APSA Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 Pogoda w sobotę dopisała, nie wiem tylko, czy się dzięki temu nie przeziębię :lol: (ładnie, ciepło, słonecznie. Mam buty nieprzemakalne z deszczu i w mrozie, ale po mokrym śniegu pięknie przemiękły...) Dzień bardzo udany fotograficznie :) Ruda suczka bądź kremowy samczyk ;) [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Magda/PICT1273.jpg[/IMG] Biały owczarek - od dwóch miesięcy w trakcie ustalania właściciela [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Magda/PICT1332.jpg[/IMG] Niektórzy to chyba upadli na głowę :crazyeye: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Gosia/PICT1382.jpg[/IMG] Inni wręcz przeciwnie, mierzą wysoko :) [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Gosia/PICT1553.jpg[/IMG] No i znów wychodzi, że w moim obiektywie pies, który w każdej innej sytuacji wygląda normalnie, jawi się jako wioskowy głupek :roll: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/psy/PICT1517.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 O, zabrałaś na spacer młodszą i ładniejszą wersję Tytusa :) W niedzielę odbyły się 2 bardzo miłe adopcje - do domu pojechał niewidomy Homer: [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/5954/owczar2.jpg[/IMG] oraz staruszek Gucio, który spędził 10 lat w schronisku: [IMG]http://img42.imageshack.us/img42/2128/gucio2.jpg[/IMG] 26 stycznia zmarł nasz podopieczny Tobi - młodziutki i bardzo miły, nie zdążyliśmy go dobrze poznać, był na Paluchu zaledwie 2,5 miesiąca: [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/4416/tobix.jpg[/IMG] W BA przekazano mi informację, że zmarł z powodu "powikłań pokleszczowych" (choć na pewno nie złapał ostatnio żadnego kleszcza, po przyjęciu w listopadzie był zabezpieczony Duovinem, a potem wychodził na spacery, gdy już były intensywne mrozy). Muszę zapytać lekarza, co dokładnie jest wpisane w jego kartę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Napiszę tutaj, choć to nie wątek niewidomych, a tym bardziej nie kotów. Ale warto przekazywać ludziom, jak jest z takimi zwierzakami :) Na Paluchu był malutki kotek. Niewielu takim maluchom udaje się przeżyć - temu się udało. W wyniku chorób stracił siostrę, jedno oko i wzrok w drugim. "Kaleka". Kotek znalazł dom u kociarzy. Jak sobie radzi? Ano znakomicie :) [quote][B]Kubuś jest największym na świecie: cwaniakiem, złodziejaszkiem, tupeciarzem, słodziakiem. Żaden zwierz w domu nie wlazł jeszcze tam gdzie wleźć potrafi Kuba i to przed Kubą nie udaje mi sie niczego schować,bo znajdzie.Oprócz tego potrafi jak zaden kot u mnie:nauczyć tymczasowego jedynaka prawdziwej kociej zabawy,"przełamac lody" do zestresowanych tymczasów, nauczyć kociątko co mu wolno a kiedy przegina.Z tego powodu Kuba dorobił sie tytułu: -terapeuty- I wciaz przytula sie do mnie tak jak za pierwszym razem.Wyjątkowy KOT.[/B] [/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Na wątku miła i pozytywna wiadomość pośród tylu nieszczęść zawsze oczekiwana. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Niewidomy kot wszystko znajdzie, strzeżcie się :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 5, 2010 Author Share Posted February 5, 2010 Ja się martwię o Herkiego....Teraz to nawet wsparcia Suzi nie ma... Czy wyjdzie ze szpitala?....żeby to wszystko...... Już myślałam o jakimś DT ale Suzi i Herki razem bo to takie nasze "prawdziwe psie małżeństwo"... Tylko wiadomo fundusze... Co o tym myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Wątek i próbować. Nigdy nie wiadomo, co na dogo "chwyci". Ale takie psie małżeństwo w okolicy walentynek ma szanse, chyba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 7, 2010 Author Share Posted February 7, 2010 Nie zdążyłyśmy....Dzisiaj odszedł Herki...jako nr 91/05.... Jeden z psich ideałów...nieabsorbujący, nienatarczywy, troszkę ciapowaty a przy tym uroczy. Przegrał.....po 5 latach w schronisku...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Może mogłyśmy zrobić więcej... Nie zdążyłyśmy. Mam nadzieje, że jest mu teraz dobrze i choć małym pocieszeniem będzie dla niego fakt, że nie jest tylko numerem co najmniej dla paru osób. Pamiętam dużo śmiesznych, słodkich i wzruszających momentów z jego udziałem, historyjek wymyślanych o nim i Suzi (jako małżeństwie), mam sporo jego fotek na kompie i zawsze na nim będą. Był dla mnie bardzo ważnym psem. Mam nadzieję, że choć na tych 30 minutowych spacerach czuł się wolny, chciany i kochanym. Szkoda, że odszedł sam a my nie mogłyśmy nawet Go pożegnać. Fatalny był dzisiejszych dzień... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 ['] tak mi przykro... :.( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 [quote name='magdyska25']Nie zdążyłyśmy....Dzisiaj odszedł Herki...jako nr 91/05.... Jeden z psich ideałów...nieabsorbujący, nienatarczywy, troszkę ciapowaty a przy tym uroczy. Przegrał.....po 5 latach w schronisku......[/QUOTE] Smutne :( Z Waszych podopiecznych Herki i Suzi najbardziej przyciągały moją uwagę, takie słodkie dwa pyszczki. Ale samo ciche kibicowanie nie wystarczy, żeby psu pomóc :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Przedwczoraj Krzysiek pokazał mi różne duże misie na kwarantannie... a ja wypatrzyłam jednego małego knypka: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/IMG_8029.jpg[/IMG] [IMG]http://psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2010/20100206/316.jpg[/IMG] To [URL="http://www.morisowa.waw.pl/psy/gizmo.htm"]Gizmo[/URL] (vel. Piotruś vel. coś tam jeszcze). Nie muszę chyba opisywać swoich uczuć... Ale zajrzałam teraz na stronę kwarantanny, nie ma go. Mam nadzieję, ze właścicielka go odebrała. Niedługo po adopcji zginął im na parę dni, pewnie czasami odzywa się w nim dusza włóczęgi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 APSA, obawiam sie ze nie odebrala, ale obym sie mylila pies przyjechal przy mnie, wpisalam go w swoje notatki bo jakos byl znajomy i widze ze skreslilam wiec moze byc zwrot. Skoro na L stronie jest jego zdjecie z albumu. [B]No niestety Asia musze Cie zmartwic pies zostal zwrocony.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 To dlatego nie ma go na stronie kwarantanny. Dzięki za wiadomość. Czasem myślę, że mam już psychozę na punkcie zwrotów z adopcji - w niedzielę poleciałam zobaczyć, czy dwa z moich ostatnio adoptowanych psów przypadkiem nie są z powrotem w domkach. Niestety widać, że to ma uzasadnienie :-/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Nadal nie mam żadnych info o kudłaczu ze schroniska tymczaoswego :(. Może on biedak potrzebuje pomocy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Planuję kolejną przebieżkę po schronisku w celu poszukiwania tajemniczego trójłapka-widmo, mogę przy okazji zwrócić uwagę na szare kudłate. Tylko nie wiem, czy się do weekendu nie rozłożę :-| Przedwczoraj widziałam w sumie coś podobnego - mały szary zadredziony pudelek. Nawet w przelocie pomyślałam, że to taki w Twoim typie ;) ale aparat już odmawiał posłuszeństwa, więc nawet zdjecia nie zrobiłam. Tamten dawny był chyba większy, ale zdjęcia potrafią nieźle przekłamać wielkość. Mały szary mieszka pod ścianą biura. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 To pudelka też jakby się dało fotnąć, może coś o nim dowiedzieć, i na wątek pudelków z nim. Ja się martwię o tego kudłacza ze schroniska tymczasowego, tam był też taki terierowaty w typie erdela, nie wiem co z nim :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Czy ten kudlaty dywanik byl tak do kolana, jesli tak to juz ze dwa tygodnie temu poszedl do adopcji, jak cos sie dzieje przy mnie to pamietam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 [quote name='Kora']Czy ten kudlaty dywanik byl tak do kolana, jesli tak to juz ze dwa tygodnie temu poszedl do adopcji, jak cos sie dzieje przy mnie to pamietam.[/QUOTE] Tamten piesek kudłaty o którego pytałam to na zdjęciu widać było tylko kudłatą głowę, był ze schroniska tymczasowego. Nic nie wiem o nim jaki on był. A jakiego koloru był ten "kudłaty dywanik" ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Szary, wielkosc miedzy pony a polskim nizinnym mocnej budowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 15, 2010 Share Posted February 15, 2010 No i się rozchorowałam, nie posłużę żadnymi szarymi kudłatymi zdjęciami. Dostałam podwójnie niespodziewane wieści od Grafita :) Raz niespodziewane dlatego, że nie miałam kontaktu do nowych właścicieli (dzwonili do mnie z zastrzeżonego), dwa niespodziewane, bo nie spodziewałam się usłyszeć o nim, ŻE NIE SZCZEKA, a jeszcze podwójne, bo i od dziewczyny, i od pana :) Dziewczynę spotkała przypadkiem koleżanka wolontariuszka ;), przegadały godzinę, więc wieści mam dosc obszerne :lol: Grafit - ten straszny agresor szczerzący kły na każdego przechodzącego przy jego domku - nie sprawdził się jako stróż. jest miły i nie szczeka :crazyeye: Do swoich właścicieli jest cudowny, kochany, przytulasty, całuśny itd. itp. dziewczynę już w samochodzie zaczął lizać po twarzy (a ludzie specjalnie pożyczyli kaganiec na drogę, żeby nie ugryzł). Próbował spać na wycieraczce pod drzwiami, ale dał się przekonać do budy. Niezbyt chce wychodzić z posesji, otwarta brama go nie rusza, spacerek chętnie, byle nie za daleko. Jedną z ulubionych rozrywek jest ganianie po ogrodzie z plastikowymi butelkami. O oddawaniu go (bo przecież miał pilnować!) na szczęście nie ma mowy. wręcz przeciwnie, nie wykluczone, że za jakiś czas ludzie przyjadą po drugiego psa - żeby jednak był jakiś do szczekania :lol: Ku swojemu zaskoczeniu znalazłam dziś w skrzynce mailowej pozdrowienia wysłane przez Pana :) Dużo krótsze w treści, za to ze zdjęciami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 15, 2010 Author Share Posted February 15, 2010 Apsa no i gdzie te zdjęcia? ;) Narobiłaś smaku to teraz poproszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Obiecane zdjęcia :) :) :) [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03881.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03889.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03899.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03925.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03926.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03928.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03937.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03949.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/DSC03968.jpg[/IMG] Powrót z zakupów :lol: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/GrafitwracazzakupwxD.jpg[/IMG] Poszczęściło się mojemu maleństwu :loveu::multi::loveu::multi::loveu: [COLOR=DimGray]A niektórzy wolontariusze uważają, że jak pies ma trafić do budy, to niemal barbarzyństwo. Lepiej niech czeka na lepszą okazję. Oczywiście, że nie każdy się do budy nada, ale jak widać życie podwórkowca nie musi być złe :)[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Na stronie: [url]http://www.psy.warszawa.pl/[/url] pod datą 27 stycznia zobaczyłam :placz:: [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci2010/20100127pal/pogr4.jpg[/IMG] [B]Co się stało z tym kudłatym pieskiem ?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.