Jump to content
Dogomania

Czym najbardziej rozśmieszył Was wasz pies?


kasia&szaman

Recommended Posts

[quote name='NATKA']No proszę z takim psiakiem to się nie można nudzić ;)[/quote]
doslownie nie mozna, ma prawie rok czasu i 100 pomyslow na minute, a najdziwniejsze jest to uwielbia jedzic nad wode mimo, iz do wody wejdzie do kolan bo plywac nie umie- sprawdzalam za duza namowa wszedl tak, ze przednie lapki sie oderwaly od dna, a on pod wode, wiecej go nie zapraszalam do kapieli :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 203
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To trzeba psiaka nauczyć pływać i będzie oki , mój umie pływać i bardzo lubi wodę ale też moczy się głównie do wysokości brzucha ale to wynika chyba z tego że raz jak mu się tak pożądnie futro namoczyło od pływania to nie mógł wyjść z wody praktycznie się wyczołgał tak go ciężar futrzyska do ziemi pociągnął :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NATKA']To trzeba psiaka nauczyć pływać i będzie oki [/quote]

sama nie plywam,wiec nie czuje specjalnej potrzeby uczenia go, a potrafi sie na duze odleglosci oddalac wiec w jego wypadku moze to byc zaleta, pozatym nie wiam jak sie za to zabrac wiec spokojnie pluskamy sie na brzegu:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talia.']Myślę, że ma raczej jakieś problemy z trawieniem. A długo tak ma?
Może warto zmienić mu karmę/dietę.[/quote]

to taka "rasowa" cecha raczej:p
każdy bullterier pierdzi, niektóre mniej inne więcej w końcu to świniaki:P

Rozśmieszyło mnie też raz, jak mała dziewczynka na widok mojego psa krzyknęła: "króliczek!", jej babcia na to: "to nie królik, to piesek" a dziewczynka:"Nie! Króliczek, króliczek!" i chciała podejść do niego, ale babcia nie pozwoliła.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj chciałam nauczyć psiaka nowej sztuczki pt. skok przez obręcz zrobioną z rąk, więc każe psu usiąść i zostać kłade w odległości 2 metrów smakołyk składam ręce w obręcz i mówie hop i psiak robi hop ja zadowolona że taki pojętny, powtarzamy kilka razy ze smakołykim i wszystko jest oki, ale nadchodzi czas próby bez smakołyka więc składam ręce w obręcz mówie hop i co??? mam psa na plecach a w zębach pełno trawy :evil_lol: nie ma jak szkolenie szpica

Link to comment
Share on other sites

Mój pies dziś na szkoleniu wykazał mna wielkie zainteresowanie. Było siad, zostań, ja oddaliłam sie na kilka metrów i powiedziałam do mnie, a Tina pomimo tego, że kiedyś to umiała wstała zrobiła 2 kroki i poszła w bok jeść trawę...

Link to comment
Share on other sites

Niezła Tinka :cool3: Ja dzisiaj wbiegłam w taki dziki sad, wołam Lukę, żeby za mną pogoniła, lecę po jabłka, żeby jej rzucać - wszystko z radością, entuzjazmem... A ta weszła na zwalony konar drzewa, żeby w chaszcze nie wdepnąć, i patrzy na mnie z góry jak na jakiś ciekawy gatunek zwierza... :mad::lol:

Link to comment
Share on other sites

Dla niej na pewno, szczególnie kiedy tryskam entuzjazmem, a ona do niego powodu nie widzi, czyli przez większość czasu :cool3:

Przedwczoraj moja młodsza sunia u weterynarza była bardzo zestresowana, tragedia i w ogóle, dopóki nie zobaczyła wielkiego bokserowatego od weta - oczywiście, na dowód wielkiej sympatii, weszła mu na głowę :loveu: Każdemu większemu psu wchodzi, jeśli tylko się da :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Baunty też lubi czasami sobie powchodzić na inne psy (ale raczej na te mniejsze) :cool3: Jak jakiś go ignoruje a on chce się z nim bawić to go bije łapą po głowie. :lol:
Ostatnio lubi też patrzeć na różne rzeczy z wysokości. Tzn. prosi żeby go wsadzić na biurko bo lubi popatrzeć przez okno, albo wspina się na krzesło w kuchni żeby nam potowarzyszyć przy jedzeniu (na szczęście tylko grzecznie patrzy) Ostatnio moje miejsce przy stole było zajęte przez psa i musiałam czekać aż się jakies krzesło zwolni :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']Taki dziwny sposób wyrażania uczuć ;) Jest na tyle mała, że każdemu większemu psu przynajmniej łapy na głowie potrafi postawić :razz:[/quote]
To ma całkiem fajny sposób na okazanie sympatii, oby tylko nie trafiła na psa któremu to nie przypadnie do gustu.

Mój psiak ostatnio został rozłożony (dosłownie) na łopatki po tym jak pewna suczka zalała go potokiem całusków, był tak zszokowany jej wylewnośćą że położył się do góry brzuszkiem i tak został w bezruchu jakby go sparaliżowało a sunia dalej go całowała, a wyglądało to bardzo śmiesznie bo sunia była wielkości jego głowy :lol: czyli taka mała kruszynka a dała rade takiemu misiakowi

Link to comment
Share on other sites

Moja sunia zawsze się wspina na mnie przednimi łapami, kiedy widzi, że patrzę ponad murkiem, na który nie potrafi się wspiąć ;) Stawiam ją wtedy na tym murku i ona obserwuje, tak samo jest z witrynami sklepowymi - no bo pańcia patrzy na coś, czego ona nie widzi, a to niedopuszczalne :cool3:

NATKA, musiało to słodko wyglądać :loveu: ja swojej oczywiście nie pozwalam włazić na łeb każdemu psu, tylko znajomym albo naprawdę dobrze do niej nastawionym, kiedy widzę, że są delikatne i nie zrobią jej krzywdy (ani ona im :diabloti:)

Link to comment
Share on other sites

Moja starsza sunia ucieka od szczeniaków ;) Ale jeśli takie maleństwo podejdzie to powącha i da się obwąchać, nie jest jednak zadowolona zbytnio :cool3:

Moja młodsza robi podobnie jak Baunty, tylko jeszcze wije się, robi żabkę (tyle łapki rozstawione do tyłu i "płynie" do drugiego pieska przez trawę), próbuje polizać po pysku i robi takie wygibasy, że nie da się nie śmiać :razz: Ostatnio "podpływała" do owczarkowatej suni mojej koleżanki, bo tamta miała patyka, a młoda koniecznie chciała obgryzać go razem z nią... (sunia bardzo lubi szczeniaki, a mała jest wielkości połowy jej głowy, więc świetnie razem wyglądają :razz:)

Link to comment
Share on other sites

WCZORAJ MOJE PSISKO MNIE ROZBROIŁO NA WIECZORNYM SPACERZE, ROBILIŚMY SOBIE JAK ZWYKLE NA KONIEC SPACERKU OBCHODZIK WOKÓŁ BLOKU I MÓJ PUCHACZ ZOBACZYŁ ZNAJOMEGO KUNDELKA WIEC POBIEGŁ SIĘ Z NIM PRZYWITAĆ, TAKŻE ZABIEGŁ ZA RÓG BLOKU ŻE MI ZNIKNĄŁ Z OCZU, JA OCZYWIŚCIE IDE ZA NIM PATRZE A ON BIEGNIE CO SIŁ W ŁAPACH SPOWROTEM DO MNIE MIMIO ŻE GO NIE ZAWOŁAŁM, MACHA OGONEM CHOWA SIĘ ZA MNIE TO WYBIEGA NAPRZÓD EWIDENTNIE COŚ PRÓBUJE MI POKAZAĆ, A JA GŁUPIA WYSYŁAM GO DO ZNAJOMEGO PIESKA, O DZIWO MÓJ PIES NIE CHCE IŚĆ SIĘ PRZYWITAĆ I NAGLE Z ZA ŻYWOPŁOTU WYCHODZI WIELGAŚNE PSISKO - WSZYSTKO STAŁO SIĘ JASNE, PRAWIE ZROBIŁAM ZE SWOJEGO PSA KOLACJE :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Mój Fredzio znaleziony w czerwcu jest całkiem ślepy.Teraz kiedy sie już oswoił i poznał domowników zrobił sie odważny:cool3: To taki maleńki pinczerkowaty wypierdek,kiedy reszta szczeka i biegnie dajmy na to za patykiem on też szczeka jeży sie podskakuje do góry na wszystkich czterech łapach a najlepsze jest to że za każdym razem biegnie w zupełnie innym kierunku niż reszta z dzikim szczekaniem i irokezem na grzbiecie:stupid:;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...