Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B][IMG]http://youtu.be/FhVqHsHRxKE[/IMG]Harek przez parę godzin szczekał jak wariat:evil_lol:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ms4wEdfaUG4/TwIJ2eQvzcI/AAAAAAAAArY/iI8z_V9AYwo/s640/wigilia%252520041.jpg?gl=PL[/IMG]

i tylko ta piosenka ukoiła moje dzisiejsze nerwy:
[/B]
[video]http://youtu.be/FhVqHsHRxKE[/video]
[IMG]http://youtu.be/FhVqHsHRxKE[/IMG]

Posted

HArry mały CZarodzieju-mówimy sobie czary-mary..ból idzie na wagary.Zdrowiej Chłopie i nie martw Yun i nas.

Wiązanie fajne.....i jak czytałam u nas =pomogło.Muszę przekazać ten sposób swojej siostrze.

Całuski ślemy WAM.

Posted

U Harutka na razie bez zmian.... Nie spałam pół nocy, piszczał, chodził głaskałam go na zmianę z Michałem , pomimo czterech zastrzyków boli go cały czas. Jak przysypiałam to budził mnie zaczepnym grubym pomrukiem. Jest po spacerku i teraz śpi. Modlę się o lepsze jutro...

Posted

[quote name='yunona']U Harutka na razie bez zmian.... Nie spałam pół nocy, piszczał, chodził głaskałam go na zmianę z Michałem , pomimo czterech zastrzyków boli go cały czas. Jak przysypiałam to budził mnie zaczepnym grubym pomrukiem. Jest po spacerku i teraz śpi. Modlę się o lepsze jutro...[/QUOTE]
To jednak niepokojące... Po tylu zastrzykach powinno być lepiej Czarodziejowi....
Yun, może jeszcze raz do lekarza?

Posted

[quote name='yunona']U Harutka na razie bez zmian.... Nie spałam pół nocy, piszczał, chodził głaskałam go na zmianę z Michałem , pomimo czterech zastrzyków boli go cały czas. Jak przysypiałam to budził mnie zaczepnym grubym pomrukiem. Jest po spacerku i teraz śpi. Modlę się o lepsze jutro...[/QUOTE]

Kurde
Harutku wyzdrowiej, ciepłe myśli slę aby przeszło

Posted

Do weta idziemy jutro, miałam iść jak by było gorzej, ale na razie jest w miarę spokojnie , ładnie mnie przywitał jak przyszłam z pracy i teraz czeka bo zaraz idziemy na spacer. Dobrze , że nie gorzej, zobaczymy jak będzie jutro.

Posted

Halut już znów wesoły, dzisiaj u weta dostał kolejną "dawkę" i jest o wiele lepiej. W poniedziałek na ew. sprawdzenie i strzał o przedłużonym działaniu. Wskazanie bardziej na stres. :). Jest u mnie moja mama (oj kiepsko z nią było też, jest już poprawa) i Harutek moją mamę bardzo lubi i przychodzi do niej na głaski. Trochę się cykam bo mama chwilami "odpływa" w swój świat i boję się ...tfu, tfu. Ale zwierzaki chyba wyczuwają, że zachowują się przymilnie i jakby "bodygardy". To niesamowite co jeszcze odkryję.:)

Posted

[quote name='Betbet']Harut! Przywołuję Cię do porządku! Zdowiej ładnie, bo się znowu tu jamnicze sprawy posypały.[/QUOTE]
Witaj Betbet , fajnie, że się odezwałaś. Brakowało tu Ciebie:)

Posted

Fajnie masz, że możesz już spuszczać powietrze, a ja cała w nerwach... jeszcze godzina i Nercio będzie "odjajczony"... Też jakoś dziwnie nie mogłam dziś/wczoraj zasnąć...
Przed chwilą to nawet myślałam, że zadzwonię i wszystko odwołam....

Posted

To prawda,że zwierzaki wyczuwają jak KTOŚ jest chory-jak gorzej się czuje moja Dumiś nie opuszcza mnie na krok.

Wikunia pozdrawia Haluta i cieszy się,że czuje się już lepiej.My również-ślemy mnóstwo całusków-takich delikatnych :evil_lol:...no i ślicznej Czekoladce.

Berni-będzie dobrze..rozumiem co przezywasz-też tak miałam i będę mieć.

Posted

Dzięki dziewczyny za podnoszenie na duchu, z Harutkiem lepiej, dzisiaj znowu jakąś bułeczkę w pośpiechu konsumował na ostatnim spacerku.:) Taki zabidzony, że chyba tak "puchnie" z głodu ;). Nie wyplenię tego nigdy, przeganiam go ale on na setkę jest lepszy ode mnie :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...