Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Murka czy Na Paluchu bylo wpisane ogloszenie o szukani suni moge Ci sprawdzic, nastepnie nie wiem na jakiej zasadzie Psi Aniol przyjmuje psy, czy spisuje sie dane oddajacych na Paluchu tak lub spisuje Straz Miejska odbierajac od kogos.

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='tanitka']Murka, to nie gra. Ani Azyl, ani Paluch nie przyjmuje psów "od właścicieli", wręcz przeciwnie ludzie udają, że to nie ich pies, że go znaleźli.[/QUOTE]
Cos kobitka kreci, Na Paluchu spisuja z dowodu.

Posted

Byloby super, gdyby okazalo sie, ze to Maja, ale mam pytanie, czemu my mielismy na szybko odbierac Ruda, bez dowodow, bo babka oddala do budy Maje i cos zrobila z dwoma psami, a teraz jak okazalo sie ze Maja chyba jest schronisku to sprawa 2 poprzednich psow jest juz nie wazna. Nie chce po prostu potem uslyszec, ze to moja wina jesli z Ruda cos sie stanie za jakis czas. Dziwne, ze nagle ufacie tej kobiecie. Zrobicie jak chcecie, ale jesli pies raz uciekl i okolica nie jest za wesola, moze lepiej nie ryzykowac z tak lekliwym psem tam.

Posted

[B]monikapf[/B], to nie Maja, Maja jest w Falenicy.

[B]Olena[/B], nikt nie napisał, że ufamy babie i oddajemy jej Maję. Pisałam, że nie wiem co robić.

Posted

To już jest pewne, że Maja jest w Falenicy. Można jeszcze poczekać na info o sterylizacji, ale niepodważalnym dowodem jest obróżka. Nie mówię już o tym, że w Azylu Rubi (ta sunia) ma opinię "trudnej". Nie wiem jeszcze na jakie potwierdzenie trzeba czekać.

Posted

ja byłam dziś w Azylu, ale byłam za wcześnie i nie zostałam wpuszczona, rozmawialam z p. Brzezińską. Opowiedzialam całą historię Maji, a ona miala do mnie oddzwonić i powiedzieć jak to było ze sterylizacją suki i jej pochodzeniem. Jeszcze nie dzwoniła.
Ja mogę jutro znó pojechać "w lepszej porze", zeby sukę zobaczyć.

Posted

jestem na forum jutro dowiem się więcej bo dziś było takie zamieszanie nie było w ogóle chwili odpoczynku. koleżanka miała mi przysłać smsa ale chyba zapomniała :( podejrzewam że z Agnieszką będzie podobnie.
Tanitka najlepszym czasem żeby przyjechać do azylu będzie godzina koło 13 bo będzie trochę czasu no chyba że będzie tak jak dziś :(

Posted

nie wierzę, zeby był problem w wydaniu mai.
a jeśli chodzi o info o psach, to naprawde lepiej pytac wolontariuszek, niz p. agnieszkę...
jutro spróbuje dowiedzieć się, jak ot było z oppowieścia o budzie.

najlepiej byłoby panią skierowac do falenicy. chyba maja ja rozpozna, no nie?

Kora, prosze, możesz sprawdzić zgłoszenia o zaginięciach pod tym kątem, co pisałaś?

Posted

[quote name='sleepingbyday'][B]najlepiej byłoby panią skierowac do falenicy. chyba maja ja rozpozna, no nie?

[/B][/QUOTE]
Proponowałam to kilka postów wyżej, ale pewnie umknęło w natłoku innych...

Posted

Nie umknęło, tylko jest podstawowy problem: ona będzie chciała ją zabrać i co wtedy?

Ja mogę w każdej chwili zadzwonić do babki i dać jej znać, że w Falenicy jest Maja, tanitka może ją tam zawieźć. Ale to tylko w wypadku jeśli decydujemy się, że Maja wraca na Grochów.

Posted

[quote name='Murka']Nie umknęło, tylko jest podstawowy problem: ona będzie chciała ją zabrać i co wtedy?

Ja mogę w każdej chwili zadzwonić do babki i dać jej znać, że w Falenicy jest Maja, tanitka może ją tam zawieźć. Ale to tylko w wypadku jeśli decydujemy się, że Maja wraca na Grochów.[/QUOTE]
To chcecie zostawić Maję u tej nieodpowiedzialnej podobno osoby, czy nie? Nic juz nie rozumiem..
A[B] zostawić sobie psa kobiete może chcieć. Przecież była umowa adopcyjna, która nie jest spisana na zawsze, tylko warunkowo[/B]. Warunki nie zostały spełnione i kobieta może sobie dużo chcieć. Chyba, że Wy chcecie..
Jesli pies pozna kobietę, to będzie stuprocentowa pewność, że to Maja. Chyba, że taką pewność już macie, ale na jakiej podstawie?
Jesli dojdzie do konfrontacji, baba powinna zmięknąć i może wtedy " pod dobrowolną presją" dowiemy się, jak było z psem zanim znalazł się w schronie.
Tak to widzę.

Posted

cały czas myślę o tej sytuacji i wydaje mi się, że jeśli kobieta specjalnie usilnie jednak Maji nie szukała i szybko w jej głowie nastała myśl o adoptowaniu innego psa, to chyba Maja nie była zbytnio kochanym psem.... nie zapominajmy że pomiędzy Mają i Rudzią były jeszcze jakieś dwa inne psy. Maja zginęła w czerwcu a w kolejnych dwóch miesiącach były już dwa inne psy, a teraz Rudzia.....

Posted

Ja tez jestem przeciwna oddawaniu Mai do tego babona. Mamy karme u Murkow, mamy w schronisku karme jeszcze do odebrania, na pewno damy rade z Maja, jesli wroci do Murkow.

Posted

Ja jade do Azylu na 13.00 mam nadzieję Rubi zobaczyć, zrobić zdjecia i dowiedzieć sie tego o co prosiłam wczoraj. Ja jestem za nie oddawaniem Maji tej kobiecie.

Ulka powiem, że ją zabierzemy, tylo transport potrzebujemy zorganizować,tak?

Posted

Jak to sie okaze Maja, to jakos pewnie zorganizujemy transport, jesli Murka znajdzie miejsce dla Mai. No bo co innego mamy zrobic? Zostawic ja w azylu? Oddac babie?
Mam nadzieje, ze azyl wyda Maje, jesli bedziemy miec zgode Murki oraz polaczenie do Janowa.

Posted

Myślę, że spokojnie można tej pani zasugerować, ze Maja bedzie szukać nowego domu. Jej reakcja powiem Wam, czy pani zależy na psie. Jesli będzie chciała ją zabrac, będzie jej zależało - to mała szansa, że sunia trafiła rzeczywiście do budy.
A jeśli się zgodzi na nowy dom, to wszystko jasne...

Posted

[B][COLOR=red]To JEST Maja!!!.[/COLOR][/B] Widzialam ją osobiście i serce mi pękło:-(. Sunia wklejona w budę, zestresowana. Jak mi opowiadała p. Ania która zajmuje sie adopcjami w Azylu suczka, która nie odnalazła się wogóle w schornisku:-(. Odżywa tylko na spacerze poza nim. Maja nie jest już taka szczupła jak na zdjęciach z Azylu, które były robione zaraz po jej przybyciu. Na wikcie schroniskowym się zaokrągliła:crazyeye:. Cały czas ma na sobie parcianą obrożę w zielone dwa paski, tylko tych pasków mało co widać teraz z brudu.
[COLOR=red]I teraz[/COLOR][COLOR=red] rewelacja:[/COLOR] została oddana przez starszą panią, niskiego wzrostu, która "dokarmiała tę sunię na działkach na Grochowie", której dane osobowe to dane prześwietnej właścicielki [COLOR=red]Pani ZOFII !!!!!:angryy::angryy::angryy: [/COLOR]
No i stało się jasne, ze opowieść, ze oddała Maję do budy była jedyną prawdziwą wersją wydarzeń, tylko ze do budy na wsi Falenica do schroniska!!!:angryy::angryy::angryy:

Ją trzeba jak najszybciej zabrać do Murki, jak najszybciej!!!:placz:
Fundacja mielecka proszona o bezpośredni kontakt z Panią Brzezińską z Azylu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...