Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pixie, mag.da pisze do ludzi z Żyradowa.
Ja wydrukowałam juz plakaty, które zrobiła i wysyłam dziś pocztą do Żyrardowa.
Jak na razie ani śladu Lali.

  • Replies 9.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja napisałam do: agata-air, fona (która już odpowiedziała:loveu:), Hanah i Rudasek - bo takich użytkowników znalazłam na liście.
I podawałam link na nasz szczeniakowy wątek, to może tam piszmy nowe wieści, jeśli będą.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=37540[/url]

Posted

Od kilku dni na mojej ulicy błąka się pies, dziś dowiedziałam się, że został wyrzucony z samochodu przez "właścicieli" :-(
To dość duży czarny podpalany samiec, już nieco starszy, podobno nie dowidzi, oczywiście okolicznym mieszkańcom zaczął przeszkadzać i chcą to zgłosić do schronu :mad: o ile już tego nie zrobili...

Jutro zrobię mu zdjęcia..
Kika Ty wiesz o którego chodzi, to ten, którego widziałyśmy jak wracałyśmy z parady.

Posted

robię właśnie na nowo plakat o poszukiwanych wolontariuszach (poprzedni przepadł wraz z resztą zawartości dysku) jeżeli jeszcze coś potrzeba na szybko z takich rzeczy to mówcie. Jak już usiadłam to może uda mi się od razu zrobić bo nie wiem kiedy znowu będzie czas.

Posted

Od-Nowa, na razie zrób o wolontatriuszach, bo przez tą Lalę jakos nie nic mi więcej nie przychodzi głowy.

Saphira, byłam na poczcie, niewiele sie dowiedziałam, mają zapytać listonosza,dlaczego nie może odczytać nr kluczyka:cool3:.

Posted

[quote name='erka']Pixie, mag.da pisze do ludzi z Żyradowa.
Ja wydrukowałam juz plakaty, które zrobiła i wysyłam dziś pocztą do Żyrardowa.
Jak na razie ani śladu Lali.[/quote]


nie lepiej bylo przeslac mailem i by tam wydrukowali, byloby szybciej...hmmm no moze priorytety dochodza lepiej teraz...

nikt nie widzial lali..czy oni wiedza jak szukac
niech powiedza chocby listonoszowi

to tez jest nitka w lancuszku
Listonosz i poczta
w warszawie chyba po 5 groszy dostaja od kazdejulotki wlozonej do skrzynki / cos te skrzynki staja sie tematem "watkowym"/

moze to podpowiedziec tj rodzinie..niezaleznie od powieszonych w miescie w kazdym mozliwym skupisku...miejscu spotkan, kioski, sklepiki, biblioteka, etc etc przy dworcu kolejowym

Posted

Eh... Rownowaga w przyrodzie musi byc. Kiedy cos sie uda, to zaraz cos innego musi sie spieprzyc... :shake:
Bylam wczoraj u pani Ani. Jaka cudowna jest ta kudlata kruszynka!! :loveu: I taka prztulasna i calusna! Caly czas u p. Ani na rekach hehe :loveu: Zapomnialam wczoraj zapytac czy trzeba jakies wieksze zakupy zrobic :oops:
I uwaga... przebrnelam przez etap urzedu celnego... jutro swistek do odbioru. Tlumaczenia dokumentow beda juz dzis, a jutro od razu pojade do skarbowego. I trzymajcie kciuki bo moze w przszlym tygodniu dostane juz probne polskie tablice :D
A! Saphirko, znalazlam w necie informacje, ze moge jezdzic na tych tablicach ktore mam (tj niemieckich) przez miesiac od sprowadzenia autka, i byla to wypowiedz jakiegos prawnika... sama juz nie wiem co myslec. Ale i tak bardzo Ci dziekuje za rady :B-fly:

Posted

A ja Wam napize dobrą wiadomość:loveu:
Birma, Tyci i Taszka sa w dzisiejszym Echu Dnia:crazyeye:
Z krótkim opisem i zdjeciem:lol:
Oby ktoś je pokochał i ktoś zadzwonił:eviltong:

A jakieś wieści o Lali sa?

Posted

Rozmawiałam dzisiaj z ta kobietą, na razie Lali nikt nie widział.
Pixie, ja oczywiście chciałam tym ludziom wysłać plakat drogą elektroniczną, ale powiedzieli,że nie maja gdzie wydrukować, więc wysłałam pocztą. Jeszcze wtedy nie wiedziałam,że jest ktoś z dogo w Żyrardowie.

Jaka szkoda,że nie ma Mory w tym ogłoszeniu w Echu, ona jest właściwie teraz najpilniejsza.

A czy ktoś pobrał te plakaty, ktore zrobiła betel i porozwieszał? Tam jest Mora, Tasza i Birma, czyli najpilniejsze adopcje.

Posted

[quote name='erka']
Jaka szkoda,że nie ma Mory w tym ogłoszeniu w Echu, ona jest właściwie teraz najpilniejsza. [/quote]

Niestety wtedy Mory jeszcze nie było na paradzie:mad:

Posted

[quote name='Od-Nowa']ok ;)
Ewelinko a jakiej rozdzielczości na n-k? bo nie wiem jaki tam format można największy[/quote]
Taniu wielkość chyba jest bez znaczenia :evil_lol:
w każdym razie zawsze mogę zmniejszyć, ale zauważyłam, że tam bardziej pod uwagę biorą "wagę" zdjęcia. Zrób w takim formacie w jakim będzie Ci najwygodniej i w takim jakim uznasz za stosowne. Możesz podać mój nr., Erka ma na głowie psie telefony ;)

Posted

[quote name='Linssi']A! Saphirko, znalazlam w necie informacje, ze moge jezdzic na tych tablicach ktore mam (tj niemieckich) przez miesiac od sprowadzenia autka, i byla to wypowiedz jakiegos prawnika... sama juz nie wiem co myslec. Ale i tak bardzo Ci dziekuje za rady :B-fly:[/quote]

Ja już nie wiem co o tym myśleć. Ja miałam papiery na tydzień jeżdżenia. Wszystko jest fajnie dopóki nie ma jakiejś stłuczki. Wtedy wszyscy wiedzą od razu co jest a co nie jest ważne. Kiedyś ubezpieczyłam się w Warcie. Agent nie zwrócił mi uwagi, że skończyła mi się ważność badań technicznych. Nie wolno mu bez tego ubezpieczyć auta. A on ubezpieczył bardzo chętnie. Akurat tak się zdarzyło, że miałam stłuczkę i....odmowiono mi wypłaty odszkodowania bo samochód nie miał ważnych badań technicznych.

Posted

[quote name='Linssi']Erka, nie bij! Podalam Twojego maila do konkursu, ktory wyswietla sie na banerze... moze cos wygramy dla naszych psiakow :)[/quote]


jaki konkurs:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:?

Posted

[quote name='Linssi']Erka, nie bij! Podalam Twojego maila do konkursu, ktory wyswietla sie na banerze... moze cos wygramy dla naszych psiakow :)[/quote]


jaki konkurs:crazyeye:?

Posted

[CENTER][IMG]http://img136.imageshack.us/img136/1621/morakartagb8.jpg[/IMG]
Przypominam Morcię , ona nadal szuka domu. Proszę zagladajcie na jej wątek i przekażcie o niej wieści wszystkim znajomym i krewnym Królika;)
[/CENTER]

Posted

[quote name='pixie']jaki konkurs:crazyeye:?[/quote]
No wlasnie chodzi o ten migajacy u gory Profilum... Ze mozna wygrac zapas karmy na caly rok... ;) Przydaloby sie dodatkowe jedzonko...

Dzis przemknal kolo mnie taki biedny ON-ek. Nawet nie zatrzymal sie jak na niego zawolalam. Ale bylby piekny pies gdyby go odzywic... szlam i wolalam kawalek za nim, ale biegl przed siebie i nawet sie nie obejrzal :-( Nie mialam nic przy sobie do jedzenia... Nie mial obrozy, ani nic...Chudy masakrycznie. Nie daje mi to spokoju...

Saphirka...Mam nadzieje ze mi sie nic nie przytrafi. Mam zrobiony przeglad w Polsce i wykupione ubezpieczenie do konca miesiaca... A Warta... no coz... znam przypadki kiedy nie tylko nie chcieli wyplacac odszkodowan, ale i nie chcieli placic za leczenie za granica....

Posted

Linssi, nie wiem zupełnie o co chodzi w tym konkursie i nie mam czasu sie tym zainteresować, więc jeżeli to wymaga jakiejś aktywności , to odpadam.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...