Jump to content
Dogomania

Jamniczek Harry - jednak Czarodziej-wyczarował sobie dom....miłość....


brazowa1

Recommended Posts

opiekunka powiedziala wprost-pewnie go zbili.
Ale nie musialo tak być.Raczej nie wyobrazam sobie,ze ktos ugryziony (wg czlowieka-bez powodu),przez psa,ma ochote go jeszcze dotykac.
Mogl byc rozdygotany,bo znowu schronisko.
Pamietajmy tez,ze z reguly w schronisku psy,zwlaszcza te oddawane przez właścicieli,jako agresywne,zachowuja sie bez zarzutu.Pewnie dlatego,ze nie maja zbyt sytuacji,w ktorych gryzły w domu i nie czuja sie pewnie.W sumie nie ma psow,ktore pałaja chęcia mordu wobec ludzi w schronie.

Nie wiem,co o nim myslec.Widze małe stworzonko,cieszące sie,ale wiem,ze nauczyl sie gryżć.I jak go polecać ludziom?

mam nadzieje,ze jutro dowiem sie wiecej.
a,i jestem pewna,ze ludzie nie zostali dostatecznie ostrzezeni,ze pies ma problem.

Link to comment
Share on other sites

to tak jak jamnior Oskar chciał mnie użreć, i wetkę i asystentkę i mojego TZ jak sie go podnosiło albo zakładało kaganiec, ale jamniory nie pozwolą sobie na za dużo, Oskar jak był u mnie na dt to był naprawdę przesłodkim jamniczkiem oczywiście że z charakterkiem, ale wtedy to się takiego psa po prostu nie prowokuje!!! tylko traktuje jak psa a nie jak zabawkę, że ma robić to co chcemy w danym momencie

Link to comment
Share on other sites

Czesto psy w warunakch schroniskowych sa znacznie lagodniejsze niz w domu,,,,Chociazby dlatego ,ze wiedza o ich pozycji w schronie,,,sa na nieswoim terenie i calkiem przerazone,,,I to jest prawda!!!!
Tak wiec rozki pokazuja dopiero na wlasnej kanapie , dywaniku itp
Wierze,ze mlody mogl ugrysc i to bez zadnego powodu!!!!Ale wierze tez ,ze jamniolowi ludzie potrafia sobie z tym poradzic,,bo znaja slabe punkty tej rasy i wiedza czesto jak z tym walczyc!!!!
Oby jamniolowy czlek wzial go do siebie i pokazal swoja szkole!!!!:razz:Kto tu rzadzi!!!!

Link to comment
Share on other sites

oj,przepraszam!
Wiec rozmawialam z ta Pania.Zadzownila do mnie,gdy tylko przeczytala ze wrocil.Jak najbardziej jest gotowa adoptowac Harrego i podjac sie trudu naprostowania psa,z cala swiadomoscia jego historii.W razie potrzeby-ze szkoleniowcem.Warunki super,bo nie ma malych dzieci,sa sami dorosli ludzie.
Problem-transport.Pani jest po odnowionej kontuzji i na spacer z psem pomalutku pojdzie,ale nijak w dluższa podroz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jotpeg']kochani, zobaczcie tutaj post nr 147, Zbójini:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/10-letni-jamnik-szuka-domu-jest-dom-potrzebny-transport-slupsk-krakow-124431/index15.html[/URL][/quote]
pamietamy o Harrym i rpzgladamy sie za transportem a podany link
to jest mój wątek i mój tymczas który ma jechac do Krakowa,jeszcze sprawa adopcji nie jest dograna więc nic nie wspominałam.Jeśli adopcja sie potwierdzi wówczas zapytam Pana czy jechałby przez W-we i dałby rade zabrac również Harrego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...