Jump to content
Dogomania

Psie zabawkowe hity


moon_light

Recommended Posts

[quote name='AnYya']Piszczałka w naszym Squeezz Ringu padła po 2 użyciach... I tylko do aportu, nie jest nadgryziony ani nic... :( Jestem mocno zawiedziona, zapłaciłam za zabawkę ponad 50 zł a okazała się jednorazowego użytku :angryy:[/QUOTE]

Dziewczyny pisały juz wcześniej, że podobne akcje się działy. Podobno jakaś wadliwa partia squeezzów wyszła. Pisz do sklepu z reklamacja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']Ja mam pullera. Używany jest codziennie. Co do wiszenia na nim nie jestem do końca pewna jak się sprawdzi przy takiej wadze-chociaż Pola (25-27kg) jest ze spokojem podnoszona na pullerze przez mojego TZta, i póki co się trzyma. Suki (60kg) i druga właśnie te 25kg się przeciągały regularnie pullerem i tez nie umarł.

Nam głównie służy do aportowania i przeciągania się ze mną. Super się unosi na wodzie, ale na pewno nie jest to zabawką, która można dać psu do samodzielnego memlania. Wiem, że zgraja CCtów ukatrupiła pullerki dość szybko ;)
Najlepiej za pierwszym razem kupić z kimś wspólnie po 1 kółeczku ( sprzedawane są w pakiecie po 2szt.) i sprawdzić.

U nas to jest hit-suka, która na ogół gardzi zabawkami, ma dosłownie obsesje na punkcie tego "cusia". Pierwsze kilka dni siedziała pod szafką z psimi gratami i hiponotyzowała. Puller na spacerze to totalny szał, orgazm i fajerwerki. A jakoś specjalnie nie nakręcałam suki na ta konkretną zabawkę. Także ja uwielbiam fioletowe kółeczko i u nas zdało egzamin na 5+[/QUOTE]


Dokładnie to samo mogę powiedzieć :). Diana sama pamięta, żeby zawsze zabrać pullery na spacer. Jednak ona waży 12 kg, więc nie mogę wypowiadać się co do ich wytrzymałości. Co do gryzienia, to jest bardzo niszczycielska, potrafiła powyrywać solidnie umocowane cokoły ze ściany (płytki) oraz aluminiowe wzmocnienia oczywiście po uprzednim zerwaniu tapety prawie w całym pokoju. Jest to pies typu demolka + ADHD. Niestety żżera także wszystkie legowiska w drobny mak, z kodury, z eco skóry. Męczę ją tymi pullerami codziennie. Z psami lubi się bawić, ale z większymi od siebie, bo lubi zdeptać psa, więc musi mieć twardego zawodnika. W zabawie skacze przez psy wielkości ON-ka. Jeszcze takiego wariata nie miałam. Pullery memla i żyją, nie wiem jak to możlwie, bo nie wyglądają na mocne. Tą piłkę, którą wrzuciłaś Gops, to też tak załatwiła, ale miała ją zostawioną w domu do zabawy.

Link to comment
Share on other sites

Doszedł do mnie KONG squeezz BALL. Kupiony w zoologicznym przez koleżankę (drugi koniec polski)
Pierwsze odbicie w domu - z piłki wyleciało takie takie... białe coś i przestała piszczeć... nie wiecie może co z tym białym czymś zrobić? :roll:
Edit. Dobra, poddaję się. :roll: I najgorsze jest to, że nie mam co z tym zrobić, bo zakupione w stacjonarnym zoologicznym. Echhh. Szkoda, bo tak fajnie piszczała, że może Ozzy zainteresowałby się zabawką... :( W dodatku ta guma jest zabachowa, czuję truskawki... ewentualnie muszę zmienić dillera. :D

Edited by fridaso
Link to comment
Share on other sites

Może to ten 'języczek' który powinien być w piszczałce? Jak się rozbroi piszczałkę to tam po środku 'tunelu' właśnie jest ten 'języczek' i odpowiednio ustawiony powoduje że piszczałka w ogóle piszczy. Zazwyczaj na górze piszczałki jest jeszcze taka hmmmm 'siateczka' z tego samego tworzywa właśnie żeby ten 'języczek' nie wypadł.

Link to comment
Share on other sites

U mnie hitem są KONGI - przynajmniej u kolaków. [B]KONG Classic Red [/B]sprawdził się u obydwóch suk collie, tyle, że ma dość małą pojemność, patrząc na grubość ścianek. Niby taka podstawowa zabawka-miska, ale u mnie znalazła wszechstronne zastosowanie - jako zabawka do turlania, rzucania i gryzienia, cenna "miska skarbów" i gryzak, bo psy jeszcze długo go żują po wyjedzeniu zawartości. [B]KONG Stuff-a-Ball[/B] też jest godny polecenia, ma więcej miejsc, gdzie można wepchać smakołyki, ale bardzo się przez to brudzi i nie turla się aż tak, jak klasyczny, więc ni wzbudza aż takiego zainteresowania i trudniej go opróżnić XD moim psom. Za to na dłużej je zajmuje. W każdym razie polecam, na widok KONGA suczki ogarnia dzika radość :)



[h=1][/h]

Link to comment
Share on other sites

Pilki Konga doszły i dziś były na pierwszym aportowaniu .
Tak jak pisałyście wyszły żółte a wróciły czarne .
Wielkość L jest idealna dla mojego psa (więc polecam dla sporych ryjków) , fajnie delikatnie piszczy (nie jest to tak wkurzające jak zazwyczaj w zabawkach) .
Myśle że za tą cene na prawde super zabawki , przeżyły dzisiaj więc wróże im dłuższe życie (oczywiście tylko przy aportowaniu , danie psu do zabawy w domu to pewna śmierć piłek) .

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio Młody robi protesty i bez urozmaicenia żarełka kawałkiem czegoś "ludzkiego" - nie zje. Postanowiłam przeprowadzić eksperyment czy podanie posiłku w KONGu cokolwiek zdziała. Nigdy za KONGiem jakoś nie fiksował, z pewnością nie jest to jego ulubiona zabawka. Kulki wsypałam do bałwanka, trochę pobawiłam się tą pastą o smaku wątróbki i dałam Młodemu. Aż mu się uszy trzęsły! Pierwszy raz od dłuższego czasu zjadł CAŁĄ swoją porcję bez jakichś dodatków z talerza. :multi: Nie myślałam, że się uda, a jednak. Więc powoli muszę myśleć nad nowym KONGiem (takim do żarełka), bo "obsługę" bałwanka Pan Pinczer już rozgryzł, plus zrobił się za mały.

Generalnie zależy mi na tym, żeby żarełko w miarę ciężko wypadało bądź było trudne do wylizania. Może wówczas Młody wysiliłby trochę swoje szare komórki. :evil_lol: Myślałam o Wobblerze, ale wydaje mi się, że zawartość może łatwo wypadać...

Link to comment
Share on other sites

Wobblera mój samiec 'rozgryzł' w chwilę - dosłownie. Później tylko brał w pysk i miotał po ścianach wysypując żarcie.
Suka stwierdziła że skoro ma żarcie w misce to się wysilać nie będzie, przegłodziłam 2dni i zmieniła zdanie :diabloti:.
Ogólnie żarcie się dość łatwo wysypuje, jednak pies musi sobie połazić po domu z tym. Mój jest w takim stanie że psy normalnie w pysku go przenoszą i walają po domu. Co mnie martwi to fakt że suka zaczęła tego cholerstwa pilnować nawet gdy jest puste.
Ogólnie bardziej jako spowolnienie żarcie polecam, w tym celu właśnie zostało to zakupione. Wydaje mi się że pies jakoś mózgownicy nie wysila używając wobblera, no za pierwszym razem faktycznie jednak później raczej nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']Mój od kiedy nauczył się brać w pysk wali tym strasznie, zrzuca z wersalki więc dostaje bardzo rzadko .
A wobbler jest cały zajechany od zębów .
Według mnie wcale łatwo żarcie nie wypada .[/QUOTE]
U mnie jest to samo, ale ja mam wrażenie że szybko wypada. Magia swoją porcję dzienną żarcia z wobblera pożera w max 30minut. Szaman obcykał sobie metodę i jest to samo. Może po prostu inne żarcie sypiemy, ja tam daję suche chrupy zamiast do miski.

Jedno mi się bardzo podoba w tej zabawce, mianowicie fakt że można ją myć w zmywarce. Ten poharatany plastik ciężko jest myć 'ręcznie', a tak w zmywarkę walnę i mam czyściutkiego wobblera.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maron86']U mnie jest to samo, ale ja mam wrażenie że szybko wypada. Magia swoją porcję dzienną żarcia z wobblera pożera w max 30minut. Szaman obcykał sobie metodę i jest to samo. Może po prostu inne żarcie sypiemy, ja tam daję suche chrupy zamiast do miski.

Jedno mi się bardzo podoba w tej zabawce, mianowicie fakt że można ją myć w zmywarce. Ten poharatany plastik ciężko jest myć 'ręcznie', a tak w zmywarkę walnę i mam czyściutkiego wobblera.[/QUOTE]
Też suche sypie tylko pewnie mniej bo mam mniejszego psa i sypie połowe (bo je 2 razy dziennie) więc nie jest taki pełen ten wobbler .
30min to dobry wynik myślalam że "krótko" to jakieś 5min :lol: mój je w max 15 , hałas przy tym jest okropny .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...