Jump to content
Dogomania

Stadnina Trybułowo - pytanie


Marzenuś

Recommended Posts

  • Replies 561
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wydaje mi sie ze wiem o co chodzi Frlorze, ja tez bylam wolontariuszka Tary, i tez kasa nie byla potrzeban. Robi co moze by pomoc i ma racje, bo te konie tylko dzieki tym ludziom maja jakies tam zycie, bo napelno nie dzieki krysce.
Flora pytalam czy konie chodza wiecej niz np. 3-4 godziny dzinnie pod siaodlem(chodzi mi o jedniego konia) czy przekraczaja te normy? w sumie to takie rekraacyjne konie chyba nie powinny chodzic wiecej niz 4 godziny i nie chodzi mi o szalenczy teren, albo 4 godziny pod rzad.
Nie powiem nic dobrego o tej stajni do puki nie zobacze co sie tam dzieje :roll: skoro mowisz ze kucyki sie mecza to juz reszta rzeczy chodz jest dobra ginie w mojej wyobrazni...
Pomoz tym kucykom, tylko w Tobie nadzieja Flora! :)

Link to comment
Share on other sites

Catslover pokochałam od wakacji pewną klaczkę która również nie ma pięknych warunków i chcę ją kupic na wiosnę ale nie da się zapomniec o koniu którego się kochało(mam na myśli Kalifa).Teraz będę kochac ,,moją" Lalę i jej pomagac chociaż innym również!!!Na tyle ile mogę:(

Link to comment
Share on other sites

Pietrusia, wiem co czujesz, tez mialam konska milosc, niestety ja nie moge juz nic zrobic w tej sprawie, zostala oddana jako dar do monaru, mam nadziej ze oni jej nie sprzedadza do rzezni na starosc tylko tez ja oddadza na loki i pola na starosc, ja jej nie moge wykupic bo... nie moge :placz:, ale bede sie jeszcze starala i jak tylko wykupie to wstawie na wieczny odpoczynek do domu starosci dla koni do Tary. Z ta klacza nie moglam sie rozstac, to jak by stracic milosc swojego zycia :-( :placz:, dodam ze to ta kobylke kupil mi moj Tata na 10 urodziny z Trybulowa i ona nadal zyje i ma sie dobrze. Ale juz nie jestesmy razem... od pona 10 lat.
No nic, a gdzie stoji Lala ze nie ma dobrych warunkow?

Link to comment
Share on other sites

Catslover bardzo Ci współczuje:( Trzymam kciuki że nie zostanie sprzedana!!!Lala stoi w Łodzi w stajni ale tam nie ma komu się zajmowac końmi więc my przychodzimy.Ja się boję tylko tego że moge nie zdążyc Lali pomóc i właśnie trafi do rzeźni:'( A na to nie moge pozwolic!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='[email protected]']Lochy nie ma od pol roku, widze ze Marzenus wie lepiej co sie tam dzieje.
Pod siodlo jest bakcyl, cnota(dla lekich), emir, riva, a jak ktos lepiej jezdzi to inne[/quote]

Bo na bieżąco mam informacje o sytuacji, bo jest ktoś, kto świetnie zna Kryśke i stajnie i jest blisko. Bo sama znam Kryche, Radka, konie, warunki i sytuacje. Krycha nie ratuje koni, ona je męczy.
Odnośnie lochy mówiłam jak było. Astmatyk przebywa w syfie i smrodzie bez dopływu świeżego powietrza.

Link to comment
Share on other sites

To prawda Legion tez jest wiekowy, ale Pchelka to chyab pobija wszelkie rekordy, no sluchajcie ona byla juz tam i juz byla chaba po 2 czy 3 zazrebieniu, jak ja tam zaczynalam jezdzic a to bylo 20 lat temu.
A kropek chyba razem z Legionem przyszedzl albo wczesniej nawet.
Flora Ty sie opiekujesz Daltonem, ale nie jechalas hubertusa na nim, prawda?
Nie bralas udzialu?

Link to comment
Share on other sites

Pisząc o Trybułowie nigdy nie unikniemy "wojny". I tak naprawde, doskonale rozumiem dwie strony które są za i przeciw temu wszystkiemu. Osobiście znam tą stajnie bardzo dobrze. I wiem że prosperuje tylko dzięki wolontariuszą. A Pani Krystyny nigdy bronić nie będe.
Chciałabym tylko sprostować kilka wypowiedzi jakie zostały napisane. Nimfa nie jest arabem. A Bryz nie ma "wilczej łapy". Calif nie żyje od 2 - 3 lat. I tutaj nie było to winą właścicielki. Był to nieszczęśliwy wypadek, nikt nie zamierzał tego konia zabić. Więcej na ten temat pisać nie będe bo tego konia już nie ma i nic nie przywróci mu życia. Flora - Ciebie natomiast prosze nie wypisuj głupot na ten temat bo myśle że gdy to się stało to ty nawet nie miałaś zbytniego pojęcia co do zaistniałej sytuacji jaka wtedy nastąpiła.
Konie dziennie chodzą na jazdy góra do 2 godz. Wolontariusze dbają o to żeby koń nie pracował zbyt dużo na jazdach.
Ostatnio był kowal, sponsorowany przez opiekunów i inne osoby które wspierają Trybułowo.
Nie bronie tej stajni, staram się tylko zobaczyć tam jakieś plusy i pomóc w miare swoich możliwości.
Co do kucyków. Zefir faktycznie ma astme, jednak nie stoi w tamtej stajni sam i nie jest to stajnia zamknięta. Jego boks jest zaraz przy drzwiach które ze względu na niego są otwarte. I kucyk wychodzi na powietrze. Marzenuś - twój informator chyba nie donosi wiarygodnych danych.
Łatka, koń zaniedbany z grzybicą. Zdecydowanie trzeba by było ją stamtąd zabrać i wyleczyć i nie pozwolić na jej powrót w to miejsce. Niestety to nie zależy odemnie tylko od właściecielki. Większość koni ma swoich opiekunów którzy poświecają im jak najwięcej swojego czasu i dają im miłość.
Ogiery, każdy z nich ma swojego opiekuna i tylko dzięki nim konie te wychodzą na padoki. Dwa z nich są w trakcie zajeżdżania.
Na dzień dzisiejszy jest lepiej niż było. Do ideału jednak daleka droga.
Jeśli ktoś ma pytania proszę o prywatne wiadomości bądź pytania na forum odpowiem gdy tylko znajde czas.
Pozdrawiam. ;]

Link to comment
Share on other sites

Witam
Flora nie rób z siebie armi zbawienia bo nią nie jesteś.:angryy:
I od kiedy ty bywasz tam pięć dni w tygodniu.
Kto ci pozwolił wymiemniać kto jakim koniem się opiekuje.
I gdzie łatka ma jechać, nic nam o tym nie wiadomo.
Skąd weźmiesz pieniądze na leczenie zefirka tego konia to by trzeba zabrać bo samo leczenie nie pomoże jak będzie stał w smrodzie.



Flora jesteś na tej stajni pare miesięcy a użwasz słów jak byś była codziennie i tak wiele zrobiła dla tych koni.
Festyny to nie wszystko.
Spotkamy się na stajni to sobie pogadmy.


:cool3:Właśnie jakie konie na sprzedaż pania krystyna żadnych nie chce sprzedać.
Ja już pół roku czekam,na odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='[email protected]']ludzie, nie ma potrzeby wykupywania koni, one maja spoko
wpadnijcie kiedys:)
ostatnio jest nowe zarzadzenie pana stajennego, wszystkie konie maja reguralnie slane i wyworzone gnoj
jest naprawde dobrze
ja najchetniej oddalabym komus te kucyki zchorowane, pogadam z krysia co da sie zrobic
konie do sprzedania, to da sie zrobic ,ale cena bedzie absurdalna
pani krysia ratuje konie, naprawde..:)
beauty i bryz sa z innej stajni, nie chcieli ich tam, a niekt nei chcial kupic konia z wilcza lapa i klaczy ktora rzuca sie na ludzi
tam trzeba zoorganizowanej osoby, pelnej zapalu do pracy i radzenia sobie bez funduszy(bbbbbb trydna)
ale do zrobienia:)[/quote]



Flora:angryy: one maja spoko ty mnie nie wkurzaj bo ci się oberwie.

Niech ja cię spotkam,na stajni.

Link to comment
Share on other sites

O matko, Flore już opierdzieliłam, więc jej dam już spokuj. Bryz nie ma żadnej wilczej łapy ( co kolwiek to jest). Nina nie denerwuj sie tak :eviltong: W trybułowie jest jak jest, ale jest o niebo lepiej. Konie są wypuszczane, karmione, pojone, chodzą normalnie pod siodłem, większość ma opiekuna którydaje mu mnustwo serca, a te które nie mają również nie są opuszczona, bo ZAWSZE ktoś sie nimi zainteresuje. ;)

Link to comment
Share on other sites

Słyszałam ze cnota urodziła ? czy ktoś coś wie więcej na ten temat???
I pytanie do flory, podobno ostatnio była interwencja w Trybułowie. Możesz opisać co i czy w ogóle coś zainteresowało straż? Ile źrebaków aktualnie jest w Trybłowie?

Link to comment
Share on other sites

Tyle się piszę ,tyle się mówi o tej stadninie i co? I nic. P Krystyna nadal jest włascicielką owej stadniny i znajdujących się tam koni. Fajnie ,że są wolontariusze którzy dbaja o konie ,gdyby nie to dawno wszystkie by pozdychały. No własnie pozdychalyby. Ale to może i ja pokupuje sobie koniki ,napiszę sobie stadnina lub stado jak Kto woli i ... nie będę robic nic. Przyjda ludzie dobrej woli i za friko będa do mnie przyjezdzac karmic i dbac o koniki. Ludzie jesli to nawet jest prawda to jest to jakis absurd!~!!!!!!!
Poza tym wolontariusze ,za własne pieniązdze i wlasny czas nie są w stanie dbac o te konie jak o wlasne. Nie mówiąc już ,że swojego czasu byłam i widziałam to co wiele osób opisuje ,że jest okey. Nie jest okey, jest zle żeby nie pwoiedziec fatalnie. Owszem są i konie zadbane ale i są schorowane, zaniedbane , no chyba ,że się mylę i przez dosłownie pare miesięcy nagle wszystko stanęło do góry nogami i nagle jest super,Wszystkie koniki maja piękne boksy , oczywiscie zadaszone, wszystkie też są zdrowe, nie ma chudzielcó, astmatyków a jeżeli już są to zawsze na czas są podawane leki. Na czas jest podkuwacz, wet daje zastrzyki na grypę i tężec itp itd. Tylko ,że ja w te bajki nie wierzę.
Dobrze choc ,że wolontariusze dadzą sianka i wodę bo naprawdę byłoby fatalnie.
Że tez w Polsce nie ma na to "bata" dopiero jak dojdzie do tragedii, jak zaczną konie masowo zdychac to wtedy cos może się dziac. Tak w Polsce prawo mówi ,że odebrac czy inetrweniowac można tylko gdy dochodzi do zagrożenia życia a i to wtedy rzadko dochodzi do zabrania zwierząt.
Po co komu te martwe ustawy ,że zwierzę jest istotą skoro tacy ludzie jak p K traktują je gorzej jak przedmioty.
W Gm Halinó chłp celował w konia sierą, niezle go poranił i.... i konia nie odebrano bo okazał się własnoscią córeczki owego chłopa. Kurcze co za absurd.
Dawno w temacie tej stajni się nie wypowiadałam bo zwyczajnie ręce mi opadają gdy czytam wypowiedzi typu - jest dobrze.
Czy Wy wiecie co to znaczy dobrze? Co oznacza prawidłowe zadbanie o konia? Kiedy tam był wet? Jak często są tam podkuwane konie?
Czy Ktos tam szczepi konie?
Czy konie dostają pasżę albo owies? No i ostatnie pytanie - ile macie tam teraz zrebaczków??

Link to comment
Share on other sites

o czym Ty wogóle mówisz!? Jeżeli nie wierzysz to uwierz. I nikt bajek nie opowiada. Pani Krysia interesuje sie końmi bardziej niż niektórym sie wydaje. Zastanówcie sie przez 1 sekunde czy jeżeli by sie nie interesowała to trzymałaby te konie wydając pieniądze na jedzenie kowala itp tylko po to żeby nie wiem...zrobić komuś na złość?! O.o Zastanówcie ie co wogóle piszecie. A jeżeli ktoś sie pyta o konie to niech sam przyjedzie i zobaczy, bo na forum publicznym nie ma co opowiadać. Wet byłnie dawno. Kowal również. W tym miesiącu (kwiecień) wszystkie były kute. Owiec dostają NORMALNIE, a także musli czy granulat. Nie wiem gdzie Ty widziałaś cieknący dach czy brzydkie boksy, ale w takim razie radze zainwestować w okulary. Źrebaków jest ile jest i to nie jest niczyja sprawa, nie moge zrozumieć czemu niektóre osoby interesują sie tak tą stajnią skoro sąprzeciwne jej istnienu. Absurt. Tym bardziej widuje dzieci neostrady które każdą wolną chwile spędzają na pisaniu na tą stajnie jak jest źle i wogóle, a później regularnie przychodzą na jazdy... to jest straszne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='luiza442']o czym Ty wogóle mówisz!? Jeżeli nie wierzysz to uwierz. I nikt bajek nie opowiada. Pani Krysia interesuje sie końmi bardziej niż niektórym sie wydaje. Zastanówcie sie przez 1 sekunde czy jeżeli by sie nie interesowała to trzymałaby te konie wydając pieniądze na jedzenie kowala itp tylko po to żeby nie wiem...zrobić komuś na złość?! O.o Zastanówcie ie co wogóle piszecie. A jeżeli ktoś sie pyta o konie to niech sam przyjedzie i zobaczy, bo na forum publicznym nie ma co opowiadać. Wet byłnie dawno. Kowal również. W tym miesiącu (kwiecień) wszystkie były kute. Owiec dostają NORMALNIE, a także musli czy granulat. Nie wiem gdzie Ty widziałaś cieknący dach czy brzydkie boksy, ale w takim razie radze zainwestować w okulary. Źrebaków jest ile jest i to nie jest niczyja sprawa, nie moge zrozumieć czemu niektóre osoby interesują sie tak tą stajnią skoro sąprzeciwne jej istnienu. [B]Absurt[/B]. Tym bardziej widuje dzieci neostrady które każdą wolną chwile spędzają na pisaniu na tą stajnie jak jest źle i wogóle, a później regularnie przychodzą na jazdy... to jest straszne.[/quote]
Zgadzam się, luiza. [B]Absurt.[/B]

Twój post jest tak oderwany od rzeczywistości, że inaczej go nazwać nie można. Myślisz, że ktoś, kto zna lub znał Trybułowo, uwierzy w jedno Twoje słowo zapewnień, jak wspaniale tam jest, jak właścicielka kocha koniki (bo je trzyma), jak one dobrze jedzą (wow, chyba nawet lepiej, niż moje!), jakie są zadbane i wszystkie (?!) podkute, pod kontrolą weterynarza :crazyeye: Jeśli tak myślisz, to bardzo się mylisz, bo nie wystarczy napisać jednego posta, żeby zmienić rzeczywistość.

Nie wstydź się, powiedz ile urodziło się źrebaków. Tego, który leżał kilkanaście tygodni koło stajni to właścicielka zakopała, czy może w końcu zaczęła utylizować padlinę? Reszta żyje? Też są podkute?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...