Jump to content
Dogomania

Jamniczek Harry - jednak Czarodziej-wyczarował sobie dom....miłość....


brazowa1

Recommended Posts

Dokładnie tak jest Danusiu. Ostatnio tez Miki - jamniś długowłosy, ktoremu Pani umarła, oddany do uśpienia bo podobno dziabnął dziecko. Ja nie wiem kiedy ludzie zrozumieją że jamniki nie lubią dzieci. Zbyt małych dzieci. W nowym domku to król pieszczot i przytulania. Zero agresji. Pani oczywiście byłą uprzedzona, zę mogą być takie sytuacje. W aukcji tez było napisane że piesek nerwowy po przejściach i potrzebuje czasu. Sorry nigdy nie piszę że np ugryzł dziecko - zawsze ujmuję to inaczej. Po prostu mam do tego podejście takie a nie inne. Doskonale wiem co dzieci potrafia z psiakiem robić.

Od pewnego czasu obraziła się na mnie jedna Paniusia. Powód? Bo nie pozwoliłam jej córce pobawić się z moim Rambusiem. Córeczka uwielbia dorwać się do psiaka dusić go, tłamsić, nachalnie przyciągać jak pies się wyrywa. A mammusia patrzy z zachwytem i opowiada jakie dziecko ma dobre serce i lubi psy.

Ja jak mam pytania o jamnika zaczynam od wybadania czy mieli już jamola.

Link to comment
Share on other sites

Wiecie pewnie wszyscy jaki niekonfliktowy i grzeczny jest mój jamniś Toficzek,ale jak przychodzi do nas z wizyta pewien chłopiec z rodziny którego łapy swędza aby choc szturchnąć pieska to nawed z Toficzka wychodzi agresor,na sam jego widok szczerzy zęby i daje mu w ten sposób znak że sobie nie życzy by się do niego nie zbliżał.
Nigdy nie jest tak że jamnik ugryzie bez powodu,niesprowokowany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Celina12']Wydaje mi się ,że każdy kto miał choćby raz jamnika w domu-dostaje bzika czy fioła na punkcie tej rasy.Nic nie zastąpi tych żałosnych spojrzeń, króciutkich łapeczek, zwisających , długich ucholków i długiego, mięciutkiego i cieplutkiego ciałka.[/quote]
mi to sie drugi marzy.. jakas bidulka z pl :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deer_1987']mi to sie drugi marzy.. jakas bidulka z pl :([/quote]

Ha ha, to nie ma tak łatwo - ja bym chciała - wpierw musisz przejść testowanie, czyli wizytę przed adopcją (zaraz się z Ciotkami pakujemy i przyjeżdżamy :evil_lol: ).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Celina12']Marta-jakby co to mój Piotr będzie jechał znów do Szwecji w grudniu- może Ci przywieźć....:p[/quote]
Nie takie latwe, duzo zajmuja badania itd..

[quote name='DG32']Ha ha, to nie ma tak łatwo - ja bym chciała - wpierw musisz przejść testowanie, czyli wizytę przed adopcją (zaraz się z Ciotkami pakujemy i przyjeżdżamy :evil_lol: ).[/quote]
Haha to Was drogo wyjdzie:cool3::cool3:

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj facet mnie rozwalił swoim "zapytaniem" o Harrego. To że facet wnioskuję z adresu mailowego, składającego się z imienia i nazwiska w aliasie. A tera uwaga, beda mocne wrażenia. Cytuję poniżej ten mail w całosci i zachowaniem oryginalnej pisowni.

[QUOTE][FONT=Arial][SIZE=2]jak mogę odebrać Tymona? $ ? $[/SIZE][/FONT][/QUOTE]

tak, tak to koniec maila.

Link to comment
Share on other sites

hmmmm.Taki lakoniczny jakiś.

a harry zostal dzis wydany-niestety nie tej pani z Warszawy.Chociaz dobre jest to,ze gdyby ludzie go zwrocili-wybaczcie,ale dla mnie to jest bardzo prawdopodobne,bo ludzie ktorzy go kupili to "zwykli" psiarze,ktorych slodki jamniczek wlasnie odszedł.Harry moze byc niemila niespodzianka.Wiec gdy oni go zwrócą,to ta Pani jest gotowa po psa przyjechac.
Szkoda-tylko o dzien sie spozniłysmy.
ale coz,a nóż akurat bedzie dobrze? taka mam nadzieje.

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem zaskoczona nic a nic,kiedyś pewnie by mnie to zdziwiło ale od czasu kiedy mam kontakt z dogomanią zaden ludzki uczynek czy wypowiedz nie jest w stanie mnie zaskoczyc a mój dotychczasowy szacunek dla ludzi siegnął zenitu.
A co powiesz na tego maila(przyszedł do mnie)
-,wezme tego psa,przywieżcie go-

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka1234']Nie jestem zaskoczona nic a nic,kiedyś pewnie by mnie to zdziwiło ale od czasu kiedy mam kontakt z dogomanią zaden ludzki uczynek czy wypowiedz nie jest w stanie mnie zaskoczyc a mój dotychczasowy szacunek dla ludzi siegnął zenitu.
A co powiesz na tego maila(przyszedł do mnie)
-,wezme tego psa,przywieżcie go-[/quote]

:shiny::shiny::shiny::shiny:

Link to comment
Share on other sites

Danka,to jest super! a co odpisalaś? "dobrze,zaraz wyjezdzam?"

do mnie dzis baba dzownila,bo chciala szczeniaka,mlodziutkiego psa.Dzis ,bo wlasnie jej jednego otruli.Nastraszylam ja,ze pies ze schroniska to jednodniowa inwestycja-sa wyglodniale,walcza o jedzenie,kazdy je karmi i zezra wszystko,cokolwiek bedzie sie do jedzenia nadawało.Bo na tłumaczenie takiemu "człowiekowi" to juz za pózno.

Link to comment
Share on other sites

tak,Trojmiasto.
Oj,tego jednego sie nie obawiam.Pies zaadoptowany ze schroniska,zawsze trafi do niego z powrotem,gdy cos nie bedzie pasowalo wlascicielom.Nawet sie ludziom nie chce kombinowac i szukac nowego miejsca.Chca sie pozbyc problemu,a nie bujac sie z nim-zwrot psa do schroniska,to jakby automatyczne,chyba jedna z lżejszych decyzji w ich zyciu.

smieszy mnie to-biora ludzie psa i narzekaja na warunki schroniskowe.
Ci sami ludzie,gdy psa zwracaja,jakby innymi oczyma na schronisko patrzeli,nagle sie okazuje,ze to idealne miejsce dla ICH psa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...