bonsai_88 Posted May 1, 2009 Author Posted May 1, 2009 [B]Vectra[/B] a znajdziesz kogoś na zamianę mającego 2 hektarową działkę :diabloti:... Quote
Vectra Posted May 1, 2009 Posted May 1, 2009 [quote name='bonsai_88'][B]Vectra[/B] a znajdziesz kogoś na zamianę mającego 2 hektarową działkę :diabloti:...[/quote] Ogłoszenia się daje :eviltong: samo nie przyjdzie :p Quote
bonsai_88 Posted May 2, 2009 Author Posted May 2, 2009 [B]Vectra[/B] tutaj są troszkę bardziej skomplikowane sprawy - mieszkanie jest rodziców, a oni jeszcze nie są pewni czy nie wolą go wynająć i wziąć pożyczkę :razz: Cześć Groszku :loveu: Quote
Darianna Posted May 2, 2009 Posted May 2, 2009 Oglądam właśnie foty z wystawy w Katowicach i tu proszę, proszę, czy to nie koleżanka Bonsai ze Smokiem? [url]http://img18.imageshack.us/img18/8095/p1060243.jpg[/url] :diabloti: Quote
bonsai_88 Posted May 2, 2009 Author Posted May 2, 2009 Nie, to śpiący gad z mamusią :evil_lol:... Quote
M&S Posted May 2, 2009 Posted May 2, 2009 [quote name='bonsai_88']Nie, to śpiący gad z mamusią :evil_lol:...[/quote] ...kochająca mamusia najdroższemu dziecięciu:evil_lol::evil_lol::evil_lol: A. Quote
groszek83 Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 Wybyłaś gdzieś na weekend?? czemu cie nie ma??:placz: tenskniem:loveu::evil_lol: Quote
bonsai_88 Posted May 4, 2009 Author Posted May 4, 2009 [B]Groszek [/B]cały weekend pracowałam :roll:... mam teraz tak wesoło w domu, że albo łażę z małym i dziewczynami po lesie albo jestem w pracy. Quote
Asiaczek Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 Ja też mocno trzymam kciuki za kupno/zamianę obecnej posiadłości na inną. Serek, mleczko, masełko, mięsko... hm... wszystko prosto "od krowy"... mniam, mniam, mniam... Pzdr. Quote
groszek83 Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 Oj to nie zazdroszcze:shake: Choć z drugiej strony spacery zdrowe podobno:eviltong: Quote
Agmarek Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 Cześć zwariowana wariatko :evil_lol: Jak tam po sekcji kury i owcy? Kiedy następna ofiara? Tu niema się co zastanawiać nad kupnem/zamianą. Ja przez 15 lat mieszkałam w bloku, a od dwóch jestem u siebie. Co prawda to nie są 2 hektary, ale ważne że kawałek podwórka jest. I możemy się obdzierać ze skóry - nikt nas nie widzi :razz: Quote
aina155 Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 A co trzeba zrobic zeby sobie kupic tyle ziemi z domkiem? W totka wygrac??? :evil_lol: Quote
bonsai_88 Posted May 14, 2009 Author Posted May 14, 2009 Sekcja dopiero pojutrze :roll:.. Sprawa gruntu ruszyła do przodu :cool3:. Tylko z powodu rąbniętych przepisów z 2 hektarów zrobiło się 10 :evil_lol: Quote
aina155 Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 To moze ja poprosze o jakis kontakt do kogos, kto jest bogaty i chce miec zone, ktora bede ja :eviltong::evil_lol: To jest do postu pod moim Quote
Agmarek Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 [quote name='aina155']A co trzeba zrobic zeby sobie kupic tyle ziemi z domkiem? W totka wygrac??? :evil_lol:[/quote] Jeśli mnie pytasz, to już pisałam wcześniej. Trzeba się bogato za mąż wydać :evil_lol: Żartuję. Każdy ma swój sposób. My tyraliśmy przez prawie 10 lat odkładając każdą złotówkę :roll: Bonsai to na tych ośmiu pozostałych będziesz mogła tymczasy trzymać :evil_lol: Quote
aina155 Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 O nie, nie. Wtedy to sie sama nim zainteresuje :evil_lol: Nie to zebym byla interesowna, ale miloby bylo wreszcie nie miec klopotow Quote
bonsai_88 Posted May 14, 2009 Author Posted May 14, 2009 Na tymczasy to ja już pewnie nie będę miała czasu i kasy :roll:... głównie dlatego, że.... będę miała własną, prywatną i osobistą hodowlę psów :loveu:. Moich ukochanych Ozików :diabloti:. [B]Aina[/B] cicho.. jak poznasz takiego faceta to najpierw MI daj znać... jedyny bogaty, przystojny, ze świetną pracę jakiego znam to... mój tatuś :evil_lol: Quote
zerduszko Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 [quote name='Agmarek']I możemy się obdzierać ze skóry - nikt nas nie widzi :razz:[/quote] To Ty mieszkasz w lesie :razz: Z tego co ja pamiętam z zycia na wsi, to wszendobylskie ciekawskie oczyska sąsiadów :mad: Quote
Darianna Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 Co to są Oziki? :roll: Ignorantka jestem jeśli chodzi o skróty :diabloti: Quote
bonsai_88 Posted May 14, 2009 Author Posted May 14, 2009 Owczarek australijski typ amerykański ;)... HA... jak ja kupię tą działkę co chcę, to najbliższych sąsiadów będę miała prawie kilometr ode mnie :diabloti: Quote
M&S Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 [quote name='bonsai_88']Sekcja dopiero pojutrze :roll:.. Sprawa gruntu ruszyła do przodu :cool3:. Tylko z powodu rąbniętych przepisów z 2 hektarów zrobiło się 10 :evil_lol:[/quote] Cześć, to super:multi:, będziesz obszarnikiem:multi::evil_lol: i jeszcze psia Hodowla, ale ja myslałam, że ty Portugalczyki będziesz miała w duuuzych ilościach;) A. Quote
Agmarek Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 [quote name='zerduszko']To Ty mieszkasz w lesie :razz: Z tego co ja pamiętam z zycia na wsi, to wszendobylskie ciekawskie oczyska sąsiadów :mad:[/quote] Nie w lesie. Pod lasem, ale wysoki płot mamy, a z przodu tuje gęsto posadzone :razz: ale masz rację. Oczyska są wszędzie, z tym że nas można podziwiać na spacerze z psami, albo w samochodzie, bo na podwórko raczej nie da się zajrzeć :multi: a i ja raczej nie wdaję się w gadki z nieznajomymi dlatego też po części uchodzimy (przynajmniej ja) za dziwaków. Z nikim nie rozmawiam (co najwyżej dzień dobry) i chodzę z psami po łące (chyba jako jedyna w promilu 10 km) Reszta mieszkańców trzyma psy na łańcuchu i raz do roku chodzi na zbiorowe szczepienia do remizy strażackiej. Muszę przyznać że mam wtedy niezły ubaw jak te psy się wiją na sznurkach, linkach czy łańcuchach (bo mało kto ma coś takiego jak smycz) plączą w tym właścicieli, a raz widziałam kobietę z psem na kablu od żelazka i to żelazko trzymała w ręce! Jesssuuu! Myślałam że padnę ze śmiechu! Żałuję tylko że nie miałam aparatu :placz: Quote
Vectra Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 a ja mam sąsiada , który w zasadzie ma dom przyklejony do mojego , mamy jedno wspólne ogrodzenie .. bo to kiedyś była jedna działka ;) ... mieszkam tu 3 lata i dwa miesiące .. widziałam go 3 razy , w tym raz jak mijaliśmy się na skrzyżowaniu :evil_lol: raz rozmawialiśmy , bo przyszedł po piłkę , która przeleciała przez płot , jak grali sobie. Natomiast jest taki ludź , który mieszka GDZIEŚ niedaleko mnie .. bij zabij nie wiem gdzie ... ale wie wszystko .. nawet bezczel potrafi przyleźć i mojemu TZ wyliczyć ile zarobi .. na naprawach aut które stoją na podwórku .. moim podwórku .. To nie liczy się odległość między sąsiadami ... tylko ludźmi nas otaczającymi .... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.