Jump to content
Dogomania

Antyszczekacz


Yarp

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

[quote name='WildH']Myślę że z takimi rzeczami trzeba ostrożnie - jeśli pies sąsiada zacznie szczekać, to Twój też usłyszy ten denerwujący dźwięk i może np. zacząć bać się szczekania innych psów. :hmmmm:[/quote]

ale ten antyszczekacz dziala z 15tu metrow, wiec jesli nie masz w promieniu 15tu metrow zadnego psa to ok, z drugiej strony to ograniczenie do stosowania w zasadzie tylko w mieszkaniu , na pewno automaty sa skuteczne jesli wezmiemy pod uwage taki parametr jak "cierpliwosc" i konsekwencja, uwazam ze wszystkiego mozna uzywac, byle nie zapominac myslec i pamietac o tym ze automat to automat , wiec trzeba przwidywac sytuacje wyjatkowe,

Link to comment
Share on other sites

Tzn.? Podasz jakiś link? Bo nie wiem jak oduczyć psy szczekania, na "cicho!" żadko reagują, a mam już tego szczekania powyżej uszu, jedna drugą 'nakręca' i jak ktoś zadzwoni domofonem to te tak sie drą, że czy są w domu (domofon jest przy drzwiach), czy na dworze (od razu biegną do furtki) po prostu nie słyszę nic co kto mówi nawet przez słuchawkę i często muszę się na nie krzyknąć, żeby były spokojne i tłumaczyć się, że to nie do mojego rozmówcy tylko do psów :mad:.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 1 month later...
  • 1 month later...

po rozmowie z behawiorystka wiem ze obrozna nie jest niczym dobrym. pies cierpiacy na lęk separacyjny powinien wyjscie swojego pana kojarzyc z czyms milym dlatego dajemy mu konga, badz jakies zabawki. obroza powoduje ze pies kojarzy wyjscie domownikow z czyms starsznym bo z impulsem jaki wychodzi z obrozy. w efekcie problem sie poglebia bo pies jeszcze bardziej boi sie zostawac sam w domu. natomiast jest chodzi o obroze ktore psikaja jakims aromatem w nos psu to dowiedzialam sie ze psy nie sa glupawe i sprytnie odchylaja łeb gdy ma to prysnąć i dalej robią swoje czyli wyją i szczekają. tez chcialam sie w cos takiego zaopatrzyc ale odradzono mi i przepisano terapie cwiczeniami, farmokologia i feromonowa by oduczyc psa wycia pod moja nieobenosc w domu. najgorsze ze cwiczenia po ok 3 tygodniach nie daja efektu i rozkladam ręce nie wierząc ze kiedys ten problem zniknie.:placz:

Link to comment
Share on other sites

obroza nie rozwiaze problemu a terapia ... hm licze w glebi ducha ze przyniesie efekt predzej czy pozniej. moj pies szczeka a nie niszczy nic w domu. a obroza moze sprawi ze bedzie mniej hałaśliwy ale demolujacy dom bo w ten sposob zacznie wyladowywac swoja frustracje jaka przezywa z wyjsciem domownikow z domu.
ja nie uwazam zebym mowila o humanitarnych teoriach bo najbardziej zalezy mi na tym by problem z moim psem przestal istniec. wiele osob nie chce sie wysilic na prace z psem a liczy na to ze jak wyda 400 zl na obroze to rozwiaze problem. chyba to nie tedy tez droga... ale kazdy sam podejmuje decyzje

Link to comment
Share on other sites

A dużo psów które mialy ten problem i zastosowano u nich antybarker znasz?
:evil_lol: :lol: :lol:
Jak na razie wygląda mi cosik na to że cytujesz to, co Ci ktoś powiedział :roll:. Jakąś jedynie słuszną prawdę...
Ale w praktyce to znasz, czy jednak raczej słabo...? :lol:

Bo dziwnym trafem ja znam całkiem sporo takich zwierzątek - i żadne z nich nie zaczęło demolki.... dziwne.
BTW większośc włascicieli tych psów intensywnie z nimi pracuje :evil_lol: - a, że był nabrzmiały problem wymagający rozwiązania (sąsiedzi, skargi, wizyty SM i inne takie) to po prostu udało się go rozwiązać. Im szybciej, tym lepiej.
Niechaj będzie pójscie na łatwiznę, lepsze to, niż pozwalanie psu przez wiele tygodni na nakręcanie własnego złego stanu psychicznego i wtykanie w tym czasie do kontaktu pojemniczkow z zapaszkami. :roll: Żeby mieć przyjemne zludzenie że się coś z tym robi. :shake: Zresztą... każdy sam podejmuje decyzje, faktycznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='adriana26']wiele osob nie chce sie wysilic na prace z psem a liczy na to ze jak wyda 400 zl na obroze to rozwiaze problem. chyba to nie tedy tez droga... ale kazdy sam podejmuje decyzje[/quote]
A jak pracować z psem, jeśli problem pojawia się pod naszą nieobecność? :roll:
Lepiej w takim razie szprycować pieska lekami, żeby był otępiały?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Powiem wam co ja zaobserwowałam stosując obrożę SportDog no Bark18. Zacznę od tego że zostałam zmuszona do podjęcia takich kroków przez problemy z sąsiadami. Problem wycia pod moją nieobecność wydawało mi się że rozwiązałam już dawno. Pies olewał to że wychodzę i przeciągał się i ziewał jak wracałam, nie było raczej demolek więc wnioskowałam że spał pod moją nieobecność. Jednak po kolejnym pruciu gęby przez sąsiadkę że pies wyje stwierdziłam że dla własnego świętego spokoju nagram co on robi gdy mnie nie ma. Okazało się że wyje w niebogłosy. No i co zrobić kiedy ma gdzieś zabawki, kiedy wyczerpujący spacer nie pomaga, kiedy nie jestem w stanie w żaden sposób tego kontrolować. Ileż ja się wystałam na korytarzu nasłuchując czy pies wyje... Swoją drogą pies czuje że właściciel jest na korytarzu wiec metodę uważam ża mało trafioną, piętro czy dwa niżej również czuje. Mój to nawet czuje mnie na podwórku i wtedy siedzi cicho.

Tak więc pomiędzy myślami o przeprowadzce lub samobójstwie zakupiłam obrożę. Wraz z osobą sprzedającą urządzenia wbrałam odpowiednią dla mojego psa. Obrożę wypróbowałam na sobie i nie stała mi się krzywda. Pierwszy raz zostawiłam go w niej na 7 minut i nagrałam jego zachowanie. Zawył z 3 razy a później wrócilam. Psa oberzałam - zachowywał się normalnie. 2 razem był w niej ze 40 minut. Też zawył z 3 razy i cisza. Później 2,5 h - wył już sporadycznie. Przez ostani miesiąc (od zakupu obroży) jest w niej zostawiany na czas od 1 do 9 h raz na pare dni i jest spokojny.

Nie zauważyłam najmniejszych oznak frustracji, żadnych śladów na szyi, żadnych zmian w jego wyglądzie i zachowaniu. Co więcej ostatnio odkrył że można się pod nieobecność pani pobawić zabawkami i turlał sobie piłeczkę po domu. Jak na mój gust złe nawyki które miał zastępuje innymi - dobrymi.

Moje doświadczenia są więc jak najbardziej pozytywne i uważam że przy zachowaniu zdrowego rozsądku w stosowaniu urządzenia psu nie dzieje się żadna krzywda.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...