_bubu_ Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 [CENTER][B]Mop trafil do schroniska w ciężkim stanie. Ledwo trzymając sie na nogach pod ciężarem kołtunów . Wychudzony, wyczerpany, bez sił. Podczas 3 -godzinnej wizyty u fryzjera , mop pozbył sie kilogramów kołtunów , Futro miał posklejane odchodami i innymi nieczystościami. W tym wszystkim lęgły się robaki i muchy. Smród obcinanego futra był nie do wytrzymania. Mop miał tak posklejane futro że nie mógł chodzić. Miał powbijane między poduszkami oraz w pachwiny różne przedmioty druty , patyki, nawet kulki suchej karmy. Teraz widać jak bardzo mop jest wychudzony, zabiedzony, pod skóra ma liczne guzki. Łapki stawia szeroko , przyzwyczajony do zwałów sierści przeszkadzających w poruszaniu sie. Chwieje sie i potyka , jest bardzo słaby. Do tego niedowidzi z powodu zaćmy. Musiał kiedyś mieć dom - wie co to fryzjer, jazda samochodem. [COLOR=Red] pilnie szukamy domu tymczasowego lub stałego dla Mopa[/COLOR]. [/B] [COLOR=Navy][B] Potrzebny jest ktoś bezinteresowny kto chciałby przygarnąć Mopka mimo że on żyje w swoim świecie i nie reaguje na ludzi. Jest zamknięty w sobie. Nie będzie okazywał wdzięcznbości jak inne psy , merdał ogonem. Nie będzie też zachowywał czystości w domu i bedzie wymagał opieki. Najlepszy byłby ogródek. Nie wiem czy znajdzie się taka osoba ale dopóki pies nie cierpi - nie tracę nadziei. Mop jest staruszkiem, przeszedł operację. Nie wiemy jak długo będzie jeszcze żył. Prawdopodobnie krótko ale niech to bedzie życie w dobrych warunkach pod opieką człowieka. wet zachęca do uśpienia ze względu na to że nikt takiego psa nie będzie chciał adoptować - dla mnie to zbyt mały powód.[/B][/COLOR] [B]Jego sytuacja jest tragiczna! Prosimy o pomoc w szukaniu domu tymczasowego lub stałego. [/B][B][SIZE=4][COLOR=#1673ff]W sprawie adopcji proszę o kontakt:[/COLOR][/SIZE][/B] [COLOR=#1673ff][B][SIZE=3][SIZE=3]tel. - 515-242-723 [/SIZE][/SIZE][/B][/COLOR] [COLOR=#1673ff][SIZE=4][COLOR=#1673ff][B]email - [/B][EMAIL="[email protected]"][SIZE=2][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/SIZE][/EMAIL] [/COLOR][/SIZE][/COLOR][COLOR=DarkRed][B] jeśli ktoś mógłby wesprzec leczenie Mopa - prosimy o wpłaty na konto AFN:[/B][/COLOR] [B] 78213000042001038801430001 VWBank ALARMOWY FUNDUSZ NADZIEI NA ŻYCIE UL.JAGIEŁŁY 5 M 19 14-100 OSTRÓDA Tytuł przelewu musi wygladać tak , inaczej pieniążki do nas nie dotrą ! : " od: (twój pseudonim ) dla: bielskie czworonogi " np.: od: bubu dla: bielskie czworonogi [/B] Mop przed wizytą u fryzjera: [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/904/87475371ub7.jpg[/IMG] [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/4628/49310693jn9.jpg[/IMG] [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/3511/12702399hb8.jpg[/IMG] [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/79/71468107xt8.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
_bubu_ Posted April 30, 2008 Author Posted April 30, 2008 I po 3 godzinach u fryzjera: [IMG]http://img521.imageshack.us/img521/1404/28534268qk1.jpg[/IMG] [IMG]http://img301.imageshack.us/img301/6315/14zw9.jpg[/IMG] [IMG]http://img301.imageshack.us/img301/8052/12cu0.jpg[/IMG] [IMG]http://img230.imageshack.us/img230/2301/64018471uh2.jpg[/IMG] [IMG]http://img230.imageshack.us/img230/952/10tt0.jpg[/IMG] Quote
_bubu_ Posted April 30, 2008 Author Posted April 30, 2008 [IMG]http://img301.imageshack.us/img301/1492/11cp9.jpg[/IMG] [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/6540/20xf6.jpg[/IMG] [IMG]http://img138.imageshack.us/img138/1122/16fx6.jpg[/IMG] Quote
Szarik Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 O matko, przeciez to nie ten sam piesek! Wygląda o wiele lepiej... Kto pomoże Mopkowi? :( Quote
Monia70 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Jest śliczny !! Tylko oczy bardzo smutne :-( Quote
Kasia Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Nie do poznania po wizycie w psim salonie SPA!!! Na pierwszą stronę! Quote
lothia Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 nawet kolor mu sie zmienił,po takiej metamorfozie musi szybko wpaść w oko Quote
wilczyca Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 o jejku ależ on okropnie wyglądał :crazyeye:.Biedak ależ się musiał męczyć z taką ilością futra i tych wszystkich "dodatków":crazyeye:. Ale po fryzjerze istna metamorfoza ;) chyba mu ubyło z 5 kg. Mogę na razie tylko podnieść biedaczka. Po pierwszym coś wyskubię :cool1: to prześlę. Quote
ewatonieja Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 u bergamasco tworza sie takie dredy jak on miał,ale u MOPA TO NIE BYłO NATURALNE CHYBA Quote
togaa Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Co za smutna historia! Jak odszukać mu właściciela i jak na cito znależć tymczas?! Quote
Edi100 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Mopeńku, jak się miewasz? Czy On ma jakieś ogłoszenia? Quote
szajbus Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 W pierwszym rzędzie to szukałabym właścicieli poprzez ogłoszenia, bo nie jest wykluczone, że psina sie zgubiła, wypaćkała w błocie itd... Załóżmy - nie mógł trafić do domu, był psem kanapowym więc miał problemy z poszukiwaniem pożywienia i nastąpił szybki spadek wagi. Miał na sobie nowa obroże przeciwpchelną, a więc musiał mieć swojego człowieka. Od kiedy on przebywa w schronisku? Czy minął już okres kwarantanny i co weci mówią na te jego guzki. Jak oceniają jego stan zdrowia? Quote
Hund Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 [quote name='ewatonieja']u bergamasco tworza sie takie dredy jak on miał,ale u MOPA TO NIE BYłO NATURALNE CHYBA[/QUOTE] Pani frzyzjerka obcinając go powiedziaŁa że ma coś z briarda ale i ze sznaucera. Pyszczek, osadzenie oczków i uszy są sznaucerowate ale budowa kości już nie caŁkiem. W tylnich Łapach dodatkowy palec jak u briarda, na sznaucera średniego jest za duży na olbrzyma za maŁY. Quote
Hund Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 [quote name='szajbus']W pierwszym rzędzie to szukałabym właścicieli poprzez ogłoszenia, bo nie jest wykluczone, że psina sie zgubiła, wypaćkała w błocie itd... Załóżmy - nie mógł trafić do domu, był psem kanapowym więc miał problemy z poszukiwaniem pożywienia i nastąpił szybki spadek wagi. Miał na sobie nowa obroże przeciwpchelną, a więc musiał mieć swojego człowieka. Od kiedy on przebywa w schronisku? Czy minął już okres kwarantanny i co weci mówią na te jego guzki. Jak oceniają jego stan zdrowia?[/quote] Mopa zobaczyŁam pierwszy raz w sobotę. MyślaŁam że nie żyje :( nie reagowaŁ na bodźce zewnętrzne, wyglądaŁ starsznie. Ale byŁo bardzo pÓźno i myślaŁam że może śpi zmęczony jak większość psów. Pracownicy zadzwonili do mnie kilka dni wcześniej że mają takiego psa i przydaŁby się fryzjer. W niedzielę widziaŁam go już w dzień, zadecydowaliśmy wspólnie że nie kąpiemy go w schronie bo możemy zaszkodzić. Na szczęście pani Agata nasza fryzjerka zgodziaŁ się go przyjąć w szybkim terimnie. Jak twierdzi to byŁ jej najgorszy przypadek. Smrodu nie da się opisać :( targedia. Pani Agata mówiŁa też że Mopik muisŁ już kedyśwcześniej być u fryzjera, wiedziaŁ o co chodzi i byŁ bardzo grzeczny. Mop jest caŁy czas w trakcie kwarantanny, nie minęŁy jeszcze 2 tyg odkąd trafiŁ do schronu. Podobno krązyŁ po okolicy a ż uderzyŁ w niego samochód. On niedowidzi, myślę że mógŁ niezauważyć nadjeżdżającego auta :( W pomieszczeniu obija się ościany i drzwi :( Quote
Hund Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Co do guzów , weterynarz powiedziaŁ mi że najpierw musimy poczekać na wyniki krwi zanim zaczniemy zajmować się wogóle guzami. Jego stan jest bardzo zŁy, wystają mu kości, jest chudziutki i rozjeżdżają mu się nÓżki, w taki stanie żaden zabieg nie wchodzi w rachubę. Proszę pomÓżcie !!!!! To że musiŁam go dziś oddać do schronu byŁo starszne !!! Nie wiem czy on przeżyje :(:(:( Quote
szajbus Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 No , ale cioteczko lepszy schron i ewentualna pomoc wet. niż życie w kałużach i byle gdzie. Mam nadzieję, że ktoś go zacznie szukać. Jak niedowidzi, to mógł sie komuś zgubić, a to zaniedbania takiej sierści niewiele potrzeba. Przydałby sie tymczas dla chłopaka! Quote
nika28 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Śliczny......Prześliczny:loveu::loveu::loveu: Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Jestem w wielkim szoku. To na pewno ta kupa kudłów, którą widziałam w niedzielę w schronisku? Metamorfoza niesamowita. Tylko, żeby te oczka weselsze... Mopek woła o pomoc! Quote
togaa Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Myślę, że to niedowidzenie jest skutkiem wypadku samoch. o którym Hund pisze, bo gdyby to było stare schorzenie to jego szanse na przeżycie byłyby zerowe. A przecież egzystował długi czas bez człowieka....? Może ktos miałby czas przeszukać wszystkie fora i wątki z ostatnich np.6-ściu miesięcy by sprawdzić czy pies nie był poszukiwany ? Może jacyś psi fryzjerzy Go kojarzą ? W okolicach Zywca domki weekendowe ma wiele osób z Katowic,Krakowa. Pies może pochodzić z wielu miast na płd. Polski. Quote
_bubu_ Posted April 30, 2008 Author Posted April 30, 2008 Wyniki badań Mopa są zaskakująco dobre. MA troche obniżoną odpornośc i jest odwodniony ale Leki które dostaje powinny pomóc. Powinien byc jeszcze raz wykąpany i jechać na wizytę kontrolną. Prawdopodobnie będzie musiał mieć przedłużony antybiotyk. Quote
_bubu_ Posted April 30, 2008 Author Posted April 30, 2008 Co do jego niedowidzenia , przyczyną jest zaćma. Ale Mop nie jest całkowicie ślepy. Faktycznie w te rejony przyjezdza dużo ludzi ze śląska . Niestety często po to żeby przy okazji wyrzucić z samochodu swojego psiaka. Moja rodzina mieszkająca w okolicy żywca często obserwuje takie sytuacje. Ludzie czasem wyrzucają psy koło ich domu. Tak wyrzucony był np Duduś z tego wątku: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=75435[/URL] Quote
Hund Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 Tymczas potrzebny dla Mopa na gwaŁt :(:(:( spokojny psiak który większość czasu przesypia :( umie jeździć w aucie i daje znać kiedy chce wyjść za potrzebą ! MusiaŁ być w domu ...:(:(:( Teraz ma gorączkę i siedzi sam :(:(:( dobrze że w kociarni a nie w boksie :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.