ruru Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 Śliczna i już troszkę jakby mniej przestraszona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 Śliczny portrecik ślicznej Filifionki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 [quote name='hop!'][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/2088/fililc3.jpg[/IMG][/quote] Po prostu cudo..... zróbcie jej ogłoszenia, a domki będą stać w kolejce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 [quote name='dorota1']Też nie wiem, czemu tak się dzieje. Normalnie w "edytuj podpis" można usunąć stary i dać nowy banerek.[/quote] Wiem, wiem, już mam instrukcję od Tygrysiczki, ale zrobię to jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 Jak się Filifionka ma po kąpieli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 prześliczna mała, :loveu: super,że ją uratowałyście :lol:.A domki powinny ustawić się po nią w kolejce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 Jest pewien problem utrudniajacy adopcje - Filifionka jest dzika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 24, 2008 Author Share Posted September 24, 2008 Dzisiaj wykąpałam sunię. Bardzo się bała - była sztywna i piszczała... Ma naprawdę piękną, lśniącą sierść. Wygląda na to, że Filifionka miała szczeniaki. Zauważyłam, że sunia zostawia niewielkie, krwawe plamki... Muszę o tym porozmawiać z wetką. Jutro dowiem się o wynik badania moczu. Filifionka w ogóle nie idzie na smyczy. Wynoszę ją na zewnątrz na rękach... Potem przenoszę ją z miejsca na miejsce... Ona stoi i patrzy. Dzisiaj była zestresowana kąpielą i kontaktem z resztą stada. Jest kompletnie wycofana z życia... Apatyczna... Nie jest zainteresowana kontaktem z innymi psami, a kontakt z człowiekiem budzi w niej tylko lęk. Dobrze, że chociaż je i pije... [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/4139/tosia265fa0.jpg[/IMG] [IMG]http://img205.imageshack.us/img205/8818/filifionka1lb5.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/9018/tosia285vc1.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/4470/tosia274ip8.jpg[/IMG] [IMG]http://img401.imageshack.us/img401/6922/tosia287ti3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 24, 2008 Share Posted September 24, 2008 biedna mała,albo zaznała dużo złego od "człowieka" albo chowała sie na dziko,z dla od ludzi. Jak poczuje serce hop!,to szybko dojdzie do siebie. Mój Dolarek po zabraniu ze schroniska,gdzie siedział 2 lata,na początku tez nie umiał chodzić na smyczy.Ale ja go nie nosiłam tylko ciągnełam na siłę na szelkach,żeby w nim nie utrwalać poczucia,że wolno mu nie chodzić. Najlepiej zdała egzamin metoda wychodzenia na spacer razem z Pokerem.Szybko złapał od niego,że na dworze się również robi sioo i koo.Ale Poker musiał mu najpierw prawie nasiusiać na głowę,żeby wiedział o co chodzi. Był tak przerażony,że zakopywał się w sekundzie w pryzmie śniegu,chodził pod murkami,bał się własnego cienia. A potem było juz tylko lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 24, 2008 Author Share Posted September 24, 2008 [IMG]http://img301.imageshack.us/img301/163/tosia288xg6.jpg[/IMG] [IMG]http://img511.imageshack.us/img511/7449/tosia291si0.jpg[/IMG]Krótki filmik... Niestety, jakość fatalna, ale widać w jaki sposób sunia się porusza. Wolno i ostrożnie... [URL]http://img531.imageshack.us/my.php?image=filifionkacu8.flv[/URL] Jak się już położy, to leży i leży i leży... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 24, 2008 Author Share Posted September 24, 2008 Z Niką i Joko też były problemy - w sumie obie półdzikie i strachliwe. Na początku obydwie nosiłam na rękach... Nika zaczęła się załatwiać na zewnątrz bardzo szybko, a Joko ponad miesiąc załatwiała się tylko w mieszkaniu. Filifionka jest potwornie lękliwa i przerażona. Jak ją głaskam, to czuję, że spina mięśnie, kuli się, drży... Widać, że tylko czeka kiedy skończę i dam jej spokój. Miałam nadzieję, że dołączy do psiego stada i dzięki temu szybciej załapie pewne rzeczy... Odblokuje się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 [COLOR=Red][B][SIZE=3]Filifionka ma ropomacicze otwarte! Dzisiaj o godz. 20.00 będzie operowana w lecznicy "Białobrzeska"![/SIZE][/B] [B][SIZE=3]Potrzebna kasa[/SIZE][SIZE=3]![/SIZE][/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Myślę, że na to odblokowanie jeszcze potrzeba czasu. A chyba dobrym znakiem jest to, że wskakuje na kanapę, a nie leży tylko w swoim pudełku. Ma śliczne to futerko:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 [quote name='hop!'][COLOR=red][B][SIZE=3]Filifionka ma ropomacicze otwarte! [/SIZE][/B][/COLOR] [B][SIZE=3][COLOR=red]Dzisiaj o godz. 20.00 będzie operowana w lecznicy "Białobrzeska"![/COLOR][/SIZE][/B] [COLOR=red][B][SIZE=3]Potrzebna kasa[/SIZE][SIZE=3]![/SIZE][/B][/COLOR][/quote] Napisz ile, napewno uzbieramy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 [quote name='dorota1']Napisz ile, napewno uzbieramy![/quote] Będę wiedziała dopiero wieczorem - na razie wiem tylko tyle, że mogę liczyć na zniżkę. W tej chwili mam dwa bezpłatne tymczasy i wiadomo ile swoich psów. Oprócz wyżywienia finansuję inne sprawy - dokładam do wydatków weterynaryjnych i innych, o których nawet nie piszę. Nie mam tyle kasy, a nie chcę zaciągać długów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 Proszę, żeby ktoś zajął się zbiórką kasy na wydatki weterynaryjne, bo ja mam wystarczająco dużo spraw na głowie... Dotychczasowe wydatki: 36 zł - krople i wizyta 17 zł - badanie moczu Wynik badania moczu był dobry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Pomoc potrzebna. Julitko, napisz to w tytule. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruru Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Wczoraj poszła ode mnie 100 w poniedziałek jeszcze coś dorzucę :shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruru Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Trzymaj się maleńka! :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Filifionka jest w lecznicy przy Bialobrzeskiej. Hop! odbiera ja okolo 23-ciej. Kciuki potrzebne.:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Trzymam mocno kciuki za malutką. Może ona z powodu ropomacicza byłą taka dziwna,pewnie bolał ją brzuszek :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Biedactwo, dobrze, że nie jest za późno. Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruru Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Tak, pewnie była cała obolała Biedna mała psina kciuki cały czas :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Czekamy na wieści. Musi być dobrze. W samą porę trafiła do hop!Zastanawia mnie tylko jak to się stało, że na USG, które miała robione sunia, to ropomacicze nie wyszło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Sunia po zabiegu. Hop! jutro wszystko napisze. Bylo to ropomacicze albo wczesna obumarla ciaza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.