ASICA Posted August 1, 2005 Share Posted August 1, 2005 A co powiecie na to jak hodowla ogłasza sie ze np. został jeden szczeniak ,atrakcyjna cena szczegóły na stronie hodowli.Wchodzisz w link na strone a tu na ten temat nic ,zadnych szczegółow :evil: a ogloszenie dodane wczoraj!!i co? juz pare razy zdarzyło mi sie tak trafic :( albo na stronie napisane ze wszystkie szczeniaki w nowych domkach a w ogloszeniu ze sa do sprzedaży! :evil: nic nie rozumiem :-? Asher na tekst typu chce zdjecia - a ja chce mercedesa 600 :D :D tak mi sie jakos kojarzy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted August 1, 2005 Share Posted August 1, 2005 [quote name='Pysia']Była - teraz juz nie jest.[/quote] O :o Zmieniło się? To teraz hodowla jest zwykłą działalnościa gospodarczą? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tiggy Posted August 2, 2005 Share Posted August 2, 2005 :) A na ostatnio baardzo zadowolona - az sie milo robi, jak sie dostaje powazne maile swiadczace o prawdziwym zainteresowaniu drugiej osoby :) Jedno z naszych beaglatek jedzie na Litwe, i wlasnie z Litwinami prowadze bardzo mila mailowa konwersacje... :lol: (tak nawiasem mowiac, chca z niego zrobic showmana... :D ) Obecnie wszystkie nasze psiaki maja znalezione nowe domy - teraz sa jeszcze z nami, ale w ten weekend, beda mialy 8,5 tygodnia i przyszli wlasciciele beda je odbierac... Mam nadzieje, ze wszystkie trafia do dobrych domow - jak narazie jestem pewna, ze nie pomylilismy sie w ocenie ludzi, ktorzy chca od nas psiaki, i obym byla pewna dalej.. :) A ja zauwazylam, ze wiekszosc powaznie zainteresowanych ludzi jednak dzwoni w sprawie szczeniat... maila POWAZNEGO dostalam tylko jednego - i po nim sie dogadalismy z panstwem, wybrali sobie piekna sunie. Reszta - 99% - to pytania "po ile" "czy sa u panstwa suki pzdr. M"... ale Wy to znacie, nie? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weihaiwej Posted August 7, 2005 Share Posted August 7, 2005 Ja już tu kiedyś pisałam o moim pierwszym kontakcie z hodowczynią - wysłałam umiarkowanie długiego maila, pisząc trochę o sobie, nie pytając o cenę, zadając parę innych pytań. W odpowiedzi dostałam entuzjastycznego, długiego i wyczerpującego maila i od 4 miesięcy czekam na szczenię z tej hodowli, będąc w nieustannym, bardzo dobrym i serdecznym, kontakcie z Hodowczynią. Już za parę dni moja cierpliwość zostanie nagrodzona, szczenięta przyjdą na świat. A przez ten czas miałam możliwość bardzo dużo dowiedzieć się o rasie i zyskałam wspaniała znajomość. Każdemu życzę takiego kontaktu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oluna Posted August 8, 2005 Share Posted August 8, 2005 Ja wczoraj po raz pierwszy dostałam tak irytującego maila. Na stronie jak wół napisane, że nie mamy szczeniąt nierodowodowych i że urodziły się same chłopaki. I dostaje maila, bez podpisu, bez dzień dobry, ale za to w dwoma znakami zapytania. Cytat "po ile suczki bez rodowodu??" koniec cytatu. Chyba nie muszę dodawać, że nawet nie zadałam sobei trudu aby odpisać. Na szczęście jest dużo więcej przemiłych maili i tak jak pisała Pysia, do takich osób pójdą moje szczeniaki, mam ich mało więc mogę spokojnie wybrzydzać :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izam Posted August 18, 2005 Share Posted August 18, 2005 nie no ten wstęp Dzien dobry to powinien byc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 Ja obecnie oczekuje na maluszki i dostaje emaile od zainteresowanych,powiem wami ze narazie jestem zadowolona bo ludzie sa konkretni,opisuja jakie warunki moga zapewnic maluszkowi,zadaja rzeczowe pytania.Dzwonila do mnie rowniez pani,ktora powiem wam byla bardzo mila i interesowalo ja doslownie wszystko.Zapytala nawet czy moze przyjechac wczesniej wybrac malucha,zeby wszytsko ustalic.Bardzo podoba mi sie takie podejscie.Oby wiecej takich przyszlych wlascicieli! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 Mnie ogromną radość sprawiają ludzie dzwoniący z pytaniami ,bo wiem że są zainteresowani w jakich warunkach ich przyszły szczeniaczek się będzie rozwijał. Zawasze zapraszam do hodowli na pogaduszki o rasie ,bez zobowiązań ,czyli pogadać i zobaczyć zawsze warto ,a nie koniecznie kupić . Sądzę że jak ktoś dowie się jak najwięcej ,zobaczy super warunki w jakich się hoduje psy ,to jak nawet nie kupi u mnie , ma większe rozeznanie. Często lisią się na cenę i kupują gdzieś taniej ,ale jak coś im nie wypali ,to mają pretensję do siebie ,bo nie powiedzą że nie widzieli ,czy nie mieli porównania ,a kupując zabiedzonego ,taniej, mają pełną świadomość ,na co się decydują . Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 SAWA, w pełni się zgadzam i chwała ci za podejście :klacz: Bo niestety zazwyczaj tacy ludzie, którzy chcą na zakupie psa jak najbardziej oszczędzić potem, jak cos jest nie tak zamaist miec pretensje do siebie - uogólniają i wszystkich jak leci hodwców zaczynają uwazać za bande naciągaczy :x I tak się rodza teorie, że rodowód jest psu niepotrzebny, bo niczego nie gwarantuje :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 [quote name='asher']Hodowla psów to działalność rolnicza, a nie gospodarcza, więc nie rozlicza sie z ZUSem, a z KRUSem :wink:[/quote]Od tego roku KRUS jest już tylko dla rolników - trzeba mieć ziemi, aby z niego korzystać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 Draczyn ,dokładnie tak jest jak piszesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 Dobrze wiedzieć! Czyli teraz hodowla psów rasowych, których właściciel nie jest obszarnikiem :wink: podlega pod zwykłą skarbówkę? A jak jest traktowana przez fiskus? Jak zwykła działalność gospodarcza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 [quote name='asher']Dobrze wiedzieć! Czyli teraz hodowla psów rasowych, których właściciel nie jest obszarnikiem :wink: podlega pod zwykłą skarbówkę? A jak jest traktowana przez fiskus? Jak zwykła działalność gospodarcza?[/quote]Przez fiskus jest traktowana,jako jeden z działów produkcji rolnej dział 84 - hodowla psów. Co roku trzeba wypełniać PIT dla działow specjalnych produkcji rolnej i tam się rozliczać ze wszystkiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ats Posted November 16, 2005 Share Posted November 16, 2005 troche temat sie zmienił, ale ja dopiero do niego zajrzałam i muszę napisać jeszcze coś o mailach - pamiętam swojego pierwszego maila do Draczyn i to, że dostałam tak miłą i uprzejma odpowiedź, z zachętą do kontaktu telefonicznego i osobistego, ze sie natychmiast w Draczyn zakochałam ;) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NNikka Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 [b]Draczyn[/b] a jak tam twoje kingi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 [quote name='NNikka'][b]Draczyn[/b] a jak tam twoje kingi?[/quote]NNikka, pomyliłaś mnie z DorotaL, hodowla Rubinowy Skarb. Ona ma buldożki francuskiei Kingi. Ja mam tylko buldożki francuskie, jedną chińską grzywaczkę, której nie rozmnażam i jedną sharpejke, która już nie jest hodowlana, bo ma 11 lat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonia Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 Ja dostałam takiego kwiatka:"czy szczenięta są po użytkowych,polujących rodzicach,bo nasza suczka była aportująca i świetnie polowała i taką chcemy.Cena sugeruje że są z rodowodem i po wszystkich szczepieniach?" Grzecznie odpisałam,że psy nie rodzą się użytkowe i że szczepienia w wieku szczenięcym nie wystarczają na całe życie,a rodowód wyrabia się na podstawie metryczki.Podałam wiele innych informacji nie tylko o moich szczeniaczkach,ale ogólnych o rasie, szkoleniu,wychowaniu itd.No i koniec korespondencji,mimo że zaznaczyłam,iż nie musza kupować u mnie,podając kontakty do innych hodowli gdzie są szczenięta.Nie odpisali nawet zwykłego dziękuję,chociaż wiem że kontaktowali się z poleconymi hodowlami :( Niby nic a jakoś tak dziwnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 Ja kiedyś miałam odwrotną sytuację . Byli u mnie ludzie ,oglądali hodowle ,ale ja nie miałam szczeniąt . Poleciłam im kilka hodowli ,gdzie wiedziałam że są szczeniaki . Po jakimś czasie odezwali się z pretensją że kupili psa chorego ,a hodowca nie chciał z nimi rozmawiać .Oczywiście doradziłam weterynarza ,ale taki niesmak został że bardzo zastanawiam się zanim doradzę jakąs hodowlę . SAWA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 Ja natomiast dostaję codziennie jakie maile z Afryki, lub hula-gula, że mogę zarobić miliardy dolców jesli pomogę, jakiemuś szeikowi.................... itd. Na maile o kupno szczeiąt podaję telefon aby zadzwonili, bo po co się na próżno produkować i na tym przeważnie kończy się korespondencja. Ludziska lubią sobie popisać, byle gdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 Przeczytałam cały topic i tak sobioe myślę człowiek moze sie spieszyć, mozę byc mało wylewny, ale zwroty grzeczościowe to podstawa kazddej kowersacji ja także w swoich meilach do hodowcow pytałam o cenę zaznaczajac, ze wiem sporo na temat rasy i szczeniakach z tego skojarzenia. pisała, że pytam już o konkrety by nie sprawiać kłopotu wiedząc, że pewnie sporo maili dostają, dalsza dyskusja rownięła sie gdy byłam już bardziej skłonna do danej hodowli. Ludzie sa przerażajacy - sama nie sprzedałabym psa osobie, która wysiliła sie tylko tyle, by skreślić 3 słowa - to swiadczy o jej zaangarzowaniu i kulturze w stosunku do rozmówcy, podobnie z tego co czytam jest z często z hodwcami, ale ja miałam przyjemnosc rozmawiać tylko z miłymi :)[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted November 17, 2005 Share Posted November 17, 2005 [quote name='SAWA']Ja kiedyś miałam odwrotną sytuację . Byli u mnie ludzie ,oglądali hodowle ,ale ja nie miałam szczeniąt . Poleciłam im kilka hodowli ,gdzie wiedziałam że są szczeniaki . Po jakimś czasie odezwali się z pretensją że kupili psa chorego ,a hodowca nie chciał z nimi rozmawiać .Oczywiście doradziłam weterynarza ,ale taki niesmak został że bardzo zastanawiam się zanim doradzę jakąs hodowlę . SAWA.[/quote]Ja też mam podobne dowiadcenia i dlatego polecam teraz tylko te hodowle o do których mam 100 procent pewności, że są w porządku. Miałam też mnóstwo nieprzyjemności polecając niektóre hodowle, których już teraz więcej nie polecę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted November 18, 2005 Share Posted November 18, 2005 Właśnie to miałam na myśli ,abyście zwracali uwagę na polecanie innych hodowli . SAWA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted November 18, 2005 Share Posted November 18, 2005 Wydaje mi si, że na dogo można by było, za porozumieniem oczywiście z Adminem, utworzyc coś w rodzaju książki życzen i zażąleń, gdzie każdy klient nabrany w butelkę , mógł opisać , jak to się stało, a hodowca, w przypadku niesłusznych zarzutów(bo takie od zazdrosnych mogą być), mógł się wybronić. Na tej podstawie możżna byłoby stworzyć czarną listę hodowców Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted November 18, 2005 Share Posted November 18, 2005 To jest doskonały pomysł ,ale trochę ryzykowny ,bo zaczną się oskarżenia i wojny ,kto komu ,za ile . Potem grozi to jakimiś procesami i nie wiem czy ja miałabym tyle odwagi ,aby w takim dziale coś napisać . Pozdrawiam SAWA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted November 18, 2005 Share Posted November 18, 2005 [quote name='SAWA']To jest doskonały pomysł ,ale trochę ryzykowny ,bo zaczną się oskarżenia i wojny ,kto komu ,za ile . Potem grozi to jakimiś procesami i nie wiem czy ja miałabym tyle odwagi ,aby w takim dziale coś napisać . Pozdrawiam SAWA.[/quote]No ale z drugiej strony rzecz biorąc, próbuje się tu wyciągać psy ze schronisk i znajdować im nowe domy, a nikt nie zajmuje się losem biednych psów rasowych w pseudo hodowlach, gzie psy mają niekiedy warunki życiowe dużo gorsze niż w schroniskach i skąd wychodzą chore szczenięta z wadami. A przecież psy rasowe są przeważnie mniej odporne na złe warunki bytowania niż kundelki. Takie hodowle powodują spadek zaufania do przyzwoitych hodowców, a ponadto męczarnie tych psów, to przeciez nieraz jest horror Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.