Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='weronika1']SBD dzięki, ze pomyślałaś o Pani Romie :lol:, nie wiem co na to Wet siostra, bo gdybym była w jej sytuacji to napewno bym się bez problemu wprowadziła od zaraz. Jest to osoba, która nie ma stałego miejsca zamieszkania , ma 4 psiaki i wynajmuje domek. Nie widzę aby u nas w Przemyslu miała zawiele znajomych.
Nie wiem co Ona o tym sądzi[/quote]
Cioteczko,już Ci piszę,co sądzę...Byłam na tym wątku-śmierdzi podejrzaną sprawą na 1000 kilometrów..Żyję na tym świecie troszkę krócej,niż Ty,ale już wiem,że nie ma nic za darmo...Tymczasem oferta,którą tam przeczytałam-brzmi jak z bajki...W zasadzie nic nie trzeba mieć,a otrzymuje się wszystko-tylko i wyłącznie za opiekę nad zwierzętami...Jest to tak dziwne,że aż podejrzane...
A ja trzymam się z daleka od podejrzanych spraw,bo kłopoty mi nie są potrzebne...Mam ich na tyle...
Poza tym przeprowadzka na drugi koniec Polski...Raz już się w ten sposób przeprowadzałam-ze Śląska tu,do Przemyśla.Niesamowicie uciążliwy i kosztowny interes...
I jeszcze jedna sprawa,też ważna...
Gdybym była sama...
Ale nie jestem...
Mam męża.Jest jaki jest,ale jest...
Kolejna:właśnie zaczęłam szkołę i priorytetem dla mnie jest w tej chwili ją skończyć.Nie rzuciłabym szkoły tuż po jej rozpoczęciu i nie pojechałabym w ciemno,na żywioł,nie wiadomo dokąd...
Fakt,nie mam w Przemyślu zbyt wielu znajomych-ale nigdzie ich nie miałam,bo jestem typem samotnika i unikam ludzi.Najlepiej czuję się sama...
A co do psów-mam 3,bo 4,Poziomka,to psiak p.Romy,który jest u mnie na dt i szuka ds...
Także,reasumując-nie pojechałabym tam ani teraz,ani raczej w innych okolicznościach...

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='weronika1']SBD dzięki, ze pomyślałaś o Pani Romie :lol:, nie wiem co na to Wet siostra, bo gdybym była w jej sytuacji to napewno bym się bez problemu wprowadziła od zaraz. Jest to osoba, która nie ma stałego miejsca zamieszkania , ma 4 psiaki i wynajmuje domek. Nie widzę aby u nas w Przemyslu miała zawiele znajomych.
Nie wiem co Ona o tym sądzi , no i ci Państwo , zainteresowani. Ale warto by było spytać.
Wracając do Pani Romy, wczoraj zawiozłam rzeczy przywiezione przez Halcię od Beci. Gdybyście widzieli jak Pan Franiu się cieszył i powtarzał bez przerwy cyt "jeszcze są na świecie dobrzy ludzie i tak nam pomagają, gdyby nie oni to już dawno byśmy padli" .Powiem Wam , że olbrzymią przyjemność sprawia mi jakakolwiek , nawet drobna pomoc tym ludziom. Oni sa niezwykli.:lol:Wdzięczni za każdy drobiazg a przy tym bardzo skromni.:lol: U Pani Romy są Panowie , którzy naprawiają drzwi i bedą szklili okna, bo brakuje kilku szyb. W poniedziałek mam załatwić kontener na odpady, trochę to kosztuje, ale jest sporo rzeczy ,które trzeba usunąć.:lol:[/quote]

Weroniko ! Jak Ty sobie ze wszystkim radzisz? Pomagasz Romie, Zosi, Orzeszkom. Pracujesz chociaż Ci nie wolno. do tego jeszcze Rodzina , Dzieci i żadna krzywda ci się nie dzieje.......jesteś zadowolona i szczęśliwa. Nie myślisz o sobie tylko potrafisz cieszyć się szczęściem innych. Myślę, że długo będziesz pogodna i szczęśliwa bo znasz największa prawdę tego świata, że wiekszą radością jest dawać niż brać.
Ty potrafisz żyć dla innych.

Posted

[quote name='Saphira']Wyobraźcie sobie jaką dziś miałam niespodziankę. Otóż dostałam paczkę z bdsklepu z extra kosmetykami w prezencie i podziękowania za te wszystkie paczki, które zamawiałam dla Romy. Nie wiem skąd oni wiedzieli, że to na akcje charytatywne, ale prezent i niespodzianka extra.[/quote]

Uważaj, bo to łapówka :evil_lol: Oni mają szósty zmysł i wyczuli, że podliczyłaś sobie koszty kuriera i poczty i zastanawiasz się nad zrezygnowaniem z ich usług :lol:
Albo... czytają to forum :roflt:

Posted

Żeby czytać to forum to trzeba mieć cierpliwość i samozaparcie. Najczęściej czytam informację : nie mogę znaleźć serwera. Komu by się chciało tu zagladać ? Chyba tylko takim maniaczkom jak my. :evil_lol:

Posted

Nasze kochane dogo to prawdziwa szkoła cierpliwości...Raz działa,a trzy razy nie...:angryy:
A może oni tak specjalnie robią???Terapia odwykowa???:cool3:
Bo nie wiem,jak Wy,ale ja mam typowe objawy dogouzależnienia...:evil_lol:

Posted

[quote name='Wet-siostra']Nasze kochane dogo to prawdziwa szkoła cierpliwości...Raz działa,a trzy razy nie...:angryy:
A może oni tak specjalnie robią???Terapia odwykowa???:cool3:[/quote]

Nie wpadłam na taki pomysł :lol: Ale po co to robią? Akcja charytatywna? Aż tak nas kochają? Naprawdę słodkie :loveu:

Posted

[quote name='AlmaMater']Nie wpadłam na taki pomysł :lol: Ale po co to robią? Akcja charytatywna? Aż tak nas kochają? Naprawdę słodkie :loveu:[/quote]


Ja dziekuję za ich miłość:eviltong: Tylko cisnienie mi podnoszą:evil_lol:

Posted

Weroniko, a jest jakaś szansa na fotki Romy? Przydałaby się nowa edycja cegiełek z konta Stowarzyszenia :cool3:

Acha, później się do Ciebie odezwę ad. aukcji charytatywnych na Allegro :lol:

Posted

Myślę, ze faktycznie juz trzeba sie pomartwić o allegro bo bardzo potrzebne będą środki na karmę dla psów. A teraz były duże wydatki : węgiel, szyby, kontener na smieci. To wszystko strasznie ciągnie kasę .

Posted

Margo, miałam w sobotę aparat ale psiaki były w areszcie bo robotnicy robili okna, postaram się w poniedziałek coś zrobić.
Saphiro, masz rację więcej przyjemności jest z dawania niż z brania:lol: ale ja mniej daję swoich a więcej cudzych .
Co do sparw rodzinnych muszę sobie radzić, bo nie mam wyjścia , tylko czasami wyję jak bóbr, potem dalej wracam do normalności. Im mam więcej pracy tym mniej myślę o kłopotach.
Jadę rano załatwić kontener, może coś użebram, bo tak to kosztuje samo podstawienie 140 zł + opłata za odpady niesegregowane. Muszę się śpieszyć puki są Ci panowie u Pani Romy , może coś wyniosą.

Posted

[quote name='weronika1']Margo, miałam w sobotę aparat ale psiaki były w areszcie bo robotnicy robili okna, postaram się w poniedziałek coś zrobić.
Saphiro, masz rację więcej przyjemności jest z dawania niż z brania:lol: ale ja mniej daję swoich a więcej cudzych .
Co do sparw rodzinnych muszę sobie radzić, bo nie mam wyjścia , tylko czasami wyję jak bóbr, potem dalej wracam do normalności. Im mam więcej pracy tym mniej myślę o kłopotach.
Jadę rano załatwić kontener, może coś użebram, bo tak to kosztuje samo podstawienie 140 zł + opłata za odpady niesegregowane. Muszę się śpieszyć puki są Ci panowie u Pani Romy , może coś wyniosą.[/quote]

[SIZE=5][COLOR=green]Weroniko jestes wielka!!![/COLOR][/SIZE]
U nas kontener stoi za 350.
Rzeczywiście lepiej dawać niż brać! Zwłaszcza, że Pani Roma i Pan Franciszek nigdy nie proszą, a tak bardzo cieszą się z kazdego drobiazgu!

Posted

[quote name='Saphira']Weroniko ! Ten kontener to przemyśl jeszcze. Moze po trochu upchać po innych śmietnikach. Moze ktos odstapi miejsca , bo zapłacisz straszne pieniadze.[/quote]

Saphiro, upchnąć można, pewnie! Ale nie licz, że nikt tego nie zobaczy:shake:. Zobaczą i doniosą-będą z tego klopoty. Lepiej zamówić kontener. Wrzucić, zapomnieć i już!

Posted

[quote name='weronika1']Im mam więcej pracy tym mniej myślę o kłopotach.[/quote]

Możemy tylko kciuki trzymać za Ciebie :kciuki: Chyba że masz jakiś pomysł, jak moglibyśmy pomóc Tobie:hmmmm:

Posted

Wczorajsza sesja telefoniczna z Romą to, jak zwykle masa podziękowań za pamięć, za paczki, za dobre słowa,za zdjęcia....Na jej prośbę króciutko kwituje (zamiast podziękowań:loveu::loveu::loveu:): Halcia,Becia, Urszula,Irysek,mama i córka.....
Dobrze,że te okna uda się zrobić przed zimą - tam brakowało 4 szyb....
Jutro Roma wybiera się z Weroniką do lekarza -zamówiony był okulista i przy okazji będzie ten ważniejszy - internista...Niestety następny specjalista dopiero na 6.11.....
Roma narzeka ostatnio,że na nic nie ma siły,że kręci jej się w głowie i często musi poleżeć.....Tak sobie pomyslałam,że może dobrze zrobiłyby jej znowu nutridrinki -latem dostała ich trochę od Halci i dużo lepiej się po nich czuła...ale zobaczymy co powie lekarz...Martwię się tym wszystkim, bo taki jesienno-zimowy czas nie jest dobry dla starych ludzi....
Przy okazji wypytałam się Romy o pieski....Oficjalnie przyznaje się do 27, bo tyle trzeba będzie zaszczepić, a aktualność szczepień na wściekliznę mija z końcem listopada...Może tez warto pomyśleć o odrobaczeniu stada...
SBD - Roma ma kilka staruszków takjich niedużych,ale nie wiem,czy byś się na nie chciała zdecydować...Ona nawet nie bardzo chce ich szczepić z uwagi na dolegliwości.Jeden to mała jamnikowata suczka po poważnym wypadku drogowym cudem odratowana, z poważnymi kłopotami z poruszaniem się a druga podobna, ponoć po nosówce - kiedyś Roma zabrała ją ze schronu, bo tam nosówki wówczas by nie przeżyła. Ta druga bardzo żle chodzi,zatacza się, a obie trzeba karmić - ponoć to takie psie roślinki...Jest jeszcze średni pudel Pusio, bez oka i bez zębów....Jest tez mały młody psiak z powaznymi uszkodzeniami:wnętrostwo,duże wady zgryzu(zęby wystają na zewnątrz) oraz jakimś uszkodzeniem oczu -każde patrzy w inną stronę...Niestety piesek jest cokolwiek agresywny,łapie za kostki każdego...Obiecała,że na wiosnę jednak jeszcze odda troche psiaków do schronu, choć wolałaby do domków...
Jest też druga Musia,córka tej jamnikowatej,która jest u mnie, z poprzedniego miotu, niestety wyższa od mojej jamolki, za to bardzo przyjazna...
Poprosiłam Romę, by tak planowała psie posiłki,żeby zwierzakom starczało mięsa od jednego poniedziałku(dzień dostawy) do następnego poniedziałku.
I to by było na tyle...

Posted

[quote name='Margo05']Wszyscy poszli spać? Czy może na spacerkach? Albo tv oglądają :cool3: :eviltong:[/QUOTE]
Margo ! Oni wszyscy wczoraj pili na wątku Poziomki !!!!

Posted

gagata - staruszek jedynie męski wchodzi u mine w grę - mam zawzięta terierowata suczkę, jakiegoś samca łatwiej przyjmie niż sukę...

szzcepić trzeba, niezależnie od sytuacji - wściekliznowe sa przeca obowiązkowe - jeszcze będzie miała problemy, jak ich nie zaszczepi...

być może jakieś domki się znjadą choćby dla niektórych piesków....

Posted

Mnie dzisiaj idzie jak po grudzie , poniedziałek to szewski dzień, nic nie załatwiłam z kontenerem , napisałam pisma i nici tylko złożyłam , bo szefów nie ma. W jednej narada w drugiej firmie wyszedł na taras... W trzeciej bedzie jutro. Ale mam nadzieję , że innym razem sie powiedzie.
Jutro jedziemy do lekarza. :lol:
Szczepienia dopiero na początku grudnia. Jadę teraz może robotnicy poszli na obiad to zdjęcia zrobię, jak sie uda . :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...