Linssi Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 No Erka, napisz cos wiecej... az sie boje...mam nadzieje ze nowa heniowa pani daje sobie z nim jakos rade :shake:
betel Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Coś mi sie zdaje, że on nie przepada za kobietami, anyfeminista z tego Heńka:razz:
Rudzia-Bianca Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 [quote name='betel']Coś mi sie zdaje, że on nie przepada za kobietami, anyfeminista z tego Heńka:razz:[/quote] A to Heniek :mad:
anndzia Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 Jak duży jest Filipek? Tak z ciekawości się pytam :cool3:
anndzia Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 [quote name='anndzia']Jak duży jest Filipek? Tak z ciekawości się pytam :cool3:[/QUOTE] Ktoś mi odpowie? :razz:
ewelinka_m Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 Filipek jest psem tak jak pisze w 1 poście jamnikowatym, także wielkość również jamnicza ;)
erka Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 Filipkiem są zainteresowani państwo ze Śląska, tylko czekam na sprawdzenie domku. Nie wiem , co będzie z tą sunią bez łapki z Czerwonej Góry i jej szczeniakami . Jeżeli te kobiety będą tak dalej przymierzać się do ich złapania, to nic z tego nie będzie. Wczoraj podobno próbowały, ale szczeniak sie wyrwał :shake:. Jeżeli nie mogą sobie poradzić ze szczeniakeim, to co dopiero mówić o suni, która jeszcze bardziej nieufna. Czarno to widzę, szczeniaki dziczeją coraz bardziej:shake:.
anndzia Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 Trzymam kciuki za Filipka! Jest uroczy :loveu:
Od-Nowa Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 ło matko! myślałam,że te szczeniaki już złapane... czas dla takich psiaków płynie bardzo szybko... zaraz nie będą ani małe ani do złapania zupełnie :-(
betel Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 [CENTER]:smilecol: [B][SIZE=6][COLOR=seagreen]Z[/COLOR][COLOR=red]apraszam[/COLOR] [COLOR=seagreen]do[/COLOR] [COLOR=yellow]różności[/COLOR] [COLOR=blue]betela[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] [CENTER][SIZE=6][COLOR=#0000ff]Połowę uzyskanych funduszy chciałabym przeznaczyc na leczenie Frania , a resztę na nasze psiki bedace pod patronatem Erki[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=4][COLOR=#0000ff]Ps. Bardzo proszę o pomoc w rozreklamowaniu bazarku , bo utknał w martwym punkcie:-([/COLOR][/SIZE][/CENTER]
erka Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 Wybaczcie,że przekleję to z wątku Soni, ale jestem tak szczęśliwa,że jej się udało:loveu:. Widziałam tą sunię dwa razy, zakochałam się już o pierwszego wejrzenia:lol:. Wiadomości z domu Soni po prostu fantastyczne:loveu::multi:. Sonia zawojowała już wszystkich domowników, a pan, jak ja wczoraj zobaczył, to od razu zakochał sie w tych oczach:lol:. A ona czuje sie , jak by tam mieszkała od dawna, za pania chodzi krok w krok. Ponieważ nie było wiadomo, czy sunia wcześniej mieszkała w domu, czy na zewnątrz, początkowo były opcje,że zamieszka w ogrzewanym garażu, albo na ganku, gdzie ją wczoraj zostawiłyśmy. Ale pani już wczoraj bała się,że może zmarznąć i wzięła ją do mieszkania. Okazało się,że Sonia w domu zachowuje sie idealnie, z pewnością mieszkała kiedyś w domu. Oczywiście wczoraj mówiłyśmy,żeby sunia na razie do ogrodu była wyprowadzana na smyczy, dopóki się nie przyzwyczai, pani sama powiedziała,że co najmniej 2 tyg. będzie chodziła na smyczy. Ale okazało się,że nie ma takiej potrzeby, tylko raz wyszli z nią na smyczy. Sonia była psem szkolonym, chodzi idealnie przy nodze, ustawia się od razu z lewej strony, nie ma mowy o tym ,żeby chciała uciekać. A wręcz przeciwnie, jak mała suczka rezydentka przecisnęła się jakąs szparą poza ogrodzenie,Sonia była bardzo zdenerwowana, a jak tamta wróciła, skarciła ją uderzając lekko pyskiem. Zakaceptowała wszystkich domowników, cały czas domaga sie pieszczot, wywala brzuszysko do głaskania . Sunia rezydentka zaczepia ja zachęcając do zabawy, ale Sonia jeszcze dzisiaj była cały czas śpiąca po tym wczorajszym Sedalinie, więc tylko cierpliwie znosiła zaczepki. Państwo dzisiaj mieli jechać z nią do weta,żeby ją obejrzał, ocenił jej stan. Po tych miesiącach tułaczki jednak jest bardzo wychudzona, ale ma apetyt, powinna szybko sie odbudować. [COLOR=blue]Beka, bardzo dziękuję za chęć pomocy:loveu:, ale możesz już nie rezerwować dla niej miejsca, Sonia z pewnością zostanie w tym domu:lol:.[/COLOR] [COLOR=black]Czasami mam już wszystkiego dość, ale jak udaje się uratować tak wspaniałego psa, który pewnie nie przeżyłby kolejnej zimy, a w najlepszym wypadku wylądował na łacuchu, to warto....:p [/COLOR]
Od-Nowa Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 taka mądrość była bezdomna... co za świat :mad: takie wieści można czytać codziennie,,, po kilka razy :multi:
betel Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 Jak to dobrze ,że czasem trafiają się takie cudowne wiadomości i chwile, wtedy życie znowu nabiera kolorów:loveu::multi::lol:
anndzia Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 Co z Filipkiem? Nowy domek już sprawdzony? Nadaję się?
ewelinka_m Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 [quote name='anndzia']Co z Filipkiem? Nowy domek już sprawdzony? Nadaję się?[/quote] domek jeszcze nie sprawdzony, jeśli będzie po Erka na pewno da znać :lol:
Saphira Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 Betel ! Zrób jednak ten plakacik dla suni molosowatej Buby, bo z domków nic nie wyszło.:shake:
erka Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 Cos to sprawdzanie domku dla Filipka idzie opornie:cool3:, a szkoda, bo mamy możliwośc zawiezienia go na Śląsk w tym tygodniu. Jutro sterylizacja następnej suni z Herbów, Dzisiaj tam byłam zostawić obroże , smycz i kaganiec, bo jutro rano Asia będzie ją sama zawozić. Mam nazieję,że sobie poradzi, bo ta sunia nie jest taka spokojniutka, jak Suzi:cool3:. A jeżeli chodzi o Suzi, to czy ona ma Allegro? Koniecznie musimy jej znaleźc dom. To jest taka kochana , spokojna sunieczka, zahukana tam przez resztę hałaśliwego stada.
malawaszka Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 nie opornie tylko nie miałam dogo i dostępu do danych, a teraz masz zapchaną skrzynkę erka i nie mogę Ci wysłać wiadomości - jutro jadę do tych ludzi, więc jutro będzie wiadomo co i jak
pixie Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 nieco nie na temat choc pies / bokser zagubiony w lipcu w Kielcach..moze widzialyscie/slyszalyscie... wklejam link [url]http://www.dogomania.pl/forum/f96/prosze-pomozcie-w-poszukiwaniu-boksera-google-page-rankingegowanego-123407/#post11127159[/url] powinny byc fotki lada moment
Linssi Posted October 27, 2008 Posted October 27, 2008 No mielismy bodajze 2 boksery latem znalezione... ale przydalyby sie jakies fotki, a pani wlascicielce to polecam wyprawe do schronu bo moze biedak tam siedzi i czeka...
Saphira Posted October 27, 2008 Posted October 27, 2008 A może wcisnijcie jej Bubę ? Jak szuka psa to chyba nie jest zła kobieta. Bokserki są bardzo łagodne i często padają łupem złodzieji. Mojemu koledze, ktory jest prokuratorem w Gdańsku też bokserkę ukradli. No i nawet przy takim stanowisku już się nie znalazła.
erka Posted October 27, 2008 Posted October 27, 2008 Ogłoszenia o bokserze widziałam już od dawna, ale niestety nie trafiłysmy na niego, nikt też nas nie zawiadamiał o takim psie.
Recommended Posts