Paula Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Kasiu, trzymajcie sie jakos, jestescie bardzo dzielni. Dla Sabci [IMG]http://i58.photobucket.com/albums/g253/paula_z/gif/plomyk.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Kasiu broń boże nie możesz mieć żadnych wyrzutów sumienia!!! Jesteście wspaniałymi ludźmi i jakbym była psem to chciałabym mieszkać z Wami :loveu: wiadomo - ból musimy przecierpieć - inaczej się nie da, ale błagam Was wszystkich nie roztrząsajcie juz... Doreczka teraz będzie się musiała odnaleźć w innej sytuacji i w tym musicie jej pomóc, u niej będzie zapewne inaczej niż u Luny bo Dora sięwychowała z Twoimi dziewczynkami, ale u Luny od odejścia Bolusia widzę dużą zmianę w zachowaniu i tego nie potrafię sobie wytłumaczyć w żaden logiczny sposób - Luna zrobiła się bardzo zaborcza o mnie - często spała ze mną wcześniej, ale odkąd nie ma Bolusia śpi ze mną codziennie i to nie tak jak wcześniej gdzieś w nogach bez przytulania, tylko z kontaktem fizycznym - wcześniej jak tylko ruszyłam nogą tak, że ją dotykałam to ona natychmiast sobkowato się obrażała i przenosiła w inne miejsce :lol: teraz tego nie robi - mogę ją nogą przesunąć a ona śpi dalej :-o jest dużo bardziej zazdrosna o Oliwię czego już nie było :mad: no i jak j mam to rozumieć :niewiem: nie mam pojęcia kompletnie :shake: ściskam Was mocno i jestem z Wami cały czas myślami :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czoko Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Kasiu jestem myślami caly czas z Wami. Napisałaś piękne wspomnienie o Sabie. Sciskam Was mocno i całuję Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Kasiu - mocno, mocno Was wszystkim przytulamy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted January 30, 2007 Author Share Posted January 30, 2007 [quote name='malawaszka']Kasiu broń boże nie możesz mieć żadnych wyrzutów sumienia!!! Jesteście wspaniałymi ludźmi i jakbym była psem to chciałabym mieszkać z Wami :loveu: [/quote] :smile: dzięki [quote name='malawaszka'] ale u Luny od odejścia Bolusia widzę dużą zmianę w zachowaniu i tego nie potrafię sobie wytłumaczyć w żaden logiczny sposób - Luna zrobiła się bardzo zaborcza o mnie - często spała ze mną wcześniej, ale odkąd nie ma Bolusia śpi ze mną codziennie i to nie tak jak wcześniej gdzieś w nogach bez przytulania, tylko z kontaktem fizycznym - wcześniej jak tylko ruszyłam nogą tak, że ją dotykałam to ona natychmiast sobkowato się obrażała i przenosiła w inne miejsce :lol: teraz tego nie robi - mogę ją nogą przesunąć a ona śpi dalej :-o jest dużo bardziej zazdrosna o Oliwię czego już nie było :mad: no i jak j mam to rozumieć :niewiem: nie mam pojęcia kompletnie :shake: [/quote] :hmmmm: rzeczywiście dziwne... Myślę, że ona też w jakiś sposób przeżywa. Nagle Pańcia jest tylko dla niej, nie? Może następnego towarzysza? Choć Ty marzysz o CTR... a teraz to raczej bez sensu. Lepiej poczekać aż się na wieś wyprowadzicie. [quote name='malawaszka']Doreczka teraz będzie się musiała odnaleźć w innej sytuacji i w tym musicie jej pomóc, u niej będzie zapewne inaczej niż u Luny bo Dora sięwychowała z Twoimi dziewczynkami[/quote] No właśnie. U Dory jest to o tyle trudne, że i Saba i Dora ją wychowały. A nagle została sama. Często kładzie się smętnie na kanapie, zwinięta w kuleczkę i patrzy przed siebie. :roll: Albo idzie do Saby na miejsce i wącha. :roll: Martwię się o nią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted January 30, 2007 Author Share Posted January 30, 2007 [INDENT][quote name='sota36']Kasiu - mocno, mocno Was wszystkim przytulamy!!![/quote] Dziekuję :smile: A propos. W wątku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=9275&page=2[/URL] Umieściłam ogłoszenie: [quote]W związku ze śmiercią Saby mam do sprzedania karmę Nutra Nuggets dla seniorów. Karma otwarta w zeszłym tygodniu, wybrane może ze cztery porcje. Może ktoś z Was, lub wiecie o kimś kto chciałby kupić? Mam obecnie jednego psa (Dorkę) i nie jest ona w stanie przejeść 30 kg karmy (niebieska plus senior) :roll: A jak wiadomo otwarty worek długo stać nie może. Karma w [URL="http://ad2.eurobb.net/please/redirect/140/1/1/32/!hash=2184768058;h4r=30855236;p4r=305447032;uwi=800;uhe=600;uce=1;param=2842/38192_5?"]sklepach[/URL] internetowych kosztuje 140 zł. Kwestia dogadanie się w cenie na pw. [/quote] Może znacie kogoś kto chciałby odkupić. [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 [B]Katerinas[/B], dzisiaj przeczytałam o Sabie... :shake: Bardzo Wam współczuję :-( Daliście jej kawał wspaniałego życia, była u Was bardzo szczęśliwa, i to jest najważniejsze i tylko to się liczy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 [quote name='Katerinas'] :hmmmm: rzeczywiście dziwne... Myślę, że ona też w jakiś sposób przeżywa. Nagle Pańcia jest tylko dla niej, nie? Może następnego towarzysza? Choć Ty marzysz o CTR... a teraz to raczej bez sensu. Lepiej poczekać aż się na wieś wyprowadzicie....[/quote] czernysz będzie jeszcze tu w bloku, ale dopiero latem, do tej pory Luna musi być sama... dziś zapewne przestanie się tak do mnie kleić bo zaplanowałam małe czesanko :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Przyznam, ze jestem w szoku. Kilka razy czytalam post kilka stron wcześniej i nie dotarlo do mnie, ze chodzi o Sabę. Szukałam postu, gdzie ktoś pyta gdzie jest Gajka... Kasiu jest mi cholernie przykro. Zresztą wiesz! Bardzo mocno Was całuję i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Dla Dorki proponuję dużo zajecia i ruchu. To pomaga zapomnieć i gdzieś wyładować te przykre emocje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Myślimy o Was cieplutko :loveu: [quote name='malawaszka']dziś zapewne przestanie się tak do mnie kleić bo zaplanowałam małe czesanko :evil_lol:[/QUOTE] sadystka:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Kasienko jestem z Wami cały czas, nawet na egzaminie o Was myślałam... Dzisiaj ktos ze znajomych miał w opisie piosenkę, którą kiedyś Pagaj umieścił u siebie na stronie po odejściu jej pieska... I tak mi się przypomnialo... [URL]http://www.youtube.com/watch?v=2A2Jt4WOxN8[/URL] Wierze, że Wasza Gaja, Sabcia, Bolutek, Cacuś i wszystkie inne psiaki ostatnio pożegnane są tam szczęsliwe :oops: Spokojnej nocy:buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Kasia, sciskam was mocno :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lespaa Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Kasiu, kiedy ja wyrzucałam sobie, kiedy pytałam siebie, jego, dlaczego, kiedy mi go bardzo brakowało, kiedy ręce były puste i cisza przerażająca, wtedy ktoś podesłał mi tekst, który przedrukowuje poniżej. I wiesz, poczułam się durnie, autentycznie, bo faktycznie on jest wszędzie - w domu, na podwórku, w Danonku jest go bardzo dużo, w czasie jazdy do pracy, w każdym drzewku które rośnie a które o nim przypomina, w naszych wspomnieniach a przede wszystkich w SERDUSZKU. I takim chciałby pozostać, bo był, pewnie tak samo jak Twoje psiaki - wszędobylski :loveu: I takim pozostał, za co mu bardzo dziekuję :buzi: [CENTER][B][SIZE=3][COLOR=blue]Do not stand at my grave and weep,I am not there, I do not sleep.I am a thousand winds that blow,I am the softly falling snow.I am the gentle showers of rain,I am the fields of ripening grain.I am in the morning hush,I am in the graceful rushOf beautiful birds in circling flight.I am the starshine of the night.I am in the flowers that bloom,I am in a quiet room.I am in the birds that sing,I am in each lovely thing.Do not stand at my grave and cry,I am not there -- I do not die. -- [/COLOR][/SIZE][/B][URL="http://www.cs.rice.edu/~ssiyer/minstrels/index_poet_F.html#Frye"][B][SIZE=3][COLOR=blue]Mary Frye[/COLOR][/SIZE][/B][/URL][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted January 31, 2007 Author Share Posted January 31, 2007 [FONT=Verdana][B]Madziu[/B][/FONT] [FONT=Verdana]Obejrzałam… i popłakałam się…. :-( [/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]|Strasznie to wszystko trudne.[/FONT] [FONT=Verdana]Dora od wczoraj jeździ z Markiem do pracy. Marek wraca z pracy później niż ja z Michałem, więc wczoraj podjechałam pod pustą bramę, w drzwiach nikt mnie nie witał. [/FONT] [FONT=Verdana]Michał wysiadł z samochodu i mówi „au, au… nie ma?” Znaczy się nie ma piesków. Mówię mu, że Dora jest z tatą w pracy… a w gardle mnie ściska. Weszliśmy do domku i Michaś biegnie do salonu… tam gdzie zawsze Saba leżała na skórach… Pokazuje na skóry i mówi „nie ma?, nie ma?”…. :-( :-( [/FONT] [FONT=Verdana]bosze… jak ciężko. Jak strasznie wchodzi się do domu, w którym żaden pies nas nie wita. [/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Późno wieczorem Marek jak zwykle skręcił papierosa … i mówi „idę z psami…. to znaczy z psem”. :-( [/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Wczoraj też przyszły zamówione przeze mnie tydzień temu identyfikatory. Dla Dory … i dla Saby. :-( [/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Marek jest w kiepskim stanie… To była jego ukochana Saba. Jego rottweiler.[/FONT] [FONT=Verdana]Dora nie chce jeść w domu. Jak tylko wejdzie do domu, kładzie się smętnie na kanapę i patrzy przed siebie… później zasypia.[/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Prawda jest taka, że aby nasz dom znów ożył muszą być dwa psy. Może i wtedy Dora ożywiłaby się… :roll: [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted January 31, 2007 Author Share Posted January 31, 2007 [INDENT][quote name='lespaa'] [CENTER][B][SIZE=3][COLOR=blue]Do not stand at my grave and weep,I am not there, I do not sleep.I am a thousand winds that blow,I am the softly falling snow.I am the gentle showers of rain,I am the fields of ripening grain.I am in the morning hush,I am in the graceful rushOf beautiful birds in circling flight.I am the starshine of the night.I am in the flowers that bloom,I am in a quiet room.I am in the birds that sing,I am in each lovely thing.Do not stand at my grave and cry,I am not there -- I do not die. -- [/COLOR][/SIZE][/B][URL="http://www.cs.rice.edu/~ssiyer/minstrels/index_poet_F.html#Frye"][B][SIZE=3][COLOR=blue]Mary Frye[/COLOR][/SIZE][/B][/URL][/CENTER] [/quote] [B]lespeaa[/B] piękne :-( :-( :-( (łzy mi lecą po oliczkach... zapewne durnie teraz wyglądam ... bo siedze w pracy :roll: :roll: ) przeczytam to Markowi...... [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [B]Tak mi przykro, tak bardzo przykro.[/B] [B]Rzadko się odzywam, ale śledzę waszą galerię, odkąd pojawiła się u was Dorka.[/B] [B]Nic wiecej nie napiszę, bo słowa są puste w takich sytuacjach. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lespaa Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='Katerinas'] [INDENT](łzy mi lecą po oliczkach... zapewne durnie teraz wyglądam ... bo siedze w pracy :roll: :roll: )[/INDENT][/quote] Wiem słonko i one to wiedzą. I wiesz - mała też to wie. Kiedyś oglądałam program w którym ktoś powiedział że psy wydają się jakby widziały coś czego my nie widzimy - tych którzy odeszli a są z nami. I powiem Ci że Danonek wielokrotnie wpatruje się np w kanapę, patrzy na nas, na kanape i czasem powarkuje, czasem podejdzie powąchać punkt w jaki patrzył. I wtedy wiem że ktoś przyszedł.I jak go pytam: Szekusiu co to? ktoś nas przyszedł odwiedzić? To on patrzy na mnie jakby mówił: Nie widzisz? no zobacz, jest tam :fadein: a sama wiesz, że można z nimi rozmawiać, przynajmniej ja rozmawiam z moim smerfem i skarże mu że np. Danton mi dokucza :lol: Kasiu znam tą załamkę, znam smutek w oczach bliskich, wiem jak to jest jak chcesz żeby ię nie smucili, żeby te psiaki zaraz wleciały do pokoju i znowu było jak dawniej. :shake: wiesz ja też teraz ryczę i pewnie durnie teraz wyglądam (uśmiechnę sie żebyś wiedziala ze są my beksy dwie i nawet jest nas więcej :lol:) p.s. z tymi kolegami dla malej to niezly pomysł !!!! nawet powiedzialabym że świetny ;) nawet ostatnio dostałam mailem info o poszukiwaniu domku dla przemiłego miśka i pomyślałam o was :iloveyou: Kasiu musicie mieć futer sztuk 3. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmbbaj Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='Katerinas'] [FONT=Verdana]Michał wysiadł z samochodu i mówi „au, au… nie ma?” Znaczy się nie ma piesków. Mówię mu, że Dora jest z tatą w pracy… a w gardle mnie ściska. Weszliśmy do domku i Michaś biegnie do salonu… tam gdzie zawsze Saba leżała na skórach… Pokazuje na skóry i mówi „nie ma?, nie ma?”…. :-( :-([/FONT][/quote] Kasiu, dla Michałka to też jest przeżycie, taka zmiana i brak piesków, które dla niego, były zawsze :-( [FONT=Verdana] [/FONT][quote name='Katerinas'][FONT=Verdana]bosze… jak ciężko. Jak strasznie wchodzi się do domu, w którym żaden pies nas nie wita. [/FONT][/quote] Znają to uczucie tylko ci, którzy mieli i kochali swoje psy... Kiedyś, kiedy nie miałam nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jak cudownie wygląda taki powrót do domu, kiedy czeka na nas pies. Tego nauczył mnie Bajanek... Potem było strasznie ciężko, strasznie :-( [quote name='Katerinas'][FONT=Verdana]Wczoraj też przyszły zamówione przeze mnie tydzień temu identyfikatory. Dla Dory … i dla Saby. :-( [/FONT][/quote] A do nas przyszło wczoraj zaproszenie na wystawę :-( [quote name='Katerinas'][FONT=Verdana]Marek jest w kiepskim stanie… To była jego ukochana Saba. Jego rottweiler.[/FONT][/quote] Kasiu, to oczywiste, że jest w kiepskim stanie.. Musi mieć czas i musi przeżyć ten smutek po swojemu... [quote name='Katerinas'][FONT=Verdana]Prawda jest taka, że aby nasz dom znów ożył muszą być dwa psy. Może i wtedy Dora ożywiłaby się… :roll: [/FONT][/quote] Myślę, Kasiu, że to byłaby dobra decyzja, choćby właśnie ze względu na Dorę... I chcę ci Kasiu powiedzieć, że myśli o was ciągle powracają.. Ciągle tu zaglądam i czasem nie wiem co napisać bo wiem jak bardzo jest wam ciężko..:-( Brak słów :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='Katerinas'][FONT=Verdana][/FONT] [FONT=Verdana]Prawda jest taka, że aby nasz dom znów ożył muszą być dwa psy. Może i wtedy Dora ożywiłaby się… :roll: [/FONT][/quote] tak, tak :cool3: Ja Ci mówie, Skontaktujcie się z Gosią :razz: Moze wie gdzie się jakies rotki urodzily, moze jakiś pet jest, chyba że chcecie wystawiać to pelnohodowlanego I koniecznie rotka - dla Marka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='lespaa']Wiem słonko i one to wiedzą. I wiesz - mała też to wie. Kiedyś oglądałam program w którym ktoś powiedział że psy wydają się jakby widziały coś czego my nie widzimy - tych którzy odeszli a są z nami. I powiem Ci że Danonek wielokrotnie wpatruje się np w kanapę, patrzy na nas, na kanape i czasem powarkuje, czasem podejdzie powąchać punkt w jaki patrzył. I wtedy wiem że ktoś przyszedł.I jak go pytam: Szekusiu co to? ktoś nas przyszedł odwiedzić? To on patrzy na mnie jakby mówił: Nie widzisz? no zobacz, jest tam :fadein: a sama wiesz, że można z nimi rozmawiać, przynajmniej ja rozmawiam z moim smerfem i skarże mu że np. Danton mi dokucza :lol: Kasiu znam tą załamkę, znam smutek w oczach bliskich, wiem jak to jest jak chcesz żeby ię nie smucili, żeby te psiaki zaraz wleciały do pokoju i znowu było jak dawniej. :shake: wiesz ja też teraz ryczę i pewnie durnie teraz wyglądam (uśmiechnę sie żebyś wiedziala ze są my beksy dwie i nawet jest nas więcej :lol:) p.s. z tymi kolegami dla malej to niezly pomysł !!!! nawet powiedzialabym że świetny ;) nawet ostatnio dostałam mailem info o poszukiwaniu domku dla przemiłego miśka i pomyślałam o was :iloveyou: Kasiu musicie mieć futer sztuk 3.[/quote] pieknie znapisane. Kasiu - Was jest za malo! Was musi byc 3+3!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 :glaszcze: :glaszcze: :glaszcze: Strasznie mi przykro, strasznie. Sabie chyba bardzo brakowało Gajki. Bardzo Wam wspólczuję. Wierzyć mi się nie chciało, jak przeczytałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Nigdy nie zapomnę Saby, jak wpychała mi swój łeb pod rękę i burczała domagając się głaskanka :-( :-( :-( Kasia, Marek - :glaszcze: :glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [B]Chipku[/B] a co to za jakiś mały bulik Ci się pzryplatał? :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Jak Wam minął dzien Kasiu? Jak czuje się Doreczka? Czy Marek chociaż troszke sie uśmiechnął? A Twoje samopoczucie? Dajecie rade? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Kasiula koniecznie briarda i rottka :lol: Jestem z Wami cały czas:buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.