Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

groszek nawet nie wiesz jak straszy ten horror :(. I co gorsze - Smok już ma problemy z zasypianiem... Boli mnie to bardziej niż moje problemy...

Rinuś popatrz na młodą... który policjant uwierzy, ze ona jest agresywna. Pamiętaj, że to pies, który nie warczy przed atakiem ;).

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='bonsai_88']groszek nawet nie wiesz jak straszy ten horror :(. I co gorsze - Smok już ma problemy z zasypianiem... Boli mnie to bardziej niż moje problemy...

Rinuś popatrz na młodą... który policjant uwierzy, ze ona jest agresywna. Pamiętaj, że to pies, który nie warczy przed atakiem ;).[/quote]

Nie warczy, ale potem łyka w całości ;)

Posted

[quote name='bonsai_88']Nie... ona woli sadystycznie odrywać po kawałeczku :diabloti:[/quote]

To ja jej może podeślę parę niewygodnych sąsiadek ;)

Posted

Przyszłam się z wami pożegnać :placz:. Jutro w środku nocy [o 6 rano!] mam pociąg do Krakowa, powrót w niedzielę wieczorem...

A... Birma będzie jechać ze mną. Właścicielka hoteliku obiecała dać do dyspozycji Birmulca własnego psa z jego własnym ogródkiem :diabloti:

Posted

Tak, będę wam opowiadać jak fajnie wstawało się o 6 rano i uczyło po 12 godzin :razz:.

Ps. zgadnijcie co tutaj jeszcze robię... tak, brawo, zgadliście - znowu bezsenność :diabloti:

Posted

Sąsiadki mam na początek dwie, jedna chudsza - tak z 70 kilo, a druga grubsza, na oko -110 kg ;) Na długo Birmie starczy? Tylko czy Ci się do lodówki zmieszczą? Zanim Birma zje, to się mięsko psuć już będzie ;)

Czekamy na Wasz powrót i relację ;)

Posted

[quote name='Rinuś'][B][I]25h bez przerwy :-o:-o:-o[/I][/B]
[B][I]ten Twój pies jest tak samo rąbnięty jak Ty :evil_lol::evil_lol:[/I][/B]

[B][I]udanego wypoczynku :loveu:[/I][/B][/quote]
Mylisz się... Birma mi nie dorównuje :diabloti:

JKB może na początek niech te 70 kg będzie... czego Birma nie zje to się do schroniska zawiezie :evil_lol:

Posted

Wczoraj jak szłam na uczelnię to znalazłam przepięknego malamuta biegnącego środkiem ulicy. Udało mi się psa zwabić na stację benzynową [głodny był i za ciastkami poszedł ;)]. Ponieważ sama nie mogłam go wziąć to zadzwoniłam do schroniska, żeby zabrali pięknego. I wiecie co się okazało? Jak dzisiaj dzwoniłam do schroniska w Krakowie, to cudak siedział już u siebie w domku - w nocy uciekł właścicielowi ;)

Posted

[I][B]Noo to super, że zguba się znalazła :multi: można powiedzieć, że poniekąd się do tego przyczyniłaś :cool3: tez zawsze dzwonię do schronu jak widzę bezdomnego psa...[/B][/I]

Posted

Rinuś właśnie dlatego dzwoniłam do schroniska - psiak był tak wspaniały, że sama chętnie bym go wzięła, ale pomyślałam ,że właściciel nie będzie go szukał aż 100 km dalej ;). No i co się robi jak pies się zgubi? Dzwoni do schroniska :)

Posted

[quote name='bonsai_88']Rinuś właśnie dlatego dzwoniłam do schroniska - psiak był tak wspaniały, że sama chętnie bym go wzięła, ale pomyślałam ,że właściciel nie będzie go szukał aż 100 km dalej ;). No i co się robi jak pies się zgubi? Dzwoni do schroniska :)[/quote]
[I][B]Jednak schronisko może uratować psu życie....[/B][/I]
[quote name='jbk']Smarkanie przeszło?

Ciekawe, dlaczego malamutek uciekł właścicielowi....[/quote]
[I][B]Mało biegania?brak zainteresowania ze strony właścicieli ? :cool3::cool3:[/B][/I]

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]Mało biegania?brak zainteresowania ze strony właścicieli ? :cool3::cool3:[/B][/I][/quote]

I właśnie temu się zastanawiam, czy to dobrze, że do właściciela wrócił, skoro mu tam źle mogło być....

Posted

[B]jbk[/B] mam wrażenie, że psiak miał dobrze u właściciela - był niesamowicie wytresowany [a u malamutów chodzenie przy nodze bez smyczy -mi tak szedł- nie jest łatwe do osiągnięcia], więc ktoś musiał poświęcić dużo czasu na tresurę tego psiaka. Po za tym pies po za zmęczeniem i głodem [w końcu biegał całą noc] był w wspaniałej formie, a dodatkowo kompletnie nie bał się obcych ludzi [jedynie jak spał to lekko burknął, że chce mieć spokój]. Jednak tak czy inaczej właścicielowi zależało na psiaku, skoro zaczął go od razu szukać [pies zaraz tego samego dnia wrócił do domu].

A smarkate bo katar mam

Posted

to ze pies chodzi przy nodze , nie jest wyznacznikiem czy ma dobrze czy zle
ok moze był jak piszesz wytresowany , ale nie miał zapewnionego tego co kocha .. czyli biegania ..
dwa malamuty , lubia uciekac

Posted

dwa - wiem, że lubią uciekać ;). znajomy ma tą rasę, do tego mamuty o największa miłość młodej ;).
Samo chodzenie przy nodze nie jest wyznacznikiem, ale wszystko razem [wytresowanie psa, jego kondycja fizyczna, zachowanie w obcym miejscu, szybkość reakcji w szukaniu psiaka] zrobiło na mnie raczej dobre wrażenie. Z resztą dobre wrażenie czy złe - ja i tak nie miałabym nic do gadania... mogłam tylko zadzwonić wczoraj i się wypytać jak tam psiak [i mile zaskoczyć, że psiak już w domu] ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...