desideratum

Rozumiem, ja ze swojej strony postaram się go przycisnąć, choć to trudne, bo oboje uparciuchy jesteśmy, więc muszę odpowiednią taktykę obrać. Będziemy w kontakcie. A tak swoją drogą, czy ma Pani w domu jeszcze kawałek miejsca dla siebie? :crazyeye: Przeraża mnie ten ogrom potrzeb związanych z całym tym zwierzyńcem. Tyle żołądków do wykarmienia, nie mówiąc już o lekach.. żwirku.. A przecież każde futro ma jeszcze potrzebę wymiziania. Ech..

Witam, Pani Jolu, proszę o info, jakby miał przebiegać transport kociaka z Wrocławia do Poznania. Na weekend jadę na wesele w moje rodzinne strony i jakby udało mi się namówić TZ na powrót przez Wrocek, to mogłabym go przewieźć. Nie obiecuje nic na 100%, bo mój TZ niestety niema w sobie zbyt dużej wrażliwości :angryy: jeżeli chodzi o koty. Ale jak Go przycisnę i znajdę na niego haka :evil_lol: to może się uda ;)

Maluszek przesłodki.. :loveu: a głupota ludzka niestety nie zna granic..

ufff.. nie było mnie chwilę, więc czekając na świeże wieści, poczytam przez ten czas, co też mnie ominęło.. ;) Udanego wypoczynku ;)

ano... dziwne... ufff.. troszkę mnie nie było na dogo... mam nadzieję, że już nie będę miała zastojów..

a ja wyprowadzę psinkę w pracy... tulik kochana mordko..

Dzięki za próbę sfotografowania Tolusia... jak poukładam co nieco, to porobię ogłoszenia dla psiulka. Powiedzcie mi proszę cioteczki... gdzie on teraz przebywa? Jest raczej wycofany czy dogaduje się z innymi psami?

Tolusiu... co tam psinko u ciebie się dzieje? Troszkę mnie nie było i cię zaniedbałam :-( Teraz zabieram za to na dluuuugi spacerek ;)

[quote name='emdziolek'][COLOR=DarkOrange][B]????????? Napierw dokłądnie cyztaj to co gameBoy pisze a później mnei obwiniaj, jakbys nei zauwazyła, Gameboy już MA szczeniaka:roll:[/B][/COLOR][/quote] emi... bardzo Cię proszę nie naskakuj na mnie, bo po pierwsze to nie była forma pretensji, po drugie jakbyś nie zauważyła, to był edit, że szczeniaka już ma. Wcześniej była chętna. nie ma co się teraz unosić, tylko dalej szukać tymczasu...

[quote name='emdziolek']Mam nadzieje ze gameboy sie zgodzi jak tak to sama ją w weekend zawioze:roll:[/quote] nie rozumiem, czemu się nie dogadałaś z GB skoro się zgodziła.. :shake:

to jeszcze tak na dobranoc, a jutro się z cioteczkami Tolusiu rozmówię :mad: bo mnie coś ignorują :angryy:

... że to kolejne rewelacyjne wieści tego dnia!!! :multi: :multi: :multi: :loveu: cieszę się niezmiernie, że piesio dochodzi do siebie. Szkoda tamtego oczka, ale ze zniszczoną siatkówką już nic się nie poradzi :-(

Super wieści :multi: [B]Ulaa - [/B]a skąd u niego taka nagła poprawa? Czyżby mniej go bolała ta łapka, czy zastosowałaś jakieś specjalistyczne zabiegi? Tak czy inaczej.. dobrze, że sie mu poprawia! :loveu:

ponawiam pytanie... czy możecie zrobić mu nowe fotki???