Murka Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 P.Kasia wraca dopiero 25-tego, także proszę o cierpliwość ;) W każdym razie wczoraj do mnie dzwoniła pytać, czy posłanie 80x100 cm będzie dla Pumy odpowiednie, bo właśnie je kupuje :p Dzisiaj dostałam SMSa, że już się Pumci nie może doczekać i że jest w stanie pokryć całość kosztu transportu! Oczywiście nie zabrakło pytania co u Pumci słychać ;) Także chyba można Pumcię szykować do drogi :razz: Oby tylko się zaklimatyzowała szybko i nie sprawiała zbyt dużo kłopotów swojej Pańci :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 Pumcia jest wrażliwą sunią, więc na początku pewnie będzie zagubiona, ale też jest mądra i szybko zrozumie, że jest nareszcie u siebie i pokocha własnego człowieka. Cieszę się bardzo, że Puma odnalazła SWOJEGO CZŁOWIEKA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 Jak dobrze, że jest stały kontakt smsowy i super, że Pani się na bieżąco dowiaduje co u Pumci :) Od razu widać, że Pani zależy na Pumci :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 [quote name='terra']Pumcia jest wrażliwą sunią, więc na początku pewnie będzie zagubiona, ale też jest mądra i szybko zrozumie, że jest nareszcie u siebie i pokocha własnego człowieka. Cieszę się bardzo, że Puma odnalazła SWOJEGO CZŁOWIEKA.[/QUOTE] Zgadzam sie z Terra, Puma jest wrazliwa, bardzo wrazliwa jak wszystkie collie i ich mixy, na pewno bedzie zagubiona i bedzie wymagac wiekszej pracy, zeby poczuc sie pewnie. Moja Casablanka do dzisiaj jeszcze czasami zachowuje sie jakby wczoraj wyszla ze schroniska. Ma swoje lęki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 Mam na imię Kasia i to ja chcę adoptować Pumcię. Już wróciłam z urlopu, wczoraj zalogowałam się na dogomani. Teraz na bieżąco mogę śledzić losy Pumci, za nim do mnie przyjedzie. I napisać coś od siebie. Nie mogę się doczekać, bo takie oczy podbiją serce. Moja córka też na nią czeka z niecierpliwością. :-) Przyznam się szczerze,że mam wielka tremę przed wizyta kogoś u mnie. Może dlatego, że bardzo poważnie traktuję tą adopcję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 dziubakk-witamy sredecznie :multi::multi::multi: Bardzo nas cieszy fakt, ze do adopcji podchodzisz poważnie, bo my właśnie takich ludzi szukamy. Nie szukamy domków za wszelką cenę. Adopcja ma byc zawsze świadoma i w 1000% przemyślana. Liczy sie to zwłaszcza przy adopcjach psiaków z problemami np. lękliwych tak jak Puma. Z pewnych spraw po prostu trzeba sobie zdawac sprawę, że nie zawsze może byc łatwo. Mówię to z punktu widzenia opiekuna psa lękliwego, bo własnie takiego sama mam. Zwłaszcza na początku wskazane są wszelkie środki ostrożności w tym spacery tylko i wyłącznie na smyczy. Obserwowanie na jakie bodźce pies jest szczególnie wrażliwy, by nie serwowac mu nadmiernych wrażen. Stopniowo mozna przełamac wiele ograniczeń, pewne pozostaną nie do pokonania. U nas jest to lęk przed burzą i wystrzałami. Nic na szybko i za wszelką cenę. Cierpliwośc i jeszcze raz cierpliwośc ;). Ale wszystko jest dla ludzi. Przede wszytskim pytaj, pytaj, pytaj. Każda z nas tu na forum ma mniejsze lub większe doświadczenie z psami problemowymi i każda z nas z wielka przyjemnością zawsze Ci coś doradzi. Ja trzymam za Was kciuki mocno, mocno :kciuki:! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 Dzięki bardzo, na pewno jak będę miała problem to się do was wszystkich :-) zwrócę.Pracuję z psami na co dzień więc, pewne doświadczenie mam. Poza tym mam już psa od 2,5 roku. Wiem, że z Pumą będzie trochę inaczej bo jest psem po przejściach. Na pewno dopóki Puma nie pokocha nas całym swym psim serduszkiem tylko smycz. Ale mamy zamiar z mężem chodzić na ogrodzony teren z Pumą, żeby zobaczyć czy będzie wracać na wołanie. Myślę, że spróbujemy pierwszy raz za jakieś 2 miesiące jak Pumcia się zaaklimatyzuje u nas. Napiszcie jak się ma Puma. I kiedy ktoś do nas wpadnie. Podaje moją komórkę: 663 351 901 Pozdrawiam Kasia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 eee, to jak pracujesz z psami to na pewno niejedno wiesz. Baaaaardzo mnie to cieszy :loveu:. Poczekajmy na Murkę. Ona na pewno coś nam o Pumci napisze :p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 Dziubakk, witaj na dogomanii :hand: Bardzo sie ciesze, ze do adopcji podchodzisz swiadomie i odpowiedzialnie. Ja rowniez sluze pomoca, jesli bedziesz jej potrzebowac. Bo tez tak jak Reno adoptowalam suczke 'wiatrem podszyta', zapraszam Cie na watek mojej Casablanki, w typie collie, tez jak Puma z mieleckiego schroniska. Zobaczysz jak kazdy dzien przynosil postep w socjalizacji psiny, ktora praktycznie nie umiala chodzic na wyprostowanych nózkach. Wierze, ze Tobie z Puma tez sie uda. Tym bardziej, ze masz drugiego psa, ktory na pewno wprowadzi Pume w Wasz swiat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 24, 2008 Author Share Posted August 24, 2008 [B]dziubakk[/B], witaj na dogomanii :multi::multi::multi: Przepraszam za opóźnienie, ale dzisiaj nasze maleństwo miało Chrzest :huh: U Pumci wszystko jak najlepiej, jeszcze nic nie podejrzewa :eviltong: Już nawet podchodzi czasem na wołanie do rąk TZa (mężczyzn boi się bardziej niż kobiet). Zwiedza coraz większą część ogrodu. Z tym wypuszczaniem na ogrodzony teren to baaardzo dobry pomysł :cool3: Jeszcze tylko zachodzę w głowę w czym ją wyprowadzać, jakieś super nieściągalne szelki by się przydały :hmmmm: Mam nadzieję, że Dziadziowa szybko się do Ciebie odezwie :cool3: ps. Czy nie uważacie, że Pumcia bardziej przypomina owczarka australijskiego aussie niż collie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 W ostatnim MOIM PSIE widzialam takie zajebiaszcze szelki EASY WALK z uchwytem na pleckach, zeby latwo bylo psa zlapac, wsadzic do samochodu. Kosztowaly sporo, ale wygladaly super solidnie. Wydaje mi sie, ze z takich zabudowanych szelek (cos jak psy ratownicy) Puma sie nie wywinie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 24, 2008 Author Share Posted August 24, 2008 Z takich zwykłych to ona wywija się schylając głowę :roll: Robi to powoli i wcale gwałtownie nie ucieka, nie ucieka też za bardzo przed złapaniem, ale jednak to za duże ryzyko... Wystarczy chwila nieuwagi :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 Mnie chodzilo o takie mniej wiecej szelki [img]http://www.karusek.com.pl/img_prod/n/n_6258.jpg[/img] [url]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=6258&action=prod[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 24, 2008 Author Share Posted August 24, 2008 Z takich to się raczej nie wymknie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziubakk Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 Wiesz, z tymi szelkami do dobry pomysł tylko z tym poczekam na przyjazd Pumy. Chce je jak najlepiej dopasować.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 No fakt, łatwiej sprzęt dopasowc,gdy pies już w domu. Tylko do tego czasu dobrze miec jakis patent zastepczy,Jesli Puma tak łatwo wyslizguje się z obroży i zwykłych szelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 Trzeba by miec na czas transportu i potem na pierwsze dni szeroka, mocna, skorzana obroze, taka minimum na 4-5 cm. I bardzo ciasno zapinac, zeby bron boze sie nie dala rady wyslizgnac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 [B]Dziubakk[/B] - witam :) Super, że jesteś i że bierzecie Pumcię do siebie :D Mam nadzieję, że Dziadziowa szybko Ciebie odwiedzi i Puma już niedługo wyruszy w drogę do waszego domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziadziowa Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 Ja też witam Dziubakk:bye: jak pisałam na wątku Dziadka- wracam do domu za dwa- trzy dni. Zadzwonię wtedy do Ciebie i się umówimy ok? A nie stresuj się- ja to przeżywałam 2 tygodnie temu jak Reno przyjechała z Dziadkiem. I nawet mnie nie ugryzła:lol: będzie super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 25, 2008 Author Share Posted August 25, 2008 W związku z tym, że dziadziowa wyjechała, a Lucynka organizuje transport w tym tygodniu (środa, czwartek), więc poprosiłam o przeprowadzenie wizyty przedadopcyjnej innej dogomaniaczki, która jak się okazało mieszka w Wałczu :multi: Jeśli nie będzie mogła, to dziadziowa przeprowadzi wizytę poadopcyjną ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 Super, ze tak sie fajnie wszystko układa :multi::multi::multi:!!! I tak jak pisze [B]dziadziowa[/B]-nikt z wolontariuszy raczej nie gryzie :diabloti:. [B]dziubakk[/B]-wszytsko bedzie OK!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 Dzwonila do mnie Lucynka, na razie kiepsko z transportem, moze Mono pojedzie z forum collie. Albo jest opcja druga, ze p.kierownik wezmie jakiegos psa z Mielca, zawiezie do Murki, od Murki wezmie Pume i pojedzie do Lodzi. Cos mi sie obilo o uszy, ze z Lodzi bedzie transport dalej czy tez Dziubakk odbierze Pumcie. Wszystko jest dogrywane, Lucynka ma dzwonic wieczorem do schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 Hej, jesli będzie jakas przesiadka w [B]Łodzi[/B] to KONIECZNIE dajcie mi znac. Podjadę na miejsce :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 25, 2008 Author Share Posted August 25, 2008 O, to jakby Kierownik jechał to mógłby wziąć też od nas drugiego pasażera w tamte rejony :cool3: Teraz jak Pumcia pojedzie, to zamierzamy wziąć Blacky Blue oraz ratlerkę pręguskę ;) [SIZE=2]Czy Blacky jest po sterylce, bo ratlercia to wiem, że nie?[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 Jakby Kierownik [B]Barego[/B] tez przywiózł do Łodzi to ja nawet mogłabym go do Kalisza odstawic, jakby była taka potrzeba ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.