nazwy, jako do korzeni jest więc nieudolne i niepotrzebne. ;)

Możesz oczywiście uważać, że moje uczęszczanie do kościoła jest takie samo, masz do tego prawo, ale to nie zmieni mojej postawy, ani mnie nie obrazi. Akceptuję zdanie innych ludzi, co nie znaczy, że nie mogę o nim dyskutować.

Moja wypowiedź nie zmieni też stosunku ŚJ do formy imienia, którą używają.

I wiem, że nie o imię chodzi w wierze (bo zaraz ktoś mi to może zarzucić)[/quote]

Raz:
A ta Twoja "prawdziwa" Biblia jest może w oryginale? :diabloti: To znaczy posiadasz egzemplarz zesłany na Ziemię przez Ducha Świętego, bo wszystkie kopie (a co dopiero tłumaczenia!) nie są przecież odtworzone z idealną dokładnością. Nie? Czyli Twoja Biblia jest niepoprawna?

Dwa:
[U]Twoim zdaniem[/U] jest niepotrzebne. [U]Twoim zdaniem[/U] jest niepoprawne.
Spróbuję wytłumaczyć na przykładzie.
Moim zdaniem bóg chrześcijan jest socjopatycznym sadystą. Kto inny każe porządnemu człowiekowi, który w dodatku był mu wierny przez całe życie, zamordować własnego syna? Ale, mimo że pod wieloma względami nie zgadzam się z tym bogiem, nie głoszę autorytatywnie, że jest psychopatą o skłonnościach sadystycznych. Bo to tylko moje prywatne zdanie i nie uważam go za prawdę objawioną. Mogę się przecież mylić, więc nie wmawiam innym, że to jest jedyny słuszny pogląd.
Taka jest właśnie różnica między stwierdzeniem, że ktoś jest taki i taki, a wyrażeniem swojego zdania :p

Link to comment
Share on other sites

to ja też się włączę do rozmowy ^^
[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Nie można jednak pominąć faktu, że Nowy Testament był pisany za czasów Jezusa, a wtedy zarówno On jak i Jego uczniowie obawiali się Sądu Ostatecznego. Zresztą Jezus wiedział, że nie ma zbyt wiele czasu. Dlatego pragnął przekazać ludziom rzeczy najważniejsze, nie skupiał się na przyrodzie wprost.[/quote]
Jezus obawiał się sądu Ostatecznego ? nie sądzę.. czego miał by się ba ? bo nie bardzo rozumiem

ktoś zacytował: "A wreszcie rzekł Bóg: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!"
cytat pochodzi ze Starego Testamentu. Z pierwszego fragmentu o stworzeniu świata. Niedawno interpretowaliśmy na polskim, nie z religijnego punktu widzenia, obydwa fragmenty o stworzeniu na polskim. Doszliśmy do wniosku że nie należy rozumie tego dosłownie, bo to tylko tamtejszy człowiek próbował wytłumaczy sobie tworzenie świata, a wtedy zwierzęta służyły do jedzenia, polowania itp. więc sobie tak napisał. tak samo jak napisał sobie grecki czy rzymski mit o stworzeniu. Ten fragment Biblii jest najstarszym fragmentem.
[quote name='behemotka']
Moim zdaniem bóg chrześcijan jest socjopatycznym sadystą. Kto inny każe porządnemu człowiekowi, który w dodatku był mu wierny przez całe życie, zamordować własnego syna? Ale, mimo że pod wieloma względami nie zgadzam się z tym bogiem, nie głoszę autorytatywnie, że jest psychopatą o skłonnościach sadystycznych. Bo to tylko moje prywatne zdanie i nie uważam go za prawdę objawioną. Mogę się przecież mylić, więc nie wmawiam innym, że to jest jedyny słuszny pogląd.[/quote]
kolejny cytat ze Starego Testamentu.. gdyby Biblię interpretować dosłownie, czyta tak jak jest napisane to by byłoby bez sensu. Co kawałek coś przeczyło by temu co pisało dwie strony wcześniej..

Niedawno było takie mało ciekawe ( za względu an to że kilka zdań się w kółko powtarzało) kazanie. O tym że jeśli nakarmiłeś głodnego, ubrałeś nagiego itp. to to samo uczyniłeś Panu Bogu. A jeśli przeszedłeś koło głodnego obojętnie, to tak jakbyś zostawił Boga. I jest dalej napisane mniej więcej coś takiego: ' co uczyniliście bracią moim najmniejszym, mnieście uczynili'( cytuje z głowy, mogłam by jakieś niewielkie pomyłki). Nie pisze że chodzi tylko o ludzi. Bracią najmniejszym.. ja rozumiem to nie tylko w kontekście człowieka. Jest wiele fragmentów, które można interpretować również w odniesieniu do zwierząt.

A tak jeszcze poza tematem, chociaż wszytko co tu piszmey zaczyna się robi nie na temat, ale mniejsza z tym. Moim zdaniem nie wolno ocenia Kościoła i wiary po duchownych. Księża czasem bywają straszni, wiem z własnego doświadczenia. I faktycznie zrażają do wiary, ale jak ktoś przestaje chodzi do kościoła bo ksiądz jest be, to moim zdaniem prawdziwa wiara to nie jest.
A ksiądz jest tylko człowiekiem. Można nie lubi księdza i wierzy, tak samo jak można mie beznadziejną nauczycielkę od historii i mimo to lubi historię(nie lekcję historii, tylko historię jako naukę itp.).

I ja rozumiem ze wiele osób może się z moimi poglądami nie zgadza, ja nikomu nic nie narzucam, mam prawo się wypowiedziec.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=DarkSlateGray][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray]ja do tego "poza tematem", bo biblii też nie traktowałbym dosłownie (choć są tam całkiem ciekawe kawałki)[/COLOR][B]

isia[/B][/COLOR] a co ma wspólnego wiara z duchownymi? to są dwie rożne rzeczy - wiara to wiara (możesz wierzyć będąc poza kościołem*) a duchowni to odrębna sprawa. więc ocenianie kościoła* po duchownych jest jak najbardziej na miejscu bo duchowni są reprezentantami/urzędnikami tego kościoła* i odchodzenie od kościoła* bo nie podoba się komuś postawa kleru jest również jak najbardziej ok - bo odrzuca coś co mu się nie podoba po to aby żyć w zgodzie z tym w co wierzy. dla mnie dziwna jest postawa odwrotna - widzę, że "zarządzający" organizacją do której należę robią coś co mi się nie podoba, ale nic z tym nie robię, uznaję że wszystko jest "ok" ze względu na jakieś powody odrębne od tej organizacji (tu: wiara). nota bene w polsce jest więcej niż jeden kościół chrześcijański...

aby być chrześcijaninem/katolikiem nie musisz mieć "legitymacji".

* we wszystkich przypadkach słowo "kościół" zostało użyte w znaczeniu związku religijnego/hierarchii/organizacji,
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='behemotka']

I proszę mi nie mówić, że ja też jestem zbawiona przez Jezusa, bo za chrześcijańską wizję nieba serdecznie dziękuję :evil_lol:, wolę pustkę/reinkarnację/niebo wymyślone przeze mnie.
A wiara, jaką wyznaję, zależy ode mnie. Nie od poziomu jakiejś abstrakcyjnej łaski. Nie od tego, na ile Twój bóg będzie chciał być przeze mnie poznany (zakładając, że będę chciała poznać go bliżej ;)). Ode mnie. To się zwie wolna wola :diabloti:

[/QUOTE]
Mnie to też wkurza, gadka o tym, że każdy jest zbawiony; ateista, wierzący, taki, owaki, to takie wciskanie na siłę kitu o tym, że Jezus mnie kocha, że będę zbawiona czy chcę tego czy nie:roll:, ja nie chcę jego zbawienia i nie zamierzam nikomu pokornie służyć ani go wielbić i za wizję chcrześcjańskiego nieba także dziękuję.Jeżeli istnieje jakiś bóg i kiedyś go spotkam to spuszczę mu łomot i spytam czy ma po kolei w głowie:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dark Lord']Mnie to też wkurza, gadka o tym, że każdy jest zbawiony; ateista, wierzący, taki, owaki, to takie wciskanie na siłę kitu o tym, że Jezus mnie kocha, że będę zbawiona czy chcę tego czy nie:roll:, ja nie chcę jego zbawienia i nie zamierzam nikomu pokornie służyć ani go wielbić i za wizję chcrześcjańskiego nieba także dziękuję.[B]Jeżeli istnieje jakiś bóg i kiedyś go spotkam to spuszczę mu łomot i spytam czy ma po kolei w głowie[/B]:diabloti:[/quote]
Mocne :cooldevi:
Ale to o czymś świadczy. Ja również nie lubię narzucania jedynego słusznego poglądu na życie po życiu. Jeśli Jezus mnie kocha - miło z jego strony, ale miłość nie zawsze bywa odwzajemniona ;). Bo [U]nie będę[/U] kochać nikogo, kto toleruje krzywdzenie zwierząt dla czegoś tak niepotrzebnego jak symboliczna ofiara.
A jeśli ktoś utrzymuje, że jego bóg i tak mnie zbawi (na siłę), to równie dobrze mogę odpowiedzieć, że mój bóg Zdezelowanych Modemów zbawi jego, niezależnie od wiary i woli :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Witam!
[B]Najpierw parę słów do Żabusi[/B], bo skutecznie ją uciszyłyście. Kori ma trochę racji pisząc, że Biblia, którą czytasz jest Biblią Świadków Jehowy i rzeczywiście jest tam wiele zmian bardzo zasadniczych. Ale ja bardzo cenię to, że chciałaś i szukałaś konkretnych argumentów na swoje poglądy. Podoba mi się to, że konfrontujesz to, co słyszysz z biblią - rozumiem, że jest dla Ciebie autorytetem. Najpopularniejsze chrześcijańskie tłumaczenia Biblii z języków oryginalnych to Biblia tzw. Brytyjka i Biblia Tysiąclecia (katolicka). Teraz są również dostępne tłumaczenia interlinearne Nowego Testamentu z greki, oraz części Starego Testamentu z hebrajskiego i aramejskiego. Życzę powodzenia w lekturze. Warto!

[B]A teraz parę słów do chrześcijan[/B] (bo dla innych to będą "brednie").
Z Biblii wynika, że boże stworzenie nie jest równe pod względem rodzaju. I tak rośliny są stworzeniem cielesnym - tzn. posiadają tylko ciało.
Zwierzęta posiadają fizyczne ciało i duszę. Duszę rozumiem tutaj jako: inteligencję, emocje (uczucia) oraz wolną wolę. Dajmy przykład krowy na pastwisku - jest rozumna, widzimy, że uczy się , gdzie lepsza trawka, kiedy dojenie itp. Ma uczucia - kiedy ją kopniesz, to się jej nie spodoba, może się denerwować, bać, smucić, czy cieszyć. To oczywiste. Ma też wolną wolę - decyduje, czy pójść w prawo, w lewo, położyć się, może nie mieć ochoty na powrót z pastwiska, może się zdecydować, że za kopniaka pogoni mnie po całej łące.
Człowiek ma ciało, duszę i ducha. Duch jest tu rozumiany jako: poczucie predydtynacji (skąd się wziąłem, dokąd zmierzam, jaki jest sens i cel mojego życia), twórczość (poezja, malarstwo, muzyka itp.) i moralność (rozróżnianie pomiędzy dobrem i złem). Ten duch jest bożym tchnieniem z księgi rodzaju, tym różnimy się od zwierząt. Wspomniana krówka nie rozważ sensu swojego życia, nie może wymyślić rzeczy nowych i niespotykanych dla samej pasji tworzenia i nie zastanawia się, czy to, że mnie pogoni przez pastwisko jest dobre, czy złe. Pomijam tu oczywiście zwierzęta, które człowiek sam uczy. Tak więc ja uważam, że zwierzę ma duszę (osobowość, charakter). I powinniśmy być nad nimi mądrymi i dobrymi panami.

A teraz, jeśli pozwolicie, [B]parę słów do Dark Lord[/B]
Kompletnie odechciało mi się udziału w tej dyskusji po przeczytaniu Twoich postów. Są obraźliwe i bardzo napastliwe. To Ty tutaj najbardziej agresywnie [B]nawracasz[/B] na swoją niewiarę. Nie wiem, ile masz lat. Wiem jednak, że w tym temacie dyskutują ludzie młodzi, często nieletni (co najmniej jedna 14-to latka), szukający prawdy o swoim życiu, może celu i sensu w nim. Niech sami sprawdzą, poszukają, zastanowią się czy jest nad nimi ten Najwyższy. A Ty byłaś wszędzie i zbadałaś wszystko, że wiesz, że Boga nie ma??? Przemierzyłaś światy widzialne i niewidzialne, żeby to stwierdzić??? Stoisz teraz - okruszek we wszechświecie-i wymachując zaciśniętą piąstką grozisz Bogu, jakikolwiek by nie był, że Go pobijesz i obrazisz. Ech, szkoda gadać, już lepiej, żeby dyskusja zeszła na psy!

Pozdrawiam wszystkich, którzy uczciwie i rzetelnie podchodzą do sojego życia, no i tym, których nie obrażą moje życzenia życzę radosnych Świąt [B]Bożego Narodzenia[/B]

Link to comment
Share on other sites

Czy przed napisaniem każdego postu muszę dodawać: "moim zdaniem"? skoro to post napisany przeze mnie to chyba, jasne, że to MOJE zdanie :roll: Na tym polega forum, na wyrażaniu SWOICH poglądów. Mówię, że taki jest MÓJ pogląd, uważam go za słuszny. Wg innych ludzi może taki nie być, więc nei rozumiem zupełnie zarzutów wobec mojego sformułowania.

Wg mnie Jezus umarł za wszystkich, za behemotkę i Dark Lorda też, mimo tego, ze wcale tego nie chce.A nikt nie każe Ci behemotko kogokolwiek wielbić. I nie wciskam Wam tego. Mówię co myślę, a wcale nie musicie tego czytać :cool3:

Uważajmy z wyrażaniem swojego zdania w temacie, o którym mówimy. Genesis ma rację, niektóre użyte słowa są za mocne, a każdy ma prawo do własnych poszukiwań.

I jeszcze mały powrót do inkwizycji i wypraw krzyżowych. Co ma ojciec dziadka Tuska z wermachtu do polityki premiera?(już nie wnikam czy rzeczywiście był czy nie) Nic. Dzisiejszy Kościół jest rówież "potomkiem", tamtego neichlubnie wojującego, czy to jego(żyjących w nim obecnie lduzi) wina?

a jeśli chodzi o moje małe litery(to zauważalna tendencja wśród młodych ludzi-odruchy z gg), to to jest czepianie się ;) Jeśli komuś to przeszkadza, mogę używać dużych.

moja biblia jest przetłumaczona z języków oryginalnych (nie znam greki, hebrajskiego i aramejskiego). A Biblia Świadkó jechowy jest przetłumaczona z tych oryginalnych na angielski, a potem z angielskiego na polski
wikipedia:
"Przekład na język polski dokonano z języka angielskiego z uwzględnieniem języków oryginalnych[URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadkowie_Jehowy#cite_note-24"][25][/URL]. Zarzuca się także zamiany tradycyjnego określenia "[URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ukrzy%C5%BCowanie"]krzyż[/URL]" na "[URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pal_m%C4%99ki"]pal męki[/URL]" bez uzasadnienia biblijnego[URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadkowie_Jehowy#cite_note-25"][26][/URL] [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadkowie_Jehowy#cite_note-26"][27][/URL] [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadkowie_Jehowy#cite_note-27"][28][/URL], że umieszczono w przeszło 237 miejscach [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Testament"]Nowego Testamentu[/URL] [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Tetragram"]tetragram[/URL] [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/JHWH"]JHWH[/URL], który nie występuje w żadnym znanym oryginalnym rękopisie i choć Świadkowie Jehowy uzasadniają swoją decyzję w tej sprawie m.in. tym, że w NT występuje skrócona forma imienia Bożego Jah w zwrocie Hallelujah, a niektóre miejsca, gdzie użyto imienia Bożego są cytatami ze [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Stary_Testament"]Starego Testamentu[/URL], mimo że w żadnych znanych manuskryptach NT tetragramu one nie zawierają jak i wiele z tych cytatów w ST nie zawiera tetragramu. Krytycy zwracają również uwagę na to, że [U]świadkowie Jehowy podkreślają trzymanie się nakazów biblijnych, lecz według nich lekceważą m.in. zakaz dokonywania w Biblii zmian."[/U]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...