Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Biedactwo..... Kochani, napiszcie koniecznie, czy nowy domek w Gdańsku wypali. Bo w tej sprawie nie ma zadnych informacji, kazdy czeka zapartym tchem i nie wiadomo, czy szukać dalej, czy juz nie ma takiej potrzeby.

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

ciapuś, dziękujemy. Nie jestem skora do płaczu, ale coś czuję pod powieką.
agatkia, szukać - dopóki pies nie znajdzie się w domku, nic nie jest pewne.
Kacperku, wiem, że jeszcze dużo cierpienia przed tobą, ale w końcu wylądujesz na czterech łapach w cudownym domku, zobaczysz. Może to nie jest odpowiedni moment, ale na twoim miejscu pomyślałabym o jakiejś diecie odchudzającej. :eviltong:

Posted

Przepraszam, ale korzystam grzecznościowo z konta Ciapusia (z tej strony Hanka).
Nie wiem co się dzieje, ale nie działa u mnie Dogo, to chyba sprawa admisintratora.Postram się rozwiazać ten problem.

Kacper ma się coraz lepiej. Oko zaszyte w ramach naturalnego opatrunku. Drugie oko robi się coraz bardziej przejrzyste, co daje nadzieję, na odzyskanie choć w pewnym procencie wzroku. Ale dalej musimy czekać. Rany po pogryzieniach goją się w swoim naturalnym tempie, choć nie korzysta Kacper z plastrów, bo ich średnica jest zbyt mała a pogryzienia zbyt duże były.
Możemy je odesłać innemu potrzebującemu.
Za wszystko dziekujemy. Można powiedzieć, że dzięki Wam wszystkim Kacper żyje od nowa i ma nadzieję na dom. Do schronu w każdym razie nie wróci.

Posted

[quote name='ciapuś']Przepraszam, ale korzystam grzecznościowo z konta Ciapusia (z tej strony Hanka).
Nie wiem co się dzieje, ale nie działa u mnie Dogo, to chyba sprawa admisintratora.Postram się rozwiazać ten problem.

Kacper ma się coraz lepiej. Oko zaszyte w ramach naturalnego opatrunku. Drugie oko robi się coraz bardziej przejrzyste, co daje nadzieję, na odzyskanie choć w pewnym procencie wzroku. Ale dalej musimy czekać. Rany po pogryzieniach goją się w swoim naturalnym tempie, choć nie korzysta Kacper z plastrów, bo ich średnica jest zbyt mała a pogryzienia zbyt duże były.
Możemy je odesłać innemu potrzebującemu.
Za wszystko dziekujemy. Można powiedzieć, że dzięki Wam wszystkim Kacper żyje od nowa i ma nadzieję na dom. Do schronu w każdym razie nie wróci.[/quote]

Dziękujemy. Miziamy Kacperka delikatnie po karczychu. Nie potrzebujecie więcej kasy?

Posted

[B]A propos plastrów mozna je nakładac na siebie- Morka tez miałą większe rany niz plastry, poza tym dostępne są większe rozmiary- szkoda, bo one przysnoszą ulge i przyspieszają gojenie.[/B]

Posted

A nie można nimi poobkładać ranę Kacperka - tak łatając mniejszymi elementami, żeby stworzyły większą całość? Nie wiem w ogóle jak to wygląda, więc mogę pisać głupoty :oops:

Posted

[quote name='eliza_sk']A nie można nimi poobkładać ranę Kacperka - tak łatając mniejszymi elementami, żeby stworzyły większą całość? Nie wiem w ogóle jak to wygląda, więc mogę pisać głupoty :oops:[/quote]
najlepiej nakleić większe, mam do dyspozycji, tylko nie wiem, czy mam wysłać, skoro tamte nie zostały uzyte a to juz tyle czasu mineło. Moim zdaniem warto jednak

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]Szkoda że nie wykorzystano plastrów ...

myszko jest sunia popalona
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110984&page=4[/url]

nie wiem czy może mogłyby w takim razie podesłać jej plasterki ...jak myślisz ...[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='eliza_sk']Przecież nawet można nakleić mniejszy plaster, żeby chociaż częściowo przyniósł ulgę, czy nie ?[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]tak jak napisała mysza można nakleić kilka , połączyć je ....i działanie takie samo [/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='eliza_sk']Przecież nawet można nakleić mniejszy plaster, żeby chociaż częściowo przyniósł ulgę, czy nie ?[/quote]
Nie, rana musi byc zakryta w całosci

Posted

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red][B]tak jak napisała mysza można nakleić kilka , połączyć je ....i działanie takie samo [/B][/COLOR][/FONT][/quote]
Boli mnie to, że nie wykorzystuje sie tego, co naprawdę pomaga, jest jakiś kult gojenia na "ŚWIEŻYM POWIETRZU" a to niestety już przeszłość.
Oby tylko Kacperek jak najszybciej wyzdrowiał

Posted

[quote name='mysza 1']Boli mnie to, że nie wykorzystuje sie tego, co naprawdę pomaga, jest jakiś kult gojenia na "ŚWIEŻYM POWIETRZU" a to niestety już przeszłość.
Oby tylko Kacperek jak najszybciej wyzdrowiał[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]dokładnie....dlaczego tak ciężko wprowadzić nowości :shake:
....[SIZE=1]ja wiem tylko tyle że po ozabiegu miałam ranę zaklejoną jakimś plastrem i na 5 dzień kiedy mi go odklejono , miejsce było cudnie zarośnięte mogłam iść do domu , gdzie metoda tradycyjna przetrzymywała ludzi 7-14 dni po takim zabiegu ...nie wiem co to były za plastry , ale dla mnie to była rewelacja ....a mój pan dr zadowolony był ze pozwoliłam na sobie testować niektóre nowinki medyczne;)[/SIZE] :evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

Jeśli plastry nie byłyby Kacperkowi potrzebne, to byłabym za nie wdzieczna....
Mamy suczkę w podobnym stanie , tylko ubytki skóry na gardle mniejsze... mam nadzieję, ze juz bardziej nie będzie schodzić... :placz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...