Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zakrapiamy, cały czas to samo, póki co. Na pewno nie jest gorzej - tyle mogę powiedzieć. Miało być badanie oczu w zeszłym tygodniu, ale się Mati pochorowała na brzuch, więc się odwlokło, jutro też nie zrobimy, bo wyjeżdżamy , więc pewnie w sobotę albo dopiero w w poniedziałek. W każdym razie oczy czyste, nie paprzą się, nie ropieją.

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Dzika_Figa']Florentynka psy głodzi, bije i zmusza do ciągnięcia wózka z kamieniami - dlatego są takie szczuplutkie[/QUOTE]
Nie wiem czy wypróbuje na swojej, muszę się zastanowić:evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Dzika_Figa']Florentynka psy głodzi, bije i zmusza do ciągnięcia wózka z kamieniami - dlatego są takie szczuplutkie[/QUOTE]
Ja już rozumiem Twoje zdanie "nie lubię ludzi":evil_lol::evil_lol::evil_lol: Dzika Figo muszę stwierdzić że Mati nie wygląda na psa bitego ani ciągnącego wózka z kamieniami:evil_lol::evil_lol::evil_lol::eviltong: Z tym głodzeniem to..:evil_lol::evil_lol:

Posted

Nie bije psów - nie mogę. Przez Matyldę. Ostatnio chciałam przylać Łucji ( zresztą należało się święcie, bo napadła kota) - zamachnęłam się ścierką na Łucję, a Mati wpadła w panikę i uciekła z podkulonym ogonem...Cholerne komediantki. A ciągnięcie wózka z kamieniami odroczono do wiosny, bo kamienie śnieg przysypał. Brokułów nie ma, bo Mati na diecie.

Posted

[quote name='majuska']To mogłabyś chociaz porozdawać łopaty, niech odśnieżają.....[/QUOTE]
Odśnieżanie też tu jest, proszę:
[URL]http://picasaweb.google.pl/karmatsetenlhamo/StadoWZimie#[/URL]

Posted

Life is brutal and full of zasadzkas...
Mati była dziś rano u weterynarza umówiona, na zastrzyk. No to pojechaliśmy. Po drodze złapaliśmy gumę i to tak paskudnie, że opona do wywalenia. Adam zmieniał koło na podwórku u weterynarza, pan weterynarz nie mógł w związku z tym wyjechać swoim samochodem, a Mati...Mati siedziała w samochodzie, bo jej łapki marzły. I znalazła na tylnym siedzeniu kawałek ciasta orzechowego, które zostało tam położone, zapomniane, zamarzło i usiadł na nim Gjalpo. I zeżarła. A ona jest na diecie!!!

Posted

Z brzuszkiem Matyldy wszystko w porządku. A choróbsko zmieniło jakoś psychikę Matyldy. Zrobiła się słodka, bardzo czuła i przylepna. Przychodzi się przytulać, włazi na kolana i chce, żeby ją trzymać za łapkę. Może to dlatego, że jak była chora to siłą rzeczy poświęcaliśmy jej mnóstwo czasu? W każdym razie troszkę mniej kierowniczy, troszkę bardziej na luzie traktuje siebie i inne psy. Ostatnio parę razy została przyłapana na zarzucaniu łapek na szyję Jego Wysokości. Wygląda na naprawdę zadowoloną z życia sukę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...