Dzika_Figa Posted December 15, 2009 Posted December 15, 2009 Beciu, tort był drobiowy, z kremem rybnym ;-) Bleeee Quote
Becia66 Posted December 15, 2009 Posted December 15, 2009 [quote name='Dzika_Figa']Beciu, tort był drobiowy, z kremem rybnym ;-) Bleeee[/QUOTE] a czemu bleeeeee....... ja uwielbiam drób z rybą. Szkoda że się nie załapałam bodaj na mały kawałeczek.... Quote
Dzika_Figa Posted December 15, 2009 Posted December 15, 2009 A ja jestem wegetarianką i taka kombinacja napawa mnie przerażeniem. Quote
Florentynka Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 i jakie śliczne: [IMG]http://img709.imageshack.us/img709/9672/nieg.jpg[/IMG] Quote
Becia66 Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 słowo daje sliczne......ale Matyśka wypiękniała.... Czytałam [B]florentynko [/B]wczoraj jeszcze raz twoją schroniskową opowieśc i ponownie wzruszenie wielke i łezki pociekły.... Polecam wszystkim jeszcze raz w tym przedświątecznym okresie..... Quote
halcia Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Ona jest bielusienka teraz!Cudnie wyglada!Mój Filip wyglada szarawo,przy białym sniegu.... Quote
majuska Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 a pamiętacie to: [url]http://www.youtube.com/watch?v=Kgi3XBoNe40[/url] Quote
figa33 Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 no tak kąpiele błotne najlepsze na cerę albo raczej.. ..hmmm w tym przypadku na biust.... to wiadomo:evil_lol: Quote
emilak Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 [INDENT]przepraszam za off'a, ale bez waszej pomocy nie damy rady...brakuje nam 170 zł deklaracji...nie chcemy żeby wrócili na ulicę...[URL="http://www.dogomania.pl/threads/174152-Rzuca-w-nas-cegA-ami-BA-agamy-o-deklaracje-i-DS-brakuje-170-zA-deklaracji"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1741...-zA-deklaracji[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote
Florentynka Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 [quote name='majuska']a pamiętacie to: [url]http://www.youtube.com/watch?v=Kgi3XBoNe40[/url][/QUOTE] O rany!!! Jak się to ślamazarnie ruszało! A może raczej dostojnie. Quote
halcia Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 Moze i slamazarnie,ale na kapiel była bardzo zdecydowana.Tylko jak sie wykapała nie mogła podjac decyzji w która stone taka pachnaca ma wyruszyc. Quote
majuska Posted December 24, 2009 Posted December 24, 2009 Droga Mati padło na Twój wątek... ...kochane dziewczyny i chłopaki, czyli całe cudowne stadko oraz kochani Pańciostwo, życzę Wam niezapomnianych , czarodziejskich, bajkowych Świąt, to pierwsze Wasze wspólne Święta i muszą być najszczęśliwsze, najcudowniejsze, pełne prezentów, smakołyków, całusów, miziań, merdających ogonów i rozszczekanych paszcz. Całuję Was wszystkich mocno, każdego z osobna i dziękuje bardzo, że możemy wszyscy z Wami być i cieszyć się Waszym szczęściem, oby ono trwało i trwało....Mati i Łucka, nie łobuzujcie!!! Dla Kubusia przedewszystkim jak najwięcej zdrówka!! Wszystkiego naj! naj!! Asiu i Adamie!! Dziękujemy!! Wesołych Świąt!!! Quote
halcia Posted December 24, 2009 Posted December 24, 2009 Ja równiez Wam wszystkim zycze wspaniałych Świąt i szczescia i zdrowia w nadchodzacym Roku! Quote
Florentynka Posted December 25, 2009 Posted December 25, 2009 Dziękujemy za wszystkie życzenia. My też, acz z opóźnieniem, życzymy Wam wszystkiego dobrego, w święta i nie tylko! Wczoraj nawet nie bardzo miałam jak podleźć do komputera, teściowa przyjechała i atmosfera była niesprzyjająca. A Mati napadła na teściową - dobrze, że zauważyłam , to były ułamki sekund - rozczapierzony pies z rozwartym, warczącym pyskiem lecący w powietrzu - zdążyłam krzyknąć "Mati, nie!" - na szczęście sunia posłuszna jest, bo mielibyśmy małą rzeź świąteczną... Quote
Florentynka Posted December 25, 2009 Posted December 25, 2009 PS. Matylda okazała się fanatyczną wielbicielką uszek z grzybami. Do tego stopnia, że każde lepione uszko śledziła wzrokiem od początku procesu produkcji aż do wyłowienia z garnka. Quote
halcia Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 A po wyłowieniu co?Traciła zainteresowanie,czy czekała az Ci spadnie? Quote
Florentynka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Ech, wczoraj się Matylda popisała! Mieliśmy gości, w tym dwójkę dzieci - dzieci szalały, biegały i wrzeszczały, jak to dzieci. Wszystko było w porządku, dopóki byliśmy w pobliżu, ale akurat na moment obydwoje zniknęliśmy w kuchni - dziecię wypadło nagle z wrzaskiem i tupotem, Flo zaczęła szczekać jak opętana, więc Matylda postanowiła zrobić porządek i użarła biedne dziecko... Na szczęście nie mocno, raczej uderzyła zębami. Bardzo się wstydziła potem i przepraszała. Quote
majuska Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 No i co zrobić.....u nas przed chwilą też było gwarno , bo Państwo po Myszkę przyjechali, dodatkowo Sebastian przyszedł z Bezą i Poldziu nie wytrzymał ciśnienia...i posikał się na środku pokoju:) Quote
Dzika_Figa Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Ech ta Matylda... Jędza paskudna. A taki ma niewinny, sympatyczny wygląd. Nigdy bym jej o takie zachowania nie podejrzewała. Quote
halcia Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Ja z kolei z 6 podejsc do wyjscia na spacer...i nic,bo słychac gdzies wybuchy.Wiec psie"prezenty" beda pewnie dyskretnie noca....A Mati i Poldzio nie popisali sie,ale tez ich dopadł stres. Quote
Florentynka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Mati jest niewinna i sympatyczna. Tylko silnie zintegrowana ze stadem, co pojmuje na swój sposób. Jak do tej pory zdarzył jej się jeden brzydki występ w stosunku do ludzia - napadła na Dorotę, która próbowała zawlec Gjalpa do domu. Wczoraj Flo narobiła wrzasku, więc Mati uznała, że trzeba pomóc koleżance. Co nie zmienia faktu, że niegdyś rozpruła Flo uszko, a Gjalpa brutalnie odpędza od "swojej" kanapy. Co wolno w stadzie to wolno, a osoby z zewnątrz niech się mają na baczności, bo Mati gotowa jest bronić stada własnymi zębami. Błogosławione niech będzie nasze zadupie - żadnych petard jak na razie! Quote
Dzika_Figa Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 A nieudana próba zamachu na teściową? A warczenie na ludzi wyrzucających psa z kanapy? Quote
halcia Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Ty tam jej nie wyliczaj,bo Cię kiedys rozpozna....A jeszcze dzis zaśmiewałysmy się z majuską ze zdjecia "porysowanej" Mati i jej wzroku.Podejrzewam,ze ten przepraszajacy zwala z nóg i wszystko ma wybaczone. Quote
Florentynka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 [quote name='Dzika_Figa']A nieudana próba zamachu na teściową? A warczenie na ludzi wyrzucających psa z kanapy?[/QUOTE] Próba zamachu na teściową dowodzi tylko jednego - wysokiej inteligencji i znajomości ludzi, ot co. Teściowa psów nie lubi, psy nie lubią teściowej - proste jak konstrukcja cepa. A warczenie przy wyrzucaniu z kanapy to takie bulgotanie tylko, kto by się tym przejmował? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.