Jump to content
Dogomania

Uratuj Tanie- dla jej dzieci juz jest za późno! Tania zostaje u Agnieszki...!!!


Recommended Posts

Posted

Tak czy siak to trochę sierotki z Was. Żeby ktoś z drugiego końca Polski dogrywał Wam transport zupełnie przypadkiem trafiając na ten wątek ? :)

Dobra.
Co dwa tygodnie jest pewny transport z Łodzi w okolice Wrocławia.
Znajdźcie kogoś kto jeździ na trasie Przemyśl- Łódź i chciałby pomagać.
Druga trasa to Warszawa- Ostrów Wlkp (może Wrocław)- co tydzień.

Powodzenia. W razie czego nr tel do mnie znacie.

Posted

[quote name='SZPiLKA23']Dziekuje Ci Elzo bez Ciebie i Pana Przemka nie mogłybyśmy nic... a sieroty jak sieroty, poprostu mało nas...:placz:[/quote]

Wiem, że na kresach jest najtrudniej.

Ewcia w Łodzi masz Modliszkę. :)

Posted

Tania to chyba domowym pieskiem nie była...:shake:,sprawia wrażenie pieska podwórkowego. W domu wszystko ją zadziwia, lustro, telewizor i tak smiesznie chodzi po płytkach i parkiecie że boki zrywać...:evil_lol: i na szybszy ruch czyjś czy miotłę przywiera do podłogi ? była bita ? A mojego męża który chodzi o kulach bo złamał nogę omija szerokim łukiem....:evil_lol:
Uwielbia ganiać po ogrodzie za piłką i o dziwo przynosi ją na zawołanie...chyba chodzi o to żeby znów rzucić bo biegi w podskokach to jej żywioł.
Łagodna, z moimi 2 sukami żyje w komitywie,nie było nawet jednej scysji.... a żarłok okropny, zresztą nie ma sie co dziwić bo widać że wychudzona...:lol:

[IMG]http://img261.imageshack.us/img261/7923/dscn7267td4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/2175/dscn7259ht5.jpg[/IMG]


Zrobic jej zdjęcie to nie lada wyzwanie, boi się aparatu i zaraz czmycha...:evil_lol:

Posted

[quote name='agnieszkal2']Jezeli ciotki myslicie,ze jej jest latwo zrobic zdjecie,to sie mylicie:)[/quote]

Parę postów temu właśnie o tym pisałam.....:evil_lol:

Posted

Tania ponoc byla wystraszona i cichutka w podrozy...pan Przemek,juz pod moim domem,poczekal z nia na dworze,ja poszlam po moja Nuke.Diewczyny sie przywitaly i od razu przypadly sobie do gustu,nawet kiwaly ogonkami.Przy wejsciu do domu pojawil sie problem.Schody.Tania nigdy czegos takiego chyba nie widziala...wzielam ja na rece i wnioslam:)Do windy weszla chetnie. W domu moja Nuka troche z obawa sie je przygladala..nigdy zaden piesek jej nie odwiedzil jeszcze ,poza tym Tania jest troche wieksza...poczatkowo Tania co chwile do mnie przybiegala,jakby chciala upewnic sie,ze nie znikne...minelo pare dobrych minut i Nuka zaczela zaczepiac Tanie, ktora,wciaz z podkulonym ogonkiem, ale takze probowala nawiazac z nia kontakt...w pewnym momencie pojawil sie intruz w domu.Moj syn:diabloti: Tania az warknela ze strachu,ale za chwile znalazla sie juz w jego ramionach:) Poczatkowo Tania wybrala sobie miejsce pod stolem lub za komputerem...nie wyciagalam jej na sile. Wtedy Nuka...zaczela sie nia opiekowac - wchodzila pod stol i lizala ja:)Musialam na chwile wyjsc,widzialam,ze Nuka nie jest zazdrosna tylko opiekuncza.To,co zastalam po chwili nieobecnosci,juz mnie nie dziwilo-dziewczyny bawily sie w najlepsze:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...