Jump to content
Dogomania

pytanie natury chyba etycznej - oddac im psa?


magia

Recommended Posts

Hipotetyczna sytuacja:
Znajdujecie psa. Młodą sukę, około roczną sukę, w typie dość popularnej rasy. Wszystko wskazuje na to że już rodziła, jest wychudzona, można policzyć wszystko kości, razem z kręgosłupem i miednicą, kuli się kiedy chce się ją pogłaskać.
Dowiadujecie się że właścicielami są ludzie z że tak powiem marginesu społecznego.
Co robicie? Oddajecie?

Link to comment
Share on other sites

jeżeli właściciele suki nie wiedzą jeszcze, że mam ich psa, to pojechałabym do weterynarza, żeby ogladnął sukę i wydał jakąś opinię (na pismie) o zdrowiu suki. później zgłosiłabym się do najbliższej organizacji, która zajmuje się takimi przypadkami i byłaby w stanie pomóc. później razem z ludzmi z tej organizacji na policję, aby zgłosić przypadek znęcania się nad zwierzęciem.
jeżeli juz rodziła i jest w typie populrnej rasy to..właściciele na pewno będą chcieli ja odzyskać, żeby ponownie zarobić na szczeniakach (bardzo prawdopodobne, że zajmują się rozmnażaniem psów).
myślę, że samo nie oddanie suki rozwiąże problem tylko częściowo. zawsze bedą mogli kupić sobie nowa "maszynke do rodzenia szczeniaków"...

Link to comment
Share on other sites

W takim wypadku najpierw weterynarz - żeby zrobić psu przegląd ogólny i wydać opinię. Później zapewnienie psinie jak najlepszej opieki [oczywiście zbieramy wszystkie rachunki]. Jak właściciele zgłoszą się po sunie to bardzo grzecznie mówimy, że oczywiście oddamy ją jak tylko dadzą nam pieniądze, które wydaliśmy na psa... Jeśli to męty społeczne to na 99% zrezygnują, a wszystko będzie załatwione LEGALNIE.

Mam teraz sunię ze schroniska, które wcześniej do takiego męta należała. Ponieważ nie mam pewności, że to on ją tam oddał to na wszelki wypadek zbieram wszystkie rachunki - jeśli zgłosi się po nią właściciel to dostanie Birmę, jak zwróci mi wszystkie pieniądze :) ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']W takim wypadku najpierw weterynarz - żeby zrobić psu przegląd ogólny i wydać opinię. Później zapewnienie psinie jak najlepszej opieki [oczywiście zbieramy wszystkie rachunki]. Jak właściciele zgłoszą się po sunie to bardzo grzecznie mówimy, że oczywiście oddamy ją jak tylko dadzą nam pieniądze, które wydaliśmy na psa... Jeśli to męty społeczne to na 99% zrezygnują, a wszystko będzie załatwione LEGALNIE.

Mam teraz sunię ze schroniska, które wcześniej do takiego męta należała. Ponieważ nie mam pewności, że to on ją tam oddał to na wszelki wypadek zbieram wszystkie rachunki - jeśli zgłosi się po nią właściciel to dostanie Birmę, jak zwróci mi wszystkie pieniądze :) ...[/quote]

niby na 99% zrezygnują, ale jeżeli jest podejrzenie, że suka mogła być im potrzebna do rozmnażania i zarabiania na szczeniakach, to na kolejne 99% kupią sobie nową sukę...

Link to comment
Share on other sites

jeżeli sa z marginesu, "naślesz" na nich jakąś organizację, może dolączy się policja, może dołączy do tego sprawa w sądzie o znęcanie się nad zwierzętami, może dostaną jakąś karę- mamy 99%, że stwierdza mają taki "interes" gdzieś (nie chciałam tutaj uzywać słów bardziej dosadnych ;-) ), bo za dużo srania z takim czymś.
no ale to wszystko hipotetycznie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota_Phoenix']niby na 99% zrezygnują, ale jeżeli jest podejrzenie, że suka mogła być im potrzebna do rozmnażania i zarabiania na szczeniakach, to na kolejne 99% kupią sobie nową sukę...[/quote]

Na to niestety już nic nie jestem w stanie pomóc :sad:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

A mają jakaś książeczkę zdrowia, dokumenty, które na 100 % potwierdziłyby, że pies należał do nich.?
Skoro jest popularnej rasy to może ktoś po prostu chce ją wziąśc do dalszego rozdrodu.?

Poza tym.. Oni złamali prawo.! Bo puszczenie psa samopas to juz jest wykroczenie...

Bonsai też podała naprawdę dobry sposób...
I tak jak pisała skoro to margines społęczny to nie sądze by opłacili jakies wieksze koszta leczenia, doprowadzenia do "normalnego" stanu...:roll:

Możliwe, że jeśli nie dostaną tej suni bedą chcieli wziąśc innego...
Wiec moze słusznie by było zgłosic to do TOZu i pilnowac... Bo szkoda by kolejny piec tak cierpaił :shake:

Minęło już sporo czasu, więc nie wiem czy sprawa nadal aktualna...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Mialam nieco podobna sytuacje. Wygladalo to tak:
w centrum mojego miasta zyje rodzina z marginesu. Mamusia i tatus zlopia spirytus, dzieci oddali do domu dziecka, zeby nie przeszkadzaly, a zamiast nich wzieli sobie szczeniaczka. Niestety, ostro naprani poszli z maluchem na spacer i maluch - na smyczy - wlazl pod samochod. Wlekli zwloki jeszcze pol godziny. Potem wzieli nastepnego psiaka, ktory trafil rowniez pod kola. Ten przezyl, ale zostawili go na ulicy, bo smycz wypadla im z reki. Malucha zabral policjant i zaniosl do Pani Doktor, ktora malucha poskladala - przetracona miednica, polamane tylne lapy. Akurat umarl moj pies i zdecydowalam wziac Felka (dawniej Gizmo) do domu. Podobno jego poprzedni "opiekunowie" go szukali, jednak Weterynarz kazala nam go ukrywac pod kocykiem, jak nioslysmy go na przeglad do Jej lecznicy. Tamci ludzie nie dowiedzieli sie, co stalo sie z maluchem, ktory teraz jest w pelni sprawnym, rozpieszczonym pieskiem.
Podsumowujac - warto zglosic sie do najblizszej stacji policji i powiedziec, jaka jest sytuacja, byc moze wespra, popra i dadza jakies - chocby szczatkowe - informacje o takich ludziach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...