Zalękniona Maja z Mielca - KONIEC TUŁACZKI! ZOSTAJE Z NAMI.

[dara9]

i może liczy na to że ponownie będzie opisana u nich w artykule:roll:

[Filipki]

Cała ta sytuacja jest okropna, tyle walki o Maję i tak psina ostatecznie trafiła.Dlaczego baba nie chce powiedzieć co się naprawdę stało?A może MP umiściłby kiedyś jakis artykul o pseudoadopcjach? Mai to nie pomoże ale może nagłośnisnie tematu uratuje inne psy?

[Ulka18]

Moze sie uda 'politycznie' jakos dowiedziec gdzie jest Maja. Wtedy mozna by ja odebrac.
Ciekawe na jakiej podstawie zostala oddana, w umowie adopcyjnej jest klauzula o zwrocie psa do schroniska, a nie o przekazaniu w trzecie rece. Widac, ze baba robi co chce :-(

[Olena84]

Ja mam pytanie, czy od czasu grudnia 2009 do października 2010 był kontakt z ta kobietą? Czy ona mowila ze Maja super, a jej juz tam nie bylo? Czy ktos moze zrobic niezapowiedziana wizyte w sprawie Mai???

[Jelena Muklanowiczówna]

Słuchajcie, ale jeśli w umowie jest klauzula, że psa należy zwrócić do schroniska, to można by postraszyć babę sądem czy czymś takim za złamanie umowy i powiedzieć, że się odstąpi od kroków prawnych, jak powie gdzie jest pies.

[Ra_dunia]

:( nasza Maja :(
Jestem totalnie załamana...

Jelena - skoro ten babsztyl już przyjął wersję - Maja uciekła, to możesz sobie powoływać się i na milion umów :( Psy uciekają niestety. Jedyne o co wtedy można mieć pretensje, że nikt nie został poinformowany.
Niestety mam przeczucie, że wersja z budą jest tą prawdziwą.

W życiu nawet bym tej babie pchły pod opiekę nie dała. Wiem dziewczyny, że jesteście w trudnej sytuacji, ale jak już tu ktoś napisał - jaką macie gwarancję, że za pół roku któraś z suczek się nie rozchoruje... i potem... nagle ucieknie...

[sleepingbyday]

dziewczyny, dramat!!!
osoba, która kojarzyła maję i która usłyszała o budzie (i to najpewniej jest prawda, bo w luźnej rozmowie na temat zupełnie czego innego) wczoraj pod wpływem informacji,z e baba kręci,zaczęła sobie jeszcze analizować i przypomniała sobie, że:

1. jakos tak chyba na poczatku wakacji, jeszcze równolegle z mają, była tam niejaka łata lub łatka. oddana do jakiegoś "dobrego domu". chyba faktycznie, bo kobita dłużej się rozwodziła, ze takie super miejsce. ale niezaleznie od tego ci, którzy łatę wydawali, chcieliby to wiedzieć, nie? tylko jak my namierzymy łatkę, na boga.... nawet nie wiemy, jak wyglądała...

2. w dodatku jakoś w sierpniu była tam jeszcze czarna sunia mary. młoda. ona też znikła!

czyli jeszcze dwa psy wsiąkły!

dziewczyny, trzeba koniecznie poszukac wolontariuszy, którzy te psy wydali. moze ktos ma z ostatnich dwóch lat numery mojego psa, może faktycznie tędy szukać??

nie wiem, jak wyciągnąć od babki info, gdzie maja. ma obowiązek wieszac ogloszenia, tzn szukać psa, wg umowy? trzeba wymyslec sposób na podejście jej, zeby się przestarszyła, ze będzie po sądach ciągana i zeby wolała nam pzrekazac info o psie.

niemniej jednak słuchajcie - [B]najpierw spróbujmy namierzyć fundacje czy schrony odpowieddzialne za pozostałe adopcje łate i mary. [/B]

i mocno się zastanawiam, czy by sprawy nie przenieśc na jakieś forum zamkniete (bodaj na gazecie można prywatny wątek założyć z ograniczonym dostępem), a tutaj poprosic moda o masowe wyrzucenie naszych postów. licho nie śpi...

[dara9]

[quote name='Jelena Muklanowiczówna']Słuchajcie, ale jeśli w umowie jest klauzula, że psa należy zwrócić do schroniska, to można by postraszyć babę sądem czy czymś takim za złamanie umowy i powiedzieć, że się odstąpi od kroków prawnych, jak powie gdzie jest pies.[/QUOTE]
Tak tylko, że ona twierdzi, że Maja uciekła:shake:

[dara9]

Może ona lubi tak 'pomagać', czuje się potrzebna, a potem nie daje sobie rady i się psów pozbywa??? Nie wiem co myśleć...psy od tak nie 'znikają':cry:
to jakaś katastrofa:-(

[Olena84]

tak, posty trzeba pousuwac. ja pousuwam swoje.

[Olena84]

proponuje wszelkie plany pisac na pw.

[sleepingbyday]

ale tak się nie dogadamy,. dlatego proponuje wycieczkę na zamkniete forum, a tutaj masowo mod usunie.

[Ra_dunia]

sądzicie, że to forum jest czytane?

[sleepingbyday]

nic nie sądzimy, ale nalezy to założyć przecież.

[zadra]

Jestem na zaproszenie Toli.Proponuję zlozyć doniesienie do prokuratury o mozliwości popełnienia przestępstwa.

[sleepingbyday]

prosze, pomóżcie mi szukac wolontariuszy/fundacji odpowiedzialnych za mary i łatkę... nie wiadomo, czy wspólny pozew sie nie szykuje.

[Reno2001]

Jestem przerazona tym co tu przeczytałam.
Przejrzałam ogłoszenia psów w MP z tego roku oprócz kwietnia i sierpnia, bo te numeru mi wsiąkły. Jakoś nie moge podpasowac psów tam umieszczonych do tych z opisów. Może to były np. jakies znajdy, czy cholera wie.

[danka4u1]

[quote name='Ulka18'].
Ciekawe na jakiej podstawie zostala oddana,[U] w umowie adopcyjnej jest klauzula o[/U] [U]zwrocie psa do schroniska[/U], a nie o przekazaniu w trzecie rece. Widac, ze baba robi co chce :-([/QUOTE]

[quote name='Olena84']Ja mam pytanie, czy od czasu grudnia 2009 do października 2010 był kontakt z ta kobietą? Czy ona mowila ze Maja super, a jej juz tam nie bylo? [U]Czy ktos moze zrobic niezapowiedziana wizyte w sprawie Mai???[/U][/QUOTE]

[quote name='Jelena Muklanowiczówna']Słuchajcie, ale jeśli w umowie jest klauzula, że psa należy zwrócić do schroniska, to [U]można by postraszyć babę sądem czy czymś takim za złamanie umowy i powiedzieć, że się odstąpi od kroków prawnych[/U], [U]jak powie gdzie jest pies[/U].[/QUOTE]


[quote name='sleepingbyday']
dziewczyny, trzeba koniecznie [U]poszukac wolontariuszy, którzy te psy wydali. moze ktos ma z ostatnich dwóch lat numery mojego psa, może faktycznie tędy szukać??[/U]

[B]najpierw spróbujmy namierzyć fundacje czy schrony odpowieddzialne za pozostałe adopcje łate i mary. [/B]

...[/QUOTE]

[quote name='sleepingbyday']prosze[B], pomóżcie mi szukac wolontariuszy/fundacji odpowiedzialnych za mary i łatkę... nie wiadomo, czy wspólny pozew sie nie szykuje[/B].[/QUOTE]
Jestem przerażona. Postarałam się uporządkować Wasze propozycje i zaraz zabieram się za poszukiwanie osób/fundacji odpowiedzialnych za adopcję mary i łatki.
Dobrze byłoby dotrzeć do numerów MP, bo babon jest fanatykiem tego pisma czyt. rubryki o adopcjach..

[Becia66]

[quote name='sleepingbyday']prosze, pomóżcie mi szukac wolontariuszy/fundacji odpowiedzialnych za mary i łatkę... nie wiadomo, czy wspólny pozew sie nie szykuje.[/QUOTE]

Przeglądnęłam MP od grudnia 2009 /oprócz stycznia 2010 bo gdzieś się zawieruszył. / Łatki nie znalazłam ale jest czarna Marysia w numerze lipcowym, taka troszkę spanielowata.
Marysia - 7 lat, wielkośc 35cm, kontakt 785030303 mail - [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Do schroniska przyprowadziły ja dzieci zmarłej właścicielki. Przerażona schroniskową rzeczywistością gasła w oczach, dlatego zabraliśmy ja do domu tymczasowego gdzie natychmiast rozkwitła. To wdzięczny towarzysz spacerów, w domu spokojna, cichutka , niekłopotliwa.

[Reno2001]

W tegorocznych ogłoszeniach płatnych sa przede wszystkim krzyczkowe psiaki od Irenki.
Na rozkładówkach były psy z zamojskiego Emira, psy od A. Jobczyk z Łodzi i chyba od GoniP, czyli Emir oddział Poznań o ile się nie mylę. Może spróbowac uderzyc do tych organizacji i zapytac, czy nie mieli u siebie adopcji pod wskaznym adresem?
Ja już sama nie wiem, gdzie szukac.

[Becia66]

Dziwiłam sie co tak Maja wyświetla sie często w subskrypcjach i pomyślałam że wejdę, popatrzę na szczęsliwego psa, tym bardziej, że miałam z nią kontakt w Mielcu.
Szok, załamka i niedowierzanie. To wszystko jest bardzo podejrzane, ta buda, ucieczka, te inne znikające psy.....
Marysia - Mary, też czarna....może to jakiś trop.

[BeaBono]

[quote name='Becia66']Przeglądnęłam MP od grudnia 2009 /oprócz stycznia 2010 bo gdzieś się zawieruszył. / Łatki nie znalazłam ale jest czarna Marysia w numerze lipcowym, taka troszkę spanielowata.
Marysia - 7 lat, wielkośc 35cm, kontakt 785030303 mail - [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Do schroniska przyprowadziły ja dzieci zmarłej właścicielki. Przerażona schroniskową rzeczywistością gasła w oczach, dlatego zabraliśmy ja do domu tymczasowego gdzie natychmiast rozkwitła. To wdzięczny towarzysz spacerów, w domu spokojna, cichutka , niekłopotliwa.[/QUOTE]

To nie ta Marysia, pytałyśmy GonięP (Marysia z Emira trafiła do domku w Poznaniu)
podeślę wątek GoniP, może coś podpowie...

[bumel]

Sbd, zanim mod wyczyści wątek, powtórzę moje pytanie:

czy ta osoba, która się o wszystkim dowiedziała, mogłaby spróbować wyciągnąć od niej coś więcej? Jeśli ma w ogóle taką możliwość, to chyba warto spróbować. Bo w rozmowie z Murką babka będzie się pewnie trzymać swojej wersji o ucieczce.

[Becia66]

Sąsiadki wiedzą najwięcej, na pewno pytały babsztyla gdzie Maja sie podziała. Jestem pewna że wiedzą co się z nią stało...

[sodalis]

[quote name='Becia66']Sąsiadki wiedzą najwięcej, na pewno pytały babsztyla gdzie Maja sie podziała. Jestem pewna że wiedzą co się z nią stało...[/QUOTE]
No właśnie może nie pytać tej kobiety tylko udało by się z sąsiadkami porozmawiać?

Biedna Maja, śledzę wątki zaledwie kilku piesków na PwP, a tu taka okropna historia. Do Maji szczególny sentyment miałam, bo podobna lękliwą sunią była jedna z moich obecnych labradorek.