Jump to content
Dogomania

Uratuj jednego z 2000 bezdomnych. Czekają w schronisku już długie lata.(PSY)


magdyska25

Recommended Posts

Pogoda w sobotę dopisała, nie wiem tylko, czy się dzięki temu nie przeziębię :lol: (ładnie, ciepło, słonecznie. Mam buty nieprzemakalne z deszczu i w mrozie, ale po mokrym śniegu pięknie przemiękły...)
Dzień bardzo udany fotograficznie :)

Ruda suczka bądź kremowy samczyk ;)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Magda/PICT1273.jpg[/IMG]

Biały owczarek - od dwóch miesięcy w trakcie ustalania właściciela
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Magda/PICT1332.jpg[/IMG]

Niektórzy to chyba upadli na głowę :crazyeye:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Gosia/PICT1382.jpg[/IMG]

Inni wręcz przeciwnie, mierzą wysoko :)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Gosia/PICT1553.jpg[/IMG]

No i znów wychodzi, że w moim obiektywie pies, który w każdej innej sytuacji wygląda normalnie, jawi się jako wioskowy głupek :roll:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/psy/PICT1517.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

O, zabrałaś na spacer młodszą i ładniejszą wersję Tytusa :)

W niedzielę odbyły się 2 bardzo miłe adopcje - do domu pojechał niewidomy Homer:


[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/5954/owczar2.jpg[/IMG]


oraz staruszek Gucio, który spędził 10 lat w schronisku:


[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/2128/gucio2.jpg[/IMG]


26 stycznia zmarł nasz podopieczny Tobi - młodziutki i bardzo miły, nie zdążyliśmy go dobrze poznać, był na Paluchu zaledwie 2,5 miesiąca:


[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/4416/tobix.jpg[/IMG]


W BA przekazano mi informację, że zmarł z powodu "powikłań pokleszczowych" (choć na pewno nie złapał ostatnio żadnego kleszcza, po przyjęciu w listopadzie był zabezpieczony Duovinem, a potem wychodził na spacery, gdy już były intensywne mrozy). Muszę zapytać lekarza, co dokładnie jest wpisane w jego kartę.

Link to comment
Share on other sites

Napiszę tutaj, choć to nie wątek niewidomych, a tym bardziej nie kotów. Ale warto przekazywać ludziom, jak jest z takimi zwierzakami :)

Na Paluchu był malutki kotek. Niewielu takim maluchom udaje się przeżyć - temu się udało. W wyniku chorób stracił siostrę, jedno oko i wzrok w drugim. "Kaleka". Kotek znalazł dom u kociarzy. Jak sobie radzi? Ano znakomicie :)
[quote][B]Kubuś jest największym na świecie: cwaniakiem, złodziejaszkiem, tupeciarzem, słodziakiem. Żaden zwierz w domu nie wlazł jeszcze tam gdzie wleźć potrafi Kuba i to przed Kubą nie udaje mi sie niczego schować,bo znajdzie.Oprócz tego potrafi jak zaden kot u mnie:nauczyć tymczasowego jedynaka prawdziwej kociej zabawy,"przełamac lody" do zestresowanych tymczasów, nauczyć kociątko co mu wolno a kiedy przegina.Z tego powodu Kuba dorobił sie tytułu: -terapeuty- I wciaz przytula sie do mnie tak jak za pierwszym razem.Wyjątkowy KOT.[/B] [/quote]

Link to comment
Share on other sites

Może mogłyśmy zrobić więcej... Nie zdążyłyśmy. Mam nadzieje, że jest mu teraz dobrze i choć małym pocieszeniem będzie dla niego fakt, że nie jest tylko numerem co najmniej dla paru osób. Pamiętam dużo śmiesznych, słodkich i wzruszających momentów z jego udziałem, historyjek wymyślanych o nim i Suzi (jako małżeństwie), mam sporo jego fotek na kompie i zawsze na nim będą. Był dla mnie bardzo ważnym psem. Mam nadzieję, że choć na tych 30 minutowych spacerach czuł się wolny, chciany i kochanym. Szkoda, że odszedł sam a my nie mogłyśmy nawet Go pożegnać. Fatalny był dzisiejszych dzień...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']Nie zdążyłyśmy....Dzisiaj odszedł Herki...jako nr 91/05....
Jeden z psich ideałów...nieabsorbujący, nienatarczywy, troszkę ciapowaty a przy tym uroczy.
Przegrał.....po 5 latach w schronisku......[/QUOTE]
Smutne :(
Z Waszych podopiecznych Herki i Suzi najbardziej przyciągały moją uwagę, takie słodkie dwa pyszczki.
Ale samo ciche kibicowanie nie wystarczy, żeby psu pomóc :(

Link to comment
Share on other sites

Przedwczoraj Krzysiek pokazał mi różne duże misie na kwarantannie... a ja wypatrzyłam jednego małego knypka:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/IMG_8029.jpg[/IMG]

[IMG]http://psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2010/20100206/316.jpg[/IMG]
To [URL="http://www.morisowa.waw.pl/psy/gizmo.htm"]Gizmo[/URL] (vel. Piotruś vel. coś tam jeszcze). Nie muszę chyba opisywać swoich uczuć... Ale zajrzałam teraz na stronę kwarantanny, nie ma go. Mam nadzieję, ze właścicielka go odebrała. Niedługo po adopcji zginął im na parę dni, pewnie czasami odzywa się w nim dusza włóczęgi.

Link to comment
Share on other sites

APSA, obawiam sie ze nie odebrala, ale obym sie mylila pies przyjechal przy mnie, wpisalam go w swoje notatki bo jakos byl znajomy i widze ze skreslilam wiec moze byc zwrot. Skoro na L stronie jest jego zdjecie z albumu.
[B]No niestety Asia musze Cie zmartwic pies zostal zwrocony.[/B]

Link to comment
Share on other sites

To dlatego nie ma go na stronie kwarantanny.
Dzięki za wiadomość.

Czasem myślę, że mam już psychozę na punkcie zwrotów z adopcji - w niedzielę poleciałam zobaczyć, czy dwa z moich ostatnio adoptowanych psów przypadkiem nie są z powrotem w domkach. Niestety widać, że to ma uzasadnienie :-/

Link to comment
Share on other sites

Planuję kolejną przebieżkę po schronisku w celu poszukiwania tajemniczego trójłapka-widmo, mogę przy okazji zwrócić uwagę na szare kudłate. Tylko nie wiem, czy się do weekendu nie rozłożę :-|
Przedwczoraj widziałam w sumie coś podobnego - mały szary zadredziony pudelek. Nawet w przelocie pomyślałam, że to taki w Twoim typie ;) ale aparat już odmawiał posłuszeństwa, więc nawet zdjecia nie zrobiłam. Tamten dawny był chyba większy, ale zdjęcia potrafią nieźle przekłamać wielkość.
Mały szary mieszka pod ścianą biura.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kora']Czy ten kudlaty dywanik byl tak do kolana, jesli tak to juz ze dwa tygodnie temu poszedl do adopcji, jak cos sie dzieje przy mnie to pamietam.[/QUOTE]

Tamten piesek kudłaty o którego pytałam to na zdjęciu widać było tylko kudłatą głowę, był ze schroniska tymczasowego. Nic nie wiem o nim jaki on był.
A jakiego koloru był ten "kudłaty dywanik" ?

Link to comment
Share on other sites

No i się rozchorowałam, nie posłużę żadnymi szarymi kudłatymi zdjęciami.


Dostałam podwójnie niespodziewane wieści od Grafita :)
Raz niespodziewane dlatego, że nie miałam kontaktu do nowych właścicieli (dzwonili do mnie z zastrzeżonego),
dwa niespodziewane, bo nie spodziewałam się usłyszeć o nim, ŻE NIE SZCZEKA,
a jeszcze podwójne, bo i od dziewczyny, i od pana :)
Dziewczynę spotkała przypadkiem koleżanka wolontariuszka ;), przegadały godzinę, więc wieści mam dosc obszerne :lol: Grafit - ten straszny agresor szczerzący kły na każdego przechodzącego przy jego domku - nie sprawdził się jako stróż. jest miły i nie szczeka :crazyeye: Do swoich właścicieli jest cudowny, kochany, przytulasty, całuśny itd. itp. dziewczynę już w samochodzie zaczął lizać po twarzy (a ludzie specjalnie pożyczyli kaganiec na drogę, żeby nie ugryzł). Próbował spać na wycieraczce pod drzwiami, ale dał się przekonać do budy. Niezbyt chce wychodzić z posesji, otwarta brama go nie rusza, spacerek chętnie, byle nie za daleko. Jedną z ulubionych rozrywek jest ganianie po ogrodzie z plastikowymi butelkami. O oddawaniu go (bo przecież miał pilnować!) na szczęście nie ma mowy. wręcz przeciwnie, nie wykluczone, że za jakiś czas ludzie przyjadą po drugiego psa - żeby jednak był jakiś do szczekania :lol:
Ku swojemu zaskoczeniu znalazłam dziś w skrzynce mailowej pozdrowienia wysłane przez Pana :) Dużo krótsze w treści, za to ze zdjęciami :)

Link to comment
Share on other sites

Obiecane zdjęcia :) :) :)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03881.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03889.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03899.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03925.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03926.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03928.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03937.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03949.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03968.jpg[/IMG]

Powrót z zakupów :lol:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/GrafitwracazzakupwxD.jpg[/IMG]

Poszczęściło się mojemu maleństwu :loveu::multi::loveu::multi::loveu:

[COLOR=DimGray]A niektórzy wolontariusze uważają, że jak pies ma trafić do budy, to niemal barbarzyństwo. Lepiej niech czeka na lepszą okazję. Oczywiście, że nie każdy się do budy nada, ale jak widać życie podwórkowca nie musi być złe :)[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...