agatkia Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 Biedactwo..... Kochani, napiszcie koniecznie, czy nowy domek w Gdańsku wypali. Bo w tej sprawie nie ma zadnych informacji, kazdy czeka zapartym tchem i nie wiadomo, czy szukać dalej, czy juz nie ma takiej potrzeby. Quote
agata51 Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 ciapuś, dziękujemy. Nie jestem skora do płaczu, ale coś czuję pod powieką. agatkia, szukać - dopóki pies nie znajdzie się w domku, nic nie jest pewne. Kacperku, wiem, że jeszcze dużo cierpienia przed tobą, ale w końcu wylądujesz na czterech łapach w cudownym domku, zobaczysz. Może to nie jest odpowiedni moment, ale na twoim miejscu pomyślałabym o jakiejś diecie odchudzającej. :eviltong: Quote
Tepes Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 [COLOR=Blue]Oj bidulek...:( A co z tym jednym oczkiem ?? [/COLOR] Quote
Niewiasta_21 Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 Nie potrafimy odpowiedzieć czy z jednym oczkiem bedzie wszystko dobrze,narazie idzie ku lepszemu,ale czas pokaze. Wlasnie chcialam wstawic fotki,a tu juz Ciapus wstawila :-) Quote
ciapuś Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 Przepraszam, ale korzystam grzecznościowo z konta Ciapusia (z tej strony Hanka). Nie wiem co się dzieje, ale nie działa u mnie Dogo, to chyba sprawa admisintratora.Postram się rozwiazać ten problem. Kacper ma się coraz lepiej. Oko zaszyte w ramach naturalnego opatrunku. Drugie oko robi się coraz bardziej przejrzyste, co daje nadzieję, na odzyskanie choć w pewnym procencie wzroku. Ale dalej musimy czekać. Rany po pogryzieniach goją się w swoim naturalnym tempie, choć nie korzysta Kacper z plastrów, bo ich średnica jest zbyt mała a pogryzienia zbyt duże były. Możemy je odesłać innemu potrzebującemu. Za wszystko dziekujemy. Można powiedzieć, że dzięki Wam wszystkim Kacper żyje od nowa i ma nadzieję na dom. Do schronu w każdym razie nie wróci. Quote
Tepes Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 [COLOR=Blue]No to trzymamy kciuki żeby an to oczunio kochane widział:loveu: Jutro kończy się skarbonkowa aukcja i przesyłamy kase:) [/COLOR] Quote
desideratum Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 hmmm..a czy tych plastrów nie ma w większym rozmiarze? Chociaż patrząc na fotki to i tak mu się już sporo zabliźniło.. ech... tulik dla słodziaka! Quote
t_kasiek Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 Kacperku - kciuki mocno zacisniete za Twoje zdrowko !!!!!!!! Quote
ecci Posted May 12, 2008 Posted May 12, 2008 jestem tu od jakiegoś czasu...Niech ktoś powie Kacperkowi, że ciocia Ecia kocha i ciągle myśli:oops: Quote
agata51 Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [quote name='ciapuś']Przepraszam, ale korzystam grzecznościowo z konta Ciapusia (z tej strony Hanka). Nie wiem co się dzieje, ale nie działa u mnie Dogo, to chyba sprawa admisintratora.Postram się rozwiazać ten problem. Kacper ma się coraz lepiej. Oko zaszyte w ramach naturalnego opatrunku. Drugie oko robi się coraz bardziej przejrzyste, co daje nadzieję, na odzyskanie choć w pewnym procencie wzroku. Ale dalej musimy czekać. Rany po pogryzieniach goją się w swoim naturalnym tempie, choć nie korzysta Kacper z plastrów, bo ich średnica jest zbyt mała a pogryzienia zbyt duże były. Możemy je odesłać innemu potrzebującemu. Za wszystko dziekujemy. Można powiedzieć, że dzięki Wam wszystkim Kacper żyje od nowa i ma nadzieję na dom. Do schronu w każdym razie nie wróci.[/quote] Dziękujemy. Miziamy Kacperka delikatnie po karczychu. Nie potrzebujecie więcej kasy? Quote
mysza 1 Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [B]A propos plastrów mozna je nakładac na siebie- Morka tez miałą większe rany niz plastry, poza tym dostępne są większe rozmiary- szkoda, bo one przysnoszą ulge i przyspieszają gojenie.[/B] Quote
eliza_sk Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 A nie można nimi poobkładać ranę Kacperka - tak łatając mniejszymi elementami, żeby stworzyły większą całość? Nie wiem w ogóle jak to wygląda, więc mogę pisać głupoty :oops: Quote
mysza 1 Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [quote name='eliza_sk']A nie można nimi poobkładać ranę Kacperka - tak łatając mniejszymi elementami, żeby stworzyły większą całość? Nie wiem w ogóle jak to wygląda, więc mogę pisać głupoty :oops:[/quote] najlepiej nakleić większe, mam do dyspozycji, tylko nie wiem, czy mam wysłać, skoro tamte nie zostały uzyte a to juz tyle czasu mineło. Moim zdaniem warto jednak Quote
Alicja Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Szkoda że nie wykorzystano plastrów ... myszko jest sunia popalona [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110984&page=4[/url] nie wiem czy może mogłyby w takim razie podesłać jej plasterki ...jak myślisz ...[/B][/COLOR][/FONT] Quote
eliza_sk Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 Przecież nawet można nakleić mniejszy plaster, żeby chociaż częściowo przyniósł ulgę, czy nie ? Quote
Alicja Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [quote name='eliza_sk']Przecież nawet można nakleić mniejszy plaster, żeby chociaż częściowo przyniósł ulgę, czy nie ?[/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B]tak jak napisała mysza można nakleić kilka , połączyć je ....i działanie takie samo [/B][/COLOR][/FONT] Quote
mysza 1 Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [quote name='eliza_sk']Przecież nawet można nakleić mniejszy plaster, żeby chociaż częściowo przyniósł ulgę, czy nie ?[/quote] Nie, rana musi byc zakryta w całosci Quote
mysza 1 Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red][B]tak jak napisała mysza można nakleić kilka , połączyć je ....i działanie takie samo [/B][/COLOR][/FONT][/quote] Boli mnie to, że nie wykorzystuje sie tego, co naprawdę pomaga, jest jakiś kult gojenia na "ŚWIEŻYM POWIETRZU" a to niestety już przeszłość. Oby tylko Kacperek jak najszybciej wyzdrowiał Quote
Alicja Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 [quote name='mysza 1']Boli mnie to, że nie wykorzystuje sie tego, co naprawdę pomaga, jest jakiś kult gojenia na "ŚWIEŻYM POWIETRZU" a to niestety już przeszłość. Oby tylko Kacperek jak najszybciej wyzdrowiał[/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B]dokładnie....dlaczego tak ciężko wprowadzić nowości :shake: ....[SIZE=1]ja wiem tylko tyle że po ozabiegu miałam ranę zaklejoną jakimś plastrem i na 5 dzień kiedy mi go odklejono , miejsce było cudnie zarośnięte mogłam iść do domu , gdzie metoda tradycyjna przetrzymywała ludzi 7-14 dni po takim zabiegu ...nie wiem co to były za plastry , ale dla mnie to była rewelacja ....a mój pan dr zadowolony był ze pozwoliłam na sobie testować niektóre nowinki medyczne;)[/SIZE] :evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Izabela124. Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 Mam z aukcji cegiełkowej na Kacperka 95zł. Czy te pieniądze są mu potrzebne? Bo jeśli nie to chciałabym je przekazac na leczenie Bajki z mego podpisu Quote
ciapuś Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 Kacperek nadal potrzebuje wsparcia finansowego,czeka go jeszcze kilka wizyt w Warszawie i częste wizyty u łódzkiego weterynarza. Quote
ewatonieja Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 może rzeczywiście "posklejać" te opatrunki od myszy1 żeby chociaż ta rana szybciej doszła do siebie,bo wiadomo oczu nie ma co popedzać ;) Quote
Tosia2 Posted May 13, 2008 Posted May 13, 2008 Jeśli plastry nie byłyby Kacperkowi potrzebne, to byłabym za nie wdzieczna.... Mamy suczkę w podobnym stanie , tylko ubytki skóry na gardle mniejsze... mam nadzieję, ze juz bardziej nie będzie schodzić... :placz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.