bonsai_88 Posted September 25, 2008 Author Posted September 25, 2008 groszek nawet nie wiesz jak straszy ten horror :(. I co gorsze - Smok już ma problemy z zasypianiem... Boli mnie to bardziej niż moje problemy... Rinuś popatrz na młodą... który policjant uwierzy, ze ona jest agresywna. Pamiętaj, że to pies, który nie warczy przed atakiem ;). Quote
jbk Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 [quote name='bonsai_88']groszek nawet nie wiesz jak straszy ten horror :(. I co gorsze - Smok już ma problemy z zasypianiem... Boli mnie to bardziej niż moje problemy... Rinuś popatrz na młodą... który policjant uwierzy, ze ona jest agresywna. Pamiętaj, że to pies, który nie warczy przed atakiem ;).[/quote] Nie warczy, ale potem łyka w całości ;) Quote
bonsai_88 Posted September 25, 2008 Author Posted September 25, 2008 Nie... ona woli sadystycznie odrywać po kawałeczku :diabloti: Quote
jbk Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 [quote name='bonsai_88']Nie... ona woli sadystycznie odrywać po kawałeczku :diabloti:[/quote] To ja jej może podeślę parę niewygodnych sąsiadek ;) Quote
groszek83 Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Wole nawet sobie nie wyobrażać:glaszcze: Quote
Vectra Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Przerypane masz z tym niespaniem .... ja tam mogę spać i spać .... Quote
bonsai_88 Posted September 25, 2008 Author Posted September 25, 2008 Vetra jak już zasnę to też mogę spać [rekord - 25 godzin bez przerwy]... jbk czekam na sąsiadki... przynajmniej trochę na karmie zaoszczędzę :D Quote
bonsai_88 Posted September 25, 2008 Author Posted September 25, 2008 Przyszłam się z wami pożegnać :placz:. Jutro w środku nocy [o 6 rano!] mam pociąg do Krakowa, powrót w niedzielę wieczorem... A... Birma będzie jechać ze mną. Właścicielka hoteliku obiecała dać do dyspozycji Birmulca własnego psa z jego własnym ogródkiem :diabloti: Quote
groszek83 Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 To będziesz miała o czym pisać jak wrócisz:siara: Quote
bonsai_88 Posted September 25, 2008 Author Posted September 25, 2008 Tak, będę wam opowiadać jak fajnie wstawało się o 6 rano i uczyło po 12 godzin :razz:. Ps. zgadnijcie co tutaj jeszcze robię... tak, brawo, zgadliście - znowu bezsenność :diabloti: Quote
Rinuś Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [B][I]25h bez przerwy :-o:-o:-o[/I][/B] [B][I]ten Twój pies jest tak samo rąbnięty jak Ty :evil_lol::evil_lol:[/I][/B] [B][I]udanego wypoczynku :loveu:[/I][/B] Quote
jbk Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Sąsiadki mam na początek dwie, jedna chudsza - tak z 70 kilo, a druga grubsza, na oko -110 kg ;) Na długo Birmie starczy? Tylko czy Ci się do lodówki zmieszczą? Zanim Birma zje, to się mięsko psuć już będzie ;) Czekamy na Wasz powrót i relację ;) Quote
bonsai_88 Posted September 28, 2008 Author Posted September 28, 2008 [quote name='Rinuś'][B][I]25h bez przerwy :-o:-o:-o[/I][/B] [B][I]ten Twój pies jest tak samo rąbnięty jak Ty :evil_lol::evil_lol:[/I][/B] [B][I]udanego wypoczynku :loveu:[/I][/B][/quote] Mylisz się... Birma mi nie dorównuje :diabloti: JKB może na początek niech te 70 kg będzie... czego Birma nie zje to się do schroniska zawiezie :evil_lol: Quote
jbk Posted September 29, 2008 Posted September 29, 2008 Dobra, czyli na pierwszy rzut ta z parteru :) Jak tam na dziś? Quote
bonsai_88 Posted September 29, 2008 Author Posted September 29, 2008 Na dziś smarkamy, a na dodatek ja kłócę się ze Smokiem [odstawiam go od cyca]... a... i już 3 razy stłyszłam, e wyglądam jak śmierć po zarwanej nocce :D Quote
Rinuś Posted September 29, 2008 Posted September 29, 2008 [I][B]Szukaj kabla i dawaj foty :diabloti:[/B][/I] Quote
bonsai_88 Posted September 29, 2008 Author Posted September 29, 2008 Wczoraj jak szłam na uczelnię to znalazłam przepięknego malamuta biegnącego środkiem ulicy. Udało mi się psa zwabić na stację benzynową [głodny był i za ciastkami poszedł ;)]. Ponieważ sama nie mogłam go wziąć to zadzwoniłam do schroniska, żeby zabrali pięknego. I wiecie co się okazało? Jak dzisiaj dzwoniłam do schroniska w Krakowie, to cudak siedział już u siebie w domku - w nocy uciekł właścicielowi ;) Quote
Rinuś Posted September 29, 2008 Posted September 29, 2008 [I][B]Noo to super, że zguba się znalazła :multi: można powiedzieć, że poniekąd się do tego przyczyniłaś :cool3: tez zawsze dzwonię do schronu jak widzę bezdomnego psa...[/B][/I] Quote
bonsai_88 Posted September 29, 2008 Author Posted September 29, 2008 Rinuś właśnie dlatego dzwoniłam do schroniska - psiak był tak wspaniały, że sama chętnie bym go wzięła, ale pomyślałam ,że właściciel nie będzie go szukał aż 100 km dalej ;). No i co się robi jak pies się zgubi? Dzwoni do schroniska :) Quote
jbk Posted September 30, 2008 Posted September 30, 2008 Smarkanie przeszło? Ciekawe, dlaczego malamutek uciekł właścicielowi.... Quote
Rinuś Posted September 30, 2008 Posted September 30, 2008 [quote name='bonsai_88']Rinuś właśnie dlatego dzwoniłam do schroniska - psiak był tak wspaniały, że sama chętnie bym go wzięła, ale pomyślałam ,że właściciel nie będzie go szukał aż 100 km dalej ;). No i co się robi jak pies się zgubi? Dzwoni do schroniska :)[/quote] [I][B]Jednak schronisko może uratować psu życie....[/B][/I] [quote name='jbk']Smarkanie przeszło? Ciekawe, dlaczego malamutek uciekł właścicielowi....[/quote] [I][B]Mało biegania?brak zainteresowania ze strony właścicieli ? :cool3::cool3:[/B][/I] Quote
jbk Posted September 30, 2008 Posted September 30, 2008 [quote name='Rinuś'][I][B]Mało biegania?brak zainteresowania ze strony właścicieli ? :cool3::cool3:[/B][/I][/quote] I właśnie temu się zastanawiam, czy to dobrze, że do właściciela wrócił, skoro mu tam źle mogło być.... Quote
bonsai_88 Posted September 30, 2008 Author Posted September 30, 2008 [B]jbk[/B] mam wrażenie, że psiak miał dobrze u właściciela - był niesamowicie wytresowany [a u malamutów chodzenie przy nodze bez smyczy -mi tak szedł- nie jest łatwe do osiągnięcia], więc ktoś musiał poświęcić dużo czasu na tresurę tego psiaka. Po za tym pies po za zmęczeniem i głodem [w końcu biegał całą noc] był w wspaniałej formie, a dodatkowo kompletnie nie bał się obcych ludzi [jedynie jak spał to lekko burknął, że chce mieć spokój]. Jednak tak czy inaczej właścicielowi zależało na psiaku, skoro zaczął go od razu szukać [pies zaraz tego samego dnia wrócił do domu]. A smarkate bo katar mam Quote
Vectra Posted September 30, 2008 Posted September 30, 2008 to ze pies chodzi przy nodze , nie jest wyznacznikiem czy ma dobrze czy zle ok moze był jak piszesz wytresowany , ale nie miał zapewnionego tego co kocha .. czyli biegania .. dwa malamuty , lubia uciekac Quote
bonsai_88 Posted September 30, 2008 Author Posted September 30, 2008 dwa - wiem, że lubią uciekać ;). znajomy ma tą rasę, do tego mamuty o największa miłość młodej ;). Samo chodzenie przy nodze nie jest wyznacznikiem, ale wszystko razem [wytresowanie psa, jego kondycja fizyczna, zachowanie w obcym miejscu, szybkość reakcji w szukaniu psiaka] zrobiło na mnie raczej dobre wrażenie. Z resztą dobre wrażenie czy złe - ja i tak nie miałabym nic do gadania... mogłam tylko zadzwonić wczoraj i się wypytać jak tam psiak [i mile zaskoczyć, że psiak już w domu] ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.