Sirenia_ Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Sąsiadka w bloku obok wziela niedawno psa ze schroniska.Pies wg relacji swiadkow i innych sasiadow jest ślepy. Od tygodnia zaczelam obserwacje mieszkania owej Pani gdyż zauwazylam ze pies na balkonie przebywa non -stop dzien noc bez możliwości wejscia do mieszkania. Wielokrotne pukanie do drzwi sasiadki nic nie dalo,za to zadzwonila do Wspolnoty i powiedziala ze jest przeze mnie i 2 inne osoby notorycznie nachodzona i ze nas pozwie. Zostala poinformowana ze psa ma zabrac z balkonu bo inaczej wezwiemy straz.W odpowiedzi uslyszelismy ze to jej pies, jest slepy i bedzie go trzymac na balkonie i nie ma zamiaru go zabrac, poniewaz w domu zrobi sobie krzywde (przegryzie kable i zdechnie) i tak jest dla niego bezpiecznie. Dowiedziala sie rowniez ze zrobilam zdjecia i chce ja podac do strazy dla zwierzat, wiec balkon caly zakryla kocami zeby nie mozna bylo zrobic zdjec i nic nie mozna bylo udowodnic. zadzwonilismy po straz ktora odmowila interwencji ze wzgledu na to "ze jest cieplo na dworzu i psu nic nie bedzie" zastanawiam sie czy nie poprosic schroniska by sprawdzilo dany lokal i zobaczylo czy pies ma dobre warunki, bo sprawa ewidentnie jest podejrzana co o tym myslicie?straz odmowila pomocy. Quote
Daga&Maks Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 i oni niby chcą pomóc psom :shake: Jesli zdecydowała się na adopcję to powinna zapewnić psu dogodne warunki,tymbardziej że pies jest ślepy Quote
Szczurosława Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Może spróbuj nadać sprawe w schronisku? Napisz skąd jesteś, może jakiś wolonatriusz mógłby wpłynąć na schronisko. Quote
Sirenia_ Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 z warszawy. pies prawdopodobnie zostal wziety z Palucha. oto jego zdjecia jak jeszcze balkon nie byl zasloniety kocami i mialam mozliwosc zrobienie zdjec [URL]http://i214.photobucket.com/albums/cc50/sirenia81/2008-03-30213.jpg[/URL] psa widzialam tylko raz stojacego na 4rech lapach, wyglada na wycienczonego i spi w jednym miejscu pod krzeslem na balkonie. mam zdjecia rowniez z nocy,ale malo wyrazne. prosze o pomoc w identyfikacji psa, blok znajduje sie na ul zapustnej (w-wa wlochy) dzwonilam do schroniska na paluchu wczoraj wieczorem ale pan pokierowal mnie do strazy miejskiej,ktora nie chciala pojechac do interwencji mowiac ze "na dworze jest cieplo i psu nic nie bedzie" Poczatkowo myslelismy ze ktos zaniemogl w tym mieszkaniu,bo nikt dlugi czas nie otwieral - pies sam a pod drzwiami niemilosiernie smierdzi..jakby wlasciel nie mial by nic do ukrycia wpusilby nas do srodka. zdjecie zrobione noca z fleszem - balkon owej pani byl zrobiony na mikrowentylacje - drzwi byly zamkniete - a psa widac pod krzeslem.. [url]http://i214.photobucket.com/albums/cc50/sirenia81/2008-03-29013.jpg[/url] Quote
WŁADCZYNI Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Pies przebywający na zewnątrz musi mieć schronienie przed złymi warunkami atm. plus możliwość spacerów. Zadzwoń moze na SM i poinformuj o okrucieństwie wobec psa, albo wspólnota niech go zabierze wraz z policją. Tylko że oddanie go do schroniska może grozić uśpieniem - niewidomy psiak może nie poradzić sobie w schronisku. Znasz kogoś kto go weźmie/moze z nim zamieszkać przez jakiś czas do czasu znalezienia nowego domu? Quote
Sirenia_ Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 wspolnota powiedziala ze "nic sie nie da zrobic" - na tym pietrze wogole jest "sama patologia" jak to nazwali i juz nie maja sily walczyc z tymi ludzmi.sprawe olali a ciezko udowodnic teraz ze jest tam pies, jak jest caly balkon osloniety. zadzwonie niedlugo jeszcze raz do schroniska zeby naswietlic sytuacje. na razie nikt nie udowodni ze trzyma tam psa dopuki nie wejda jej na balkon. Quote
an1a Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 od góry też jest zasłonięty? Może jest możliwość zrobienia zdjęcia z góry... Pies był niedawno wzięty ze schroniska i ślepy, czy jakiś czas temu? I oczywiście czy z nim w ogóle wychodzą... Quote
Sirenia_ Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 Nie wiem kiedy wziety, za to inni sasiedzi twierdza,ze raz probowala z nim wychodzic ale "sie nie dalo" to zostawila go na 2 dni na klatce schodowej az ktos jej zwrocil uwage ze "chyba psa zgubila" bylam przed chwila z czika na spacerze i koc jest rozlozony na krzeslach, malo co widac wiec ciezko powiedziec czy od gory -ale sadzac po naszych balkonach bylo by ciezko nawet z dobrym aparatem sie wychylic, choc uwazam ze jest to mozliwe. mysle ze powinno sie nadac sprawe schronisku,tylko nie wiem,czy jezdza kontrolowac stan swoich psow po adopcjach - sama mam psa ze schroniska z celestynowa i mniej wiecej znam realia naszych polskich schronisk. :( Tak czy inaczej,szkoda mi tego zwierza Mam dwumiesiecznego synka i sunke,ktora po traumie schroniskowej boi sie kazdego innego psa, ale moge poszukac kogos kto moglby sie zajac tym biedakiem, sama nie moge zdecydowac sie na kolejnego psa... Quote
an1a Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Zgłaszaj gdzie możesz.. do różnych fundacji, dzwoń do SM.. tacy są mądrzy, że jest ciepło, ciekawe co będzie w czasie upałów - powiedzą że się przynajmniej opali? Quote
Sirenia_ Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 z moich obserwacji wynika ze kolo 18 30 pies dzis dostal miche, sasiadka odslonila koce i dala mu jesc, posiedziala, poglaskala z 20 minut - pomachal ogonem i wstal co mnie bardzo ucieszylo, po czym zarzucila na balkon narzute i koce i..zamknela psu drzwi przed nosem.. podejrzewam ze po wczorajszej aferze bedzie powtarzac siedzenie z psem na balkonie,by udowodnic ze go nie zaniedbuje. ja wiem swoje,codziennie wychodze przed blok na spacer z wozkiem i z psem i 3/4 dnia spedzam na lawce z widokiem na jej balkon..ktos z was poruszyl ciekawy temat : co bedzie jak bedzie na dworzu 30 stopni w cieniu? Quote
Onomato-Peja Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 mój jest na balkonie kiedy tylko będzie chciał jak chce wejść na balkon to siada przed drzwiami , a wtedy ja mu kładę kocyk i otwieram , żeby sobie wszedł i zawszę ma szpare między drzwiami i jakby chcial wejść do domu nie ma sprawy poprostu wchodzi a ja zamykam za nim drzwi a co do tego bidoka , to dołączę do innych nie poddawaj się w końcu się uda!!! Quote
basiapron Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 a gdzie ten piesek załatwia swoje potrzeby fizjologiczne?bo się domyślam że na tym samym balkonie.niemiło:-o Quote
Sirenia_ Posted April 1, 2008 Author Posted April 1, 2008 [quote name='basiapron']a gdzie ten piesek załatwia swoje potrzeby fizjologiczne?bo się domyślam że na tym samym balkonie.niemiło:-o[/quote] tez tak mysle.. :/ Quote
~femme fatale~ Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 [FONT=Comic Sans MS]... moj pies bardzo chetnie wychodzi na balkon i wszystko obszczekuje, ale nigdy nie zamykam mu przed nosem drzwi:shake:, i moze wejsc i wyjsc w kazdej chwili, no ale faktycznie co bedzie gdy temperatura na dworze podniesie sie???, dziwna ta Wasza SM, u nas reaguja na cos podobnego. [/FONT] Quote
xxxx52 Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 to skandal ,po co babie pies i to niewidomy:mad::mad: jak moze schronisko wydawac psa na balkon:shake:,wierze ,ze zostalo oszukane przez ta babe:angryy: Pieska nalezy zabrac ,i dac mu schronienie,ale do schroniska nie powinien wrocic:shake: SOS dla tego biedaka,tak przedmiotowo potraktowanego:placz::placz::placz: Quote
xxxx52 Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Nalezy jak najszybciej szukac dla niego domu,a nie balkonu,to jest tj .schronisko,z tym ze psy w schronisku maja kontakt z innymi zwierzetami i maja bude! Nalezy zawezwac Straz zwierzat i powinna organizacja Ochrony Zwierzat byc powiadomiona o znecaniu sie nad zwierzeciem, Pies musi byc odebrany!!!!!!!!!!!!!! Quote
an1a Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Napisałam maila do SdZ... zobaczymy co odpiszą.. Quote
bonsai_88 Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Może spróbuj wytłumaczyć sąsiadce, że ślepy pies radzi sobie doskonale za pomocą pozostałych zmysłów [słuch, węch] - mój psiak nawet biegał po lesie i łapał przysmaki w locie, mimo że był ślepy. A tłumaczenie, że ślepy psiak może zjeść kable mnie rozbroiło - widzący na widok kabli będzie pewnie uciekał :P Quote
M&M Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Czesc Sirenia, dzieki ze napisalas na dogo o tej sprawie. sluchaj, na ktorym pietrze mieszka ta kobieta? czy widzialas wiecej niz ten ostatni raz, ze pies dostawal jesc? aha, i czy ta pani mieszka sama- w jakim jest wieku ? Quote
oktawia6 Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 nie tłumacz nic tej k...rwie-nie negocjuj-ona dobrze wie o co chodzi-widzę że to niezła sadystka wzięła sobie psa-do tego niewidomego by się wyżywac i nie wykluczone że sprawia jej to przyjemnośc:angryy::angryy::angryy:-jak się niektórzy dziwią-to temu-pies jak szmata jak śmiec, można go poniżyc i patrzec sobie jak cierpi-dlatego:angryy: proszę zgłoś to [B]EMIR:[B][FONT=Tahoma][COLOR=#ff0000]Adres:[/COLOR][/FONT][FONT=Tahoma][B][SIZE=2] Oddział, ul. Słoneczna 4, 96-321 Żabia Wola[/SIZE][/B][/FONT][/B][B][COLOR=#ff0000]Telefon: [/COLOR][SIZE=2]0 601 300 726, 046 857 88 27[/SIZE][/B][/B] Quote
Kora Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Wszystkiego sie dowiem Sierenia podaj mi na pw. nazwiskoi dokladny adres tej kobiety. Quote
Sirenia_ Posted April 2, 2008 Author Posted April 2, 2008 psa wczoraj i dzis na balkonie nie ma, wiec moze sie opamietala i po szybkiej reakcji wziela go do domu, mam nadzieje ze nie siedzi tam przywiazany bo "sie zabije jak kable przegryzie" mieszkanie dalej obserwuje i balkon owej pani i mam nadzieje spotkac ja kiedys na ulicy,bo jakos na nia nie trafiam :/ prawdopodobnie psiak jest w domu,bo na dwor z nim nie wychodzi sama w lato mam otwarty balkon a moja czika wychodzi sobie kiedy chce i wraca do domu bo ma otwarte drzwi, ten pies mial inaczej.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.